Wrześnióweczki 2009

[pumacreate]

witam my do zimy przygotowani i nie :) z zeszłego roku trochę ciuchów mam akurat na teraz musze buty kupić i kurtkę aa i jeszcze czapki bo już za małe :) odnośnie ścinania włosów to Filip ostatnio z wielką pretensją ale dał obciąć włosy co prawda było że się boi krzyczał ale jak zobaczył loczek i zobaczył że nie boli to dał pod koniec już krzyczał bo to było przed snem i mój tato za uszkiem trochę za bardzo podciął i teraz ma takie łyse :) ale teraz w czapeczkach chodzi więc jest dobrze i szybko odrośnie :):):)

[paulina.84]

Witam!
oj było nam szkoda tych loczków.. ale ona miała z tyłu taki puch jak niemowlę więc wyjścia nie było :)
byliśmy wczoraj na pierwszym spotkaniu w klubie malucha, takie przygotowanie do przedszkola.. i musze się Wam pochwalić :) bo Majka super się odnalazła, chętnie brała udział w zajęciach, znała odpowiedzi na pytania. Aż pani na koniec zajęć ją pochwaliła, że najlepiej sobie radziła.. ale urosłam z dumy! :) fajne są takie chwile :) a kiedy okazało się, że zna już prawie wszystkie kolory to wszyscy zrobili wielkie oczy.. kurcze już teraz rozumiem moją maę. Zawsze bardzo cieszyła się z naszych sukcesów, małych i dużych.. a mi się czasami wydawało, że trochę za bardzo przeżywa.. a teraz widzę sama po sobie, że serce matki po prostu tak reaguje :)
tak czytam i mam nadzieje, że może moja Maja też pewnego dnia po prostu odstawi butelkę.. na razie jak jej proponuję że może ją czymś zastąpimy to ją przytula mówi, że kocha i nie odda.. no cóż.. poczekamy zobaczymy :)

[drodka]

No ja na szczęście mam Zuzię ubraną jeszcze nawet na przyszły rok, na zimę ma kombinezon i ciepłą kurtkę na 2-3 lata, a że ciągle nosi jeszcze 12-18 i 18-24 to starczy pewnie i na przyszły rok.
Nikt nie wie, czy będzie tutaj mróz, więc kozaczków się nie kupuje, raczej buciki za kostkę, nawet nie wiem czy widziałam tu ocieplane kozaczki.Może zimy nie będzie...kto to tutaj wie. Pierwszy raz od wielu lat była tu zima ze śniegiem.

Paulina-to u nas tak ze smoczkiem.Nieraz mówię, żeby oddała małym pieskom, bo nie mają itd, ale cwaniara mówi, że tak i rzuca, ale na odległość max 1 m., i zaraz woła-nieeeee i leci po niego i tak go ciągnie z zacięciem, że mało nie połknie.
No to masz powody do dumy, a jakże. Zuzia jakoś nie chce przyswajać nic, niby mówię jej kolory, cyfry (poza alfabetem, który uwielbia), ale jak ma coś pokazać to nie umie. Wprawdzie uwielbia puzzle, układanki klockowe, książki, kolorowanki, ale jakoś taka podstawowa wiedza to w min. zakresie.
Ja to się bardzo cieszę, że jest grzeczna w Przedszkolu, że bardzo ją lubią i ona swoje panie też. Bałam się, że będzie problem z nocnikiem, ale już siusia w P-lu na sedes bo mają niziutki. Bierze Panią za rękę i mówi "aa" i idą.Jedyna z grupy młodszej i bardzo jest dumna jak tak kroczy wzdłuż wszystkich sal do WC ze swoją Panią za rękę :), a dzieci z innych sal chodzą do nich na przewijak, bo mają pampki.

Jakoś tak ostatnio na nic nie mam nastroju, nawet zauważyłam , że zaniedbuję Zuzię. Jak siedziałam w domku to więcej czasu z nią spędzałąm, a teraz to cieszę się jak się zajmie sama.
Pogoda u nas nieciekawa-tak strasznie wieje, wiem, że takie są uroki mieszkania nad morzem, ale normalnie iść nie można. Na spacerze nie byłyśmy od soboty, bo do P-la jeździmy autem.
Dobrej nocki dziewczyny i piszcie jak tam Wasze dzieciaczki :)

[pl_aisha]

Witam się :)

Pumko Oli tez latał z gołym tyłkiem i nauczył się sikać do nocnika później poszły majtki teraz potrafi je zdjąć i podciągnąć sam. Teraz Ubieram mu rajstopki i uczę go ze ma je na tyłku ale nie ma pieluchy. Bo jeszcze nie dawno lał w majdy jak mia ubrane spodnie bo spodni ubierałam mu na wyjście w raz z pieluchą. Ostatnio to po spacerze często mamy suchą pieluchę , ale po nocy ... 90% pełna ;/

My tez nie mamy butelek ze smoczkiem jedynie bidon i kubki niekapki.

Mart Ale masz wesoło :) napisz coś więcej jak ten porób przebiegał 1,5 h to szybko ;)

[pumacreate]

Aisha u nas też goły tyłek i nigdy nie nasika na dywan pampers po nocy suchy tak samo po smacerze bo zakładam pampers ale w domu jak założę majtki to w majtkach usiądzie bo nie zdejmie sam założyć założy bo do góry podniesie i hop jestem teraz u moich rodziców tu jest cieplutko więc cały dzień z gołym tyłkiem mam nadzieję że już nauczy się podnosić i zdejmować majty bo chciałabym już ograniczyć pampki do minimum :) czasem założę mu same rajstopy bez majtek to też zawoła siusiu nie wiem musi dorosnąć ważne że wie że musi zrobić i nie popuszcza tylko leci na nocnik myślę że jeszcze 2 max 3 tygodnie może szybciej i się nauczy :):):)
jak biega z gołym tyłkiem to nocnik stoi w pokoju i jeśli chce to usiądzie i zrobi a jak jestem w drugim pokoju to przyniesie nocnik z zawartością pokazać i dopiero idziemy do ubikacji wylać i on obowiązkowa wodę musi spuścić :):):)

[pumacreate]

nie wiem wasze dzieciaki a konkretnie chłopcy bawią się siusiakami? tj np Filip usiądzie z gołym tyłkiem i będzie się przyglądał na siusiaka a potem będzie go łapał wcześniej też tak miał ale to było zanim zaczął chodzić nie wiem moi rodzice widzą w tym problem a ja uważam że poznaje swoją sexualność i poznaje swoje ciało jak to jest u waszych pociech?

[Roxanka_89]

witam się po sporej przerwie w pisaniu na forum.. jakoś ciągle mi czasu brakowało.

U nas wszystko w porządku, Igor coraz więcej mówi (chociaż w porównaniu z Waszymi maluchami to i tak największe minimum :P) fajnie się rozwija ale... nie idzie Go oduczyc cholernych pampersów :( Czasami już po prostu brak mi sił. Staję na głowie, żeby coś zdziałac, próbowałam poprzez zabawę, stanowczo i w ogóle ale nic nie działa... po 1 nie chce siąśc na nocnik, jest ryk taki, że Go później uspokoic nie idzie ale miśki chętnie daje. próbowaliśmy już kupic nakładkę na toaletę ale jest jeszcze gorzej.... po 2 jak tylko ściągnie się mu pieluchę to od razu leci w kąt i sika na podłogę... po prostu siąśc i płakac. przez pół dnia siedzę głową w wiadrze i latam ze szmatą.... nie wiem, może po prostu jeszcze nie dorósł do tego?

no nic... lecimy do kościoła a później na obiadek do T. oj jak ja to lubię...
miłego dnia!

[drodka]

Wiecie, mi się wydaje, że każdy robi po swojemu i jest dobrze :), my akurat wg. książki i nam się udało, ale mojej koleżance nie, chociaż razem zaczynałyśmy. Młody wogóle nie reaguje na nocnik.
Ja już nie zakładam wogóle, ani w dzień, ani w nocy, ZUzia woła w nocy, że chce pisiu i ja ją wysadzam na nocnik.
Zdjęliśmy bok z łózeczka, założyłam barierkę i teraz sama wchodzi i wychodzi, dumna jest, że hej :). Ciężko mi było ją wyciągać z łóżeczka na siusiu, szkoda kręgosłupa.
Zuzia uwielbia puzzle, zabawki Happyland, poza tym masę czasu spędza w basenie z piłkami, i od kilku dni zainteresowała się lalkami i wózkiem, wozi, przykrywa, karmi butelką itd.
Na święta kupiłam jej już w promocyjnej cenie
Peppa Pig Tea Trolley ? Top Toy Store in UK & Ireland, Games & Toys Online from Smyths Superstores
u nas cały czas króluje Peppa Pig.
Poza tym planujemy klocki Duplo i coś z Happyland.

Na Mikołaja już mam
Buy Tomy Aquadraw Travel Drawing Bag. at Argos.ie- Your Online Shop for .
oraz
Buy Hello Kitty Magnetic Drawing Board. at Argos.ie- Your Online Shop for .
Zuzia w końcu zaczęła mówić, jeszcze daleko jej do płynnego i wyraźnego mówienia, ale jej "tosiam" czyli kocham jest rozbrajające.
W dalszym ciągu jest bardzo grzeczna, chociaż zaczął się już etap "moje i tylko moje", oj, ile muszę się nagadać, żeby się dzieliła zabawkami.
W Przedszkolu też już w miarę dobrze, trochę przy rozstaniu, ale babeczki wiedzą co lubi (czeka na nią paczka książek o Peppie Pig), więc tościk z masełkiem i książeczka wszystko załatwią i mogę spokojnie wyjść.

Pumko, Zuzia też łapie się i mówi cipcia, zwłaszcza w wannie,ale póki co ja nie zwracam uwagi, nieraz razem pożartujemy, że szybko trzeba schować, żeby nikt nie widział i ubiera się bez problemu.

Byłam w Anglii na szkoleniu, bo planuję iść na pół etatu do pracy, ale zobaczymy czy mi się uda, Zuzia rządziła z tatą-zsikała się kilka razy, wieczorem nie dała się umyć-jak wróciłam to wszystko też wróciło do normalności. M jakoś tak nie ma do niej podejścia, młoda nim rządzi jak chce.

U nas leje, wieje, niedługo tu zaczyna się zima, szybciej niż w Pl. Jednak na razie nie musimy grzać więc widzę, że jednak mieszkanie w apartmencie ma swoje plusy.
Miłego popołudnia

[pl_aisha]

Drodko a powiedz mi czy w grudniu opłaca się na zakupy do Was przylecieć czy nie bardzo? Bo zaczynam rozważać taką myśl tylko muszę wiedzieć czy się opłaca i znaleźć jakiś nocleg.

[drodka]

Aisha-powiem Ci tak, że wyprzedaże takie najlepsze to są po Nowym Roku-ok 50 % i więcej na pełną rozmiarówkę, a koniec stycznia to już 75% , ale te najbardziej chodliwe numery bywają wyprzedane.W każdym razie ja ubieram nas tylko na wyprzedażach.Noszę 40-42(zależy od firmy), buty 37 i nigdy sie nie zdażyło, żebym się nie obkupiła. Teraz była moja siostra od 28 lipca i trafiła na najlepszy czas w wyprzedaży. Poprzednio była w ferie zimowe, jakoś tak pod koniec stycznia i też była zadowolona.
Jeśli chodzi o nocleg to zależy w ile osób chcesz lecieć. 1-2 os. to ja mogę przenocować, mam materace, więc to nie problem.No i cena biletów też jest ważna.

[paulina.84]

Drodko jestem pod wrażeniem, że już macie tak prezenty zaplaniwane i wręcz trochę zazdroszczę bo ja pojęcia nie mam.. jeszcze Majce to wymyślę, wiem doskonale co lubi.. ale pomysły na prezenty dla reszty dzieciaków z rodziny to koszmar będzie :)
Pumco moja Maja bawi się pitunią czasami. Nie widzę w tym tak na prawdę nic złego, ale mimo wszystko zwracam jej wtedy uwagę, że tak nie wolno, że to jej skarb i ma nkiomu nie pokazywać. Bo sobie tak myślę, że jak robi to w domu no to ok, ale np jak pójdzie do przedszkola? Więc wolałabym uniknąć takich sytuacji.. choć kto wie co to będzie w tej główce za rok.. może już wcale o tym nie pomyśli. :)

Jakaś zalatana jestem ostatniio.. Majka miała anginę- zaczynają się choroby :/ ale już jest wszystko ok.. A w sobotę idziemy na roczek do mojego chrześniaka i oczywiście znów bez męża wystąpie, bo ma szkołę.. czasami mam dosyć tych jego studiów, ale wiem, że trzeba..

[drodka]

Paulina-ja Ci powiem, że w sumie Zuzia ma masę zabawek, ale nigdy nie kupowałam żadnej bez przemyślenia-czy będzie lubiła ją moja córka :)), znam ją i wiem co lubi. Poza tym czytam opinie innych,przeważnie na stronie "amazon.co.uk". Chyba nie ma takiej zabawki, która leżałaby bezczynnie, najwyżej Zuzia już wyrasta, a ja je sprzedaję i kupuję nowe.
Tablicę miała i jej się rozpadła , bo ciągle ją nosiła i ciągle jej spadała.Teraz ma trochę przerwy więc chętnie wróci do rysowania.
Mam też matę taką dużą do rysowania- dokładnie taką, ale zgubiła długopis (pewnie wyrzuciła do śmieci, jak się nieraz zdarzało przy sprzątaniu), a nie mogę dokupić, bo nie ma na sztuki.
Aquadoodle Classic ? Top Toy Store in UK & Ireland, Games & Toys Online from Smyths Superstores

Klocki też ma, ale takie najzwyklejsze, malutki zestaw,że można z nich wieże budować, więc jestem pewna, że jak bedą dodatki w klockach to tym chętniej będzie się bawić.
No i kupimy jej ciastolinę.
U mnie w domu od zawsze jest tak, że prezenty dzieci dostawały i dostają tylko na urodziny i święta, więc zawsze jest ich wiele.
Co do reszty rodzinki to u nas nie ma za dużo dzieci, więc i problem niewielki, bo ja kupuję tu masę ciuchów za grosze i mam wszystkich z głowy ;)
U nas w Przedszkolu to ospa panuje i półpasiec, niestety to uroki przedszkoli.
Miłego popołudnia

[pl_aisha]

Drodko dzięki :) Jak byśmy lecieli to tylko w dwójkę ja i M ale to na razie takie moje rozmyślanie ;) Planować to sobie mogę ale to trzeba by było pomyśleć co z Olkiem zrobić wcześniej bilety zarezerwować, a to już jest prawie listopad.

[drodka]

Aisha- tak naprawdę to zależy co chcesz kupić, bo Euro teraz wysoko stoi. Do tego cena biletu. Co innego jak się jedzie przy okazji po zakupy i jak się coś trafi. U nas możecie zanocować, nie ma sprawy.Ja nieraz trafię, innym razem nie ma nic ciekawego, a za kilka dni znowu wykładają coś innego i tak po Swiętach już zaczynają-w drugi dzień świąt to tu jest szał zakupów-ale ja nigdy nie jeżdżę. Zabawki to pilnuję przez internet i często są promocje, zamawiam i odbieram. Widzisz, bo z cenami to jest tak, że ja np. mam swoje ulubione sklepy -Next, M&S i dla mnie ceny w nich na wyprzedaży są super, ale jak się patrzy na cenę, to można porównać do normalnych cen w Pl w Realu, czy innych takich sklepach-ja jednak nie kupuję tam ubrań, najwyżej jedzenie.
Jakby co to pytaj. Najwyżej przyjedziecie połazić po Dublinie ;)

[sekundka]

Gratuluje nocnikowych sukcesow i pozdrawiam

[pumacreate]

roxanko gratgulujemy gadulstwa Igorka :) z nocnikiem to się nie martw najlepszy sposób to w majtkach go puścić i niech biega jak zasika to będzie wiedział że mokro bo w pampersie to wsiąknie i nie czuje mocno Filip też swego czasu miał bunt do nocnika i jak widział to płakał ale już wie że nocnik jest cacy i jak chodzi cały dzień w majtkach to co jakiś czas go wysadzam i robi siusiu a wtedy krzyczy i się tuli i mówi że mama dumna :) przyjdzie i na niego czas :) my już pampersy tylko do spania zakładamy

[pumacreate]

a z tym łapaniem za siusiaka to jest tak że jak biega z gołą pupką i usiądzie oglądać bajki to łapie za niego moi rodzice drą się na mnie że nie zwracam uwagi ja uważam że on poznaje siebie, też zwracam uwagę i mówię że nie wolno to przestaje a potem znowu jak się zapatrzy w telewizor to czasem złapie wie że to siusiak a dziewczynki mają pipki teściowa nauczyła go że ma ogon to dopiero porażka..... ale udało się wytłumaczyć że ogon ma rybka i zwierzaczki a Filip ma siusiaka

[drodka]

Ciężko mi się wypowiedzieć na temat chłopca, ale Zuzia też pokazuje i pyta, a ja odpowiadam, ale zawsze mówię, że nie dotykamy i u nas to starcza. Z chłopcami to inaczej, poczytałam sobie na innych forach i masa ludzi ma ten problem.

My mamy tydzień wolnego z okazji Halloween. Wczoraj byłyśmy na imprezce, a wieczorem chodziliśmy z dziećmi po słodyczei i Zuzia szybko załapała w czym rzecz to latała z torbą, a jak częstowali z tacy to łapała jak te starsze, oj, śmiechu było co niemiara. Potem w domku siedziała i próbowała wszystkiego po kolei, polizała i odkładała, Przebrana była za misia i nauczyła się ładnie mówić-misiu. U nas już z mową coraz lepiej, ale cały czas tylko pojedyncze słowa, jednak bariera została pokonana. Oczywiście Zuzia będzie dwujęzyczna do uczymy ją odróżniać słowa i całkiem nieźle jej to idzie.

Wyprzedaży na razie nie ma jeszcze, nie licząc tej po Halloween, gdzie wszystkie stroje były po 2E, wiec kupiłam już Zuzi na przyszły rok. Trochę żałuję, że nie kupiłam sobie, ale my i tak nie pójdziemy na bal dla dorosłych, bo Zuzia za mała.

W poniedziałek idziemy na bilans dwulatka, ciekawa jestem jak wypadniemy, bo Zuzia to straszna ryksa i nieśmiała jest. Ostatnio to nie umiała nawet klocków ustawić, zobaczymy.
My już całkowicie bez pieluchy od dłuższgo czasu-Zuzia ładnie woła w nocy, wytrzymam ją i dalej idzie spać. Nie da już sobie założyć pampka, ale wszystkie lalki i zabawki są w pampersach.

Obcięłam Zuzi włoski podczas kąpieli, 2 dni poprawiałam, ale wyszło nieźle.Została jeszcze grzywka na dzisiaj. Na razie włoski dalej się kręcą, mimo, że są krótkie.
Pozdrawiamy :))

[Mart79]

Cześć Kobitki :)
Mało czasu mam żeby w ogóle poczytać co u Was :(
U nas piknie :) Luśka siusia na nocnik - złapała o kilku dniach, teraz tylko na noc i wyjścia zakładamy jej pieluszkę, Ignac rośnie jak na drożdzach już się uśmiecha, próbuje zagadywać a jak się cieszy jak Luśkę widzi :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)

[paulina.84]

Witajcie mamuśki!
Mart jakoś się nie dziwię, że nie masz czasu :) przy jednym ciężko znaleźć chwilę a co mówić przy podwójnym szczęściu. Ale najważniejsze, że wszystko u Was jest w porządku.

My od wczoraj zakatarzone, ale i tak korzystamy ile się da z pięknej pogody :) Jestem już częściowo po zakupach prezentów świątecznych, bo koleżanka jechała do hurtowni zabawek i się z nią zabrałam. Bardzo mnie to cieszy, bo głowa spokojniejsza :)

Drodka to u Was ten bilans jakoś wygląda widzę, bo w naszym przypadku to dosłownie weszłyśmy i wyszłyśmy :) pani mi zadała kilka pytań, uwierzyła na słowo i tak na prawdę to od Majki nic "nie wymagała".

pozdrawiam

[pl_aisha]

Paulinko a jaka Maja duża? I ile waży ? w ogóle to sprawdzali czy na słowo też?

Mart pokaż zdjęcia tego Twojego drugiego cuda :)

Drodko Zuzia musiała mieć niezłą frajdę, u Was trochę inaczej pewnie wygląda obchodzenie Halloween chociaż u nas już też się to święto rozkręca :)

Co do łapanie siusiaków nie powinno się na to zwracać uwagi co nie oznacza ze nie trzeba nic z tym robić. Najlepszym sposobem jest odciąganie od tego dziecka przez znalezienie innego zajęcia. Ja tak robiłam z Olkiem i pomagało ;)

[paulina.84]

Aisha ważenia i mierzenia to bym im już nie odpuściła :) ma 90cm i waży 12,5. Czyli udało nam się z wagą wyjść na prostą :)
My halloween nie obchodzimy wcale, przypuszczam, że to kwestia czasu kiedy na dobre ten zwyczaj u nas zagości. Ale jakoś mi się do tego nie śpieszy:)

[drodka]

Hej,
U nas to aż przesadzają z tymi bilansami, do roczku to normalnie co miesiąc, potem na 12, 18m-cy i teraz. Zuzia waży 14 kg i ma ok 84 cm-nie dala sie zmierzyć, ale w domku próbowaliśmy przy drzwiach. Babka stwierdziła, że powinna już ładnie i wyraźnie mówić i jak nie będzie do 2.5 roku to mam przyjść po skierowanie do poradni... hehe, ciekawe czy wyślą nas do polskiej ;) bo po angielsku to ja sama dobrze nie umiem mówić, a Zuzia tylko pojedyncze wyrazy.

Aisha-tu Halloween jest obchodzony bardzo fajnie, ogniska, na ulicach przebierańcy, domy pięknie przystrojone-aż strach, hehe. My mieliśmy tylko duszka na szybie. Zuzia jakoś jeszcze się boi, w sklepach to kazała iść od takich strachów.
CHodziliśmy po osiedlu z torbami i gromadką dzieci i było super. Nie mam jeszcze fotek, bo znajomy robił, bo miał sprzęt odpowiedni. w każdym razie klimat super.

My idziemy do szkoły/przedszkola po tygodniowych feriach właśnie z okazji Halloween.
Miłego dnia.

[MoniQ]

Witam Synek mojej przyjaciółki Grześ ma 2 latka i rzadką wadę serca czeka go kolejna operacja ratująca życie jeszcze w tym roku rodzice proszą o pomoc !!!!Fundacja COR INFANTIS - fundacja na rzecz dzieci z wadami serca

[pumacreate]

witam kochane mamuśki
widze opowiadacie o wzroście i wadze maluchów
to i ja się pochwalę o ile wcześniej nie pisałam :) na bilansie 2 latka wyszło że Filip ma 98 cm i 16 kilo :) nie mieści się w skalach centylowych a ludzie są w szoku jak pytają ile ma lat i ja odpowiadam że 2 mówią ze wygląda na 3 może 4
numer stópki też ma duży bo 26/27 więc rośnie niezły chłop i kto by teraz powiedział że taki był malutki i że wcześniak