Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Monmonka,u nas tak bylo ze Lila po 2 tyg po wprowadzeniu jedzonka przestala jesc.a miala juz wszystko poprobowane,jadla po pol sloiczka tu nagle zero.nawet ulubionych owocow .nawet owoce w calosci czy soku.tydzien zero innych objawow,potem po tyg plesniawki i po 2 dniach zab.po 3 dniach po zebie zaczela jesc znowu choc drugi zab juz w drodze .takze tak.ja poprostu przeczekalam.jadla tylko mleczko z piersi chrupka i skorke od chleba.

Sliczne wszystkie Kurczaczki:* i koszyczki.u nas z dekoracji tylko zonkile:(

Zdrowka dla Maciusia Hani i Emilki.super ze juz w domku!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Milutka, widzę, że u Was nocki faktycznie tragiczne. U nas Zuzia ładnie sypia, za to ja mam coś ostatnio małe problemy ze snem.

Co do jedzenia Zuzi, to ona ma tylko bunt przy łyżeczce. Z butli ładnie je i kaszkę z butli też wciągnie. Jest zdrowa, gardełko i buzia czyste - byliśmy w środę na Pneumokokach i mąż w tym właśnie upatruje przyczynę, choć ja jest innego zdania. Wczoraj drugi ząbek przebił się przez dziąsło, no i ten problem z brzuszkiem po gruszce jeszcze się ostatecznie nie skończył, choć kupki, to też od ząbka mogą być luźniejsze, ale czy śmierdzące i ze śluzem? A może to jakiś skok rozwojowy? Od dwóch dni dziecko ćwiczy stawanie na czworaka.
Także kilka rzeczy nałożyło się na raz i bądź tu człowieku mądry i znajdź przyczynę. Zastanawiam się czy nie zrobiłaby jej dobrze mała 2-3-dniowa przerwa w jedzeniu z łyżeczki... Co o tym myślicie?

Gratulujemy nowych ząbków, no i sto lat dla Filipa i pozostałych dzisiejszych jubilatów ;-)

Odnośnik do komentarza

Kochane mamunie z okazji Świat życzę Wam dużo zdrowia,miłości i spokoju!!!monmonka u nas tak było,chwilowa niechęć na wszystko poza cycycusiem,później dwa dni kupy właśnie zielone i że sluzem no i ząbek teraz znów wszystko zaczęła ładnie jeść((jeśli to można nazwać jedzeniem) bo zupki zje 5-6 łyżeczek i musi dopchac cycem.tak samo z kaszka z owocami i cyc. My zaraz jemy śniadanko i lecimy na obiad do mojej mamy

Odnośnik do komentarza

Czyli jest nadzieja, że to przejściowe od ząbków ;-) Dzięki za odpowiedzi. Pewnie już o tym pisałyście kiedyś, a ja przegapiłam temat. Pamiętam tylko, że Mind już coś o tym pisała ;-)
Bardzo bym chciała, żeby Zuzia wróciła do swojego apetytu, bo skubaniec potrafił zjeść cały duży słoik z obiadkiem w 5 minut.
My właśnie dojeżdżamy do Włocławka ;-)

Smacznego Jajeczka! :-)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Milutka łączę się w bólu. U nas cały czas nocki dodupne. Dziś tragedia, Maciuś budził się chyba z 15-20 razy. Zaczął już o 22. A o 5.20 wyspany. Niech to się już skończy...
Dziewczyny a ja mam pytanie, chyba bardziej do mam karmiących mm. Czy wymieniacie butelki? Bo ja od jakiegoś czasu, że 3-4 m-ce używam już tych największych butelek aventu. Smoczki wymieniałam, bo dopiero jesteśmy w trakcie przechodzenia na 2. Ale butelki też niby co 3 m-ce powinno się wymienić?? Fakt, od ich mycia są trochę porysowane od środka. Co myślicie lub czy coś wiecie na ten temat?
Miłej świątecznej niedzieli Mamunie!!!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie
Noce do dupy..... dni to już nawet pisać nie będę. Świat wogole nie czuje. Leżę sama z Aais5w sypialni bo nie dam rady nawet się ogarnąć :(
Milutka Monikae my od początku mamy z naszymi maluchami tak samo. Słabe noce dni marudne.... I chyba mila mi tak miała lub jeszcze ma ?
U mnie od 3 dni coś się dzieje z Asia w wózku nie położy tylko jest jęk. Na macie to samo. Na rękach nawet kwili :(
Dziewczyny poradzcie co to jest? I co robić?
Zębów brak raczej nic nie boli. Asia jest po infekcji. 3 z kolei! I boję się żeby znowu czegoś nie złapała bo z nosa coś leci ..... Nie dużo ale ....
Noce okropne! Dzisiaj pobudek było chyba z 15
A o 5 koniec spania
Ale wam napsioczylam na święta

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8u69i2a2d7b8.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczynki świątecznie, życzę Wam oraz całym waszym rodziną wspaniałych spokojnych zdrowych radosnych i pełnych miłości Świat spędzonych w gronie rodziny, wszystkiego naj również dla swietujacych maluszków, zdrówka dla Emilki, żeby już wszystko odeszło w niepamięć, swietujcie i czerpcie z siłę i radość Z tych świąt buziaczki

Odnośnik do komentarza

Śliczności z tej naszej Emilki :) super, że udało wam się wyjść do domu na święta teraz niech ten antybiotyk zrobi co trzeba żeby już było tylko zdrówko :)
Sto lat dla Filipka :)
Współczuję słabych nocy a zazdroszczę tych dobrych, u nas też dzisiaj było kitowo, na goścince siedziałam i ziewałam, teraz towarzystwo moje śpi, ja oczywiście nie bo nie umiem w dzień ucinać sobie drzemek, a jak się obudzą to jedziemy na drugą wizytę. A jutro z przyjemnością posiedzę w domu, ewentualnie spacer i wizyta na cmentarzach. U nas dzisiaj sypał śnieg hehe wiosna, wiosna ach to Ty :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamunie ! Na wstępie wszystkiego najlepszego dla solenizanta Filipka !:)
Mamo Joasi, Miła mi i Milutka bardzo bardzo bardzo wam współczuje tych tragicznych nocy :( u mnie jak Hania się budzil dwa czy trzy razy w ciągu nocy bo zęby jej szły to ja chodziłam jak zombie. A wypiszecie tutaj ze ponad 10 razy się budzą maluchy... chyba bym skończyła z jakaś depresja :( podziwiam Was bardzo ! Dużo cierpliwości Wam życzę! I żeby jak najszybciej się to skończyło !
Monmonka moja Nusia tez mniej je ostatnio ale to pewnie przez ta infekcje. A Zuzi może zęby idą i dlatego nie chce jeść z łyżeczki.
Hanusia już śpi od pół godziny. Od rana byliśmy na chałupach. Najpierw śniadanie u moich rodziców a potem do męża. Wróciliśmy do domu po 18. Nusia spała w ciągu całego dnia raz jakaś godzinkę i tyle. Dlatego padła szybciutko.
Ja świat w ogóle nie odczułam. Wszystko się kręci wokół dziecka. Jeszcze teraz kiedy jest chora to tylko raczki mamusi są najlepsze

Odnośnik do komentarza

Najlepszego w te święta :)

Dużo zdrówka choróbkom! Małospiącym nocek takich jak u Maaaag :D

Madzik bardzo się cieszymy, ze jesteście na święta w domu!

My juz w domku. Stasio nawet dzielnie zniósł pobyt u babci, bo dość mocno pilnowalam jego pór jedzenia i snu. Moje dzieciatko mnie rozczula, kiedy jest smutny to wtula mi głowę w ramię, a jak jest u kogos innego na rekach i chce do mnie do wychyla się w moja stronę. Nie robił tak wczesniej. Jak jest na podłodze to okreca sie za mną jak chodzę po kuchni. Mój okruszek kochany.
Ja mam jakies nieprzebrane poklady energii. Przedwczoraj poszlam spac o 1, wczoraj o 2, Stasio zalicza w nocy kilka pobudek a ja funkcjonuje bez problemu. Dzis całe towarzystwo ziewalo przy stole. Mysle, ze to macierzyństwo, kp i konieczność bycia w stalej gotowosci daje mi takiego powera..
Stasio zasypia przy piersi a ja zaraz smigam do kuchni, bo ciasto do zrobienia,mięsa do marynowania, bo jutro mamy gosci :)
Aaaano i konczymy dzis 7mcy :)

monthly_2017_04/wrzesnioweczki-2016_56669.jpg

monthly_2017_04/wrzesnioweczki-2016_56670.jpg

Odnośnik do komentarza

100 lat Stasiu! Jaki on drobniutki w tym foteliku i jak słodko śpi! Rozdzielają mnie takie maleństwa śpiące słodko:-)
Dla Filipka również 100 lat!!!oby ząbkowanie jak najmniej dokuczało a łóżeczkowe parzydełka odpuściły!
Emilko a dla Ciebie zdrówka! Cieszę się że jesteście w domu!

Dziewczyny ponawiam pytanie o butelki. Wymieniacie po jakimś czasie? Kiedy waszym zdaniem są zużyte?

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Sto lat dla Stasia! :-)

My też w domciu. Wróciliśmy koło 20:00 oczywiście z paczkami nowych zabawek i ciuszków, także dobrze, że wczoraj przekazałam koleżance torby z mniejszymi ciuszkami po Zuzi, bo bym szaf nie domknęła ;-)
Jutro na obiadek i kolację do moich rodziców, więc pewnie wrócimy z kolejnymi torbami od dziadków i wujcia ;-)

Monikae, my wymieniliśmy na razie raz ze względu na to, że zrobiły się za małe i to też nie wszystkie. Butelki na pewno trzeba wymienić jak ulegną uszkodzeniu, zrobią się matowe, porysowane, popękane, bo w takich butelkach zniszczenia przyczyniają się do większego rozrostu drobnoustrojów. Chyba, że producent określa, że trzeba wymieniać częściej, no to wiadomo. Smoczki wymieniamy zgodnie z ich przeznaczeniem w zależności od wieku dziecka.

Odnośnik do komentarza

My juz dawno w lozeczku:) Malutki spi,mam nadzieje,ze nie bedzie noca odreagowywal wrazen dnia:)
Ja sie staram jakos sobie radzic z tymi naszymi nockami,ale bywa roznie... Jednak najlepiej sie czuje i funkcjonuje,jak nie analizuje i nie zaglebiam sie w temat i wtedy choc jestem zmeczona,to chociaz pogodzona z sytuacja. No i zaczelam bardziej angazowac R.w opiece nad Malym,nie wyreczam go w kapielach,podrzucam mu czasem rano Igorka i widze,ze to dziala na korzysc:) Maly jest naprawde kochany i opieka nad nim to naprawde duza przyjemnosc:) R.jest zadowolony,czuje sie wazny,a ja mniej zmeczona:)
Monmonka,ale macie fajnie z tymi prezentami:) My tez dostalismy dzis kilka drobiazgow i reklamowke zabawek po moim bratanku:)
Wykonczyl mnie ten dzien,ale bylo fajnie. Igor byl caly czas w dobrym humorku,ucial dwie krotkie drzemki,tyle,ze padl pod sam koniec:) Kochane dziecko:)
Spokojnej nocy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Charlotte sto lat dla Stasia :*! Ja bym mu podała paracetamol. U nas coraz gorzej :(
Nocka kiepska. O 3 się obudziła cała rozpalona. Termometr pokazał 38,5 st. Podałam paracetamol i zasnęła koło 4:00. Teraz ma 37,5 st. U nas ładna pogoda. Niebo niebiesiutkie u aż chciałoby się wyjść na zewnątrz ale tylko mąż ze swoją córka jadą do jego rodziców na obiad a my zostajemy z Nusia w domu :( nie chce jej ciągać po domach znowu...

Odnośnik do komentarza

Chartotte, Maaaag zdrówka dla Waszych kruszynek. Aby gorączka odeszła w zapomnienie.
Ja to za to dziewczyny albo sobie wkręcania albo już sama nie wiem. Mam wrażenie że Gosia ma czerwone poliki. Tak jakby wypieki. Raz mocnej raz słabiej. Nie wiem kiedy pojawiło się to pierwszy raz. Jakoś tak tego nie analizowałam. Nie wiem czy to nie alergia na jakieś jedzenie. Ale nie są ani zaognione, ani chropowate. Czytałam że może być od śliny i wkładania rączek do buzi a u nas to teraz standard. Dodam że żadnych innych oznak brak - krost czy suchych placków. Chyba dam jej to co mam otwarte w słoiczkach i na 2-3 dni odpuszczę stale pokarmy i zobaczę czy przejdzie i potem powoli znowu wrócę do stałych. Może przesadzam? Jak myślicie? Może któraś miała coś podobnego? Poszlabym do lekarza ale czy on mi coś poradzi?!

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...