Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mój też ciekawski, ale nie zagląda, bo twierdzi, że pewnie głupoty piszemy.On woli swojego pokera.Mamy swoje "sprzęty" więc mi nie zagląda tutaj, bo pewnie by się obraził (w sumie prawdę piszę)
U nas pobudki jak zwykle o 3 i 5, potem biore Zuzię do siebie i kimamy do 9 jak się uda, ale wtedy już tylko w moim łóżku, bo w łóżeczku marudzi, a ja nie umiem wtedy zasnąć. Teraz leży i gada po swojemu raz do lalki raz do karuzeli, aż łóżeczko się trzęsie. Mówię do M, żeby nagrał jak się świetnie bawi- a on oczywiście, że pewnie jeszcze kiedyś zdąży ją nagrać. Wrrr.Ja mogę to zrobić, wiem, ale chciałam, zeby on się trochę zainteresował, a tu nic. Znowu nie spełnia moich oczekiwań... ;-)

Czy wasze maluszki też się tak mocno ślinią?U nas to idzie dziennie najmniej 5 śliniaków.

W końcu przyszło zawiadomienie o szczepionce p/gruźlicy. Jakieś zalecenia miałyscie kobietki w tej kwestii po szczepieniu, żeby na coś uważać itp.?Tu mi napisali, że można normalnie kąpać i moczyć, tylko nie ubierać ciasnego rękawka.
Dzisiaj na spacer idziemy z Zuzią odwiedzić Mikołaja. Tu sa takie "lumpeksy" -Charity, ale nie prywatne, tylko działają jako pomoc na rzecz ludzi chorych, biednych, a ten gdzie idziemy to jest na rzecz dzieci. Wykupuje sie bilecik i wspomaga dzieciaki, a maluch otrzymuje paczkę. Zobaczymy-pierwszy raz idę na taka imprezę.
Miłego dnia

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

U nas niestety wojna o kompa jest, dlatego zazwyczaj piszę rano i w granicach południa, bo on jak wraca o 4 to już nie mogę. Czasem jak zaśnie wieczorem to też jeszcze posiedzę. My mamy niestety jeden, do tego stacjonarny. Mialam sobie kupić laptopa, ale kasy brak...

Strasznie się pokłóciłam z M. Powiedziałam mu, że nie chcę z nim być ale muszę, bo tak po prostu nie odejdę, w końcu przysięgałam... Normalnie mam już dość... A on oczywiście poszedł do kumpla i teraz będzie tam pieprzył jak ja to jestem głupia. JA nie mam do kogo iść, a jeśli nawet to co z dziećmi? Ja mam jedynie swoją rodzinę, a nie będę mamy przecież zamęczać moimi problemami, bo dość już przeżyła, a siostra też ma dość problemów. Normalnie żyć się nie chce... Ale dam sobie radę, jak zawsze... dla dzieci...

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

mmadzia nie Ty jedna masz takie problemy ja jak się pokłóce z M to też oczywiście się do siebie nie odzywamy onm wychodzi a ja siedze bo gdzie mam wyjść i z kim zostawić dziecko? pozatym mój M podobnie gra w te powalone gry i czasami nie da się do niego nic powiedziec bo on poprostu tak pochłonięty jest że jak do słupa się mówi a jak zwrócę mu uwagę że czasem mógłby poświęcic czas mi i Filipowi to zawsze słyszę zaraz wkurza mnie to
jeśli chodzi o kwestie finansowe to tak jak u roxanki M mi na wszystko broni a jesli chodzi o zakup Tv czy części do kompiutera to kasy nie żałuje jedynym minusem jest to że ja nie pracuję i nie mam własnej kasy więc jestem na łasce M ;/;/ ale że M zwolnili z pracy to ja się będe rozglądać bo jemu nikt pracy już nie da zwłaszcza że został dyscyplinarnie zwolniony nie pytajcie za co bo normalnie mi sie płakać chce jak sobie pomyslę no ale zyć jakoś trzeba dobrze że mamy trochę oszczędności więc narazie damy rade... a wiadomo jak to teraz jest z praca więc nie ma pewności że i ja coś znajdę
zycie jest życiem i nie da się nic mieć na zawołanie...

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

mmadzia
U nas niestety wojna o kompa jest, dlatego zazwyczaj piszę rano i w granicach południa, bo on jak wraca o 4 to już nie mogę. Czasem jak zaśnie wieczorem to też jeszcze posiedzę. My mamy niestety jeden, do tego stacjonarny. Mialam sobie kupić laptopa, ale kasy brak...

Strasznie się pokłóciłam z M. Powiedziałam mu, że nie chcę z nim być ale muszę, bo tak po prostu nie odejdę, w końcu przysięgałam... Normalnie mam już dość... A on oczywiście poszedł do kumpla i teraz będzie tam pieprzył jak ja to jestem głupia. JA nie mam do kogo iść, a jeśli nawet to co z dziećmi? Ja mam jedynie swoją rodzinę, a nie będę mamy przecież zamęczać moimi problemami, bo dość już przeżyła, a siostra też ma dość problemów. Normalnie żyć się nie chce... Ale dam sobie radę, jak zawsze... dla dzieci...
mmadzia mam nadzieję, że między Wami się jeszcze ułoży... w końcu jak to mówią - po burzy zawsze wychodzi słonko. :-) ja też czasami nie mam się komu wygadać, mój M to ogólnie małomówny jest i BARDZO mało mówi... i jemu nigdy się nie pali do rozmowy...

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

pumacreate
mmadzia nie Ty jedna masz takie problemy ja jak się pokłóce z M to też oczywiście się do siebie nie odzywamy onm wychodzi a ja siedze bo gdzie mam wyjść i z kim zostawić dziecko? pozatym mój M podobnie gra w te powalone gry i czasami nie da się do niego nic powiedziec bo on poprostu tak pochłonięty jest że jak do słupa się mówi a jak zwrócę mu uwagę że czasem mógłby poświęcic czas mi i Filipowi to zawsze słyszę zaraz wkurza mnie to
jeśli chodzi o kwestie finansowe to tak jak u roxanki M mi na wszystko broni a jesli chodzi o zakup Tv czy części do kompiutera to kasy nie żałuje jedynym minusem jest to że ja nie pracuję i nie mam własnej kasy więc jestem na łasce M ;/;/ ale że M zwolnili z pracy to ja się będe rozglądać bo jemu nikt pracy już nie da zwłaszcza że został dyscyplinarnie zwolniony nie pytajcie za co bo normalnie mi sie płakać chce jak sobie pomyslę no ale zyć jakoś trzeba dobrze że mamy trochę oszczędności więc narazie damy rade... a wiadomo jak to teraz jest z praca więc nie ma pewności że i ja coś znajdę
zycie jest życiem i nie da się nic mieć na zawołanie...

pumko widzisz tak to już jest. ale ja się mojemu M zaczynam stawiać, nie pozwolę sobie na to, żeby on mógł na głupoty wydawać kasę a ja będę się oszczędzać we wszystkim. :-/ ojj.. zwolnienie dyscyplinarne? ajć.. :-(

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

A jeszcze wracając do tej durnej kierownicy. Ja bym się nigdy na nią nie zgodziła. M wykorzystał to, że byłam w szpitalu, wziął kasę z konta ibez mojej wiedzy kupił. A potem mi wmawiał, ze kupił od kumpla za parę złotych. Przecież krew człowieka może zalać. I jak to z takim żyć?

Puma no dyscyplinarka, nie za dobrze. Ale nie martw się ja też to przeżyłam i to dwa razy. Mój M to po porstu idiota jest... Teraz jestem spokojna, bo teściu mu załatwil pracę, robią razem w tym samym miejscu i on go pilnuje, więc wiem, że nic nie wywinie.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Roxanka_89

mmadzia mam nadzieję, że między Wami się jeszcze ułoży... w końcu jak to mówią - po burzy zawsze wychodzi słonko. :-) ja też czasami nie mam się komu wygadać, mój M to ogólnie małomówny jest i BARDZO mało mówi... i jemu nigdy się nie pali do rozmowy...

No żyć jakoś trzeba, w końcu się dogadamy, ale nigdy dobrze nie będzie. A co do rozmowy to mój M znowu gada i to o wiele za dużo, same bzdety oczywiście, nic na temat, w ogóle nie rozumie o co mi chodzi, odwraca wszystko tak, że wychodzi na to, że ja jestem ta zła i do tego te ciągłe obietnice poprawy, które mnie już o mdłości przyprawiają. Ja czasem potrzebuje wyciszenia i żeby mi z oczu zszedł, a on ciągle gada i gada, bo myśli że coś wskura w ten sposób.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Czy Wasze dzieciaczki to też takie Jasie Wędrowniczki jak moja Ania? Kładę ją do łóżeczka na środek, a ona budzi się rano z głową w rogu łózeczka, ręce między szczebelkami , a do tego tą głową jak obraca, to ciągle bije w te szczebelki. Kurcze nie mam tej osłonki takiej dookoła, muszę chyba kupić, bo jak podłożę coś innego to się boję, że ściągnie na siebie, bo wszystko w zasięgu ręki łapie (nieświadomie) i ciągnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

mmadzia
Roxanka_89

mmadzia mam nadzieję, że między Wami się jeszcze ułoży... w końcu jak to mówią - po burzy zawsze wychodzi słonko. :-) ja też czasami nie mam się komu wygadać, mój M to ogólnie małomówny jest i BARDZO mało mówi... i jemu nigdy się nie pali do rozmowy...

No żyć jakoś trzeba, w końcu się dogadamy, ale nigdy dobrze nie będzie. A co do rozmowy to mój M znowu gada i to o wiele za dużo, same bzdety oczywiście, nic na temat, w ogóle nie rozumie o co mi chodzi, odwraca wszystko tak, że wychodzi na to, że ja jestem ta zła i do tego te ciągłe obietnice poprawy, które mnie już o mdłości przyprawiają. Ja czasem potrzebuje wyciszenia i żeby mi z oczu zszedł, a on ciągle gada i gada, bo myśli że coś wskura w ten sposób.

a mój M to znów jest taki, że w ogóle się nie odezwie jak się pokłócimy. ;-/ tak źle i tak niedobrze. ;-)

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

mmadzia
Czy Wasze dzieciaczki to też takie Jasie Wędrowniczki jak moja Ania? Kładę ją do łóżeczka na środek, a ona budzi się rano z głową w rogu łózeczka, ręce między szczebelkami , a do tego tą głową jak obraca, to ciągle bije w te szczebelki. Kurcze nie mam tej osłonki takiej dookoła, muszę chyba kupić, bo jak podłożę coś innego to się boję, że ściągnie na siebie, bo wszystko w zasięgu ręki łapie (nieświadomie) i ciągnie.

tak, tak. :-) ale mamy tą osłonkę więc przynajmniej bezpieczny jest. :-)

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

Hello, kożystam z okazji, że M poszedł z psem i kolację robić, współczuje Wak kochane.
Madizu może jeszcze coś z tego będzie tak piszę bo mamy bardzo podobnie i tak zawsze człowiek jeszcze ma nadzieję, że może coś się poprawi.
Roxanka nie daj się swojemu M.
Pumko to rzeczywiście kiepsko jak dyscyplinarka, a nie wiem czy na świadectwie pracy wypisują za co? U nas z pracy też chłopak wyleciał w czw go złapali jak z kasy towar kasował a pieniądze zabierał do kieszeni no a potem za towar wszyscy płacą i po zliczeniu wyszło, że towaru brakuje na 5 tyś normalnie masakra. Mam nadzieję, że to już ostatni taki przypadek i jak wrócę będzie ok.
Wiecie co mojemu chyba dobrze zrobiło, że trochę podczytał zawłaszcza tego co napisałam co czuję, bo dziś zupełna odmiana ale nie nastawiam się na niewiadomo co bo pewnie jego dobroć potrwa kilka dni. Chyba doterły do niego pewne rzeczy o których jak mu mówiłam to jakoś do niego nie docierało i chyba zauważył, że naprawdę mnie traci.
Uciekam może zajżę jak M pójdzie spać bo chyba ze mną będzie spał.
A i jeszcze dodam, że Ola miała wczoraj imieninki hihi i spała rano znowu do 7 chyba już jej tak zostanie a w dzień jak M ja uśpił to 3 godziny jednym ciągiem.

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

witam witam ,niebylo mnie raptem 2 dni i tyle nadrabiania.ale dlam rade>:D.po pierwsze choinke ubieralismy w domu na moje urodziny i to juz jest tradycjia ,bo ja uwielbiam ubierac wspolnie choinke a na urodzinki przyjezdza cala rodzina i kazdy bombeczki uklada.uwielbiam ta atmosfere i dlatego tak jest co roku ,w tym roku tak pozno bo dopiero teraz moglismy sie spotkac wspólnie.
po drugie-moj M tez jest graczem niesamowitym ,teraz własnie gra:/.ale ze jest tez facetem oszczednym to nigdy nie wydaje kasy na gry tylko sciaga je sobie znetu .oczywiscie ma Wii(ze niby dlamnie dobre bo mozna pograc w tenisa itd"troche ruchu to schudniesz-sama chcialas" tak zawsze mowi) Pleya 3 ( bo jak Natanek urosnie to sa fajne gry dla dzieci na pleya).Zawsze mielismy wspole konto i zawsze sie informowalismy( czyt pytalismy o zgode czy mozna)nigdy tez nie mielismy z tego powodu klotni,moze dlatego ze jak sie poznalismy z M to bylismy baaaaardzo biedni ,wlasnymi rekami doszlismy do jakis pieniedzy i wiadomo co i jak z nami.(ja wiem co z nim on wie co ja)ale ogolnie ja jestem oszczedna a on jest skeruskiem.
po trzecie Roxanko moj Natan tez spi na poduszeczce,ciagle ze mna!!!bylam u neurologa i wszytko ok.a nawet wspominalam ze spie tak. A w nocy sie nie przemieszcza.robie mu tai kokon z kocyka i jakos daje rade cala noc.
co do mleczka-w ogole tego nie je!!:ehhhhhh:przez weken robilam mu chyba z 6 buteleczek ,kazda wylana bo On poprostu tego nie zje,.wczoraj nakarmilismy go szczykawka to spal od 12 w nocy(bo o tej zasypia juz na dobre)do 4 rano.a dzis po poludniu spal 2 godziny a zawsze 20 min ,oczywicie chodzilismy z M ciagle sprawdzalismy czy oddycha.:) teraz maly sie obudzil z takim smieszmym placzem cos mu sie snilo i nie placze tylko tak wyje:)) a dzis pierwszy raz wypsło mu sie takie jakies powazniejsze gudanie cos w styli"ała"-ciekawe czemu to:D M go wozi w wozeczku ,moze usnie ale watpie.pewni sie obudzi o 23 i jak nic bedziemy tanczyc do 24.
a w dzienMArta mam identycznie jak Ty ,ale to juz kiedys pisałam.
dzis tak poprostu dostalam smsa od tesciowej"mam goraczke musiam wezwac pogotowie" odp jej-"NAtan mial problemy z jedzeniem -nam pogotowie nie bylo potzrebne" .......
co jeszcze - siostra coraz lepije -kazala podziekowac.a M tez wiele razy chcial zobaczyc co ja tu pisze i tak jak juz wspomnialam zawsze pyta np" co u MInutki"?a wlasnie co sekundko u ciebie?i co z Aisha
dora ide cos zrobie kolo siebie i domku:hmm:.przed ciaza nigy bym nie pomysla ze ja na to wszytko mimo wszytko znajde sily.kiedys bylam taka leniwa ze szok w porownani z teraz ,kiedy nie wiedzialm co to nieprzespana noc a dzis nie pamietam jak to jest spac az TYLe godzi:D....punk widzenia zalezy od siedzenia kochane i tym milym akcentem mowie dobranoc.
ps .gdzie ja kuzwa kupie te przeklete prezenty:nie_mam_pojecia:

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Łasiczko po prezenty na allegro jak z domku nie masz jak się ruszyć hihi :36_1_21:

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Ja chyba muszę się przenieść z pisaniem na prywatne forum bo M ciągle szuka i czytać chce a tam chyba się nie da się nie jest zalogowanym?:ehhhhhh:

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

wracając do tematu wiercenia się w łóżeczku to Igor dzisiaj zasnął wzdłuż a teraz śpi w poprzek hihi ;-D
agula9 nie dam się M, nigdy ;-) a jeśli chodzi o forum to nie miałam w ogóle pojęcia, że jest jakieś prywatne ;-P
łasica no to widzisz, znów jako mamusie mamy odmienne zdanie na temat podusi :-) bo ja to tam nie używam. a może zmieńcie mleczko jeśli tego Natanek nie chce? mój Igor to pije tylko nan 1 ha.. w ogóle nie chce słyszeć o innym :-P a próbowaliśmy przejść na coś tańszego bo tu za puszeczkę płacę 27,99 zł ;-/
dobra, ja uciekam po maluszka i zabieram go do siebie do łóżka bo się troszkę za nim przez noc stęskniłam hihi :-) a jeszcze dospać coś trzeba...

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...