Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Pessar założyli mi w około 26tc.
Żadnych globulek nie używam, jednak trzeba miec to pod kontrolą, ponieważ jak wiemy pessar sprzyja infekcjom.
Stosuje lactovaginal oraz luteinę, aplikując je wyczuwam krążek.
Moja gin kazała mi leżeć i nic nie robić. Nie tak do konca sie do tego stosuje bo wiadomo, ze nie da sie uniknąć chodzenia, jednak tryb zycia jest naprawdę oszczędny. Absolutnie nic nie dźwigam.
Pessar miałam zakładany przy długości 22mm, dwa tygodnie pozniej na kontroli szyjka miała 21mm. Nie wiem czy ten jeden milimetr to kwestia skrócenia sie, czy pomiaru.

:)

Odnośnik do komentarza

WrZeśniowamamo dziękuję za udzielenie informacji. Ja w ogole miałam dziwne przeboje.
Nie napisałam tu na forum ale w zeszłym tyg. leżałam na patologii ciąży z powodu zapalenia pecherza. NA ostatniej wizycie u dr dwa tygodnie temu szyjka miała 32mm, nie wiem ile miala przy przyjeciu do szpitala bo mi nie mierzono, ale przy wypisie miała 34mm dodam że wypisano mnie w czwartek, wczoraj byłam na wizycie a tu taka masakra że szyjka 22mm.. nic nie robiłam od wyjścia ze szpitala i przez 5 dni ma 12mm mniej????! Nie wiem co jest grane ;-( ech....

Odnośnik do komentarza

Moli, wszystko zalezy od lekarzy tak naprawde. Jak sie jakis uprze to bedzie Cie zmuszal do naturalnego.. moj lekarz powiedzial mi, ze w takiej syt szukac szybciutko innego szpitala. Ja jestem jakos spokojna o ten porod, po cichu licze na to, ze cala akcja zacznie sie wczesniej i moze sprobuje sn, mimo, ze moj maz jest przerazony i bardzo sie boi. Nie chce go stresowac, wiec powiedzialam ,ze sie zgadzam na to cc, ale moze natura bedzie chciala inaczej ;)

Iwa, kobieto, to co przechodzisz to jakas paranoja!!! Okropnie Ci wspolczuje ;( nie znam do konca calej syt, ale chyba szybko bym uciekala z takiego szpitala ;( a Twoj szwagier nie moze jakos wplynac na ta sprawe? Trzymam mocno kciuki za Ciebie ;*

Odnośnik do komentarza

aniusiaa92_ciąża
WrZeśniowamamo dziękuję za udzielenie informacji. Ja w ogole miałam dziwne przeboje.
Nie napisałam tu na forum ale w zeszłym tyg. leżałam na patologii ciąży z powodu zapalenia pecherza. NA ostatniej wizycie u dr dwa tygodnie temu szyjka miała 32mm, nie wiem ile miala przy przyjeciu do szpitala bo mi nie mierzono, ale przy wypisie miała 34mm dodam że wypisano mnie w czwartek, wczoraj byłam na wizycie a tu taka masakra że szyjka 22mm.. nic nie robiłam od wyjścia ze szpitala i przez 5 dni ma 12mm mniej????! Nie wiem co jest grane ;-( ech....

Z moja szyjka tez takie rożne historie. Mi sie wydaje, ze to tez zalezy od tego jaki lekarz ją mierzy. Bo tez miałam duze rozbieżności. Zreszta u mnie mogli założyć wczesniej, ale nie widzieli potrzeby. I moze gdybym miała założony pessar wcześniej mogłabym normalnie funkcjonować a nie miała nakaz leżenia. Szczególnie, ze pessar kupowałam sama.

Odnośnik do komentarza

Iwa z tego co piszesz to taka srednio cukrzycowa ta dieta , dziwne zeczy tam sie dzieja, wypytaj tam szwagra - wyplac sie jemu !.

Przepraszam ze z taka glupota wyskakuje gdzie sa wazniejsze tematy ale... Dzisiaj tak sie wscieklam na moj bank ze zamknelam konto i teraz zastanawiam ze nad mbankiem - macie jakies opinie na temat tego banku ?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

aniusiaa92_ciąża
Wrzesniowamamo a ile płaciłas za pessar? Bo ja 300zł + 150zl wizyta..... i zeby to choiaż pomogło..

Ogolnie jak wkladalam wczoraj wieczorem globułke to czułam ten cały krążek i nie był jakos super wysoko. Boje się zeby nie wyleciał...

tez sie bałam na początku, po pierwszej kontroli dałam na luz zeby nie oszaleć.
Za pessar płaciłam 160zl, a zakładali mi w szpitalu, bardzo duzo zapłaciłaś. Gdzie kupowałas? Bo ja normalnie w aptece

Odnośnik do komentarza

Zapessarowane Mamusie, ja tez mam pessar od 20 tyg., bo z 5 cm skrocilo mi sie na 18 mm. To juz moj drugi raz z pessarem. Poprzednio mialam zakladany w 24 tyg. 2 lub 3 tyg. przed terminem mi go zdjeli.

Ja tez mialam wrazenie, ze mi wypada pessar, ale po kilku dniach to minelo. Nie moglam brac dopochwowo luteiny teraz, bo mi wypadala i mialam ciagle infekcje. Teraz mam podjezykowa i od 2 m-cy zero infekcji. Tylko smak kiepski.

Mam zalecenie odpoczynku, ale w tej ciazy sobie troche na wiecej pozwalam. Tak jak pisza inne szyjkowe Mamusie odpoczynek na lezaco dziala cuda:-) i pessar tez. Ja mam teraz szyjke 30 mm, co prawda miekka, ale nie jest zle. Ale lepiej sie oszczedzac, bo w poprzedniej ciazy po zalozeniu krazka i lezeniu prawie plackiem z szyjka nie bylo dobrze.

Anusia, zaprzyjaznisz sie szybko z pessarem:-)

Slodkie mamy, te szpitalne jedzenie to koszmar. Az mi sie wlos jezy na glowie jak Was czytam. I podziwiam po stokroc.

Oj i spac nie moge po nocach, kiedy w koncu to minie...

Odnośnik do komentarza

No rzeczywiście śmieszne to wszystko. Byłam u szwagra, powiedziałam co mi leży na wątrobie a on do mnie że tu jest katering, nikt ich nie sprawdza i takie cuda się dzieja. Potem był u mnie diabetolog i powiedziała żeby chrzanic ta dietę że szpitala, powiedziała mi co i jak, żeby mi ktoś donosił jedzenie i będzie dobrze. No i rzeczywiście zjadłam swój obiad od mamy i cukier 93 po godzinie. I mam jeść nawet do 8 posiłków dziennie, tylko w małych ilościach. Poleciła mi stronę słodkiemamy.edu.pl.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Wrzesniowamamo ja za pesser płaciłam mojemu ginekologowi... też mi się wydaję że to dużo. Chyba nie wsadził mi innego :-) taki okrągły niebieski.

Jankaa miło że napisałaś czuje się lepiej jak ktoś to ma i mówi że jest w miarę pomocne.

Ja to wciąż nie mogę uwierzyć jak w 5 dni nic nie robienia szyjka skrócona o 12mm... albo druga opcja że złe pomiary były w szpitalu... ;-/

Odnośnik do komentarza

Masakra jakaś z tymi szpitalami.. Życzę spokojności i szybkiego powrotu do domu, dobrego jedzenia i niezależności od kateringowych widzimisi.
Słodkie mamy - z doświadczenia wiem, że każdy chleb (nie znam tego probody) rano ładnie dźwiga cukier. A najadać się trzeba - bo organizm inaczej głupieje i stresuje się. Może coś zamiast? Albo jeść z nabiałem (twarożek jest super) - on redukuje indeks chleba i można sobie trochę regulować. Same jajka nie mają jak podnieść cukru - raczej redukują. Szkoda, że nie można tu tabelki w pdf zamieścić. Mi pomogła.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

AnkaAnka
@! Ziemniaki - mają tyle skrobi, że wcale teraz nie możesz ich jeść. A jeszcze gorzej, kiedy rozgotowane. Dietetyczki z przypadku chyba tam są. .

Dziewczyny a ja jem ziemniaki na obiad gotowane tak z 3 sztuki i cukier mam po nich dobry.. i se tlumacze ze skoro cukier jest ok to moge jesc , czy sie myle i nie powinnam wogole? :(

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Z tymi szyjkami to dziwnie jest ja np od jakis dwuch moze trzech miseiecy leze a szyjka nawet o milimetr sie nie wydluzyla i nie skrocila cale szczescie ale czasem sie boje jak mam mocniejszy skurcz ze cos sie skruci a teraz jeszcze to cholerne cisnienie juz raz myslalam ze bede do szpitala jechac bo 138/88 mialam a nigdy nie mialam problemow boje sie ze te zatrucie ciazowe jednak sie potwierdzi i na usg sie okaze ze mala nie rosnie i juz ja beda chcieli wyciagnac ale tak przegladala wszystkie usg i na drugim byla tydzien wieksza a ostatnio dwa czy trzy dni mniejsza czyli chyba cos nie tak ?

Odnośnik do komentarza

Jejku dziewczyny trzymam kciuki żeby wszysko było dobrze z Wami i Waszymi maluszkami, żebyście szybko wyszły ze szpitala i szyjki były długie jak najdłużej! Ja się prawie nie odzywam ale czytam Was codziennie, nic się u mnie nie dzieje ciekawego. Czekam twraz na wizytę i mam nadzieje ze dowiem się ile mój maluszek waży :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyebgdvuj3l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yda9zax6q7.png

Odnośnik do komentarza

MałaMi25
AnkaAnka
@! Ziemniaki - mają tyle skrobi, że wcale teraz nie możesz ich jeść. A jeszcze gorzej, kiedy rozgotowane. Dietetyczki z przypadku chyba tam są. .

Dziewczyny a ja jem ziemniaki na obiad gotowane tak z 3 sztuki i cukier mam po nich dobry.. i se tlumacze ze skoro cukier jest ok to moge jesc , czy sie myle i nie powinnam wogole? :(

Oczywiście, ze mozesz jesc. Cukrzyca to nie jest ZAKAZ jedzenia, tylko z reguły ograniczenie czegoś. Jednej osobie bardziej skoczy cukier po obiedzie z ziemniakami, a innej nie. Spokojnie :-) Ludzie żyjący z cukrzyca jedzą normalnie, to nie jest śmiertelna choroba i uważam, ze nie ma co popadać w paranoje.

Odnośnik do komentarza

Moj maz prawie dietetyk mowi ze w ziemniakach surowych jest najwiecej skrobii jak sie je ugotuje porzadnie to wiekszosc zostaje w wodzie... W ogole mi sie tu rozgadal az mowie do niego zeby on opisal tego posta :D. Co nie zmienia faktu ze kurde wierze ze jest wam ciezko wspolczuje ale juz niedlugo urodzimy cukrzyca minie i wszystko wroci do normy :)

A z tym bankiem to tez chyba przez neta zalatwie bo u nas zamkneli oddzial

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...