Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny,
ja też miałam dziś wizytę u gina tyle, że bez USG, bo miałam robione półtora tygodnia temu. Bałam się jak to będzie, bo miałam duzo stresu w zeszłym tygodniu i brzuch mi się obniżył i skurcze częstsze i te bóle w podbrzuszu. No ale okazało się, że szyjka szeroka, zamknięta odpowiednie odczyny ph i ogólnie wszystko ok. Jak powiedział gin na tą chwilę nic wskazuje na to, żebym miała zbyt szybko rodzić. Powiedział mi też, że gdyby jednak za dwa tygodnie mały pchałby się na świat, to już by mi nie dawał leków wstrzymujacych tylko miałabym rodzić. Niby nie przewiduje, ale mam mieć to na myśli.
W moim szpitalu też jest system rooming-in i można wykupić salę indywidualną, taką gdzie tatuś też może nocować. Co do nudzenia się w pojedynczej sali, to ja też tak początkowo myślałam, ale moja koleżanka, która leżała z jeszcze 4 mamuśkami mówiła, że jest gorzej, bo jej mały zasnął, a inne beczały i on też się budził i beczał. Poza tym nie pozwalają zbyt dużej liczbie odwiedzających wejść, więc jej siostra musiała czekać na kolejkę, no i przestrzegają godzin odwiedzin, a w jedynce już nie.
Kupiliśmy dzis też Aleksandrowi rożek skarpetki, czapeczki, okrycie kąpielowe z kapturkiem i 10szt. pieluch tetrowych :36_1_1: Jakoś się to powoli kompletuje. Ogladalismy też łożeczka i wózki i już prawie jesteśmy zdecydowani.
Aha szarlotkę też upiekłam - wszystkim smakuje nawet teściowej to już coś :36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kd5w0twif.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f8427432e3.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274699e1.png?6341

Odnośnik do komentarza

cześć Mamuśki

Sekundko często Mały ma tę czkawkę? Tak pytam, bo przy Emilce pamiętam, że była non stop - a teraz jeszcze ani razu nie czułam - ciekawe od czego to zależy - chyba że u mnie jeszcze na czkawkę za wcześnie...
Z tym wyjściem ze szpitala po kilku godzinach to nieźle tam macie - w sumie to chyba lepiej iść do domu, niż w szpitalu się męczyć...
Agnieszka współczuje paciorkowca, to badanie jest teraz podobno obowiązkowe chyba 6 tyg przed porodem - jak się go nie ma, to dają profilaktycznie antybiotyk... Moja bratowa też to ma - lekarz jej powiedział, że tego się nie leczy - nie wiem co o tym myśleć...

ale mi narobiłyście smaka tymi szarlotkami...

http://lb5f.lilypie.com/eg2ep2.png

http://lb1f.lilypie.com/G8RBp2.png

Odnośnik do komentarza

Mojra To widze ,ze dzis Dzien Szarlotki:)

Asiaga Czkawke czuje od niedawna , wiec moze jeszcze sie pojawic. Z Olivka tez czulam duzo czesciej , teraz raz na jakis czas ,ale jak sie pojawi to dluugo trwa nawet do 15 minut.

Poprasowalam ostatnia czesc ubranek , pieluchy i posciel. Wcziraj M zlozyl przewijak , i jakos mi sie humor poprawil:)

Dobranoc

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Aisha - rozumiem rozczarowanie brakiem USG - ale najważniejsze że szyjka zwarta;) i nie gotowa jeszcze.
Sekundko - ja też jakoś myślę że końcówka będzie trudna - bo już jakoś sobie miejsaca znaklęźć nie mogę, ze spaniem ciężko a Mały ciągle się wierci - i rzeczywiśćie są widoczne czkawki różnej długości;)
Łasiczko - wspaniale że z małym wszystko dobrze;) - trzymać tak dalej. A co do kluczy dobrze że się znalazły.)
Mojra - cieszę się żę szyja dzielnie się trzyma;) i widzę że szał zakupowy trwa;)
Agnieszko - mam nadzieję żę z paciorkowcem lekarze mają procedurą opanowanom - podobno to nie taka rzadka przypadłóść. Dziękuje za pocieszenia ;) - od razu lepiej.

My po 3 dniowym wypadzie nam morze - było wspaniale;) - jedyne co to podróże samochodem zaczynają mi się mocno dawać we znaki.
Miłego dnia życzę (no i niestety nadal mam problemy ze snam - co widać ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobitki :)
Miałam wczoraj po USG wykłady i wróciłam tak padnięta że spałam na siedząco :)
Ale wracając do wizyty:
Wszytsko pięknie - Luśka waży pomiędzy 1,6 a 2,1 kg, jest ułożona główką w dół i lekarka powiedziała że już się nie odwróci raczej, podobno w ogóle duża kobitka z niej jest - i na pewno kobitka - oglądaliśmy pipuszkę :) Lekarka się śmiała, że ma mnie czym kopać bo ma udko prawie 6 cm. W ogóle jest już rozwinięta ponad swój wiek - więc mimo, że lekarka niewiele mówiła na ten temat to mam nadzieje, że się może urodzi troszkę wcześniej :) W talii nasza baletnica ma 26 cm :) mała modelka :)
allle najważniejsze jest to, że wyrównałam ilość wód płodowych - przez popijanie dużej ilości wody - to mnie cieszy najbardziej.
Niunia jest małą złośnicą - kopała w aparat przy usg jak szalona, widzieliśmy jej buźkę i mała piła wody płodowe i wytykała języczek - ginekolożka powiedziała, że to bardzo dobrze bo widać, że wytrwale ćwiczy mięśnie potrzebne do oddychania :)
Generalnie mała ma niezły charakter - dziś jak mąż wychodził do pracy przytulił się do mnie a ta mała łobuziara tak kopnęła, że przez mój brzuch mąż poczuł na własnym brzuchu kopniaczka :)

A wracając do samopoczucia - strasznie mam fatalne noce ostatnio - drugi raz się zakrztusiłam, ale to już na tyle poważnie, że zwymiotowałam i chyba się męczyłam z pół godziny z odkaszleniem :-/
Pytałam lekarki, mówi, że to normalne i że tak się może dziać - no i spię na siedząco - rewelacja :-/

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Agnieszka ja sobie też nie wyobrażam siebie w kożuchu, niuni w kombinezonie i jeszcze niesionej w chuście - bardziej pod kątem mieszkania tą chustę kupiłam - no i może się przyda później :)
Na youtubie są filmiki szkoleniowe jak tą chustę wiązać - jak ją tylko dostanę biorę słonia-maskotkę i uczymy się hihihi :)
Sekundka ja to robię taki obiad raz na jakiś czas - nie żeby codziennie :)
Aisha zleci Ci to oczekiwanie na USG jak z bicza strzelił, nie martw się.
Ja mam kolejną wizytę 7 sierpnia a później dopiero 4 września a już kolejne co tydzień :)
Łasiczka cieszę się, że u Ciebie i Natana wszytsko w porządku :) A co do latania to masz rację - powiedziałam lekarce, że mam czasami bóle podobne do miesiączkowych, powiedziała, że jeśli nie są stałe - w porządku ale mam wiecej leżeć a mniej fikać :)

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Witam.

Łasiczko niestety nawet bym nie miała czasu na tą kawkę ;(

Goniłam jak głupia. Pociąg 5:40 był coś koło wpółdo 9. Byłam z M i z koleżankami, a one to takie tempo narzuciły, że ledwo je w tłumie widziałam. Dobrze, że M był to jakoś się kulałam z nim powoli. Jak już znalazłyśmy bibliotekę to tam trochę luzu. Szukanie książek i ksero 700 stron :lup: A potem dziewczyny stwierdziły że trzeba zdążyć na pociąg na 12:15 więc biegiem na dworzec, myślałam że mi nogi odpadną i wogóle że padne. Zdążyliśmy na ostatnią chwilę. Nawet mi bardzo droga w pociągu nie przeszkadzała tylko trochę nie za wygodnie i nóg nie było gdzie wyłożyć. Za to po wczorajszym dniu to czuję że mogę wszystko :D jak dałam radę z tym lataniem i pociągiem i wogóle.

Agnieszko współczuję tego paciorkowca, ale z całą pewnością wszystko będzie dobrze, inaczej już lekarz na pewno by reagował.

Minu dobrze,że wyjazd się udał. Hmmm jak ja bym się też chętnie gdzieś wybrała... Wszystkie mamusie gdzieś były a ja się kiszę w domu :ehhhhhh: Ale teraz to mamy inne wydatki na głowie, a do tego M to woli spędzać czas przed kompem :ehhhhhh:

Aisha gratuluje polepszenia ogólnego stanu zdrowia :D Teraz to możesz biegać bez stresu :D Tylko nie przesadzaj ;) Najważniejsze że już niedługo i wszystkie bedziemy szczęśliwymi mamusiami :mama:

Sekundko taki stresik to nas wszystkie już chyba powoli dopada. Ja też bym chętnie walnęła się do łóżka i przeleżała do września, ale się nie da... Do tego jeszcze Wikusia którą trzeba się zająć. Ale damy radę!

Asiaga moja dzidzia to ma dużo czkawek i często, ale na to nie ma reguły, niektóre dzieci po prostu może nie mają albo mają delikatne? Ja przy Wiki nie pamiętam żadnej czkawki.

Dziewczyny fajnie że wizyty udane i z dzieciaczkami wszystko ok. Ja idę dzisiaj na 9 zobaczymy co tam u maleństwa (albo i nie zobaczymy...)

Oczywiście pech mnie dopadł, wstałam rano przed 6 żeby M na dworzec zawieźć, a tu opona przebita (?) Teściu z nim zajechał. Jestem uziemiona :le: Trzeba z kołem zrobić. Teściowa jak ta idiotka zadzwoniła do moich rodziców nie wiem po co?!?! A oni na pogrzeb jadą do Paczkowa. I oczywiście mój tata musi się kołami zająć bo teściu ma trzy dni urlopu i nie da rady!!! Ta rodzina mnie do szału kiedyś doprowadzi. Z łaską mnie zawiezie do lekarza, chociaż już wolę iść na nogach, a wrócę autobusem. Paranoja, do mnie nie przyszła tylko od razu do moich dzwoniła, pewnie po to żeby mnie do lekarza wzięli, a tu się nie da. Nogi mam to sama sobie zajść potrafię. No potraktowała mnie jak dziecko pięcioletnie. Najlepsze jest to że teraz w domu są dwa auta (oprócz mojego) i na upartego czterech kierowców (teściu, teściowa, brat M i dziadek-ale z nim bym nie wsiadła). No paranoja, wkurzyłam się strasznie :36_2_43:

Mart dobrze, że się odezwałaś bo jak zauważyłaś to tu już histeria była :D Żartuję :D Gratuluję udanej Lusi :D Najważniejsze że wszystko w porządku.

Co wy z tą szarlotką? Co? :D Ja nie lubię...

Miłego dzionka ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Minu O rany!! Kiedy ty spisz??? Mam nadzieje ,ze choc w dzien odsypiasz. Tak emocje zaczynaja powoli brac gore. Oby do rozwiazania.

Marta Piekne wymiary:)
wspolczuje nocek :(

Mmadzia Nie lubisz???? To jedyne ciasto , ktore lubi robic ze mna moja Olivka.:)

Olivia juz od rana sie mnie pyta kiedy Filip sie urodzi? Biedna przezywa chyba razem ze mna...

Milego dnia!!!

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Mart79
mMadzia nie martw się - ja też nigdzie nie byłam :)
Sekundka Ostatnio był u nas chrześniak mojego męża (ma 4 lata) i do mnie podchodzi i pyta Majta a gdzie masz tego dzidziusia - myślał, że to już :). Popatrzył na wanienkę i pyta a gdzie nocnik dla dzidziusia :)

hi..hi.. dobre :) jaki spostrzegawczy chlopczyk.

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam Kobietki :smile_move:

Mart no super, że jesteś i opowiedziałaś wszytko, bo mały niepokój się wdarł. Będziesz dumną mama małej modelki :) Mam nadzieje, że szybko zleci do USG to do przyjazdu mojego N tez :D

Minu To sobie wypoczęłaś troszkę ;) mnie też męczą już podróże samochodem :wireless:

Madzia nam chyba bieganie jest raczej nie wskazane ;/

Sekundko Olivka już niedługo będzie bawić braciszka :smile_move:

Ja mam dziś znowu urwanie głowy ehh... muszę jechać na pocztę moje zwolnienie wysłać potem do mnie do mieszkania koleżanka przyjdzie mi włosy farbować bo już odrost niesamowity mam ;/ a w sobotę na wesele do kuzyna i trzeba jakoś wyglądać. Popiorę sobie ciuszki maleństwa przez ten czas, potem z mamą na zakupy bo trzeba w czymś iść na to wesele na samą myśl już mam dość do tego pogoda się zapowiada męcząca :(

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

hello

Mart ale zazdroszczę podglądania Córci :) Ja już chyba nie będę miała USG. A jak się w nocy zakrztusiłaś? Od kaszlu, śliny? Bo nie zrozumiałam czemu na siedząco śpisz?

Ja na szrlotkę chętnie się wproszę, z samodzielnym pieczeniem u mnie gorzej :( Mam wielką ochotę na pierogi z czereśniami - nawet zakupiłam czereśnie, ale czy się zmuszę do lepienia - ech słaba ze mnie kucharka ;)

Byłam dziś się spotkać z położną, która będzie przy porodzie - miło - pamiętała mnie ponoć z poprzedniego razu. Mężu niezbyt zainteresowany asystą, więc zmuszać go nie będę - raczej mi się poprzednio nie przydał ;) I popytałam o badanie w kierunku paciorkowca - ważne jest 4 tygodnie, w innym razie podają antybiotyk prewencyjnie

Zazdroszczę Wam już tego prasowania - my się w remoncie grzebiemy, dla Młodej jeszcze nic nie przygotowane - chyba muszę w końcu chociaż listę zrobić...

http://lb5f.lilypie.com/eg2ep2.png

http://lb1f.lilypie.com/G8RBp2.png

Odnośnik do komentarza

Witam jestem i ja. tyle się działo, że nie wiem od czego zacząć a nie chcę Was zanudzać. U mnie nadal goście, a do tego od wczoraj 2 domki dalej skuwają płytki po obu stronach domu i borują aż łeb pęka, chyba muszę się gdzieś ewakuować, tylko gdzie w taki gorąc?:uff:
W pt byłam z M na zakupach kupiliśmy ten wózeczej i trochę rzeczy dla Oleńki, zostało jeszcze łóżeczko i spirytus (dobrze, że mi przypomniałyście)
Mój M od niedzieli chory i miałam ograniczony dostęp do kompa bo mam przy łóżku a nie chcialam brać na dół bo Net z kabelka i dziciaki albo by siebie potłukły, albo laptopa ściągnęły, dopiero dziś siadłam u siebie M poszedł do pracy ale pewnie tam nic nie robi bo nadal ma gorączkę a nie chce do lekarza iść ach ci faceci.:ehhhhhh:
A teraz kiepskie wieści wczoraj byłam u Gin i ze względu na małą ilość wód 4 sierpnia mam się zgłosić do szpitala na NST i kolejne USG, trochę mnie wystraszyła i nie wiem co będzie jak się jeszcze ilość zmniejszy. Mart Ty chyba dużo wody piłaś i wróciło do normy? A mnie znowu ze wzgldu na puchnięcie odradza duże ilości wody, ale w końcu ninia ważniejsza niż moje puchnięcie.
Też muszę zrobić posiew na tą bakterię tam gdzie będę rodzić każda mamusia musi mieć to badanie bo właśnie jak Agnieszka pisze wrazie czego od razu podają antybiotyk po urodzeniu.
Mnie okropnie bolą stopy od spodu co rano:kiepsko:
Spadam bo musze po M jechać jednak zdecydował się iść do lekarza.
Cieszę się, że z waszymi dzieciaczkami wszystko OKI

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Asiaga mnie to się wydaje że ja się krztuszę tymi kwasami żołądkowymi co powodują zgagę :-/
nigdy nawet nie miałam zgagi a teraz takie historie :-/
Na ciacho zapraszam - zawsze jak robię to duuuużą blachę :)
Agula no właśnie mnie się wyrównało bardzo ładnie i wiesz, ze już mi nogi nie puchną? Wiesz ja w ogóle nie używam soli - od początku ciąży ginekolożka powiedziała żeby się ograniczać i może to przez to :) ale pytała też wczoraj czy pilnuje spożycia wody? kazała mi pić tylko wodę źródlaną - do dwóch litrów dziennie. Z tego co ginekolożka mówiła, to pić więcej wody - nerki będą lepiej pracować i opuchlizna zejdzie.

Dostałam już chustę i dziś ćwiczę wiązanie :)

Dziewczyny wiecie może co z Pumą?

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Agula bardzo współczuję tych kłopotów z wodami - może się to jednak wyrówna i nie zostawią Cie w szpitalu!
Mart powodzenia z chustą. A ty wiesz, że ta zgaga to po słodkim się może nasilić - to wiesz ja się poświęcę i zjem całą Twoją szarlotkę, żebyś mniej cierpiała :smile_move: - ja zgagę mam, ale nie aż tak - w nocy mam raczej spokój, biedna jesteś :(

Popytałam Was o czkawkę i co - dziś była. Mam cichą nadzieję, że nie będzie się za często pojawiać, bo przy Emi było non stop, szału czasem dostawałam ;)

biorę się za gary, ech

http://lb5f.lilypie.com/eg2ep2.png

http://lb1f.lilypie.com/G8RBp2.png

Odnośnik do komentarza

HEJ DZIEWCZYNY!!!!!!!!!! DOSTALIŚMY KREDYT!!!!!!!!!!!!!!!!! NARESZCIE!!!!!! ALE ULGA!!!!!!!!!!:yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi:
Czuję sie tak, jakby mi ktoś kamień odciął z szyi :yyy:
Już tak sie tym martwiłam, że myślałam ze wcześniej urodzę, ale na szczęście Aleksander póki co wie że musi jeszcze poczekać :36_1_1:
Teraz przed nami malowanie i meblowanie, ale już mam wszystko wybrane i cieszę, się że to mnie czeka :yuppi: Jutro podpisujemy umowę i mieszkanko będzie nasze :36_1_1:
Na ostatnią chwilę wszystko teraz trzeba będzie załatwiać, ale to nic jestem super szczęśliwa. A od poniedziałku M. ma tygodniowy urlop, więc będziemy się uwijać tak, żeby jeszcze pojechać na kilka dni nad morze do moich rodziców. Gin nawet pozwolił mi się trochę popluskać. :36_1_1: Tyle szczęścia jest we mnie, że mnie chyba zaraz rozsadzi :hahaha:
Aisha piękne imię wybraliście dla synka, bradzo mi się podoba :36_1_1:
Łasiczka no mam nadzieję że do tego porodu to jeszcze trochę czasu, bo musimy zdążyć pomalować mieszkanie i się przeprowadzić :)
Marta no to rośnie Ci mała modelka, trzeba utrzymywać kontakt, a nóż sposoba jej się Aleksander :36_1_1: Cieszę się, że z wodami już ok konsekwentna z Ciebie mamuśka!
Agula pij dużo wody tak jak Marta, od samej wody nie puchniesz, wodę zatrzymują napoje z kofeiną czyli wszelkie cole, herbaty i kawy. Trzymamy kciuki, żeby Tobie też się to unormowało i główka do góry
Mmadzia no to miałaś niezłą wycieczkę, najważniejsze że akończyła się powodzeniem
Sekundko fajnie, że Oliwcia czeka na braciszka, wyglada na to, że nie będziesz miała problemu z zazdrością starszego dziecka. Mój brat też się podobno tak cieszył jak ja się miałam urodzić, zresztą widać to na zdjęciach od kiedy już siadałam samodzielnie on był przy mnie i mnie ściskał tak, że nic nie widziałam i nie mogłam oddychać. Zawsze jak patrzę na te zdjęcia to myslę sobie, że rodzeństwo to piękna sprawa :36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kd5w0twif.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f8427432e3.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274699e1.png?6341

Odnośnik do komentarza

Powróciłam ;)

Jechałam pierwszy raz autobusem od chyba 3 lat ;) I żyję :D Żartuję, spoko jazda tylko się bałam że z krzesła zlecę na zakrętach :D

Mam zamiar zaszyć sie dzisiaj u siebie, a jutro jechać do mamy i zostać tam do czwartku, a w piątek już M będzie. Dalej jestem wkurzona więc lepiej żebyśmy z rodzinką M nie wchodzili sobie w drogę.

U nas wszystko ok po wizycie. Następną mam za dwa tygodnie. Główka nadal w dół. Te bóle, kłucia itd to normalne-wszystkiemu winne te więzadła. Moje bóle żeber niestety też normalne ;( Ważne że bardziej z lewej strony, bo jakby z prawej to by sie Gin bała że jakiś pęcherzyk???-tylko nie wiem dokładnie o co chodziło, ale nie dotyczy mnie to więc się nie zagłębiałam. Próbowała podpatrzyć czy to aby Ania a może już Mikołaj :D Ale się nie dało, bo poza nogą nie było nic widać. Uparta bestyjka :D chowie się i chowie ;) Najważniejsze, że wszystko w porządku. MAm zrobić krewi dalej łykać żelazo, bo dzieciątku się przyda, żeby krew "budować".

Zjadłam parę michałków i dzidek się rozbrykał ;) Najpierw czkawka a teraz kopanie gdzie się da.

Mart no ta chusta dużo łatwiejsza w obsłudze :D Muszę się zastanowić, przyjedzie M to przemyślimy sprawę. A w takiej też można nosić od początku? Chyba tak nie?

Agula no niedobrze z tymi wodami, ale napewno da się jeszcze temu zaradzić, u Mart sie udało. Bądź dobrej myśli.

U mnie drugą paranoją po przedwczesnym porodzie jest to że mi się zaczną wody powoli sączyć a ja tego nie zauważę. Pocieszam się tym, że ze mnie generalnie malo co się sączy więc chyba ok. Wkładek nadal nie uzywam bo potrzeby nie ma ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...