Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Wisienka bardzo mi przykro:( ale myśle, ze wszystko dobrze sie skończy! Jeżeli pierwsze prenatalne wyszły ok to musi byc dobrze!

Ja tez wczoraj przeżyłam chwile grozy.. Zaczęło sie chyba od tego ze weszłam po schodach na 3 piętro i strasznie sie zmęczyłam (a przed ciąża killera robiłam 3 razy w tyg!), ogolnie sie przeforsowałam cały dzień i wieczoram dostałam boli brzucha i twardnienia... Ledwo przespałam noc i rano dalej boli brzuch - po prawej stronie i podbrzusze. Poszłam wiec szybko do swojego lekarza i na szczęście wszystko ok- szyjka mocno trzyma, nie jest skrócona, macica miękka, maluch figluje w najlepsze ale ból dalej jest. Czy wy w pierwszych ciążach tez miałyście takie bóle po boku i w podbrzuszu? Lekarz powiedział ze najprawdopodniej wszytko rośnie, przemieszcza sie i tyle, nic poważnego nie ma. Ale l4 do końca ciazy juz dostałam i mam odpuścić i odpoczywać.

Milutka co do twardnien- wczoraj mi twardnial i ogolnie mam wrażenie ze po nocy brzuch jest twardy, ale lekarz powiedział ze to raczej nie twardnienie związane z macica bo takie odwierciedla sie w długości szyjki a moja jest długa -38mm. Ale tez powiedział ze moge brać magnez tylko nie mówił jakie ilości- jakie Wy bierzecie?
Milutka a moze dopochwowo dostałaś macmiror? Ja to teraz kończę i infekcja przeszła :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5edh0z9t4d.png

Odnośnik do komentarza

Wisienka,ale zespol Edwardsa wyszedl z krwi pomimo dobrego usg,czy krew wyszla ok a lekarz stwierdzil to teraz na usg?Moj tez mnie potraktowal malo delikatnie,najpierw mowi ze zrobi zdjecie zebym miala na pamiatke,potem stwierdza obrzek plodu(nawet zaznacza go na zdjeciu dolaczonym do skierowania na prenatalne,a lekarz na prenatalnych zly ze z jakiej paki skierowanie skoro nawet na zdjeciu nie ma obrzeku,tym bardziej na usg)mowi ze mu przykro,ze lepiej zebym nie brala tego zdjecia,bo w najlepszym wypadku poronie,a jak nie to urodze dziecko z wadami.Tez myslalam ze jakby nie byl pewien to poprostu poradzilby te badania a on powiedzial to dla mnie tak dosadnie ze odebral nadzieje.chyba nie musze mowic ze po jednym poronieniu,po tej wizycie kilka razy w ciagu dnia zastanawialam sie czy serduszko mojego malenstwa jeszcze w ogole bije.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Wisienka u mojej siostry Tex wyszło wysokie ryzyko tego zespołu. Po amnipunkcji niby ok. A urodziło się jeszcze z ińna wada. Mam nadzieję ze u Ciebie wszystko będzie dobrze.
Dziewczynki twardnienie mam kilka razy dziennie. Tak Kasiu to te globulki. Przekrecilam z nazwą. Tylko zastanawiam się jak mam to brać. Jak ta luteina 2 razy dziennie. Zapomniałam zapytać które mają być pierwsze. Miałam tyle pytań co mogę A co nie ze wylecialo mi z głowy. No i ma glukoze zrobić.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Wisienka,ale czy jesli faktycznie te wady sa to czy nie bylyby widoczne wczesniej na prenatalnych?????Dodatkowy gen18 powinien chyba wyjsc z krwi na tescie pappa?Czy zaden symptom wczesniej sie nie ujawnil,a nagle wszystkie po 3tyg?Troche to dla mnie nieprawdopodobne.Czytalam ze tez zespol mozna wykryc juz we wczesnym zyciu plodu,wiec na prenatalnych by chyba wyszly.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny z rana, u mnie dziś pada deszcz.
Wisienka bardzo mi przykro z powodu tych smutnych wiadomości, przepraszam, że to powiem ale wychodzi na to, że te prenatalne pierwsze to nie fachofcy a dupy robiły. Po amniopunkcji wszystkiego się dowiesz ale wiesz, że na wynik trzeba czekać koło 3 tygodni?
Trzymam za was mocno kciuki. jesteś bardzo dzielna, ściskam cie mocno.
Ja wczoraj miałam wizytę u mojego gina, nie robił mi już usg z racji tego, że miałam w poniedziałek w W-wie, jak spojrzał na wszystkie te wyniki z tych prenatalnych to stwierdził, że mu to wygląda na wyciąganie kasy, może coś w tym jest, z krwi wychodzi coś nie tak, więc kierują cie na amniopunkcje ale mówią też o nifty i przekonują do niego bo nie inwazyjne no ale niestety kosztuje... Ja muszę jeszcze czekać że dwa tygodnie na wynik, po którym mam nadzieję będę skakała z radości. Reszta wyników w porządku, tsh w normie, morfologia ciut obniżona ale lekarz mówi, że przy ciąży to normalne,ciśnienie koło 100 na 60 po małej czarnej (no ale u mnie to norma) , kolejna wizyta 9 maja w W-wie na połowkowym usg,dopiero .
Greenrose ty masz je dzisiaj, powodzenia :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Wisienka opowiem Ci jedna historie dziewczyna robiła sobie usg u mnie w miescie i co sie okazało? brak bicia serduszka i ruchów dziecka martwy płód... lecz ona sie odrazu nie poddała i poszła na 2 usg i cud dziecko zywe. Kochana wiem, że łatwo mówić, ale trzeba miec nadzieje sa rózne przypadki np. cos z urządzeniem. Mam nadzieje, że jednak to pomyłka i bedzie dobrze. Będąc z Tobą szczera popieram Twoją decyzję sama bym tak zrobiła

Odnośnik do komentarza

No i.co o dupe rozbić widzę te wcześniejsze badania nasze, te długości kości noska czy przeziernosc, teraz.się.trzeba martwić do.kolejnych polowkowych...ja się trochę załamałam dziewczyny, nie rozumiem Wisienka jak to możliwe.ze nagle jest tak źle?? Poza tym jesteś w 17 tygodniu na wyniki.czeka się 3 tygodnie a ciążę można usunąć ponoć do 20? Może to jest jednak jakaś pomyłka, no ja juz.nie wiem cały czas o tym myślę to jest jakieś dziwne...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny trochę prawdziwych historii z życia. Otóż moja bratowa jak była na pierwszych badaniach prenatalnych + badania z krwi wyszło, że urodzi dziecko z zespołem Downa. Jednak ona jest bardzo dzielna, bez wahania podjęła decyzję, że urodzi dziecko stwierdziła, że nie jej decydować o życiu małej istoty, że jest ktoś wyżej i jeżeli Bóg postawił ją w obliczu takiej sytuacji to wiedział co robi. Później miała kolejne badanie połówkowe na którym wyszło, że dziecko jest zdrowe jak ryba.... Moja bratowa nie mogła uwierzyć w swoje szczęście a lekarze stwierdzili, że "tak bywa" i nie znają wyjaśnienia jak pierwsze wyniki mogły wyjść tak źle a drugie idealnie. I tak urodził się zdrowy, pełen życia chłopiec. W drugiej ciąży gdy lekarz chciał jej dać skierowanie na badania prenatalne powiedziała, że nie chce ponieważ ona wie, że urodziłaby każde dziecko i nie zamierza przeżywać dodatkowego stresu jak to miało miejsce w pierwszej ciąży i urodził się kolejny zdrowy synek. Inne przykłady już z życia zawodowego: kobieta po trzydziestce troje dzieci, ostatnia ciąża przebiegająca prawidłowo przez cały czas, idealne wyniki, w tym wszystkie usg również genetyczne... i co po porodzie okazało się, że dziecko urodziło się z zespołem downa. Na początku nie mogli w to uwierzyć: jak to możliwe, tyle badań? Dzisiaj dziewczynka ma już 7 lat jest cudownym dzieckiem ale wymagającym bardzo dużo pracy i poświęcenia ze strony rodziców i rodzeństwa, liczne rehabilitacje, korzystanie z terapii behawioralnych itd. I kolejne dziecko, kobieta chodziła do wybitego lekarza z najlepszym sprzętem, wszystkie badania i usg prawidłowe i nagle w trakcie porodu okazuje się, że coś jest nie tak, szybko zostaje uśpiona nie wie co się dzieje. Lekarze przez ten czas obmyślają jak jej powiedzieć co się stało. Okazało się, że dziecko urodziło się bez dłoni choć we wszystkich opisach było, że wszystkie kończyny wykształcone, ewidentny błąd lekarza. Więc same widzicie wszystko może się zdarzyć i to w dwie strony. Ja myślałam, że jak zaczniemy drugi trymestr to będzie już tylko dobrze i spokojnie. A tutaj takie wiadomości jak od Wiśnieki... Do tego dochodzą nasze złe wyniki moczu itd. Więc wychodzi na to, że trzeba być czujnym przez całą ciąże.

Odnośnik do komentarza

Wisienko , szczerze mówiąc zastanawiałam się i cały czas zastanawiam co zrobiła bym w Twojej sytuacji i moja decyzja była by taka sama , nie ze względu na mnie , ale na dziecko , biorąc pod uwagę jego życie , pełne cierpień . Mam jednak nadzieję , że to wszystko okaże się być jak zły sen .
Wczoraj oglądałam wiadomości na temat aborcji gdzie chcą wnieść zakaz usuwania ciąży z powodu wady dziecka , a zostawić zgodę po gwałcie i w zagrożeniu życia kobiety. Szkoda że na ten temat wypowiadają się osoby które nie przeszły podobnych historii do Twojej .Jesteś dzielną kobietą , nie poddawaj się .

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6pnznyy0i.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara trzymam kciuki i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Karolicia również z niedowierzaniem patrzę na to wszystko co dzieje się w tematyce aborcji. Uważam, że każda kobieta ma prawo podjąć decyzję odnośnie urodzenia dziecka z wadą genetyczną. Nic nie powinno być jej narzucane odgórnie. I to gadanie o wsparciu rodzin, w których miałby się rodzić takie dzieci.. W sensie co mają na myśli? Ktoś da matce opiekunkę na 24 godziny do niepełnosprawnego dziecka aby mogła normalnie żyć, pracować i zajmować się pozostałymi członkami rodziny? Czy leczenie, rehabilitacja i inne zajęcia dla tych dzieci będzie finansowane w 100%? Nie sądzę bo non stop słyszy się o zbiórce przez rodziców na leczenie swoich chorych i niepełnosprawnych dzieci. Im wszystkim się tak łatwo mówi. A nikt nie wie jakie to poświęcenie gdy trzeba patrzeć na cierpienie bezbronnego dziecka.

Odnośnik do komentarza

Karolicia nie kracz. :)
Szczesciara wszystko będzie dobrze, głowa do góry.
Wisienka ma smutna i trudną sytuację ale najważniejsze że nie jest w tym wszystkim sama, ma męża i bliskich a to już dużo, zresztą i tak teraz trzeba czekać bo czasem cuda się zdarzają :)
A wizyty w szpitalu też czasem się zdarzają, tam chociaż się jest pod okiem lekarzy, zaleca co trzeba i będzie wszystko dobrze. Dziewczyny nie możemy załamywać rąk, czasem jest trochę smutnej i bardziej nerwowo, można sobie popłakać, pokrzyczeć, potupac ale potem przychodzi nowy dzień, trzeba mieć nadzieję, że wszystko jest po coś, po coś lepszego.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Tez tak teraz mysle o tych prenatalnych i nie ogarniam tego...Przeciez to badanie nastawione jest na wykrycie glownie trzech zespolow,jednym jest wlasnie edwards....Poza tym lekarze mowia z tymi bledami jest tak ze myla sie w jedna strone,tzn jak sa dobre to jest dobrze,a jak sa zle to mozliwosc bledu i pomimo zwiekszonego ryzyka dzidzius rodzi sie zdrowy.Wiec jak widac i jak napisala jedna z was o kant dupy te badania rozbic.Czyli nadal zadna z nas nie wie na czym stoi?Wisienka,wierzyc mi sie nie chce,to musi byc jakas cholerna pomylka.Idz na usg do innego lekarza.
Ide sie dzis zrelaksowac i poogladac wozki i ubranka,za oknem szaro buro,musze odgonic zle mysli.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny może nie powinnam pisać bo jestem październikowa mama taka mam nadzieję! Ale lubię was czytać. terminacja ciąży jest do 21 tyg ciazy, na pewno bym nie sugerowała się 1 lekarzem tylko bym sprawdziła u kilka czy na pewno jest źle. Wynik aminopunkcji można przyspieszyć oczywiście za doplata. Dziwne że lekarz nie wykrył tego wcześniej bo zespół edwardsa jest widoczny na usg już we wczesnych tyg. Obraz usg jest bardzo znieksztalcony. Wiem co mówię, bo w kilka miesiescy temu przechodzilam podobna sytuacje.Tylko inna wade. musicie pamiętać że ze żadne badanie nie jest pewne. U mnie na zwykłym usg stwierdzili ze coś nie tak, a dopiero po kilku wizytach u innych lekarzy stwierdzili wadę smertelna . Musi być dobry lekarz z dobrym sprzętem.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...