Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Zauważyłam ostatnio, że jak mnie coś absorbuje np. wyjście do kina, spotkanie z koleżanką to mdłości mam znikome, tylko ten okropny posmak w ustach. A jak siedzę w domu, albo gdzieś, gdzie nie chcę to masakra.
Ale u mnie też coraz lepiej, coraz znośniej, najgorszy jest ten smak w ustach, który powoduje też odruchy wymiotne.

Mam nowy objaw ale nie wiem czego... jak leżę w łóżku i przekręcam się z boku na bok w nocy to mam zawroty głowy, helikopterki normalnie. Pierwszy raz coś takiego mam.

Ja widzę, że babyboom się szykuje :)
Witajcie dziewczyny :)

I to prawda, jedzenie coraz bardziej smakuje :)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8jqivleyevi34.png

Odnośnik do komentarza
Gość Basia.maj

[quote="buziaczek86"]Dziewczyny a jak to jest w was z bólem piersi caly czas Was bola czy jak bo ja juz chyba wariuje od wczoraj wlasnie mnie nie bola. A jutro mam lekarza ale sie boje [/quot
Ja mam ciagly problem z piersiami. Szczegolnie, kiedy troche bardziej zmarzne, wtedy bol sutkow jest chwilami okropny. Cos mi sie wydaje, ze to juz u mnie tak zostanie do konca..

Odnośnik do komentarza

patinkaaa
Chciała bym Was prosić jeszcze o pomoc. Ostatnia miesiaczke miałam 8.12.2015r. Mój ginekolog mówi że jestem w 10/11 tygodniu. Termin mam na 15.09.2016 czy któraś z Was potrafi to wyliczyć ?

To chyba zależy od długości cykli. Ja mam idealnie 28 dni ostatnia miesiączka 13.12 termin 18.09 czyli 11 tydzień właśnie zaczynam. Myślę że u Ciebie juz końcówka 11 początek 12 za chwile. Ale to zależy kiedy była owulacja to się może wahać lekko...

Odnośnik do komentarza

witam :) u mnie dziś z samopoczuciem lepiej troszkę , nastawiona jestem na ,, co ma być, to będzie , nic nie zmienię zamartwiając się ,, .Co do bólu piersi , to myślę , że to sprawa indywidualna , mnie lekarz pytał po krwawieniu , czy mnie bolą , ale u mnie akurat to nic nie znaczy , bo po łyżeczkowaniu bolały mnie ponad 2 tyg, jeszcze .Moja koleżanka , ma rodzić 13 mara i jej się ani nie powiększyły ani ją nie bolą. Mnie np. bolą ale tylko jak dotykam , dość mocno , a tak to nie .

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6pnznyy0i.png

Odnośnik do komentarza

Mnie piersi od początku bolały ciągle i to w sumie był taki pierwszy objaw :) Teraz już jest trochę lepiej, przynajmniej bolą mniej, bo z początku bolały przy każdym dotknięciu :/ Za to urosły całkiem sporo ( z tego akurat się cieszę, bo zawsze były małe :D) no i całe są w niebieskich żyłkach, ale podobno tak ma być :)

Blanka i Alicja ur. 8.08.2016 37+3tc

http://fajnamama.pl/suwaczki/q6ds4rl.png

Odnośnik do komentarza

Mnie też bolały od początku ciąży, urosły i napęczniały, ale nie dawały się dotknąć; chłop z uporem maniaka codziennie sprawdzał - a ja codziennie mówiłam, że jak przestaną, to mu powiem. Nie mógł się jednak powstrzymać, zbereźnik jeden :)
Pod koniec 2 miesiąca oklapły nieco i przestały boleć, ale ból powrócił od chwili łykania Duphastonu, tyle że teraz boli inaczej - powiększyły się brodawki i to one bolą, najgorzej przy ściskaniu np. podczas snu.
Co do wcześniejszego pytania o szkodliwość USG to wydaje mi się, że lekarze by o tym informowali albo nie robili tak często. W ciągu ostatnich 10 dni miałam robione aż 5 razy.
I jeszcze o witaminie D - nie wiem, czy to u nas, czy na innym wątku któraś z forumowiczek pisała, że przestała ją brać po przeczytaniu, że przedawkowanie może spowodować wady u płodu. Zbadałam sobie poziom wit. D po regularnym łykaniu poleconej dawki (4000 jednostek) i wyszło zaledwie 20,30 przy optimum 30-80, więc nie ma czego się bać! A niedobór też jest szkodliwy.

Odnośnik do komentarza

Taak zgaga, to kolejne zło które zapewne mnie czeka w tej ciąży ( w poprzedniej cierpiałam bardzo pod koniec).
Odkryłam kawę inkę !!! piję dwie dziennie pycha :)
A żeby mi było mało cierpienia to wczoraj zaczęła mnie boleć moja nie wykluta ósemka :/ i boli cały czas...
Mnie piersi bolą przy ucisku.
A co do brodawek to nie podrażniajcie / hartujcie ich przed 35 tyg - ja w poprzedniej ciąży od koleżanki się dowiedziałam, że trzeba hartować brodawki do karmienia... taaa tylko, że podrażnianie brodawek powoduje wydzielanie oksytocyny czyli wywołuje skurcze :) dostałam ochrzan od lekarki :)
Więc mężowie/partnerzy z dala od brodawek :D

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...