Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj Franek miał drugie szczepienie 6w1 i pneumokoki. Bardzo dzielnie zniósł i w nocy nie gorączkował. Waży już 6200 czyli podwoił wagę urodzeniową

U nas w rodzinie też już temat świąt. U nas przeznaczamy dla każdego dziecka po 50 zł, dajemy rodzicom przed świętami i wtedy oni kupują coś pod choinkę. Jeśli wybiorą coś droższego to sami dokładają resztę.

Dziś kupiłam w lidlu dla Franka na święta super drewnianą kostkę 5w1.
W biedronce też są fajne zabawki

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

A u nas dzisiaj była pielęgniarka środowiskowa. Jaka ja w szoku byłam, bo po porodzie była u nas 6 razy położna co tydzień do 6 tż a dzisiaj wpada babeczka po 8 rano. Ja jeszcze w koszulce z Młodym pod kołderką. Mówiła, że tak jeżdża jak dziecaczki są już starsze. Wpisała w książeczke wizytę, pogadała i tyle:) w sumie w książeczce mamy jeszcze jedno miejsce na taką wizytę ciekawe czy jeszcze przyjedzie.... Może i dobrze, że są takie wizyty nie zapowiedziane. Ile się słyszy o sytuacjach gdzie dzieciaczki są zaniedbane, gdzie alkohol ect.

Fiolka
wszystkiego najlepszego :)

Myszka
Mi położna mówiła, że po 3 miesiæcu też jeść już wszysko ale ja tak samo jak Ty boje się wprowadzać nowe rzeczy, żeby Młody nie cierpiał. Ładna waga Franka :)
U nas tematu prezentów pod choinkę jeszcze nie ma. Na razie temat na blacie to chrzciny w tą niedzielę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09koyj6yovn.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a ja jem wszystko od samego początku i małej nic nie dolega od czasu do czasu jakaś mała krostka ale nie wszystko trzeba od razu zwalać winę na jedzenie. Bigos juz za mna jadłam nawet czosnek bo przeziębienie mnie bralo i mała tez focha nie strzeliła;)
Jeżeli jeszcze nie czytalyscie http://www.hafija.pl/2013/08/dieta-mamy-karmiacej-piersiajedz-co-chcesz-obalamy-mity.html
Polecam!

Dziś po 6 dniach nie robienia kupy mamy aż dwie hihi

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

Anula11, Zaczarowana
Dziękuję za życzenia :*

U mnie położna była tylko raz. W sumie to była mi potrzebna na początku kiedy miałam mnóstwo pytań i nawet nie nią dzwoniłam ale stwierdziła że odwiedza rejonami a w najbliższym czasie hej do nas nie po drodze. Do wszystkiego doszłam sama. Pomogła mama i siostra przez tel, dzieciate koleżanki, wy mogę drogie n tym forum i własną logika. Kiedy się wreszcie zjawiła siedziała jakieś 15 minut tyl żeby wypełnić papiery i tyle ja widziałam. Juz nie miałam jej o co pytać. Jak czytam że u Zaczarowanej była tyle razy to jestem w szoku.

U nas,dzisiaj dzień spania. Albo taka pogoda albo Robcio znowu przesypia kolejny skok rozwojowy. Autentycznie odpukac grzeczne dziecko mi się trafiło :) a rośnie jak szalony, mam wrażenie że z ubrań wyrasta z dnia na dzień. Eh z jednej strony się cieszę a z drugiej mógłby być dłużej takim słodkim małym brzdacem...

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Majeczka – ale zazdroszczę tego basenu! ;)
Katalina – Może być że przegrzewasz.. Pod zwykłą kołdrą takim bobasom jest ciepło… Moja Kasia leżała ze mną trzy razy pod kołdrą i za każdym razem się przegrzała i już Jej nie przykrywam. Śpi w grubym śpiochu w temp około 20-21 stopni i przykryta dwoma kocykami. Ale szukam śpiworku na zimę
Fizka – możesz polecić jakiś śpiworek?
Zaczarowana – wykorzystałam Twój sposób i tez powciskałam kocyk miedzy szczebelki i się nie rozkopuje tak, dzięki! ;)
Fiolka – najlepszego! ;*
Anula11 – trzymamy kciuki za dzisiaj :*

Ja tez jem prawie wszystko.. aczkolwiek unikam kapusty, fasoli, grzybów, pieczarek etc.. wolę nie ryzykować ( i też w sumie dla siebie). Ale jadłam już produkty te najbardziej alergenne czyli miód czy kakao i nic Kasiuni nie ma :). Niestety chyba na wigilii nic nie zjem :D Kupy robi praktycznie przy każdym karmieniu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Coś chyba musi być na rzeczy z tym mniejszym apetytem bo Franek też ostatnio mniej je. Wcześniej najadał się z jednej piersi ale jadł ok 30 minut teraz po 5 lub 10 już odchyla główkę. Trochę jeszcze łapie brodawkę ale bardziej się bawi niż ssie.

A mi coś w plecach przeskoczyło jak zasłaniałam rolety i mam problem żeby się schylić :( dziś był dzień moich ćwiczeń ale przez te plecy nie dałam rady i teraz jestem zła sama na siebie i mam wyrzuty sumienia, że się poddałam i nawet nie spróbowałam poćwiczyć. Ale tłumacze sobie, że lepiej odpuścić jeden trening niż pogorszyć sprawę a przecież muszę zajmować się Frankiem. Jedyna maść przeciwbólowa, którą mam w domu nie jest zalecana dla karmiących więc leżę i się nie ruszam. Oby Franek miał spokojną nockę żebym nie nadwyrężała tych pleców

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Myszka
Doskonale Cię rozumiem bo mnie ostatnio połamalo i w sumie teraz jest ok ale czasem trudno mi się schylic. U mnie musi przejść sami ale pomagało mi rozgrzewanie pleców. Może spróbuj jakimś termoforem się poratowac.

Ja ostatnio musiałam zmniejszyć temp w pokoju bo marudzil mi strasznie w nocy przez sen i chyba pomogło. Chociaż mi jest zimno przez to bo ja strasznie cieplolubna jestem :) u nas ubieramy się w body na krótki i pajacyk i nagrywany się kocykiem. Wcześniej pomagało podglądanie koła pod materac :) a teraz już cwaniaczek jest taki sprytny że z łatwością forsuje takie przeszkody :) a kręci się już tak że go czasem pod przewijakiem rano znajduje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Fiolka, Myszka
Masakra, jak patrzę na godzine waszych wpisow:) Podziwiam ja o takich porach śpię jak zabita:)
Myszka przejdzie to bedziesz cwiczy, narazie odpusc..
Fiolka
Moja Baletnica uwielbia cieplo, spi w bodach, sweterku i rajtkach, lapki zawsze na widoku i wiecznie zimne.. Więc my sie zgrywamy z ciepelkiem;)
Anulka
Zle widzial, na bilansie,:( ja nosze okulary i nie chciałabym tego dla niego:( Baletnica jadla zawsze co 2h po 90ml, a teraz zjada po 50 albo 30 i w wiekszym odstepie czasowym..
Moze maja teraz taki przeskok skoro i u ciebie, Myszki i Fiolki tez tak jest.

Odnośnik do komentarza

Anula11
Wszystkiego najlepszego a 30 to jest piękny wiek wiem bo sama skończyłam w kwietniu:-) Zresztą nie ważne ile masz tylko na ile się czujesz a ja czuję się max na 25:-D
Anula zaszczepić i ci baletnice z katarem? Bo u mnie nie szczepić dziecko mu s i być idealnie zdrowe. Dlatego małego będę szczepić pierwszy raz dopiero w tym tygodniu.

Jak wreszcie uda mi się zalogować na laptopie to dodam zdjęcie spiworku bo już dawno obiecałam Anulka165 ale coś mi komp swiruje. W każdym razie ja mam z la millou i jestem z niego zadowolona.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.

Jestem tu z Wami, czytam, tylko brakuje czasu niestety na pisanie:/

Anula11
Wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka, miłości, szczęścia i samych słonecznych dni:) U mnie 3 z przodu pojawiła się 7 listopada, ale czuję się, tak jak Marta Joanna, na max 25:) A może nawet i młodziej hihi.
Nie uwierzycie...jakiś miesiąc temu kupowałam alkohol w żabce i ekspedientka spytała się o dowód:):) Śmiałam się do niej, że mam 4 dzieci i jestem przed 18...no i podziękowałam oczywiście...za komplement:)

Fiolka
Dla Ciebie również spóźnione życzenia urodzinowe - samych najlepszości i cudownego życia:) Też jestem ciepłolubna:)

Mroczna i jak u Was z bioderkami i z szyną? Dawno się nie odzywałaś.

Pamiętacie, jak pisałam Wam tu i bratowej, której w końcu, po długim okresie starań, udało się zajść w ciążę? Leży w szpitalu, m.in. z powodu wielowodzia - AFI ma 25. Miała któraś z Was taki wysoki poziom wód? Były jakieś komplikacje? Być może już w nadchodzącym tygodniu rozwiążą jej ciążę przez cc i przyjdzie na świat moja chrześnica:)

Anula11
Dziękuję za przywołanie mnie po raz kolejny:*
I drugiej mamusi też (przepraszam nie pamiętam która z Was:))!

A u Nas jakoś leci. Z Gają jeszcze w przychodni nie byłyśmy - nie wiem ile waży, nie miała szczepienia. Na kontrolę z bioderkami idziemy niedługo, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Odpuściliśmy ostatnio trochę noszenie szyny, ale strasznie Nam było szkoda malutkiej. Mam nadzieję, że negatywnie to nie wpłynęło na leczenie.
W domu mamy szpital - panuje jakaś grypa żołądkowa - w czwartek Lilcia i Namiś, dziś Milanek i P. Może my z Gają się jakoś uchowamy:)?

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Anula Fiolka również przyłączam się do życzeń urodzinowych :* przespanych nocy, grzecznych Maluszkow.

Mamalina super, że się odezwałaś. Zdrówka dla Waszej wspaniałej rodzinki.

U nas dni lecą jak szalone :) Maksiu niestety przez problemy z bakteria czasami płacze, ale tule go bo wiem, że to przez to... ale wierzymy, że uda mu się to pokonać :)

Soncia, Natalia, Catya, Evee, Pipii, Ula, Kukurydza i inne mamusie co u Was?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72702.png

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx9n73sy9l9s01.png

Odnośnik do komentarza

Hej.

No i jednak mnie też dopadło:/ Mąż po ciężkiej nocy przejął przed chwilą pałeczkę - zajmuje się dziećmi i robi jajecznicę:) A ja zdycham w łóżku. Ja dam sobie radę - najważniejsze żeby nie złapało Gai.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Antynikotynowa:* Kurczę Maksiowi też życzę zdrówka - niech się jak najszybciej rozprawi z tą bakterią!

Ja też ostatnio myślałam o Evee! Nagle przestała się odzywać, a pisała regularnie - mam nadzieję, że z Nią i Jasiem wszystko ok.

Zapowiada Nam się cudowna niedziela:/

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

mamalina a co maleńka ma z bioderkami? U nas miesiąc temu lekarz stwierdził dysplazje lewego bioderka nosimy poduszkę frejki w piątek byłam na kontroli nie ma wielkiej poprawy ale lekarz stwierdził że najważniejsze że nie idzie to w złą stronę odwodzenie ma prawidłowe ja zawsze słucham go jak zaczarowana bo trudny do pojęcia to dla mnie temat. No i kolejna kontrola za 4 tygodnie i poduszka non stop bo przyznam że ostatnio to tak w kratke zakladalam :/

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

Mamalina
Dziekuje:) Dobrze pamietalam, ze tez skorpionek 86 z ciebie:) ,Wiec dla ciebie tez wszystkiego co dobrego duzo miłośći i zdrowka:) I zeby ta energia zawsze z ciebie bila.
Zeby Gajunie ominelo a ciebie szybko puscilo:)
A karmisz piersia????
A w ktorym jest tygodniu? Pamietam jak o niej pisalas czyli kolejna dziwczynka:)
Marta Joanna
Dziekuje:) I dołączam do grona 30stek:)
Tak zaszczepil, jest zdania ze wieksza krzywda jest trzymac dziecko bez szczepienia, a katar nie jest przeciwskazaniem. I dziwo lepiej zniosla to szczepienie niz wczesniejsze.
To daj znac jak po szczepieniu bedziecie:)
Antynikotynowa
Dziekuje:)
Oby szybko przeszlo malenstwu i bylo juz tylko dobrze:)
Buziaki

Odnośnik do komentarza

Gratulacje solenizantki ;)

Ci do spania to mamy tak ciepłą kołdrę, że Nikoś śpi w bodziakach samych i dalej się poci. Właśnie jesteśmy po czwartkowym, pierwszym szczepieniu (też się odwlekało) i Nikoś świetnie to zniósł.

Dziewczyny, to mój Nikoś jest chyba największy z wszystkich sierpniaczków, bo od piątku ma 3 miesiące, a waga 7500! Jest wysoki, ciężki, wygląda jak pół roczne dziecko. W mamusię się nie wdał, bo mam niecałe 160cm wzrostu i na dzień dzisiejszy 50 kilo. Ale w przychodni kazali się tym cieszyć, że chłopak rośnie ;) ale noszenie tego kloca jest już uciążliwe.

Mamalina fajnie, że się odezwałaś, bo ciekawiło mnie, co u Ciebie i rodzinki;)

Zdrówka wszystkim życzę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Anula - sto lat dla Ciebie i spełnienia marzeń!!

Mamalina - i Tobie najlepsze życzenia!! Współczuję jelitówki, u nas była dwa tygodnie temu, Hanka się uchowała na szczęście.

Od dwóch dni spi w śpiworku i ja sobie chwalę. Nie rozkopuje się, nózki ciepłe, sam bawełniany pajacyk jest w sam raz. Zobaczymy jak się będzie sprawdzać jak zacznie się panna obracać ;)

Bina - to masz kolosika. Jest co dźwigać. Mój siostrzeniec miał podobne gabaryty.

Dziewczyny, 30stka to dopiero początek życia! Kobieta jest świadoma siebie, swoich potrzeb, możliwości, otwierają się nowe perspektywy. Ja mam prawie 40tkę na karku a dalej czuję się jak dwudziestolatka :) tylko czasami bardziej zmęczona ;).

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Anula11 – wszystkiego najlepszego! ;) 30stka to piękny wiek kobieto! ;) Zdrówka dla Ciebie i dzieciaków :*
Fiołka – jeszcze raz najlepszego! ;*
Mamalina – super, że miałaś czas się odezwać, przykro mi,że taki macie szpital.. Zdrówka! ;*

A pamiętacie bratową Mojego M? Znów wymyśliła nowość! :D Wczoraj stwierdziła, że nie można buźki dziecka przetrzeć pieluchą, bo się dziura zrobi!!! :D Można tylko delikatnie dotknąć.. Masakra. A jak wzięła Kasię na ręce to jakby pierwszy raz dziecko trzymała ( ma dwójkę i jest pediatrą!!!) Masakra :D

A od teściowej usłyszałam, że jestem nadopiekuńcza.. I to nie wprost do mnie tylko "Kasia ma nadopiekuńczą mamę..." A sytuacja była taka, że Kasia tak koło 16 godziny do kąpania no to taka zmęczona, marudna całym dniem. I jak Ją nie zbawiamy, nosimy etc to po prostu marudzi a potem już płaczę... I byliśmy wczoraj u teściów w tych właśnie godzinach, i Kasia widzę mina już na płacz, oczy trze to Ją biorę w nosidełko zakładam i chce, żeby się trochę drzemła.. już nie mówiąc o tym, ze przynajmniej sobie pogadam, wybije herbatę itd.. No to teściowa tak mi powiedziała ;) cóż.. :) A no i potem gadka była jak to oni dzieci bujali jedną ręką i czytali książkę itd.. No to powiedział, że w domu mniej więcej tak samo wygląda jak muszę zrobić obiad, posprzątać i żyć :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...