Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Są różne opinie co do usg, tez słyszałam, że wcale nie jest takie obojętne dla dziecka, ale przecież nie ma innej możliwości określić, czy dziecko jest zdrowe.
NFZ refunduje chyba 4 usg, które są ważne w ciąży, wiec nie sądzę, żeby akurat to 4 miało zaszkodzić :D koleżanka moim zdaniem przesadza.
W poprzedniej ciąży zwłaszcza zanim zaczęłam czuć ruchy córki robiłam usg na prawie każdej wizycie kontrolnej, choćby na chwilę, żeby sprawdzić czy wszystko ok. Urodziłam zdrowe dziecko ;)

Odnośnik do komentarza

Aplikacja Moja ciąża twierdzi, że 4 :o ale teraz doczytalam, że ostatnie jest po 40 tc, wiec nie każda zdąży ;). Rzeczywiście jak juz przekroczyłam termin porodu i pojechałam na ktg do szpitala to miałam też kontrolę u lekarza w szpitalu i tam mi usg zrobili za darmo.
Ja to się tak nie orientuje za dobrze, bo w poprzedniej ciąży chodziłam prywatnie. Teraz chciałabym zmienić na NFZ.

Odnośnik do komentarza

Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo to faktycznie zalecane są trzy badania usg. Analogicznie gdy coś się dzieje nie tak to badań jest więcej. Prawda jest taka, że nasze mamy nie miały w ogóle usg i rodziły zdrowie dzieci. A wizyty u lekarza polegały na tym, że badane było ciśnienie, waga a brzuszek osłuchany i tyle :) Czasy jednak się zmieniły i wiadomo, że chodząc prywatnie do lekarza będzie on za każdym razem robił usg aby pacjentka czuła, że faktycznie jest sens płacenia za wizyty. Nie oszukujmy się jeżeli lekarze w prywatnych gabinetach robiliby tylko 3 usg przez całą ciąże- tak jak to jest zalecane, to każda wolałby korzystać z NFZ. A tak lekarze z prywatną praktyką prześcigają się polecając usg 3d, albo 4d bo jakby nie było dla nich to jest biznes. A my mamy dbając o nasze maleństwa i kierując się jedną zasadą: dla dziecka wszystko, dajemy się wkręcić w uprawiany przez nich marketing :)

Odnośnik do komentarza

Ja póki co chodzę na NFZ i nie ma problemu z terminami. Prawda jest taka, że wiele kobiet nawet nie próbuje zapisać się na fundusz bo uważa, że długo będzie trzeba czekać. Wiadomo, że nikt nas z dnia na dzień nie umówi a okres oczekiwania na pierwszą wizytę jest około 3-4 tygodni. Ale uwierzcie mi później wszystko idzie cyklicznie, karta ciąży określa kiedy powinny być wizyty i jakie badania powinny być robione i na nfz też tego przestrzegają. Więc póki co ja chodzę na fundusz bo szkoda mi wydawać kasy choćby na liczne badania krwi, których na początku ciąży jest kilka i są one dość kosztowne. Z drugiej strony sprzęt, którym dysponują lekarze na kasę chorych pozostawia wiele do życzenia więc po badaniach genetycznych, które będę miała w tym tygodniu- też na fundusz, będę umawiać się na pewno prywatnie za kilka tygodni na samo badanie usg aby móc zobaczyć w "lepszej jakość" maleństwo :)

Odnośnik do komentarza

nie zgodze sie z tym, ze ginekolog prywatne robi usg zeby kobiety czuly ze wiedza za co placa.
W moim miescie nie ma dobrego ginekologa, ktory potrafi dobrze zajac sie ciaza a ich podejscie do jakichkolwiek badan jest porazka a sprzet jest tak beznadziejny ze nie widac na nim bijacego serca.
poszlam prywatnie bo mialam wiele problemow z ginekologami na nfz i wybralam ordynatora, ktory widac ze praca to jego pasja i w kazdej chwili mam z nim kontakt

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...