Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Oleńka dziś marudna była i teraz też jakoś marnie śpi ::(:
Agnieszko Niunia grzeczna była w niedzielę a szkoda bo też miałam nadzieję, że wymęczy trochę tatusia:36_1_21: Tak myślę może siadaj na pół leżąco z podgiętymi ngami i Mteuszka posadź przodem do siebie, żeby opirał się o Twoje nogi a swoimi Cibie obejmował ::):
Sekundko zielone kupki to chyba nic dobrego u nas może raz się taka pokazała a potem ok także się nie przejmowałam, ale chyba jak są dłużej to nie dobrze.
Jeśli o zasypianie chodzi to ja się staram, żeby Ola sama usypiała najlepiej w łóżeczku, ale ostatnio mam mały problem bo zwsze spała w łóżeczku a nad ranem ją brałam do siebie no i tak w sobotę postanowiłam ją odłożyć do łóżeczka i spania nie było i wczoraj to samo a dziś po 30 min marudzenia w końcu wzięłam ją do siebie, dla mnie trochę za wcześnie wstawać o 5:o_noo: A Ola chyba już przywykła, że rano ze mną leży bo nieraz nawet nie śpi tylko sobie drzemie i patrzy jak ja śpię ale spokojnie i moze tak leżeć dłuuugo bez jedzenia (czeka kochana aż mamusia się wyśpi hihi). Chyba muszę zacząć ja uczyć też rano w łóżeczku, pewnie będzie mnie to kosztowało kilka dni nie-spania od 5:whoot:

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Agula znam ten ból. Ania ma spanie popołudniami i w nocy śpi z budzeniem o 2 i potem o 5 i koniec. NAwet leżenie u mnie w łóżku nie pomaga. Najgorzej się wziąść w garść i wstać, bo jak się już "rozchodzę" to jakoś leci ;) Dzisiaj pospałam do 6:30 bo M rano się małą zajął. Kurcze mała spania od tej 6:30 nie ma. Normalnie zawsze się z nią męczę gdzieś do 1 lub 2 a czasem do 4 i dopiero zasypia. Szkoda trochę bo do 4 to jestem sama, a koło 4 wraca M z pracy i ona wtedy grzeczniutka i śpi...

Martusiu nie mów, że niefotogeniczna jesteś, bo zdjęcie z Lusią masz cudowne :D Aż miło się na Was patrzy ;)

U mnie Ania śpi w łóżeczku w nocy i bardzo się z tego cieszę. Przez dzień też ją staram się kłaść. Czasem śpi w wózku. Nie śpi mi na rękach w każdym razie i z tego jestem dumna ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Cholera ale mam powiększony węzeł chłonny z prawej strony i mnie boli jak dotykam... Że też zawsze się coś musi przyplątać. Muszę jutro lecieć do lekarza.

Uspałam Anię i włączyłam muzykę - rozpoczynam uczenie jej spania w różnuch warunkach, bo mam już dość chodzenia koło niej na palcach jak śpi. Chocaż z drugiej strony u nas zawsze zamieszanie jest, a Wiki nie zwraca uwagi na to czy mała śpi. Ale czasem się telewizora włączyć nie da bo się budzi. Zobaczymy co z tego będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Madzia bardzo dziękuję ale wiesz jak jest - każda z nas chciałaby wyglądać akurat nie tak jak wygląda - a to wlosy nie te a to oczy nie takie, albo zły kształt nosa hihihi :)

Co do poranków to Lusia też najbardziej harcuje od rana do późnego południa - a potem przychodzi mąż i mówi - złote dziecko tylko by spało :-/
Tłumaczę sobie to tak, że ja w ciąży wstawałam o 6 i zaczynałam sprzątać a odpoczywałam dopiero właśnie późnym popołudniem i chyba Lusi tak zostało :)

Nasza Lusia słabo spi jak jest cicho z kolei i dlatego nie chce spać w sypialni bo tam cisza przeokrutna a mnie zawsze coś upadnie albo tv gra albo radio i tak jest jej lepiej :)

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

ja bym prosiła Wasze linki na n-k !! :)

co do spania to Igor od samego początku był przyzwyczajony do 'hałasu'. zero chodzenia na paluszkach, wiem jak było u mojej sąsiadki - wyłączali nawet telefon stacjonarny jak mała spała, żeby przypadkiem się nie obudziła... o nie. i Igor też jest taki, że gdzie się go położy tam zaśnie więc nie mam z tym problemów :36_1_21:

dzisiaj sobie postanowiłam, że będę walczyć z tym karmieniem. tzn walczę już od samego początku (zresztą same wiecie) ale od rana dzisiaj nie daję butelki, co prawda mały prawie ciągle siedzi mi na piersi bo co jakieś 15 minut ale mam nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone... motywacja jest bo Igor dostaje wysypki i po NAN HA i po BEBIKO PEPTI :/ a jak karmię piersią to buźka gładziutka (pomimo, że jem wszystko, słodkości, nabiał, ostre, kwaśne itd)...

Mart dziękuję za linki o karmieniu, po ich przeczytaniu właśnie naszły mnie siły, żeby walczyć z tym pokarmem!

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

Dzięki za pocieszenie i radę - umówiłam się już do gina na sobotę. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze...
Jesli chodzi o aktywność to Aleks poharcuje trochę rano tak od ok 9.00 i nie śpi do następnego karmienia, po którym idę z nim na spacer. W wózku śpi prawie zawsze, a jak wrócimy to zje i jak nie ma kolek to znowu śpi do ok 17 - 18.00. Za to cały wieczór znowu szaleje - nawet kąpiel go nie męczy. Zdrzemnie się ewentualnie na 15 min., a idzie spać dopiero z nami po 22, 23. W ciągu dnia to bardzo często zasypia mi na rękach - zdarza się, że już na piersi śpi i nawet jak go wezmę do odbicia to też śpi :hahaha:. Kładę go więc w salonie, bo na brzuszku, żeby mieć kontrolę. Za to w nocy zasypa w łóżeczku - nie zwsze idzie to gładko, ale zawsze w łóżeczku go usypiamy.
Także mój M. to ma rajd codziennie, bo jak wychodzi do pracy to mały już nie śpi i najczęściej to on go przewija, bo ja jeszcze dosypiam, a jak wraca to też do razu do kapania i zabawiania :falling:
Mmadzia a ja buźkę rzadko kremuję - raz na dwa dni Linomagiem w płynie. Przemywam za to dwa razy dziennie przegotowaną wodą i nie ma żadnych krosteczek. Śliczne zdjęcia. Miło popatrzeć na taką rodzinkę.

Sekundko mi położna powiedziała, że jak kupka zielona to trzeba się zgłosić do pediatry, ale też nie paniakować jeśli pojawi się jednorazowo i pomyśleć co się zjadło. Jak następna jest już żółta to wszystko ok. Aleks miał raz zieloną po naszym wieczorze z wędzonym sushi :)

Roxanka mój leżaczek nie jest taki zły z FisherPrice tylko nie buja się automatycznie, ma za to wibracje i pałąk z zabawkami. Jest solidny i nie ukrywam, że dużo mi ułatwił. Aleks co prawda usiedzi w nim najwyżej 20 minut jednym ciągiem, ale rano sadzam go w kuchni i "razem" robimy śniadanie, mogę pozmywać itp, a on patrzy na mnie z szeroko otwartymi oczami. Każde otwarcie lodówki, szafki, zapalenie palnika czy cokolwiek innego jest dla niego oszałamiające :hahaha: Także spróbuj może i Twój leżaczek Ci się przyda. Co do pokarmu to zgadzam się z Martą jak ja odciągam swój to też jest taki wodnisty, a Aleks rośnie jak na drożdżach.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kd5w0twif.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f8427432e3.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274699e1.png?6341

Odnośnik do komentarza

Sekundka ja tak samo - nie mogę filmiku otworzyć, coś o prywatności jest napisane.

Roxanka cieszę się, że mogłam pomóc. Walcz Kochana, ja pamiętam jak w szpitalu Lusia wisiała mi przy piersi 4 godziny bo nie mogła dojeść - ja ze łzami w oczach bo tak mnie sutki bolały że nie szło wytrzymać. Ale już się dograłyśmy i jest ok :) U Ciebie też na pewno się polepszy. Czytałam gdzieś, że jak dzidzia się nie najada to sugerują położyć się z dzidzią na cały dzień w łóżku i niech ssie piers kiedy potrzebuje, i na drugi dzień powinno być już dobrze, bo się zwiększa laktacja :)

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Sekundko ja też nie mogę otworzyć ::(:
U nas dziś nuda Ola przez cały dzień spała nie całą godzinę teraz moja mama buja ją w wózku i chyba zaraz uśnie bo już podnięta była. Ja sobie trochę postprzątałam a tak to bawiłyśmy się na macie, Oli bardzo się podoba, zwłaszcza piszczący misio i już wyciąga rączki i próbuje sama się bawić:36_1_21:

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Widocznie tyle jej trzeba. Ja od tej 5 rano też mam sajgon czasem. Pielucha zmieniona, nakarmiona, herbatka wypita a jej cały czas coś nie pasuje.Nie mam nawet jak zjeśćź śniadania. Czasem przyśnie na 15 minut i tyle. Ale czasem to całe przedpołudnie jest fajniutka ;) Dużo też leży w łózeczku gadając z karuzelką, albo Wikusia ją zabawia ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...