Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Ufff... ja nie dawno wróciłam i menu mamy załatwione płacić będziemy 180 zł za osobę z poprawinami (udało się utargować 20 zł /os.)

Pumko kurde to ile was wyjdzie ten ślub? Zaszaleliście z tymi gośćmi :P Nas będzie 25 tys kosztował. Nie daj się zniechęcić fotograf powinien być !

Madzia idź może do ogólnego niech zobaczy co się tam dzieje, będziesz spokojniejsza.

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

witam

o MAdziu kochana wspolczuje CI.biedne jestescie ,tak to sobie na wzajem pomagalyscie a teraz to klops....zlosliwy ten los.
Aisha to nawet tanio Ci powiem placilas,i jeszce utargowalas .my placilismy 220 za osobe,ale tam bylo warto ,najładniejsza knajpka w katowicach:D
Panoramy sferyczne to link do restauracji tej:)
jakos takos nam minal ten dzien ,NAtanek juz spi.dziecie moje kochane padlo.niechcial znowu pizamy.zwarjowac mozna ,po tatusiu chyab to ma ze jakby mogl to by skore sciagnąl do snu.a ja to pod 2 koldrami moge.:D
na kolacjie dzis mielismy dla Natusia kasze krupiczke na bebilonie i do tego biszkopciki pokruszone.ale sie zajadal.

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Witam sie z rana :)

Pusto tu dziś jakoś?

Łasiczko piękna sale miałaś za taka tez bym tyle pieniędzy dała ;)

Ja ostatnio nie mówiłam ale byliśmy u lekarza na kontroli mały stojąc na nóżkach ma 76 cm 10.700 waga :)
Jeśli chodzi o ostatni plan żywienia to jest taki:
6-7: 240 ml kaszki mleczno-ryżowej
10-11: danonki+ przecier owocowy
14-15: obiad+ parówka
17: ciasteczka na przekąskę
19: 240 ml mleka z kaszka ryżową

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Aisha ogólna mnie ostatnio badała i coś jej właśnie nie pasowało. Do poniedziałku jakoś wytrzymię, no co zrobię. Załamana tylko trochę jestem, bo ja już mam w głowie najgorsze scenariusze...

Wczoraj była u mnie na chwilę siostrzenica, zajęła się małą, były na spacerze. Dzisiaj już chyba nie da rady przyjechać ;/ M za to siadł na T i teraz mi ją częściej trochę bierze.

Aisha a jakie parówki dajesz? I to tak z obiadem czy albo jedno albo drugie? Mleka Oluś już nie pije normalnie? Ja sobie jakoś nie potrafię z tym jedzeniem poradzić. U nas dalej jest 2-3 razy mleko, raz kaszka, obiad, owoc, danonek.

Ale jestem dzisiaj wypluta ;/ Niunia śpi, idę coś dom ogarnąć i starszą się zająć.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Madzia Oluś po obiedzie dostaje parówkę oczywiście to są takie mniejsze chyba nawet nie połowa normalnej z morlin specjalnie dla dzieci. Wiesz on w zasadzie więcej porozrzuca koło siebie niż zje ale zajęcie ma na całą długość parówki :hahaha:

Mleka już samego nie dajemy jeszcze kilka dni temu dostawał o 17 (posiłek miedzy 10-11 był mniejszy) ale ze 150 ml mleka zjadał 120 ml czasami 100 ml wiec zrezygnowałam z niego. Poza tym tez nam się wszystko przestawiło bo jeszcze do niedawna Olek wstawał miedzy 7-8 a teraz miedzy 5-6.

Co do lekarza to śmieszne to trochę - coś jej się nie podobało - i to wszystko ? Fachowa opinia lekarza.

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

hello,
matko kochana, ja to tak jak mmadzia - wypluta dzisiaj jak nie wiem. ale przyszła wczoraj do mnie świadkowa ze ślubu no i oglądałyśmy film, winko itd. no i tak troszkę mnie znużyło :hahaha:

U NAS OD WCZORAJ DRUGI ZĄBEK :D

mmadziu idź kochana, sprawdź to. dla swojego spokoju!

aisha no właśnie, Olek wcale nie pije już mleka? nie wiem jak to tam u was jest... ale u nas to praktycznie wszystkie dzieciaki już co 3 latka a ciągną mleko z butli przynajmniej raz dziennie. przecież to zdrowe dla dziecka.

mmadziu u nas również przynajmniej 2-3 razy dziennie mleko, ale co tam - zdrowe to daję ;) oprócz tego obiadek, owoc, jakieś ciasteczko, kaszka. A dzisiaj rano dostał nawet bułeczkę z masełkiem i szyneczką drobiową ;) wcinał jak nie wiem :)

łasiczko marysin dwór - znam ;) wystrój pierwsza klasa nie powiem ale dużo osób bardzo narzeka na jedzenie i obsługę (teraz, nie wiem jak było wcześniej - w okresie Twojego ślubu). no i ja osobiście też nie byłam zadowolona z obiadu... ale wystrój super chociaż ja to na wesele szukałam czegoś innego. ale powiem Ci, że miałam okres kiedy bardzo zależało mi na góralskim weselu, tak naprawdę po góralsku - no niestety za drogo by to wyszło... ;)

aisha myśmy za ślub zapłacili 38 tysięcy (wraz ze wszystkimi strojami - moją suknią, garniturami, sukienką na poprawiny, buty itd itp), wesele na 65 osób. z tym, że nie żałowaliśmy niczego. no i wliczone też tu są kursy tańca, kosmetyczki itd ;)

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

Aisha lekarka powiedziała mi tyle: "zobaczymy co chirurg na kontroli powie". Na tą lekarkę akurat nie narzekam, bardzo jest fajna, rzeczowa i wszystko wytłumaczy i w ogóle. Nie wiem dlaczego tak mi powiedziała, może nie chciała mnie nastraszyć a pewna nie była. Nie wiem. Do poniedziałku jakoś dociągnę.
Oluś to widzę je podobnie jak Ania. Jak dostanie chrupkę to najpierw nią ziemię powyciera żeby się nakruszyło, potem ją połamie a dopiero później coś je :D A dzisiaj dostała kromkę chleba to jej potem z ucha wyciągałam :D Za to nauczyła się wczoraj trzymać butelkę jak pije sok czy wodę ;) Kupiłam jej taką z dziurą w środku ;)

Roxanko winko mówisz ;) Jak mi się marzy... ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Aisha my nie robiym w restauracji więc koszta mniejsze :)
u nas kucharka bierze 6 zł od osoby my kupujemy produkty i ustalamy menu poza tym mamy jeszcze poprawiny
a chcąc ucinać to rodzina by się obraziła bo zarówno z mojej jak i M strony jest duża rodzina

ostatnio żeby nie zapeszyć M się przestraszył jak powiedziałam że bym go zostawiła zaczął mówić o wspieraniu psychicznym i fizycznym pomocy przy dziecku
i żeby nie zapeszyć pomaga ale mimo to dalej przy kompie musi usiąść ;/;/

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

hejka Babeczki:*

U mnie nie za dobrze dlatego nie odzywalam sie nie mialam jak:(

wyladowalam 6 czerwca do Szpitala z kracajaca sie szyjka:(:(:( i tam lezalam do wczoraj.....ehhhh wypuscili mnie ale musze sie lezec:(:(

Nie wiem dlaczego przez 2 ciaze bylo oki a teraz....ehh:(:(

Mam dolka wielkiego:(:(

ile jeszcze do Grudnia a ja mam lezec MASKARA!!!!

Jestem podwojna MAMUSIA:) i fasoleczka w brzuszku

http://www.suwaczek.pl/cache/c46c5e8ac8.png------------Mikolaj
http://www.suwaczek.pl/cache/5bcc2f8edb.png ----Janeczka
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yvfxmg7pp0ogm.png---------------GUSTAW MAREK

Mikuś-23.02.2006(3650g i 56cm)godz:01:11
Janeczka-27.08.2009(3000g i 52cm) godz:3:33
GUCIO-[COLOR="DarkGreen"]-tp.06.12.2010--nie spiesz sie Skarbie za bardzo....BLAGAM!!!

Odnośnik do komentarza

hej
Irysowa o Ciebie nawet nie ma jak sie pomartwic jak dluzej cie nie ma bo niewidomo czy nie piszesz bo ci sie "niechce ,nie masz czasu" czy wlasnie jestes w szpitalu.a wlasnie wczoraj myślałam jak tam TWoj brzusio....lezec powiadasz.jak ? z dzidzia 9 miesieczna..szczerze wspolczuje.podobnie u madzi tez powinna lezec pewnie i nic nie robic/.
Marta o jej przykre,zycze sil i wytrwalosci dla taty.i zeby bylo lepiej.

bylam dzis u lekarza i po 1) Natulinek wazy 7kg.2) ma jakies szmery na serduszku i musimy isc do kardiologa.3) do roczku nie mozemy zmienic mleczka a chcialam na bebiko bo mam wrazenie ze mu lepiej smakowal.4) dr mowi ze mimo ze maly to swietnie sie rozwija i ona sie nie bedzie juz martwic ta waga,wyniki sa dobre ,wiec poki co mamy wyluzowac .kolo roczku sie pojawic na kontrole ale tylko jak bedzie mnie cos nie pokoic.

Aishaja wczoraj piewrszy raz chcialam dac parowke,znaczy ja nie chcialam,namowili mnie,i on ugryzl za duzo i sie dusil.robilismy mu juz prawie reanimacjie.niedy zadnych parowek!!!!!!!!!!!!!!!!!ani to zdrowe ani dobre.,ja tego hujstwa wogole nie je, wiec natan tez juz nie dostanie:D)traume juz mam)

co do MArysinego dworuRoxana naparwde obiad komus tam nie smakowal??? nie wierze.u nas na weselu to kazdy tak chwalil.a kelnerzy to powiem Ci ze kazdy dostal od nas jeszce po flaszce bo tak bylam zadowolona.a jak poszlismy na rocznice slubu to wszytko mielismy za darmo a zarcie takie ze hej...musisz byc w takim razie wybredna ,albo rzeczywiscie sie popsuli....a i my nie mielismy goralskiego wesela ,tylko taki wystroj tam jest ,M odrazu tam przestaje bolec glowa bo tam pachnie tak pieknie i jest spokuj nie samowity.
ale sie rozpisalam, a to dlatego ze m zabral na spacer maluszka i korzystam z wolnosci.
a zeby nie zanudzic to juz koncze ale bede pozniej;D

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Irysowa cholera współczuję. Trzymaj się kochana, będzie dobrze, musi być dobrze. Mam nadzieję, że ma Ci kto pomóc. A najgorsze to najmłodsze maleństwo bo mu nie wytłumaczysz że mamusia nie może ;/ Naprawdę współczuję, ale musisz być dzielna. Dasz radę! ;)

Łasiczko no ja o dziwo trochę wypoczywam, teraz więcej niż zaraz po zabiegu (chociaż pewnie teraz to już nic nie da;/) T się stara i bierze mi Anię parę razy dziennie, dzisiaj była z nią na spacerku, ale jak już wspominałam to M musiał na nią wejść bo sama na to nie wpadła ;/
Dobrze, że ze Szczypioreczkiem już dobrze/lepiej. Widzę też że więcej chyba je ;) Ja osobiście paróweczki jeszcze nie próbowałam, pewnie bym ją rozdrobniła i dopiero dała, chociaż te dzieci to różne są bo Ania jak do tej pory to dusiła mi się raz i to biszkoptem... a wydawało mi się, że biszkopty miękkie i nic się nie może stać.

Puma ja widzę po swoim M, że komputera nie da się wyplenić. Mój M od zawsze jest zapalonym graczem i zafascynowany grami i ciągle coś przechodzi. Wiem, ze z tą miłościa nie wygram ale się trochę ograniczył i najpierw dzieci i wszystko a jak ma "wolne" to wtedy gra ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Irysowa współczuję! musisz teraz bardzo dużo wypoczywać no ale fakt... jak to zrobić, każda z nas wie ile czasu maleństwa pochłaniają... Będzie dobrze! :)

Mmadziu ja to w ogóle parówek nie dam narazie. fuj!

Łasiczko ja tam byłam raz... ja to miałam jeszcze w miarę jedzenie ale znajomi mieli np. zimne, niedopieczone... a co do wesel - to zależy od tego jacy kelnerzy są, raz tacy raz tacy. nie wiem, nie bywam tam często, faktycznie musieliśmy źle trafić no a na obsługę to znajomi też narzekali jak tam kiedyś na weselu byli. no ale to i z tymi informacjami od osób trzecich też różnie bywa... nie wiem, nie wnikam - ważne, że Wam się bardzo podobało, wesele udało. a wystrój to naprawdę tam piękny :) wiesz coo, będziemy musieli Was kiedyś odwiedzić wspólnie z M i wybrać się razem tam na kolację hehehhe :D

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

Uff trochę sobie popisałyście
A ja dziś cały dzień w sprzątaniu się zanurzyłam. Olek śpi (jak miło) i zauważyłam, że wysypkę dostał na nóżkach ehh.. na pewno od płynu którym zmyłam podłogi a ze on z gołymi nogami biega to powycierał trochę, chyba muszę samą wodą zmywać. A czego Wy używacie do podłóg?

Roxanko Olek dostaje mleko ale z kaszką bo samego nie bardzo chce pić, druga sprawa na tym etapie dziecko powinno dostać 3 posiłki mleczne wiec nie musi być to koniecznie mleko. Mały dość dużo waży i rozważam tez podmienienia jednej kaszki na mleko ale co z tego wyjdzie?
Za wesele trochę zapłaciliście.
Gratulacje dla Igora, ząbki teraz będą się wyżynać jeden za drugim - u nas na razie przestój.

Madzia tak jak mówisz z tym jedzeniem :hahaha: Co do butelek tez mamy taka z dziurką ale Oli już każda trzyma bez problemu tylko nie bardzo umie się napić na siedząco bądź stojąco bo ciężko mu przychodzi podniesienie rąk z butelką do góry :hahaha:

Mart współczucia i trzymamy kciuki za Twojego Tatę, oby wszystko się udało !

Pumko a gdzie robicie? No chyba nie w domu na tyle osób :P No ale faktycznie dużo taniej to wychodzi z kucharką.

Irysowa dużo sił Ci życzę ! Oby nic się nie stało!

Łasiczko Olek tez tak za pierwszym razem robił, Natanek musi się nauczyć gryźć Olek kilka razy dostał parówkę pod moim nadzorem jadł i się nauczył :) Ciastko łatwiej jeść bo jej twarde a parówka miękka wiec tez inna technika gryzienia potrzebna - poza tym olek ma czym gryźć ta parówkę trzeba tez na to spojrzeć.
Ehhh a tak w ogóle skąd te szmery na sercu u Natanka miejmy nadzieje, że to nic takiego.

Czy jeszcze mamy jakieś dzieciaczki które jeszcze nie raczkują? Oprócz Drodki Zuzi (bo ona chyba nie raczkuje jeszcze)?

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

dziekuje dziewczyny:*

sorki bo zapewne myslicie ze tylko pisze swoje zale....a o was nic:( chailabym czesciej zagldac ale w mej sytualcji to malo realne...ehhL(:(

i prosze o to Janeczka:)

Jestem podwojna MAMUSIA:) i fasoleczka w brzuszku

http://www.suwaczek.pl/cache/c46c5e8ac8.png------------Mikolaj
http://www.suwaczek.pl/cache/5bcc2f8edb.png ----Janeczka
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yvfxmg7pp0ogm.png---------------GUSTAW MAREK

Mikuś-23.02.2006(3650g i 56cm)godz:01:11
Janeczka-27.08.2009(3000g i 52cm) godz:3:33
GUCIO-[COLOR="DarkGreen"]-tp.06.12.2010--nie spiesz sie Skarbie za bardzo....BLAGAM!!!

Odnośnik do komentarza

Irysowa ale Janeczka jest śliczna ;) No cudeńko :D Włosów ma tak dużo, a na tych zdjęciach to wygląda jakby roczek miała lub więcej. Super dziewczynka. I widzę też, że nie taki pączek jak Ania :D

Moja siostrzenica na Anię tak ciągle mówi-pączek ;) Ale Wam powiem, ze odkąd mała raczkuje to mam wrażenie, że troszeczkę spadła z sadełka ;) i taka jakby większa/dłuższa jest. Tylko ciężko mi ją zmierzyć. Poczekam aż M będzie wieczorem to spróbujemy.

Aisha no tak z tym jedzeniem ;) A lubi też bardzo "pierdzieć" na buzi jak je zupę albo kaszkę i wszystko jest wtedy oplute. A co do parówki to masz rację, Oluś ma czym gryź, Ania też ma, a Natanek to nie bardzo ;) U nas chyba 6 ząbek idzie bo język cały w plamach. No zobaczymy bo mała popatrzeć do buzi sobie nie da. Jeśli o picie z butelki chodzi to wczoraj też jej się udało pić mleko samej, ale ona jak pije to jedną ręką a ja mam butelki z aventu i one są grube i czasem ich zła[ać nie może ;) I na siedząco też nie umie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...