Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ja też dziś wstałam w środku nocy i za zmianę budziłam się, zasypiałam... masakra. Ostatecznie wstałam po 6 mimo, że jest niedziela. Zjadłam śniadanie w łóżku, teraz siedzę na laptopie a mąż cały czas smacznie śpi... A ja zmęczona jak po imprezie. Pierwszy raz czułam, żeby Filip w nocy buszował mi po brzuchu. Nie było to nieprzyjemne, ale dość mocne.

mamalina , trzymam kciuki za Milanka!

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Catya
To dobrze że się unormowalo i jest w szpitalu bo łatwiej kontrolować sytuacje. Kukurydza jest w ciąży blizniaczej to jej tak szybko niestety nie wypuszcza przynajmniej tak mi sie wydaje, bo moja koleżankę ok 8 tygodni trzymali (czyli do porodu 6 tygodni przed czasem) z bliźniaczkami. Najważniejsze jest żeby chlopaki jak najdluzej siedzieli w brzuszku. A w którym tygodniu jest teraz nasza kukurydza?

Catya fajnie że udała się twoja wycieczka do zoo:-) Teraz jest ładna pogoda to trzeba z niej korzystać :-)

Mamalina
Jeszcze troszkę i ospa pozostanie tylko wspomnieniem dla Ciebie i dzieciaków. Dużo siły na ten gorący sezon urodzinowy :-)
U mnie też ostatnio gorzej że snem potrafię się wzbudzić w ciągu nocy na 2-3 godziny i nie mogę zasnąć yhhh. Mam nadzieję że to przejściowy stan i szybko się unormuje ale i mnie już tak od tygodnia jest.
Jak u Was badania macie wszystkie w pożądku? Bo ja jedynie jakieś zły mocz mam ale dostałam taki antybiotyk i mam po tygodniu powtórzyć a tak to narazie wszystko w pożądku.

Uciekam miłej niedzieli dla wzystkich :-)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Catya,
super ze u Ciebie wszystko w porzadku na USG.
Bardzo dziekujemy za info o Kukurydzy bo kazdy juz sie tu martwil :) oczywiscie trzymam mocno kciuki za stabilizacje sytuacji i informuj nas na biezaco!

Soncia,
synek juz tez ma fajna wage:d super ze wizyta byla pomyslna! ja sie umowilam na 1 czerwca na usg 3D wiec mamy zblizony termin:D
Do mnie tez dociera, ze finish coraz blizej a w sumie przypomina mi o tym moja aplikacja komorkowa ciazowa i wyskakuja mi wiadomosci juz za tydzien zaczynasz ostatni trymestr..i jakos mnie to przeraza:D

Ula_S
super ze tak wypoczelas u tesciow! taki restart jest mega przydatny i mozna naladowac baterie:D

Misia23
hehehe a ja myslalam ze nie mam głowy, ale Twoja akcja z ksiazeczka pobila wszystko:D

Natalia93
ja tez coraz bardziej mysle o porodzie.. ale bardziej, ze musze podjac decyzje czy SN czy cesarka i w sumie kazdego dnia mysle inaczej:P ale w sumie najbardziej sie boje co bedzie PO porodzie jak ja sobie poradze z niemowlakiem w domu..
ja mam policzki takie jak klaun...ciagle rumience.. moze nie pekaja ale dziwnie to wyglada... ja uzywam emolium i troche pomaga...

Myszka
super ze wizyta udana i nie potrzebnie sie tak martwilas glukoza :D uwazaj na siebie bo ta krew to na pewno z oslabienia i przemeczenia..

Mamalina
mam nadzieje ze najwiekszy kryzys Milanka minal i juz bedzie coraz lepiej, dobrze ze starszaki juz ida do przedszkola to oddetchniesz!

co do spania...ja co nas dwa razy na siku ale odrazu potem zasypiam. Ale ogolnie mam bardzo niespokojne spanie czuje jak sie wierce z boku na bok i nie moge sobie miejsca znalezc..i mam jakis taki czujny sen.

Ja wczoraj mialam mega aktywny dzien. Pojechalam do krk zobaczyc jak nasze mieszkanko sie ma i wyglada super:) jutro robotnicy koncza prace, a w czw przychodzi znajoma sprzatac po remoncie:D
Wczoraj zaliczylam jeszcze ikea - i meble do kuchni praktycznie wybrane, oraz komfort wykladzina tez do sypialni wybrana.
Ogolnie wczoraj wstalam o 8:30 a wrocilam do domu rodzicow na 19 i po prostu bylam mega wykonczona.. juz czuje duza roznice ciezaru i zmeczenia.. dzisiaj za to wiekszosc czasu w lozku...:D

tez co tydzien mnie maz widzi i jest w szoku ze mi tak brzuch rosnie.. ja tego az tak nie widze... ale wystarczy popatrzec na jego mine i wszystko jest jasne:P

milej niedzieli & buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za wsparcie. Mam nadzieję że teraz szyjka przestanie się skracać.

Edzia 85 to może też zamówię te ciuszki skoro polecasz, bo wyglądają fajnie w necie a bieganie po sklepach jest teraz wykluczone.

Evee jeżeli chodzi o problemy z pęcherzem w ciąży to preparaty z żurawiną możesz brać spokojnie. Także Urosept- ziołowy lek bez recepty. Mi gin kazał brać i pomogło.

Antynikotynowa moja szyjka miała ostatnio niecałe 2 cm i systematycznie się skracała, a że do tego jeszcze bliźniaki to gin stwierdził że nie ma na co czekać i trochę odciążyć szyjkę żeby wytrwać jak najdłużej…

Kukurydza trzymam za was kciuki żebyście się trzymali w trójpacku jak najdłużej !!!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Pisze do was aby sie poradzic. Zaczne od tego ze wiecie ze to jest moja 3 ciaza i straty byly dla mnie ciezkie a najbardziej strata i porod w 23 tyg. W zwiazku z tym podchodzimy do tej ciazy z dystansem i malo rozmawiamy o tym z kimkolwiek. I w rodzinie meza jest taka sytuacja ze jego bratowa jest w ok 34tyg ciazy. I mu we dwie normalnie ze soba sie dogadujemy i wspieramy. Wszystko bylo dobrze do momentu gdy w zwiazku z naszymi ciazami zaszla w ciaze zona brata ciotecznego (zdecydowali sie aby nie byc gorszymi ze u nich jest jedno dziecko a u brata meza bedzie dwojka). I zaczely sie z ich strony komentarze ze po co robic z ciazy tajemnice... ze co ma byc to bedzie (powirdzieli o ciazy za nim ona byla u lekarza). Mnie to dotykalo bo dowiedzieli sie o mojej ciazy ok 4 miesiaca i to chyba zrozumiale ze na poczatku noe chcialam nikomu mowic. Uwazam ze kazdy myslacy bu sie nawet nie zdziwil ze nie chwale sie na lewo i prawo. A dazac do sedna... moj maz ma drugiego brata ciotecznego ktory ma jednego syna i moja tesciowa podgadywala do niej ze teraz kolej na nia (skoro wszystkie 3 jestesmy w ciazy) a ona odpowiedziala ze bedzie teraz dwoch jedynakow (miala na mysli jej syna i mojego jak sie urodzi) i jak my sie zdecydujemy na drugie dziecko to dopiero moze oni pomysla o drugim. Mnie osoboscie to bardzo dotknelo... skomentowalam ze idiotka i wyszlam bo nie chcialam tego sluchac. Uwazam ze jakby byla madra to by sie donyslila ze nie jest nam latwo mimo ze od smierci dziewczynek minal troche ponad rok. I jeszcze nam sie syn (szczesliwie) nie urodzil a ona juz z takimi komentarzami wyskakuje o drugum dziecko. Wiadomo ze tesciowa glupio zaczela z tekstem ze teraz ich kolej... jak myslicie czy mialam prawo sie wkurzyc czy zareagowalam zbyt emocjonalnie?

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kxoh0ocjq.png

Odnośnik do komentarza

Annelis kochana wydaje mi się, ze nie miałaś powodu do reakcji tak negatywnej. Bardziej Twoja " bratowa?" ( nie jestem pewna czy bratowa..) sie tak przed teściowa chciała " wywinąć". Może nie potrzebnie Was podala jako przykład ale na pewno nie miała nic złego na myśli. Tuleee Cie mocno .. Nie bierz wszystkiego do siebie. Jesteś dzielna juz to pewnie wiesz, a bratowa moim zdaniem nie chciała źle.

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się tutaj trochę z Virkael, to teściowa głupie teksty gada i nie powinna mieszać się do Waszych prywatnych spraw jakimi są m.in. posiadanie dzieci. Nie przejmuj się tak wszystkim, to tylko ludzie i ich gadanie, ja już od dawna mam wyrąbane na to co mówią...

Jak tam dziś u Was? Mi coraz ciężej się śpi. Wczoraj zasnęłam przed północą, wstałam przed 6. Często łapią mnie te skurcze przewidujące... Nie jest to bardzo bolesne, ale jednak nieprzyjemne. Już nie mówiąc, że musieliśmy całkowicie zrezygnować z seksu bo zawsze po orgazmie strasznie mi brzuch twardnieje, niczym kamień wręcz.
Weekend zleciał cudnie, szkoda że już poniedziałek i znóóóóóóóóóóóów praca... :(

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Ja ze spaniem mam to samo. Najgorzej jak sie przebudze np na siku, to jak dotrę z sypialni do toalety z przymkniętymi oczami to mooooze uda mi się zasnąć. Od dwóch tygodni budzę sie o 4 nie śpię do 6 i zasypiam w salonie do 8. Taka noc rozerwana ah. Ale ostatnie dwie noce są dla mnie zaskoczeniem, bo wstaje 6-7 CIAGIEM śpię, Jupi.

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

A ze spaniem mam zupełnie odwrotnie. Gdyby mi tylko moje dziecię pozwoliło to spalabym długo i gleboko:-) nawet wizyty w toalecie mnie nie wzbudzają.

Evee- szkoda, ze taki wynik, ale ta cukrzyca to też nic specjalnie strasznego- trzeba pilnować się bardziej z posiłkami, a czas szybko do porodu zleci:-)

Ja tez mam nadzieję że się Kukurydza w szpitalu dobrze zaopiekuja i maluszki bezpiecznie swojej pory doczekają. Współczuję tylko tego leżenia bo pięknie na dworze się robi i żal za okno patrzeć jak się nie może korzystać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

Miremele- pielęgniarka powiedziała że wynik mógł być wysoki z niewyspania ale jeszcze mieści się w normie. Reszta krwi będzie pobierana z żyły więc wyniki dostanę dopiero jutro.

Anneliese, myślę że bardzo emocjonalnie podeszłaś do komentarza- ciąża ma swoje uroki. Nie sądzę by tesciowa powiedziała to że złością, raczej powiedziała to nieumyślnie. Wiem że dzieci, nawet te które były ale teraz ich nie ma to w dalszym ciągu dzieci. Nie zrozumie tego ten kto nie poronił. Wystarczyło powiedzieć że Twoje dziecko nigdy nie będzie jedynakiem.
Czy po "porodzie" rozmawiałaś z psychologiem? Wiem że są różne sposoby na złagodzenie bólu, pożegnanie. Kolezanka chodziła do psychologa, miała np. odgrywane sceny pożegnania z bólem. Wiem że brzmi to bez sensu ale np: umówiła się z psychologiem w parku a pani psycholog dawała jej balona. Ona musiała powiedzieć : że to nie fair, że kocha te dziecko, że boli ją strata i za każdym razem wypuszczala balonik a psycholog mówiła, że to już przeszłość nie zdołasz znów złapać balonika więc to czas by się pogodzić. Może brzmi to bezsensu bo tak wielka stratę porównuję do balonika, ale jej takie zajęcia bardzo pomogły. Teraz jest mamą trójki dzieci- jedno poronienie i dwójka zdrowych maluchów.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Annaliese nikt nie rozumie cie bo ty doznalas straty a teraz kolejna ciaza to obawa zeby bylo dobrze. Wszyscy czuli smutek straty przez kilka dni po. A tak naprawde ty ten smutek bedziesz czula tak dlugo az urodzisz dziecko i przytulisz. Wtedy wtobie narodzi sie nowa radosc. Wszyscy obok ciebie zyja juz radoscia ze jestes w ciazy i trudno im wyobrazic ze twoja psychika jest teraz delikatna. Wez na te teksty poprawke i nie przejmuj sie. Dbaj o siebie. Myslami jestesmy z toba. Co sie stalo ze poronilas w 23 tyg jezeli moge zapytac?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg5yjqnobu.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/qq7m6j6.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim mamusiom i brzusiom.

Anneliese Z punktu widzenia osób postronnych trochę reakcja może wydawać się przesadzona. Ale... prawda jest taka, że dla Ciebie to drażliwy temat, bo przecież Twój dzidziuś ma rodzeństwo, tylko już nie ma go na świecie. Więc pierwsze co, to rozmowa i sugestia o płodzenie dzieci zaczęta przez teściową były nie na miejscu....a reszta poleciała. Przytulam mocno, bo cała sytuacja była groteskowa i niepotrzebnie się tylko przez to zdenerwowałaś. Masz prawo jeszcze przeżywać stratę, więc Twoje rozmówczynie powinny to rozumieć i nie mieć żalu.

No to jeszcze napiszę co u mnie, bo przez cały weekend mnie nie było. Otóż.... u mnie działy się przeboje. W skrócie to na naszej budowie zrobiliśmy ognisko. Było kilkoro znajomych i czas miło mijał. Do czasu, gdy napatoczył się nieopodal pijany kierowca. Przyjechał za koleżanką udając policjanta. Że mój mąż i jego kolega znali go z widzenia, zabrali mu kluczyki, odstawili auto w bezpieczne miejsce i wysłali pijusa do domu. Ja chciałam dzwonić na policję, ale powstrzymali mnie, że jutro jak będzie trzeźwy oddadzą mu kluczyki i porozmawiają. Co jak co, będzie to nasz dalszy sąsiad więc chcieli to załatwić na spokojnie, po sąsiedzku. Ale kretyn po godzinie wrócił z zapasowymi kluczykami i chciał odjechać. Ledwo się udało go zatrzymać, za głupotę dostał w pysk a ja zadzwoniłam na policję. Ognisko trwało do czwartej rano i pół niedzieli przespałam a drugie pół byłam na imieninach dziadka mojego M, gdzie dodatkowo odwiedzili nas policjanci w celu przesłuchania jako świadków. No i po 20 byłam jeszcze u moich rodziców. Mama testowała na mnie nowy sprzęt do mierzenia tętna dzidziusia i mogłam sobie wczoraj posłuchać serduszka mojego maluszka :) Ledwo dziś wstałam, więc jak tylko ogarnę mieszkanie, znów chyba się zdrzemnę:) Nie odespałam jeszcze do końca wesela, a tu kolejna impreza do rana i to z atrakcjami. Pół tygodnia będę przez to działać na autopilocie :D

Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia maluszkom, dużo siły szyjkom, udanych wizyt, dobrego humoru dla mam :*

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Annaliese
A ja powiem Ci tylko tyle że może twoja reakcja była zbyt gwałtowna i wybuchowa ale z drugiej strony patrząc na twoja historie i to co przezylas to bym zrozumiała że takie teksty nie są na miejscu i napewno bardzo Cię bolą. I zgodzę się z Armin że jak przytulisz swoje maleństwo to wszystko się zmieni. Nigdy nie zapomnisz o dziewczynka bo one zawsze będą częścią waszego życia ale będziesz bardziej patrzeć w przyszłość szczególnie że twój maluszek będzie bardzo zajmował Ci czas. A narazie postaraj się tym nie przejmować. I myśl tylko pozytywnie o tym małym skarbie co fika u Ciebie w brzuchu.
Eva
Mi z palca na czczo wyszło 86
A z osocza naczczo znacznie mniej
A pozostałe wyszły w normie.
A Pani co mi pobierala też mnie nastraszyla ze jestem obciążona.
Natalia93
U mnie po seksie podobnie ale pytałam lekarza i powiedział że to norma i żeby się nie przejmować, bo jest wszystko ok.
Piękna pogoda więc za chwilę uciekam na spacerek:-) miłego dnia dziewczyny:-)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Witam po urlopie! Ja juz w pracy, pewnie ostatnie kilkanascie godzin, ale zawsze...

Annelise - sciskam mocno, ale nie bierz do serca. Nikt nie jest w stanie zrozumiec co przeszlas i nie mozesz wymagac aby inni stawiali sie w twojej sytuacji. Pewnie rzucila tak na odczepne tesciowej.

Miremele - ja mam ze spaniem podobnie. Padam i spie do rana. Nawet na siku nie wstaje, chyba ze mnie bOlek zawola.

Evee - ja to sie smialam, ze moze ta cukrzyca nie jest taka zla, bo przynajmniej diete bym trzymala, a tak to zawsze cos wpadnie do łapki smacznego.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć:)

Evee to my dziś słodkie dziewczyny:) Właśnie odpoczywam sobie na kanapie u teściowej i za 20 min mam mieć pobraną krew- mnie na czczo z palca wyszło 75.

Anula dziękuję kochana - od wczoraj Milan nie gorączkuje i co za tym idzie dzisiejsza noc bez zarzutu, choć były 2 pobudki na mleczko, zwykle jest jedna. I co...zasikane prześcieradło, więc było pranie przed wyjściem z domu.

Wczoraj korzystając z tego, że teść wziął Lilcię i Namirka do siebie, posprzątałam wczoraj cały duży pokój - Milan jak nigdy popołudniu spał prawie 3 h. A w nocy jak wstawałam do Niego to chodziłam jak pokraka. Też tak macie, że po wstaniu z łóżka musicie się rozchodzić żebyś normalnie iść? Bo nie wiem czy tak już będzie czy po prostu wczoraj przesadziłam?

Anneliese zgadzam się z dziewczynami - może gwałtownie zareagowałaś dla ludzi z zewnątrz, ale nikt nie wie jakie emocje siedzą w kobiecie, która straciła swoje dziecko/dzieci. Faktycznie jak przytulisz swego synka, to ten ból i żal zdecydowanie zelżeje, ale to nie znaczy, że zapomnisz, tylko być może przestaniesz się przejmować głupim gadaniem "niedoświadczonych" w tym temacie osób! Tego Ci życzę, a teraz spokoju i pozytywnych myśli o synku w brzuszku.

Bina ale opowieść. Dobrze zrobiliście - jak on mógł przyjść jeszcze raz z zapasowym kompletem kluczyków?! Chyba miał straszne parcie na jazdę gdzieś. Niewytłumaczalna głupota ludzka!

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Mamalina u nas na razie 15 dzień i żadnych objawów jak myślisz może jeszcze coś wyjść?
Ja jutro wybieram się na krzywą powiedzcie mi jadłyscie dzień wcześniej nomalnie czy oszczedzalyscie się? :D

Kukurydza cały czas o Was myślę i trzymam kciuki za zielone światło i szybki powrót do domku :*

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

Mamalina
To super, że to już prawie za wami:)
Ja też tak w nocy mam od kilku dni...
Leze na prawym boku po jakims czasie mam taki skurcz w prawym posladku, że obracam się na lewą stronę i po jakimś czasie lewy pośladek odmawia współpracy:) I tak do rana sie krece... Raz tak mnie złapało że miałam męża budzić żeby pomógł mi wstac, ale jakoś dalam rady, bo za nim bym mu wszystko wytlumaczyla to bym szalu dostała:) Na plecach jak chwile poleze na wysokich poduszkach jeszcze gorzej bo łapie mnie rwa kulszowa z prawej strony i wtedy to dopiero jest sukces wstac... A lubie tak chociaż na chwilę legnac bo małą lepiej czuje:)
Ps. Zazdroszczę kanapjau Tesciowej ja miałam niewygodne krzeslo w śród tlumu ludzi;)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny melduje sie po powrocieod rodziców Podróż 3 godzinna jakoś minęła z jednym przystankiem więc nie było tak źle :) odpoczęłam sobie była piękna pogoda pogrilowaliśmy i perzez dwa dni była bratowa z 9 miesięczną Tosią więc miała okazję się trochę wprawić :):):)
ponadto bratowe zasypały mnie ciuszkami dla małego 3 worki więc od jutra biorę się za przeglądanie i pranie prasowanie chyba już nic nie będę musiała kupić :):):) przywiozłam też już łóżeczko i wózek tak że jesteśmy już prawie na końcówce wyprawki jeszcze tylko jakaś pościel do łóżeczka kosmetyki i dla mnie kilka rzeczy do szpitala :)
Kukurydza trzymaj się kochana wszystkie trzymamy mocno kciuki aby dzieciaczki jak najdłużej wytrzymały w brzuszku:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...