Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Mamalina
czekamy na zdjecia dzieci w strojach, który wykonałaś:D:D
Juz ktorys raz z rzedu jest taka aktywna i normalnie zaczynam sie martwic czy ona nie ma tam za ciasno! w przyszlym tyg sprawdze to z lekarzem bo az to podejrzane dla mnie jest :)

u mnie SDM wypadaja na 37/38 TC wiec kurde roznie moze byc:/

ja juz po spacerze z psem, moglaby sie juz pogoda ladniejsza zrobic :( ogolnie mam ostatnio lenia i niechec do wszystkiego wiec licze ze jak bedzie slonce to sie to zmieni:D

milego popoludnia

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Evee moja bratowa, która robi teraz staż na ginekologii, niedawno opowiadała mi, że jak poszła na tą gin, to tak się cieszyła, że w końcu się dowie co i jak, bo na studiach mieli bardzo mało, w zasadzie tylko "liźnięty" temat. I bardzo się zawiodła, powiedziała mi, że doszła do wniosku, że ginekologia to jest taka dziedzina medycyny, która jest jak jakaś niezgłębiona czarna magia i naprawdę uzyskać jakieś konkrety graniczy z cudem!:)

Twój mózg pracuje prawidłowo ;) Ale ja waśnie m.in. tego się obawiałam, że będę wychodzić ciągle z zajęć. ;)

Edzia rośnie, będzie miała coraz ciaśniej:) Na początku dzidziuś ma willę, potem kawalerkę a pod koniec jednoosobowy pokoik:)

Coś czuję, że w śdm będzie zatrzęsienie mam w szpitalach, bo wszystkie dziewczyny będą chciały dla pewności być na miejscu. Ciekawa jestem, jak to rozwiążą, ale słyszałam, że będą dawać przepustki dla tych kobiet, u których będzie bez komplikacji.
Myślę, że w sytuacji porodu fizjologicznego, dużo da się skontrolować do przodu, więc może będzie ok. Na szczęście masz blisko do szpitala:)

Dzięki dziewczyny za info odnośnie ubrań z hm!:)

misia właśnie dziś to odchorowywuję, bo maluchy są "cichutko" i tylko się martwię, że ten cały stres niepotrzebnie im zaszkodził. Więcej szkody niż pożytku.

Odnośnik do komentarza

kukurydza123 współczuję akcji z "wodami". Kurczę, ile niepotrzebnie stresu się najadłaś. Cieszę się, że historia skończyła się szczęśliwie :) A co do piguły, dla mnie to sama przyjemność segregować taką wiedzę i dopieszczać dokument od strony już czysto "wizualnej", więc z wielką przyjemnością Cię zastąpiłam. Tym bardziej, że mogłam Cię odciążyć w "obowiązkach". Jak tylko będę mieć okazję, będę pomagać Ci w dalszej edycji. (mam tylko nadzieję, że nie przesadzam z wkładaniem tematów, bo miały to być powtarzające się pytania:) )

mamalina Ulżyło mi, że wymyśliłaś fajny strój wiosenny dla synka. Chciałam pomóc, gdy pytałaś o pomysły, ale jakoś pustkę w głowie miałam i chociaż próbowałam, nic nie wymyśliłam i miałam trochę wyrzuty sumienia. Jako SUPER MAMA znów pokazałaś klasę i pomysł z bocianem jest MEGA :D Pomyślałam, że było by zabawnie (nawet do samego zdjęcia) jak byś wsadziła do koszyczka lalkę niemowlaka :D Namirek był by wtedy "maskotką" forum sierpniówek:) Gratulacje dla Milanka i jego ząbków. Zuch chłopak!
Edzia85 faktycznie, córcia ma krzepę:D Mi niestety maleństwo od kilku dni mało daje o sobie znać. Tylko od czasu do czasu delikatnie go poczuję. Nie chcę jeszcze panikować, ale zdecydowanie wolałam jego pokazy boksu macicznego. Mam nadzieję, że to tyko kwestia ułożenia.

Zabawne, bo oglądając pościel również zakochałam się w tej miętowej....ach ta mięta, coś chyba jest w tym powiedzeniu "czuć do kogoś mietę", skoro tak bardzo nas przyciąga :)

Muszę zaglądnąć na fotki z prywatnego, bo tyle się o nich mówi, więc i ja muszę je popodziwiać :) Tylko zaczekam na lepszy zasięg neta, bo od wczoraj mi nawala.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Justyna - daj znać co tam u Ciebie..
Kukurydza- fajne porównanie brzuszka do kawalerki choć mi się wydaje że pod koniec to raczej jest szafa :D

Mamalina - gratulacje ząbków i super pomysły na stroje :) Bina super pomysł z maskotką forum :D

Ja mam jakiś dziś słaby dzień, jakoś mi ciężko się oddycha, oczy się zamykają. Odebrałam młodego z przedszkola i ogląda bajkę bo ja nie mam siły się z nim bawić i mam wyrzuty sumienia..

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Czesc sierpniowe dziewczyny :) witam nowe mamusie.

Przepraszam Was, nie udzielam sie, nie pisze nie dzwonie. Ja caly czas chodze do pracy i ledwo wyrabiam. Jak wracam do domu to tylko mysle jak szybko ogarnac i polozyc sie spac. A nastepnego dnia znowu praca od rana do nocy. Naszczescie dzien juz dluzszy i jakos da sie wytrzymac. Ale nie jestem wpisana do tabelki. Nie mam sily po pracy otwierac kompa, a weekendy tez pryskaja. Czuje, ze zaczne byc aktywna dopiero w lipcu, jak rozpoczne maciezynski.
Pozdrawiam Was i sciskam kazda z osobna. Tym ze zmartwieniami i bez zycze zdrowia i cierpliwosci. Damy rade, sierpien jest nasz i bedzie najpiekniejszy!

Odnośnik do komentarza

Wszystkie cierpimy na brak siły... Ja dziś postanowiłam, że przejdę się do Lidla aby kupić coś smacznego. Poszłam na nogach, bo mam naprawdę blisko - 10 minut w jedną stronę. Poszłam, w sklepie zadowolona że mi się jeszcze siku nie chce, ale w drodze powrotnej do koszmar po prostu... W jednym miejscu na plecach złapał mnie taki masakryczny ból, że myślałam że nie doczołgam się do domu... Nie wiem czy to mogło być spowodowane zakupami? Miałam dwie naprawdę niezbyt ciężkie siatki. Wróciłam do mieszkania jak po wojnie, taka wymordowana.
Ale już to sobie nagrodziłam świeżą bułeczką z twarożkiem, szczypiorkiem i pomidorem :3 . Swoją drogą w trackie jedzenia dostałam takiej fazy na tę bułkę, to była bomba dla podniebienia. Już dawno mi coś tak nie smakowało. Myślałam, że zjem kolację razem z talerzem xD
A teraz biję się z myślami czy mogę sobie pozwolić na jeszcze jedną taką samą bułkę :D

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

No i z tego marudzenia skończyliśmy bajki, chciałam zamieść pod stołem ale jak zobaczyłam ile mam kurzu i jaką mam podłogę to w ruch poszły szmatki do kurzy i odkurzacz i tak z synem sprzątaliśmy :) co prawda nie wiem czy nie mam po nim większego sprzątania bo cały czas prosił mnie abym namoczyła mu jego i tak już ociekającą szmatkę :D więc zaraz zweryfikuję jego "pracę"

Natalia - zajadaj nawet 2!!! kiedy jak nie teraz właśnie. A z tym zmęczeniem to jest w ciąży masakra, ja tez dziś byłam na Rynku odebrać paczkę i też mi już słabo było ..

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

hej Dziewczyny!
Póki co obserwowałam forum, ale tak siedzieć i tylko czytać, to żadna frajda :)) Postanowiłam że do Was dołącze. Mamy juz prawie 8 letniego chłopca Igorka, prawie dwa lata staralismy sie o drugie dzieciątko i wkoncu sie udalo:) Tym razem (na 99%) zostaniemy rodzicami dziewczynki Zuzanki:) Zanim zaszlam w ciąże myślalam ,że wiem o niej wszystko teraz wiem jak bardzo sie mylilam:) Mam do Was tyle pytań, że nawet nie wiem od czego zacząć:) Na początek chce Was bardzo serdecznie pozdrowić:)

http://www.suwaczek.pl/cache/996a157e78.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

:) Pierwsze moje pytanie to czy macie jakis sposób na zgagę? Wszystkie domowe sposoby na mnie nie działają i nawet na chwile nie przynoszą ulgi, nie mogę przez to patrzeć na jedzenie... A drugie to czy jest tu mama która w ciąży jeszcze nic nie przytyła? Moja waga jest jeszcze niższa niż przed ciążą co bardzo mnie martwi... Staram się jeść zdrowo, regularnie. Badania mam ok dziecko rozwija sie prawidłowo, jedak moje ,,koleżanki,, wymyslaja mi szereg chorób które moge mieć przez co wcale mi nie pomagają tylko staraszą:/

http://www.suwaczek.pl/cache/996a157e78.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

kingusia - ja aktualnie zgagi nie mam, ale w poprzedniej ciąży miałam pod koniec okropną.
Rozumiem że glut z siemienia lnianego nie działa?
Ja w ostateczności brałam pół tabletki Reene, tu pewni Kukurydza coś podpowie jaka może lepsza alternatywa.
A wagą się nie przejmuj i nie słuchaj koleżanek. Jeśli parametry badań masz ok to dobrze i jeśli dzidziuś rośnie to pewnie wszystko ok. A jak Cię nadal to martwi to może zapytaj lekarza prowadzącego.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Czuje się wywołana do tablicy wiec odpowiadam :)
Rennie to faktycznie najlepsza opcja w ciąży, nie jest w żadnym wypadku szkodliwy, można jeść :)
Siemię lniane (nie zażywać leków dwie godz przed i po siemieniu).
Skuteczna tez jest woda z soda oczyszczona. 1 łyżeczka na 3/4 szklanki wody. Trzeba pamiętać, że sód zatrzymuje wodę w organizmie co w ciąży jest niewskazane, wiec ta metodę polecam dopiero, kiedy zawiodą pozostałe.
Nie można stosować preparatów z glinem (np alugastrin) i z wodorowęglanem sodu.

Do tego w czasie zgagi i po jedzeniu warto usiąść, postać, nie leżeć. :)

Dziewczyny. .. właśnie czesalam kota
Czuję, że mogę założyć wytwórnie włóczki :D

Odnośnik do komentarza

Catya- jakbym czytala o swoim dniu. Oddechu nie moglam zlapac, ciezko bylo pracowac, wrocilismy z Olkiem w mega deszczu i juz nie mialam sily na nic. Olek zajal sie farbkami, a ja siadlam bez sil. Teraz usmazylam talerz racuchow z bananami i jablkami i sie objadamy przy Shimmer i Shine /taka bajka/.

Kingussia- witamy! Migdaly, zimne mleko, rennie. Jak uklad dziecka pozwoli to cos zadziala ;)

Ja tez mam benefit z firmy i ponad tysiak do dyspozycji. Juz mam upatrzona torbe skip hop i pare innych pomyslow.

Co do sukienek na wesele, to wcale to nie musza byc "worki". Ja przez cala ciaze chodzilam w normalnych sukienkach, albo odcinanych pod biustem, albo rozciagliwych, elastycznych przy ciele. W nastepna niedziele moja siostra chrzci synka i tez zakladam zwykla sukienka z bonprixa, z szyfonu, wiec calkiem elegancka.

Ja dzis rano zrobilam wyniki, morfo ok, mocz ok. Hgb 11,5 ale to w ciazowych normach nie jest źle. Jeszcze musze sprawdzic tokso, bo wczesniej nie bylo wynikow.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Wlasni doczytalam, ze nie dziala rennie. :) Teoretycznie można jeszcze stosować ranitydyne (Ranigast) ale raczej po konsultacji z lekarzem.
Lekarz może też wypisać inne leki ma zgage ale tylko na receptę i nie wiem na ile chętnie lekarze to robią.
Na pewno leki typu Rennie będą działać w ten sposób, ze zobojetnia kwas i nie będzie go czuć wiec jeśli organizm wyrzuci nowa dawkę to zgaga pojawi się znowu.
Istnieją leki które blokuja zgage na wytwarzanie kwasu ale tylko na receptę.
Bez recepty i konsultacji juz pomysły mi się wyczerpały.

Odnośnik do komentarza

Miałam od początku ciąży potworne zgagi Ale Nie chcialam siebie ani dziecka faszerowac TABLETKAMI.
Koleżanka dietetyk zaleciła mi picie herbaty z pół lyczeki imbiru np z firmy Kamis:)
Tani a bardzo dobry sposób - wiem co to zgaga bo cierpialam wyjatkowo

Odnośnik do komentarza

Mleko ma odczyn kwaśny wiec na pewno nie będzie pomagac w przypadku zgagi. Nie znałam tej metody, ale opierając się na teorii ze wszystko co kwaśne wywołuje zgage to by się sprawdziło.
W pierwszej chwili odczyn kwaśny rozpuści i usunie kwas w przełyku, ale przypuszczam, że efekt może być taki, że zgagi nie zlikwiduje. Ale to tak na chłopski rozum :)

Fizka kiecki z hm były taki fajne właśnie przy ciele. Mnie też worki się nie podobają :)

Catya tak robi. Od 3 miesięcy :D Jak lekarz kazał mi leżeć, to mąż postanowił kupić mi gazete o robieniu na drutach z instrukcjami, żebym się nie nudziła. Ja wzgardzilam tym zupełnie bo mam dwie lewe ręce do takich rzeczy, natomiast mąż chcąc mnie nauczyć zaczął robić i tak teraz co wieczór dzierga. Zamówił juz prenumerate tej gazety, robi z niej jakiś duży pled, a oprócz tego zamówił włóczki i dzierga pledziki dla chłopaków :D

Odnośnik do komentarza

Gaviscon czy nap gelacid jest właśnie z wodorowęglanem sodu, wiec według mnie tylko w ostateczności (tak jak wodę z soda). Teoretycznie w ulotce gavisconu jest informacja, ze można stosować w ciąży, ale jeśli się poszuka informacji nt wodorowęglanu sodu, który wchodzi w jego skład, jest inf,ze nie powinno się stosować w ciąży.
W każdym razie mechanizm działania jest taki sam jak u rennie, pomoże zwalczyć uczucie zgagi ale nie ograniczy powstawania wiec ja siegnelabym raczej po rennie,żeby nie przedobrzyc;) Chociaż oczywiście pisze to z duuza dozą ostrożności, ale tego właśnie uczy się farmaceutow w stosunku do kobiet w ciąży. Lepiej dmuchać na zimne :)

Odnośnik do komentarza

Muszę jeszcze spróbowac Gaviscon dziekuje catya za mi o im przypomniałas:) Nie wiem czemu ale moją zgagę po części zawdzięczam chyba teściowej jakieś półtora misiąca temu zaprosiła nas na obiad i pytała czy mam zgagę odpowiedziałam że nie a ona na to że szkoda bo podobno jak jest to dziecku włoski rosną no i jak wracaliśmy do domu jak sie zaczęła tak sobie poradzić z nią nie moge:) kukurydza123 mój mąż uważa że mleko jest dobre na wszystko i że jemu to pomaga więc spróbowalam ale bez efektów;)

http://www.suwaczek.pl/cache/996a157e78.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...