Wrześnióweczki 2009

[paulina.84]

Witam!
Dziewczyny gdzie się podziewacie? Brak czasu czy jakaś jesienna depresja? :) oby nie :)
U mnie brak czasu, zbyt wiele sie dzieje i to nie koniecznie dobrego.. ehh głowę mam wypełniona po brzegi ale daję radę :) i jeszcze Majkę coś bierzę.. chciałam iśc dziś z nią do lekarza,dzwonię a pani mi mówi, że nie wyciągnie karty tylko trzeba się z ubezpieczeniem aktualnym zgłosić. Nosz kurde, ja na wychowawczym a moja praca na drugim końcu łodzi.. więc dziś dopiero M pojedzie po aktualną RMUA i mam nadzieję, że jutro się dostaniemy.. Czy u Was wołaja ubezpieczenie u pediatry? Bo u mnie się to pierwszy raz zdarzyło.
pozdrawiam

[majta89]

Cześc dziewczyny!!!! długo się tutaj nie logowalam, w sumie to chyba od urodzin mojej Julci :) Czyli jakieś dwa latka :) co tam u Was? Jak pociechy? Julia to chodzacy trzodziarz, broi, pyskuje, ogólnie jest wszystko na anty. Mały buntownik :) Opowiadajcie :))

Tak na marginesie skoro juz tutaj jestem to prosimy o małe wsparcie :)
Konkurs - Wesoło mi - Portal ZmienPieluche.pl Dziecko, Dzieci, Rodzice PROSIMY O JEDNO "LUBIĘ TO" POD ZDJĘCIEM JULCI - W CHODZIKU!!
PROSIMY O WSPARCIE!!!!!!

[pl_aisha]

Witam się :)

My jeszcze na bilansie nie byliśmy pójdziemy w grudniu. Ale mierzymy i ważymy się w domu. Oli ma 95 cm i 16 kg ;)

Majta witaj :) miło Ciebie czytać po tak długim czasie :) Nie martw się mój Olek też na wszystko odpowiada nieee. Na zdjęcie nie oddam głosu bo wyskakuje mi cała galeria dzieciaczków.

[majta89]

pl_aisha

Witam się :)

Majta witaj :) miło Ciebie czytać po tak długim czasie :) Nie martw się mój Olek też na wszystko odpowiada nieee. Na zdjęcie nie oddam głosu bo wyskakuje mi cała galeria dzieciaczków.

Aisha bo tam wyskakuje cala galeria, wazne żeby kliknąć "Lubię to" pod danym zdjęciem dziecka :) Tutaj chodzi o moja Julcię w chodziku :) bardzo prosimy o pomoc :)

[mojra26]

Hej dziewczynki! pamiętacie nas jeszcze ? :)
dłuugo się nie odzywałam, ale czas mi leciał jak szalony bo od ostatniej soboty sierpnia do 12 listopada każdy weekend mieliśmy zajęty tak się złożyło. Byliśmy na 5 weselach, 3 panieńskie (w tym 2 organizowałam), urodziny, imieniny, rocznice, normalnie masakra
No ale podczytałam Was i widzę że nie tylko ja się opuszczam i w ogóle chyba każda ma coraz mniej czasu. Gratuluję wszystkim dzieciaczkom postepów, a szczególnie tych nocnikowych.
U nas podobnie jak u Roxanki nie ma rady na Aleksa za Chiny Ludowe nie siądzie na nocnik, mówi do mnie "niech mama sama siada i siusia" ;) nadenerwowałam się, nagimnastykowałam i łagodnie czytanie książeczek, obrazki, misie sikały, ja sikałam nic. Próbowałam stanowczo, z gołą pupą, w majetczkach z ukochanym Bobem, w majteczkach i spodniach, ale mojemu synowi nie przeszkadza że ma ubranie posikane, byle nie siadać na nocnik. Naczytałam się książek i na razie odpuściłam, tylko co drugi dzień rano pytam czy chce założyć majteczki i siusiać na nocnik, oczywiście odpowiada że nie. Chyba muszę mu dać czas.
Poza tym nie mogę narzekać, coraz mniej się awanturuje, mówi pełnymi zdaniami, odmienia poprawnie przez przypadki, liczy po polsku do dwudziestu i po angielsku do dziesięciu, alfabet zna w obu językach no i mówi z pamięci dwa wierszyki "W pokoiku na stoliku" i " Murzynek Bambo". Ja jestem na etapie poszukiwania pracy i chcemy synka posłać do żlobka, bo spragniony jest wszelkich zabaw z dzieciakami i licze że jakoś się odnajdzie.
Piszecie o tym bilansie dwulatka, kompletnie o tym zapomniałam, musimy też się wybrać do pediatry, tym bardziej że Aleks ma stulejkę i pewnie już czas żeby coś z tym zrobić. Tylko nie wiem jak to wyjdzie, bo on jest ostatnio taki niedotykalski, nawet włosy i paznokcie ciężko mu obciąć....
No nic tyle u nas pozdrawiamy wszystkie szczęśliwe mamusie i wrześniowe dziecaczkii

[agula9]

Witam i ja też po dość długie przerwie :)
Z Olą ciężko posiedzieć przy kompie, no chyba, że nocą jak śpi, w pracy nie mam netu to nie mam jak nadrabiać i pisac na spokojnie.
U nas leci powoli,Ola mi kaszle cały miesiąc i chyba muszę znowu iść do lekarki, najgorzej jest w nocy jak ją dopada taki suchy kaszel w dzień jest w miarę dobrze. A jak zdrowko reszty dzieciaczków?
Nie wiem co by jeszcze napisaćw sumie wszystko po staremu, z M żyjemy pod jednym dachem ale nawet nie mamy dla siebie czasu żeby pogadać i coraz poważniej myślę nad skończeniem tego.
Pozdrawiam i całuję wszystkie maluchy :)

[paulina.84]

Witajcie kochane!
Agula moja mała też z kaszlem.. juz na antybiotyku jest a kaszel co raz gorszy, dzis więc znów wizyta u lekarza i tak to ostatnio u nas wygląda.. jakaś czarna seria normalnie :(
po za tym nudy, nudy nudy jak to mówi Majka :)
Czuje juz potrzebę powrotu do pracy.. a do września jeszcze kawał czasu.. coś mi sie wydaje, że to ta jesień tak na mnie działa, latem zupelnie inne dni i życie..
Agula czasami "podtrzymywanie" czegos na siłę nie ma sensu.. ale to już sama będziesz najlepiej wiedziala, kiedy braknie Ci sił.. życzę powodzenia!

[agula9]

Zdrówka życzę :)
Ja też chyba przejdę się jeszcze raz do lekarki, bo w nocy okropnie Olę męczyło aż myślalam, że zwymiotuje :

[pumacreate]

Witam się i ja po długiej nieobecności :)

Mojra to gratuluję małemu geniuszowi :) Filip narazie jest na etapie mówienia wszystkich kolorów sam policzy do 5 alfabet nie specjalnie mu wychodzi bo obraca wszystko w śmiech :) wierszyków żadnych bo książeczek nie chce żebym mu czytała :(:(:( to jest najgorsze ja zaczynam czytać a on w krzyk ;/ za to jak mu najdzie ochota to przyniesie i króciótkie dosłownie książeczki każe czytać w ciągu dnia :):):)
o stulejkę się nie martw u nas na bilansie doiero wyszło że ma bo nikt nie raczył nas poinformować wcześniej i kazała przy kapieli naciągac też jest ciężko bo nie daje się dotknąć ale jakoś muszę niestety

M w szkocji czas jakoś leci w styczniu na 10 dni zjeżdża na urlop więc odliczam dni już Filip cały czas mówi w rodzaju żeńskim bo wiadomo nie ma przykładu jak tato mówi więc wzorce bierze ode mnie wcześniej mówił tak cały czas teraz jak zaczęłam mu zwracać uwagę to jak powie w rodzaju żeńskim to się poprawia i uśmiecha :)

wredny jest i straszny kombinator tak będzie wymyślał i płakał na siłę że szkoda słów a jak wie że nie wskura nic to dopiero się uspokaja ale to trwa czasem bardzo długo
jajcarz z niego też niezły gdzie się nie pojawi z dobrynm humorem to będzie tak skakał i wywijał i tak gadał że szok
trochę sepleni ale to od zmoczka powtórzy wszystko i tak do końca zdaniami nie mówi czasem jak coś chce to powie a tak to pojedyńczo narazie się nie martwię bo jak pisałam zaczyna już składać zdania zacznę się martwić jeśli trzeba będzie

Wasze maluchy też mówią że bolą je nóżki? u nas filip czasem budzi się w nocy z bólem robiliśmy mu wyniki mocz i krew i wyniki okazały się ok więc lekarz powiedział że to może być wzrostowe

dobra rozpisałam się bo mam chwilę niedługo do lekarza listopad u nas masakryczny juz 3 choroba filipa w tym miesiącu katar a potem do tego kaszel tak że wymiotuje w nocy mam nadzieję że się to skończy bo już nie wiem gdzie ręce włożyc

uściskajcie swoje pociechy od nas i odzywajmy się częściej przynajmniej postarajmy się bo szkoda żeby tak tu ucichło i to forum przestało istnieć :)

[paulina.84]

Witam!
Pumko co do tych nóżek to moja siostra ma takie same problemy ze swoim trzylatkiem, przebadali go na wszystkie strony i też uzyskali odpowiedź że chyba wzrostowe, i już też nie pierwszy raz o tym słyszę.
Ale Majce nigdy się to jeszcze nie zdarzyło.
My po woli wracamy do zdrowia, kaszel prawie minął, jeszcze okropny katar... oby do przodu :)

[agula9]

Cześc kobitki :)
U nas też ciągle kaszel lekarka nic nie wysłuchała i przepisała Oli kropelki przeciw kaszlowe inchalacje i nawilżać powietrze, no nic zobaczymy
Ola mi często mówi,że buch ją boli i też nie wiem ile w tym prawdy, częst mówi tak przed kupką i może o to chodzi.
Co do gadania to mówi wszystko i buzia jej się poprostu nie zamyka

[Roxanka_89]

witajcie kobietki kochane :)
dosyc dawno tu nie zaglądałam ale ciągle nie ma czasu. dużo się dzieje (nie zawsze te pozytywne rzeczy) ale ciągle do przodu... ;)
u nas od jakiegoś czasu choroba się kręci. tzn ODPUKAC - albo ja albo M, Igora omija szerokim łukiem... no a ja właśnie dziś po raz drugi w przeciągu 2 tygodni wstałam z gorączką i chyba anginą (patrząc na gardło)... bleee...
co u Igorka? urwis nieziemski! ale bardzo kochany... chyba powoli przechodzi mu bunt dwulatka bo od kilku dni zaczyna reagowac na moje słowo 'nie' czy inne sposoby dawania mu do zrozumienia, że czegoś nie wolno... co jeszcze całkiem niedawno było czymś dla niego bardzo niezrozumiałym (coś a la 'mamusiu o co Ci chodzi?!'). sikamy nadal do pampersa, już brak mi sił ale znowu przez te choróbska moje odpuściłam troszkę bo nie miałam po prostu na to sił...
o. gadac też mało gadamy... ;) to co wcześniej mówił to mówi... ale wielkich postępów nie ma.. on ma swój język i nie chce w ogóle słyszec o nauce... wiadomo, raz na jakiś czas nowe słowo mu wypadnie z ust ale nie jest to na pewno tak jak u Waszych niektórych szkrabów, że zdaniami... ojjj na to jeszcze chyba troszkę poczekam ;)

na bilansie też jeszcze nie byliśmy, w sumie odwlekam to bo u nas w przychodni od roku jest remont... i wszystko odbywa się w jednym pomieszczeniu!!!! o zgrozo... rejestracja, 2 lekarki, szczepienia itd... wszystko w pomieszczeniu 3x3m... wrrrr....

pumacreate to fajnie, że M się udało z tą pracą no i pewnie teraz nie możesz się już doczekac jego przyjazdu... :)

agula ja też jestem po takim okresie z M... ale właśnie najważniejsza jest poważna, spokojna rozmowa. ja oznajmiłam M, że jeśli się nic nie zmieni to faktycznie najlepszym rozwiązaniem będzie rozwód i że ja sobie bez Niego poradzę, może byc tego pewny i że nie będę sie do końca życia męczyc z nim jeśli nie może się dla mnie i Igora zmeinic... i uwierz, tylko dlatego, że poszliśmy do knajpy, siedliśmy przy piwie i zauważył, że to co mówię faktycznie może byc prawdą... zrozumiał no i ODPUKAC ten okres mamy juz dawno za sobą ;)

a dzisiaj mikołajki! co Wasze dzieciaczki dostaną z okazji mikołajek? u nas się okazało, że prawie cała rodzina kupuje klocki lego duplo ;) od nas lego, od T lego, od cioci Igorka lego, od mojego ojca lego... ludzieeee ale będzie radośc hhihihihi ;) bo Igor to taki legowy maniaczek ;)

miłego dnia i fajowych prezentów!
a ja uciekam do łóżeczka....

[agula9]

Witam.
Roxanka dużo zdrówka życzę dla Was wszystkich i dla reszty wrzesniowych rodzinek a zwłaszcza tych małych.
Mój M to jest jakiś oporny na to co się do niego mówi przecież wywalałam go z domu w tym roku już chyba 3-4 raz i niby rozumie, niby się stara a po m-cu od nowa. Ręce mi już opadają, a kłamca to zniego jak nie wiem potrafi w zywe oczy kłamać a ja tego nienawidzę zresztą to żaden związek jak nie mozna ufać drugiej osobie :(
Moja Ola już dostała część prezentów ode mnie: komplet bluzkę z milusią polarkową kamizelką, teczkę z Peppą (120min bajek, puzelki, naklejki i malowanka) ksiązeczkę i kompet pierścionków z KappAh zapakowane w pudełko serduszko i spinki.Ja jej dałam w niedz. bo mialyśmy jechać go galerii do Mikołaja ale Ola była chora to dalam jej wcześniej prezent:)
Od sąsiadki dostała lalę identyczną jak jej kupilam na dzień dziecka hihihi Od mojej mamy zestaw naczyń do zabawy (już jesteśmy po Olusiowej kawce) i rękawiczki. Popołudniu przyjdzie chrzestna i M podobno ma jakąś lalę od T. Ja mam też dla niej jeszcz kilka drobiagów ale nie wiem czy jeszcze jej dawać czy pod choinkę zostawić.
Mam pytanko czy wsze dzieci bawią się już ciastoliną, bo ja mam dla Oli ale nie wiem czy ie za mała?
Mojej Olce buzia się nie zamyka, gada nawet przez sen ale to ma po M. Wczoraj się uśmiałam z niej bo tyle co ubrałam jej pieluchę na noc zapytała "Momo czy mogę zrobić siusiu w puluszkę?" i jak już usypiała też tak się zpaytała. Tak myślę może trzebabyło nie pozwolić tylko iść na kibelek, ale za 2-gim razem już usypiala i szkoda mi było ycigać ją z łóżka.
Ale się rozpisalam, przepraszam :(

[paulina.84]

Witam!
Agula taka tutaj ostatnio cisza, że pisz, pisz i pisz a nie przepraszasz! :) Co do Twojego M. to chyba decyzje już podjęłaś z tego co czytam.. Faceci chyba tak mają, że mówi sie do nich i mówi, na chwilę informacje zatrzymują się w mózgu a potem lecą sobie dalej.. tylko, że u mnie problemem jest np. nie sprzątanie po sobie wieczorem kubków ze stołu :) więc to raczej nie jest problem tak na prawdę.
Nasz Mikołajkowy Mikołaj był skromny, zbyt wiele dzieci w rodzinie :) i duże prezenty dostają w święta a teraz symbolicznie, choć i tak tatuś nie wytrzymał i kupił jej barbie z kompletem ubranek a co najważniejsze, że torebkami i butami! Moja mała kobietka :) Od chrzestnego koljena barbie i dużo książeczek z naklejkami- co bardzo mnie cieszy bo idą tego tony :)
Jesteśmy już na reszcie zdrowe, mam nadzieję, że ten stan potrwa trochę i dla Was wszystkich też duża zdrówka!

[pl_aisha]

Witam się

To może i ja się trochę rozpisze :)
Co u nas ...
M wraca w piątek wieczorem :) Olek na samo słowo tata cieszy się jak ... hmmm dziecko
Chodziliśmy ostatnio na zajęcia rytmiczno muzyczne ale zrezygnowałam po 4 razach jak nie było widać poprawy w zachowaniu na samych zajęciach Olek ma tyle energii , że zasilić mógłby nią całe moje miasto ;) Zazwyczaj przed pójściem tam goniłam Olka na dworzu przez 1,5 h żeby się trochę wyszalał i tak dawało to marne efekty. Za to byliśmy na lekcji pokazowej musical babes to są zajęcia po angielsku i na tym Olek się sprawdził od stycznia zaczynamy chodzić. Ogólnie to w domu nie mam większego problemu z Olkiem zajmuje się sam sobą ale jak tylko wypuszczam go z domu to zwierze w niego wstępuje
W poniedziałek idziemy na bilans także odezwę się co i jak. Z mówieniem u nas to tak sobie Olek wszystko powtarza ale zadań nie łączy mówi słowami bądź pod nosem coś po chińsku. Pampersy tylko do spania. Ale mamy jeden sukces - pozbyliśmy się smoczka po porostu przyszedł mikołaj i zabrał :) A olek zachował się tak jak by zrozumiał co do niego powiedziałam po prostu poszedł spać. Na drugi dzień w dzień był większy kłopot ze spaniem ale już w kolejny bez problemu :)

Dobra muszę uciekać Olka położyć spać i br ać się za sprzątanie :) chciałam więcej napisać ale zrobię to później.

[agula9]

Hello :)
Paulina jak sobie życzysz ale Wy też piszcie bo świeci tu pustkami, chyba jutro sms-ki powysyłam z przypomnieniem, żeby tu czasem zajżały inne dziewczyny :)
Ja jutro idę do pracyna cały dzień ale jak będzie net to jakoś przetrwam
Ola już lepiej mniej kszle i katar też zanika tfu tfu, mam nadzieję że to koniec z chorobami
Aisha fajnie, że M przyjeżdża,na ile tym razem? Ola też ma dużo energi i zastanawiałam się właśnie nad takimi zajęciami typu tańce tylko w większości min. wiek to 2,5 roku, ale może ok lutego ją dam
U nas dziś była piękna pogoda i duuuzo słonka, mogłoby tak być cały czas
Napiszę jeszcze kilka słów na priv.
Miłej niedzieli pozdrowionka.

[drodka]

Witamy się i my.
Zaglądam tu codziennie, jestem z Wami, ale jakoś ostatnio to ledwo daję sobie radę. Syn wyjechał na 2 tyg. do PL, pogoda zrobiła się straszna, leje i wieje, a do szkoły i po zakupy trzeba chodzić.
Raz spróbowałam wybrać się do szkoły bez wózka, ale odbiło się to na moich plecach, więcej tego nie zrobię i biorę wózek.
Tu jest taka zasada, że do autobusu kierowca wpuszcza 1 wózek, ewentualnie 2 jak się go złoży. No tak, ale wiadomo, torba z książkami, Zuzi plecak, Zuzia,a leje , wieje i składaj ten wózek, ochranicz p/deszczowy. Jednak okazało się, że Zuzia świetnie sobie poradziła i bardzo grzecznie sama wchodzi, siada na krześle i czeka na mnie,aż się ze wszystkim uporam.
Powoli zaczyna się ładnie bawić-ostatnio malowanie farbami i domek dla lalek z mebelkami, ale figurki to tylko te z bajki o Peppie. I cały czas wszystko jest nie, albo no.
Zaczyna mówic coraz więcej. Zdanai trudno jej złożyć, ale proste próbuje. W każdym razie dogadujemy sie, bo jest cierpliwa i powtarza kilka razy, albo pokazuje.Najlepiej jak mówi żyrafa- yłacha.Wogóle dużo takich śmiesznych słów. No i angielski na porzadku dziennym, coraz to nowe słowa przynosi. Jest najstarsza w grupie maluchów, więc babki mają dla niej dużo czasu.
Wiecie, ostatnio jak poszłyśmy do przedszkola, to Zuzia była zła, że odciągnęłam ją od malowania (ale bardzo lubi) i taka też trochę smutna wchodzi do sali. No panie w szoku, bo ona zawsze od ucha do ucha się usmiecha-więc mówię, co się stało, a babka-To nie problem, zaraz dostanie farby. 2 min i Zuzia już malowała. Powiem Wam szczerze, że to raczej nie do pomyślenia w polskim przedszkolu, że dziecko przychodzi i robi to na co ma ochotę. Panie mówiły, że malowała aż jej się odechciało.
U nas jakoś tak łatwo jej przychodzi nauka liter, ale kolory i cyfry to już trudniej.

Mikołaj był,Zuzia szczęśliwa.
Aisha też próbowałąm ze smokiem, że wyrzuci, ale to była taka trauma, że po prostu odnalazła go tam gdzie wyrzuciła. Może spróbujemy za jakiś czas. Myślę, że ja bym sobie poradziła, ale to M tak ubolewał i ciągle mi gadał -daj jej, a wiadomo, że ona rozumie i też mówiła-daj jej ;)
Tutaj już czuć święta-ludzie mają już domy poprzystrajane, choinki w oknach świecą od początku grudnia-taki tu zwyczaj, ale zaraz po świętach chowają wszystko, a my jeszcze trochę trzymamy.

Dobrej nocki

[pumacreate]

witam kobietki
u nas mikolaj był i to porządny więc chyba filip był bardzo grzeczny :0 mnóstwo zabawek nie wiadomo czym sie bawic :)

urwis nie z tej ziemi ostatnio to jest po prostu masakra nie wiem w co rece wlozyc dobrze ze porzadki swiateczne zrobione i dzis stanela choinka ubrana pieknie :):):)

pampers tylko do spania
smoczek? ja juz nie pamietam co to :) poltora roku mial z dnia na dzien rzucil dzien przed dniem matki wiec wspanialy prezent
smoczek lezy w szufladzie kiedys sobie przypomnial to nie wiedzial jak sie za niego zabrac znaczy nie potrafil juz go ssac
smiechu bylo co nie miara

slowa gada jak najety proste zdania sklada poprawnie wypowiada :) wiec jest dobrze kolory ksztalty i cyferki powie wiec sie uczymy

a najwazniejsze jest ze M bedac tam chyba zrozumial blad jaki popelnial czyli nagminne siedzenie przed kompem i brak totalny czasu dla mnie i syna sam napisal ze sie zmienil i ja mu wierze tylko pytanie na ile czasu to starczy i czy w ogole bedzie tak jak pisze jak wroci
jednak czasem rozlaka dzo daje ale wiecej nie pisze zeby nie zapeszyc
odliczamy dni do przylotu meza Filip nie moze się juz doczekac a m [przylatuje 15 stycznia

u nas caly czas brak 5 nie wiem czym to spowodowane

bunt 2 latka u nas trwa potrafi pol godziny plakac i bic bo cos chce ja nie reaguje to potem sie uspokaja rozumie slowo nie pod warunkiem ze jest grzeczny w innych wypadkach robi na zlosc i sie szyderczo usmiecha

koncze bo lece spac codzienny rytual czytania bajek tj po poltora godziny moze wykonczyc :0 ale przyjemnosc jak najbardziej jest z tego :*:*:*
piszcie wiecej bo tu pusto ja zagladam i nic sie nie dzieje :*:*:*:*

[paulina.84]

Witam mamuśki!
Czasu brak same wiecie jak to jest a przed świętami szczególnie. Ale mam chwilke więc sie pojawiam z najlepszymi życzeniami dla Was i Waszych rodzinek!

Życzę Wam pieknych, rodzinnych świąt, uśmiechu na buziach Waszych maluchów, pięknej białej zimy za oknem w domu rodzinnego ciepła. Niech te święta będą czasem gdy możemy się zatrzymać i nacieszyć swoją obecnością, zaśpiewać kolędę pod rozmigotaną choinką. Zapewne byliście bardzo grzeczni i Mikołaj o Was nie zapomni spełniając marzenia.. I zdrówka! Dużo! Bo ono tak na prawdę najważniejsze! Wesołych świąt!

[pumacreate]

Witam

Na te nadchodzące Święta Bożego Narodzenia moc życzeń, dużo cierpliwości dla rosnących ciekawskich świata, dużo uśmiechu na twarzy mało zmartwień :) życzę również aby te święta były magiczne i niepowtarzalne, aby Mikołaj nie zapomniał o Was bo na pewno na prezenty zasłużyłyście :* Nowy Rok niech będzie dla Was wkroczeniem w lepszy i pełny pozytywnych wrażeń czas, niech uśmiech nigdy nie schodzi z Waszej twarzy
Wszystkiego najlepszego :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*

[drodka]

Witamy przedświątecznie

Swiąt pachnących choinką, grzybami i barszczem,

Swiąt cieplych cieplem, usmiechem, spojrzeniem i miloscią najbliższych,

Swiąt, na które każdy czeka z niecierpliwoscią,

Swiąt magicznych, w których spelniają się najskrytsze marzenia,

Swiąt, w których rodzi się nadzieja na wszystko, co najlepsze.

Pozdrawiamy wszystkich cieplutko i zyczymy ogromnych prezentów dla dzieciaczków.

[Cliffi]

Drogie, mądre i kochające Mamusie oraz wszystkie cudne, roześmiane, piękne i wpaniałe dzieciaczki!

Najserdeczniejsze życzenia bożonarodzeniowe:
aby wszystkie zakręcone sytuacje poprostowały się, aby mamusiom sprzyjało szczęście i ludzie, aby maluchy były zdrowe i dalej tak wspaniale się rozwijały, aby nic nie zakłócało radości z ich dzieciństwa! Wspaniałych świąt!!!

Dziewczyny, mało piszę, właściwie nic :/. Postaram się poprawić ;p.
U nas wigilia na obczyźnie, ale mamy i karpia, i opłatek, i polski chleb na zakwasie, i sledzie, i ogórki.. tradycji musi być zadość!
Pumko, odezwę się lada dzień, bo dziś jak wiadomo każdy z nas ma mało czasu. Cieszę się, że Twój M. dobrze sobie radzi na obczyźnie!

Trzymajcie się!

[agula9]

Kochane wszystkiego co najlepsze, zdrowych i pogodnych Świąt w rodzinnym gronie

[pl_aisha]

Zdrowych Wesołych oraz rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Oraz wesołego po świętach :)

Mam chwile, wiec może coś napiszę więcej :)

Wigilie spędziliśmy u nas w domu razem z moimi rodzicami i babcią - pierwsza wigilia u nas :) Nie ukrywam, że narobiłam się nie źle. Tydzień przed świętami robiliśmy remont sypialni wiec było co robić do tego jeszcze rozmowa o prace i szkolenie w sam czwartek i od rana do wieczora w kuchni, rekord to 11 godzin bez przerwy ewentualnie na wc :)
Wiec tak 2-go M znowu wyjeżdża a ja idę do pracy, mam nadzieje ze opiekunkę odpowiednią znajdę chociaż i tak się nie martwię bo znajoma ma agencję opiekunek. Ogólnie uciekam do pracy odpocząć ! Mam dość siedzenia w domu do tego Olek zrobił się okropny a przy M to istny huragan ja nerwowo nie wytrzymuje. Spać nie chce w dzień a jak się nie wyśpi to jest marudny i tak w kółko...

Miłego drugiego dnia Świąt !

[drodka]

Aisha- to tak nieraz jest, Oluś starszy i z tej radości to wykorzystuje sytuację, że tatuś jest. A co do spania to powoli nasze maluszki przestaną sypiać w dzień. Mojej znajomej, też 2 latek nie sypia już w dzień, więc póki co umęczeni, bo wiadomo, że jeszcze się sam sobą nie zajmie, co najwyżej na trochę.
Ja póki co też prawdopodobnie pójdę do pracy, ale nie wiadomo dokładnie kiedy,koniec lutego/marzec.Tyle, że M będzie siedział z Zuzią, więc nie muszę się aż tak martwić o opiekunkę.No, ale z drugiej strony to sama nieraz nie wiem co lepsze. M nie cierpi z nią chodzić na spacery, chociaż jest bardzo grzeczna-ja znowu bym chciała, zeby jak najdłużej i o to wieczna wojna. ALe pójdzie do przedszkola codziennie na 3-4 godz, więc tam na pewno ją wystawią na dwór ;)

Mam nadzieję, że Wasze maluszki zadowolone z prezentów :)
Zuzia zadowolona bardzo, sama nie wiedziała za co się brać. Jednak ciastolina wzięła górę i najchętniej lepimy.Potem domek dla lalek i mebelki, reszta zabawek owszem-fajne, poustawia po swojemu, ale na razie czekają na swoją kolej.

My dzisiaj jedziemy skorzystać z ostatnich wyprzedaży ozdób świątecznych, mozna kupić naprawdę świetne rzeczy za bezcen i do Next-bo to mój ulubiony sklep, nadmienię, że wyprzedaż zaczęła się o 6 rano i pewnie niewiele zostanie, bo ludzie szaleją, całe wózki wywożą.. A w tygodniu pewnie wyskoczę na te wyprzedaże ogólne, wyczaić coś niecoś.

Miłego drugiego dnia świętowania.U nas jeszcze jutro święto, bo pierwszy dzień świąt wypadł w niedzielę, więc większość ma wolne jutro też.