Skocz do zawartości
Forum

Minu

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia Minu

0

Reputacja

  1. Hej dziewuchy ;) Ponieważ nie pisałam i nie czytałam was od 10 miesięcy spróbuję w wielkim skrócie nadrobić ten czas. Bardzo mi miło zajrzeć do was i zobaczyć że wasze dzieciaczki takie cudne (ach i pomyśleć że rok temu to każda się zastanawiała jak ta nasza mała pociecha/y będzie wyglądać a tu chwila moment i pierwsze urodziny będą). U nas młody czyli Gutek (Gustaw) rozwija się dobrze i jeśli chodzi o jego osiągnięcia to należy do grupy średniaków;), jest całkiem grzeczny, ale oczywiście jak z każdym dzieckiem za dobrze być nie może więc jest trochę "upierdliwy" jeśli chodzi o spanie i jedzenie (oczywiście z wyłączeniem cyca). Ja siedzę z nim jeszcze do grudnia na wychowawczym. zdjęcia obiecuję uzupełnić wkrótce (jedno możecie zobaczyć na konkursie letnim link poniżej) pozdrawiam was gorąco
  2. Witamy po długiej nieobecności - ale się tu porodziło jak nas nie było!!!!!!!! niedługo nadrobimy zaległości (padł nam monitor i dopiero mamy nowy więc nie mieliśmy netu;() u nas wszystko dobrze;) tylko mały ma od wczoraj problemy z kupką i twardym brzuszkiem - musimy naszą dietę zrewidować ponownie - może pomoże. Pozdrawiamy wszystkie mamuśki i ostatnie oczekujące!!!!!!!!!!!!!!!
  3. cześć mamuśki ja tylko jak błyskawica informuje że w pt 11 września o 18 urodził się Gustaw 3,8 kg 54 cm ;))))))))))
  4. U mnie w szkole rodzenia mówili że obecnie wogóle się od oliwki odchodzi - bo pory zatyka i tylko przy bardzo suchej skórce się stosuje (ale co szkoła to metoda)
  5. Majta - trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  6. Mart - ja swój przez allegro zamawiałam i około 100 zł z dostawą dałam (tylko trzeba na zdrowym człowieku przetestować bo w uchu trochę inna temp jest - mi np. wychodzi 37,2 zawsze, więć jak młody się urodzi to będę go musiała kilka razy pomęczyć) ten droższy model około 179 zł więc spora różnica - a z opisu wynika że podstawowa technologia ta sama. Sekundka - właśnie też tak uważam - żadna rozsądna mama krzywdy dziecku nie zrobi;) a jak ma się drugie to już wogóle człowiek wie co z tym dzieckiem można robić;)
  7. Mart - ja też mam jazdę na bawarkę do śniadania;) Drodka - my też Brauna kupiliśmy tylko model 3020 - tańszy a nie znalazłam w opisach czym się różnią
  8. Agula - w końcu wróciłyście;) odpoczywajcie w miarę możliwości i czekamy na pierwsze dłuższe wpisy;) Mart - dobrze że wrażenia ze szpitala pozytywne!!! Aisha - rzeczywiście ciesz się Facetem póki go jeszcze masz;) Madzia - trzymam kciuki żeby to już zwiastowało początek no i dobrze że humorek o kilka punktów do góry;) Sekundka - u was widzę już rewelacja w adaptacji - skoro Filipek do koleżanek chodzi;) - ale z 2 chyba o wiele łatwiej zdecydować się na wiele rzeczy z tego co po znajomych widzę. U nas nic porodu nie zwiastuje;) - więc idziemy obiad robić.
  9. Aisha - chyba z czasem to człowiek karmi gdzie popadnie (tak z doświadczenia znajomych mam wiem, które zarzekały się że cyca przy ludziach wyciągać nie będą). No chyba rzeczywiście dzieci olały dzisiejszą datę;)
  10. Łasiczka - ja to podczas seksu jak hipopotamica się czuję z tym brzuchem;) i rzeczywiście kupa śmiechu temu towarzyszy.
  11. Mart - dokładnie;) ostatnie chwile na relaks - a potem to już na całe życie z dzieciaczkiem;)
  12. Mart, Aisha - z was to ranne ptaszki;) Agula rzeczywiście z Oleńką biedne już tyle w tym szpitalu. My za to przespaliśmy całą noc - jednak sprzątanie i seksik jak na razie nie dały rezultatów do rozpakowania;) Cóż ostatnimi dniami w ciąży też należy się cieszyć;)
  13. No kochane dzisiaj piękna data do rodzenia 09.09.09 ;) miłej nocki życzę
  14. Mart79Minu Ty też dzień sprzątający dziś? hihihi :) Kochana to przez Ciebie ;) - już się miałam iść położyć - ale jak zobaczyłam twój post to też postanowiłam się trochę wymęczyć - może poród się przybliży i łatwiej mi będzie zasnąć w nocy;)))
  15. A ja obiad zrobiony, ostatni szafki jakie mi zostały wysprzątane - hmm może wieczorem za jakieś ciasto się wezmę to mnie weźmie;) Jak byłam w szpitalu to kobitki czekały na zdjęcie szwów - nie powiem żeby się swobodnie poruszały, aż mojego męża wzdrygnęło, że potem krocze tak boli (ale to chyba różnie). trzymajcie się dzielnie kochane;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...