Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Tala,Mala,wkrotce doczekacie sie i wy:)Juz niejedna z nas pisala ze jeszcze kilka godzin przed zobaczeniem swojego malenstwa byla pewna ze nic juz tego dnia sie nie wydarzy a tu taka niespodzianka.Oby u was poszlo gladko:)

Karolicia,u nas tez problem z przybieraniem a raczej ze spadkiem wagi:(dzis popoludniu wizyta u pediatry.oby nie bylo tak zle,mala byla zdrowa i mogla zostac na kp.wczoraj sciagalam po 50ml max a dzis udalo sie odciagnac za jednym razem 100ml!:))teraz pracujemy nad wybudzaniem naszego suselka co 2-3h a jak sie nie udaje to butla z odciagnietym mleczkiem na spiocha.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Maaag gratulacje - współczuje ciężkiego porodu, ale najważniejsze, ze małe szczęście juz na świecie, zdrowiutkie i bezpieczne :)
My dzisiaj w szpitalu byliśmy na badaniach tej bilirubiny- krew z główki pobierają, masakra :(
Teraz czekamy na wynik, płakać mi sie chce, jak pomyśle, ze znow ta żółtaczka wroci :(

Ulewanie mamy w dalszym ciagu, raz mniej raz bardzuej.... macie na to jakiś sposób ????

http://s6.suwaczek.com/201609034565.png

Odnośnik do komentarza

Karolicia, opisałam dokładnie karmienie mojej małej. Identycznie u nas, dlatego strazyli już szpitalem. I nas jeszcze wybudzamie też nie za bardzo. Jeśli ma zoltaczke to może byc pierwszy powód, druga sprawa badania moczu, infekcja tez daje takie objawy. U nas badania wyszły ok, lekarka kazała nie dopuszczać do dłuższych przerw max 2,5, 3 godziny, w nocy tak samo nie mozna pominąć karmienia przy słabym przyroscie wagi trzeba budzić. To potwierdziła mi też polozna.

My dziś się wazylismy jest ok, nie musimy iść do szpitala, mala przytyla 220 G w tydzień dla nas meeeega sukces!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Maaag gratuluję!!! Życzę szybkiego powrotu do domu i do formy:-)

Dziewczyny po jakim czasie rozpuscily wam się szwy po naciśnięciu krocza? Była dzisiaj u mnie położna i poprosiłam żeby zerknela na moje krocze bo zauważyłam krwiaczka który mnie bolał podczas mycia i czasami jak siadam. Stwierdziła ze mi się szwy nie rozpuscily, próbowała je ściągnąć ale tak strasznie bolało ze nie dałam rady. Chodzę teraz z nitka między nogami i zaczęlo mnie boleć nawet bardzo.... Poradziła żebym pojechała do lekarza i on mnie natnie i wyciągnie... Tylko że na sama myśl słabo mi się robi, bo ból straszny.... Może te szwy nie rozpuszczaja się tak szybko....

Odnośnik do komentarza

Imbir,super wiadomosc,tak trzymac!!!:)Teraz to juz sie wam powoli ureguluje i bedzie ok.Mi sie wydaje ze jesli maluszek zdrowy to moze jechac do dziadkow,ja bym tak nie dmuchala i nie chuchala.

My juz po wizycie,Lilka wazy 4200,wiec ciut wiecej niz wczoraj i nie stracila tych 10%dopuszczalnych.mowila ze ze wxgledu na wysoka wage urodzeniowa startuje z wyzszego pulapu i cieziej jest jej nadrobic bo u niej te 10%wagi to az 460g,wiec trzeba dac jej wiecej czasu na nadrobienie.tak jak mowilas Imbir:)dostalismy mimo tego skierowanie na badania moczu zeby wykluczyc infekcje,futrujemy mala mlekiem odciaganym i za tydzien kontrola.mowila ze teraz ma prawie same noworodki bo jest istny wysyp a dla chorych zostaja jej po 3miejsca dziennie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

U nas byla dzisiaj polozna i tez niestety zoltaczka nie chce odpuscic nie jest mocno zolty ale jest jutro do lekarza i zobaczymy co powie az sie boje PADME jak to jest u ciebie ?jak zle wyniki to szpital? Trzymam kciuki aby wyszytko bylo ok AGAREK u mnie ostatnia szew wyszla jakos po trzech tygodniach wiec dlugo czekalam a tez czasem cos tam zakulo i wisialy te szwy jak je pociagnelam to bolalo bardzo ale same wyszly mi lekarz mowil ze jak cos bedzie przeszkadzalo to po 7 dniach mozna do lekarza podejsc to zdejmie wiec jezeli masz sie meczyc to moze lepiej zebys poszla;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jak myślicie czy jak zacznę Małego codziennie dokarmiać butelka z odciagnietym mlekiem z 2 razy na dobę to nie odzwyczai się ssać piersi? Tak myślę żeby na śnie to może nie zapamięta że jest łatwiej. Była położna i waga ta sama co we wtorek ;( mialam nadzieję że przybrał, przynajmniej nie spadl. Mówi że nie ma się czym martwić tylko dać sobie więcej czasu ale i tak się martwię.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

U mnie trzy tygodnie minęły wczoraj, ale nic nie wskazywało na to żeby coś miało wyjść. Ogólnie rana mnie nie bolała, nic nie ciągnęło, tylko jeden punkcik i tam zrobił mi się mały krwiaczek. Położna zobaczyła cięcie ładnie się zroslo ale ta końcówka szycia zarośla blonka stąd ten krwiaczek. Chciała mi pomóc i zaczęła tam "grzebać", udało jej się chwycić i pociągnęła, a ja miałam wrażenie że rozrywka mi całe cięcie.... I teraz dopiero czuje ból, ale niestety nie dało się wyciągnąć do konca. Coś bardzo mocno trzyma i ona stwierdziła ze lekarz może mi pomóc przez nacięcie... A ja się boję tego bardziej niż samego porodu, który mam już za sobą i bez znieczulenia....:-(

Odnośnik do komentarza

Szczesciara09 ja też ich nie widziałam i myślałam że się pięknie zroslo a szwy rozpuscily. Tylko ten jeden punkcik wielkości lebka zapałki mnie pobolewal, ale nie jakoś specjalnie mocno. Tylko jak się mylam i czasami jak siadalam. W sumie nie bardzo sobie nawet tym głowę zawracalam, ale od wczoraj zaczęło mi się saczyc z tego, bardzo słabo ale jadnak. Dzisiaj korzystając z okazji ze miałam wizytę położnej poprosiłam żeby "rzuciła okiem" na cięcie... A tu się okazało ze szwy trzymają i się nie rozpuscily:-(

Odnośnik do komentarza

Szczesciara dajcie sobie troche czasu, dzieciaki na piersi przybieraja duzo wolniej niz na mm. Najwazniejsze, ze nie spada z wagi. A co do odruchu ssania.. no coz.. wiele jest na temat tego, ze butelka go zaburza i sie nie powinno, ale.. kazde dziecko jest inne ;) mysle, ze jak macie problem z przystawianiem to narazie moze odpuscic butle, zeby Maly dobrze nauczyl sie chwytac piers..
Powiem Ci, ze Staś spadl z wagi w szpitalu 10% mimo to nas wypisali, bo potrzebowali lozek, na wypisie mam wskazanie do kontroli wagi ciala za trzy dni. Ale nastepnego dnia po wyjsciu ze szpitala polozna przyszla i stwierdzila, ze jak tak ladnie zjada to nie ma potrzeby go wazyc.. jutro idziemy na pierwsza,wizyte do pediatry to sie okaze..

Dziewczyny jak spia wasze maluchy? Nam polozna kazala klasc Stasia na pleckach zeby mu sie glowka dobrze uksztaltowala, ale on najbardziej lubi na boczkach i co mu uloze glowke na wzak to zaraz sie przekreci.. mam klin pod materatykiem, zeby glowke mial wyzej jakby mu sie ulewalo i to dodatkowo nie pomaga, bo mu ten łepek ucieka.. wy tez dostalyscie jakies zalecenia tego typu?

Odnośnik do komentarza

Maag gratuluję! Każda z nas ma swoją historię porodu pełna bólu ale maluchy nam wszystko wynagrodza. Ja mam jakiś kryzys w karmieniu, cyce jak flaki, mały ciągle płacze jak przystawiam, nie może złapać dobrze i ciągle kręci główka, wije się jak wąż. Nasze karmienie to droga przez mękę, czasami i 1,5 godziny trzymam go a on i tak głodny. Wczoraj się zaczęło., dziś jest jeszcze gorzej. W nocy w ogóle nie było spania tylko karmienie. Dziś dałam butelke, tylko 30ml wypił Ale i tak mam wyrzuty sumienia że nie mam pokarmu. Do tego przeziębienie nie odpuszcza. Czy to możliwe ze choroba ma wpływ na laktacje? Pije codziennie herbatkę, wodę, nie wiem jak pobudzić produkcję. Załamana jestem.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...