Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

łasica
nie zalamuj mnie ze Anulka tez cos gada.NAtan nic.kompletnie.moze przez to wezidełko.

kurcze wiecie strasznie mi dzis przykro z powodu tej tragedii .tak mi szkoda tych ludzi.
Oluś też nie gada nic tylko tam swoje jakieś piski ale podobno chłopcy później zaczynają mówić.

Co do katastrofy - nie dociera to do mnie, nie przepadałam za Prezydentem no ale czegoś takiego to chyba najgorszy wróg by Mu nie życzył.

Oluś jakiś marudny, z krzykiem budzi się w nocy właśnie od godziny z nim walczyłam, w kocu dałam mleko i poszedł spać wydaje mi się, że górne jedynki napierają na dziąsła bo są spuchnięte i stąd takie marudzenie.

Co do jedzenia Oli też nie bardzo chce jeść ale waży dobrze 10kg muszę go zmierzyć bo jak zwykle nie mierzyli mi go.

Uciekam spać na 13 chrzciny ehh... przynajmniej jedno z głowy. :36_11_23:

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Łasiczko nie przejmuj się, jak już pisałam ona gada ale nie do nas, po prostu jej wychodzi baba i dada (dziadzia). MAma i tata czasem wyjdzie ale rzadziej. Wcześniej to tylko tata wołała. Rozwija się młodej słownictwo. Wiesz jak to jest, jedne dzieci gadają za to inne raczkują lub coś.

Aisha powodzenie z chrztem ;) Oby Oluś był grzeczny ;)

Roxanko dobrze, że zakupy udane, to najważniejsze, że już coraz mniej rzeczy macie do załatwienia ;)
A żyć musimy dalej pomimo takiej tragedi. Dobrze, że to przyszła sobota jest a nie ta wczorajsza jak ja myślałam.

Agula no to tylko gratulować Oleńce takich postępów. Za chwilę będziesz za nią biegać :D
U nas nic, jedynie trochę pełzania w tył.

Przy okazji mówienia o pstępach to ciekawa jestem czy Mati od Agnieszki już chodzi ;) Ten to dopiero ma tempo rozwoju :D

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Straszna tragedia nas spotkała jako naród. Jeszcze straszniejsza jest myśl że historia zatoczyła takie tragiczne koło...brak mi słów.

Poza tym u nas ok wczasujemy się u dziadków. Aleksiu zaczyna pierwsze próby raczkowania. Nadal najczęściej kręci się wokół własnej osi, ale próbuje też już ruszać do przodu. Podciąga nóżki pod pupkę i tak ze dwa razy do mnie podpełznie. Mój skarbek :36_3_3: Co do mówienia to juz jakiś czas temu pisałam że mówi mama i mammua, a teraz jak jesteśmy u babci to mówi baba, bebe i bubu ;) W ogóle jak zwykle jest rozgadany i wychodzi często nie, lej, eła, ała i takie tam gadanie :)

Mart trzymam kciuki aby było wszystko ok u Lusiaczka

Roxanko powodzenia! Na pewno wszystko będzie pięknie

Mmadziu rozbawiłaś mnie tą cebulką :hahaha:

Agula ta nasza Oleńka to zdolniacha

drodka szacun za to że tak sobie poradziłaś w tej podróży.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kd5w0twif.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f8427432e3.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274699e1.png?6341

Odnośnik do komentarza

Dzien Dobry

Mmadzia MI tez sie wydaj ,ze na tym etapie dzieci to jeszcze troszke nie swiadomie mowia mama, tata , baba... ,ale moze sie myle.. Pewnie zalezy od dziecka.

Mojra ale fajnie ,ze odpoczywacie u dziadkow...

My dzis z dwoma pobudkami w nocy ,wiec czuje sie jak nowonarodzona :) pobudka o 5 30 ,wiec caly dzien przed nami:)oby pogoda dopisala to pojdziemy na specer.

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

hej!
u nas tyle się dzieje, że nawet nie wiem co pisać, ciągle nas nie ma w domu ale dzięki temu osiągnęliśmy sukces!! - Igorek przyzwyczaił się do pani, która Go będzie pilnowała na weselu!! :)
wczoraj byliśmy na tańcu weselnym, dziwnie się czułam przez tą żałobę. no ale wiadomo, że tu chodzi o pierwszy taniec a że do piątku żałoba to i tak musieliśmy to załatwić w tym tygodniu.

agula to ta Oleńka nasza to zdolniacha, Igor się przesuwa na brzuszku wokół własnej osi ale nie raczkuje jeszcze. z mówienia to jedynie na każdym kroku "nieeee" ;) ostatnio M mnie zawołał do pokoju bo Igor podobno powiedział "mama" ale ja tego nie słyszałam no i już więcej się to nie powtórzyło. na wszystko przyjdzie czas. :)

aisha jak się udały chrzciny?

sekundka to oby każda kolejna noc była lepsza od poprzedniej!

ja od wczoraj okropnie zaczęłam się denerwować, wieczorem tak się zestresowałam, że przez pół godziny mnie w gardle ściskało ze strachu. okropnie denerwuję się ze względu na to, że w towarzystwie dobrze się odnajduję ale nienawidzę być ciągle w centrum uwagi. a tu wszyscy ciągle wzrok na nas !!

wiecie czego też się boję? może to głupie ale spowiedzi, tak wielu jest księży, którzy nie rozumieją ludzi, wkurzają się na nich itd.

dziś jedziemy do restauracji załatwiać menu a wieczorem na to opalanie natryskowe.

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobitki.
Straszne odczucia mam po tej katastrofie, na poczatku nie wierzyłam że będzie miała az tak tragiczne skutki. Mielismy iść z mężem na ligę mistrzów siatkówki w sobotę, ale jak się dowiedzieliśmy co się stało mieliśmy zrezygnować a i tak Final Four odwołane - wcale się nie dziwie.
Ja nie darzyłam Kaczyńskiego jakimś wielkim uczuciem sympatii, za to do jego żony czułam wielki szacunek - bo człowiek który zna bardzo dobrze aż pięć jezyków należy do śmietanki. Ale żal mi ich jako ludzi a nie polityków.
Najbardziej żal mi Marty Kaczyńskiej - straciła oboje rodziców naraz :(

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Hej Kobitki ;)

I już po chrzcinach wszytko się udało. Śmiechu miałam co nie miara Oluś po wejściu do kościoła "padł" tacie na rekach wyobraźcie sobie teraz trzymanie bezwładnych 10 kilo :P N wyginał się na wszystkie strony, żeby jakoś Małego utrzymać a do tego okropnie bolał go kręgosłup, powiedziałam mu, że chociaż przez chwile niech się poczuje jak ja w ciąży :36_1_21::36_1_21: jak doszło do polewania głowy to Oli się obudził trochę zaniósł się płaczem ale nie zdążył się rozpłakać - nic dziwnego smacznie sobie spać a tu nagle leją coś zimnego na głowę. Potem to już nie spał wiec tatusiowi łatwiej było bo mógł posadzić Olka postawić na nogach jak trzeba było stać. Raz oddał swój znak rozpoznawczy czyli głośny pisk niosący się przez cały wielki kościół :smile_move:

Ogólnie same większe dzieci były i tylko dwa maluszki no i chyba wszyscy bez ślubu byli :P No cóż taka moda teraz :P

Roxanko jak tam stres? Ja już przezywam śni mi się po nocy boje się okropnie.

w niedziele N wyjeżdża :36_2_58: no ale jedzie tylko na 2 m-ce :smile_move: zleci to moment. A po ślubie my jedziemy razem z nim :D przynajmniej takie są nasze plany i wrócimy na wrzesień. Oby się wszystko udało :D

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam
Tragedia i nastrój temu towarzyszący skłoniła nas do refleksji i wspomnień. Gdy zadzwoniła koleżanka z wieściami to myślałam, że coś z Papieżem, albo zamach w Warszawie.My mamy godzinę do tyłu, więc jeszcze wszyscy spali. Bardzo żal mi rodzin tych wszystkich ludzi.

My po 3-dniówce, może teraz już będzie lepiej, na szczęscie ominął nas szpital, chociaż niewiele brakowało.Zuzia wygląda jak indycze jajo. Ja ledwo żyję, ale wczoraj i przedwczoraj wybrałam się w dzień na krótki spacerek i zakupy, a M siedział z Zuzią.U nas pogoda jak w lecie.Chodzimy w krótkich rękawkach,a irlandki to już wskoczyły w sukienki na ramiączkach.
Wymieniam Zuzi garderobę na 6-12 i wszystko pięknie schnie, tylko rośnie góra prasowania.
Madzia,Agula -u nas ani mówienia, ani raczkowania, ząbków też nie widać, więc nie ma się czym chwalić.

Mojra- teraz to mogę już latać wszędzie z moją księżniaczką, tylko muszę koniecznie nabyć wózek odpowiedni do samolotu.

Roxanko-ja szłam do spowiedzi nie w swojej parafii bo ksiądz to był kolega :), u nas wiadomo było gdzie i jaki ksiądz daje wszystkim rozgrzeszenie ...więc zero stresu.Będzie dobrze. W sobotę wypijemy za Wasze zdrowie, bo mamy mała imprezkę.
Tylko się nie strzaskaj na mahoń.

Aisha-jak Oluś na chrzcinach? bo to już duży chłopak. Spokojnie było w kościele?

Marta- a Lusia to mało je poza cycolem? Kurcze, Zuzia to nigdy nie zostawi nic, nawet jak chora była no i wygląda odpowiednio.Odmierzam jej mniejsze porcje, ale to i tak nie pomaga. Nie mieści się w masę ciuchów, więc dzisiaj segregowanie w co wejdzie a w co nie. Na szczęscie mam z czego wybierać.
A powiem Wam, że ceny w Polsce to zwaliły mnie z nóg (mam na myśli wszystko dla dziecka).Kurteczka w Wójciku 168zł!!!Ja kupiłam jej tutaj w dość drogim sklepie NEXT za 27E i to wydawał mi się majątek.Rajstopki, takie zwykłe od 13 w górę.Szok!!! H&M ceny po przeliczeniu na złotówki to wyższe więc nie opłaca się wozić. Żadnych promocji, wyprzedaży-nic. Tutaj ciągle wyprzedaże.Jedyne co to tańsze są w Polsce kaszki te na wodę i herbatki granulowane, bo tutaj polskie sklepy mają 100% przebicie.
Marta, jak w pracy? Miłego dnia, mykam do mojej maruderki.

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

aisha to bardzo fajnie, że wszystko się udało w związku z chrzcinami. :)
jeśli chodzi o sprawę ślubu to ja miałam jakiś czas temu taki okres, że bardzo się bałam bo ślub śnił mi się po nocach ale to wszystko przeszło. teraz znów stres wrócił - ze zwiększoną siłą, strach aż tak duży, że momentami mam problemy żołądkowe i brzuszne przez ten stres :P

teraz Igor śpi, ja mam trochę czasu na posprzątanie i zebranie się do tej restauracji...

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

Aisha dobrze, że chrzciny się udały. Dobrze, że Oluś był grzeczniutki a i N "dostał" za swoje mówisz :D Musi mieć jakieś wspomnienia :D

Roxanko Kochana SIŁY, SIŁY, SIŁY!!! Wierzę, że będzie wszystko dobrze. A jeśli chodzi o bycie w centrum uwagi, to zaobaczysz, że to nawet przyjemne jest :D :yes: I przede wszystkim bardzos ię cieszę, że Igorek się nauczył do opiekunki, to najważniejsze, bo pójdziecie na ślub spokojnie ;)

Sekundko gratuluję nocki! Oby tak dalej i oby każda następna nocka była lepsza :D
U nas nocka ok, z tym, ze Ania wstała o 6 i M mówi co jej się stało że tak wcześnie wstała :lup: no już chyba nie pamięta jak jeszcze niedawno wstawała o 5...

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Roxanko mi się ostatnio ślub a raczej wesele śniło, że orkiestra nie przyjechała, że ogólnie wszyscy się nudzili i szybko rozeszli. A tydzień przed to chyba w ogóle nie będę spała ;/

Ja zazwyczaj stres odkładam na ostatni dzień ale teraz jakoś nie potrafię :P Tym bardziej, że chodzimy na te nauki i tam co chwile nam mówi Ksiądz co i jak będzie, jak się zachować i mam wrażenie że to już juto się odbędzie.

Drodko daliśmy rade z Olusiem :D połowę mszy przespał :P

Moje dwa słodziaki śpią wiec mam czasu trochę dla siebie :D Jak miło ...

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Drodka w pracy jak to w pracy - odpoczywam :) generalnie Lusia je mniej wiecej tyle:
6 rano cycuś
8-9 -100 ml gęstej kaszki na moim mleku
11-12 obiadek i tu jest róznie od 100-190 g
13-14 deserek też róznie od 100-190 g
a po 14:20 cycuch już do wieczora no i w międzyczasie oczywiście jakiś biszkopcik, pić nie chce wcale z butelki i wczoraj już mi ręce opadły podałam jej picie z kubka no i od teraz pije z kubka :)
Agula moja Lusia też robi papapapa - chyba tak mają te dzieci pracujących mam :) hahaha
Aisha no to gratuluje - macie to już za sobą - my planujemy na czerwiec :)
a z tym małżeństwem to raczej nie kwestia mody tylko zasad i poglądów :)

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki
aisha nie stresuj sie kochana ,im bardziej podejdziesz na luzie bedzie lepiej ,zobaczysz.To Twoj dzien i M (no i Olusia)co Cie obchodza inni:D wiary ze sie wszytsko ulozy jak trzeba,ja wogole nie mialm stresu,tez sie moze martwilam ,ze czy wszyscy beda sie bawic ,ale okazalo sie ze musialam sama wyrzucic:D wszystkich o 5 rano.

Lusia ma juz zabka? przeoczyłam,ups sorki.a i powiem Ci Martusia ze Lusiaczek wcale malo nie je.

moi chłopcy na spacerku i tez dycham.sama.och..................:lizak:

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

witam ja tylko na chwilę
jeśli chodzi o tę katastrofę to wczoraj się dowiedziałam że jeden z generałów był dobrym znajomym moich rodziców nie mogę w to uwierzyć ze życie ludzkie może w jednej chwili się skończyć

Aisha hehe to nieźle dałaś z kość N podczas chrzcin ale masz rację niech choć przez chwilę poczują się tak jak my przez 9 miesięcy :) chodzi mi o obciążenie dla kręgosłupa
na agu widziałam zdjęcia Olusia w stroju świetnie wyglądał a i dumny był niesamowicie :):):)

Oluś chyba jak narazie wyprzedza wszystkie dzieciaczki w tempie wyrzynania się ząbków :) ucałuj od nas tego małego myszonka :):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

Aisha to Oluś ładnie waży Ola ma 8200g a ubranka to chyba też kupujesz spore? bo na zdjęciach wygląda naprawdę na dużego chłopaka jakby z roczek miał:36_1_21:
Fajnie, że chciny się udały a jeśli mogę wiedzieć ile płaciliście za lokal, ja nie wiem czy robić w domu czy gdzieś bo M rodzinkę ma liczną i przeraż mnie tyle ludzi w domu. trzeba do chrzcin jakieś kartki ze spowiedzi czy coś?
Mart Ola podobnie je tylko od 14:30 to nie wytrzymałaby tyle, może dawaj jej coś konkretniejszego popołudniu. No to papapa chyba jasne, kochane skarbki muszą patrzeć jak mamusie idą na na cały dzień:ehhhhhh:Ja jak na dzień idę to nawet się nie pokazuję Oli z rana chociaż mnie skręca ::(:
Roxanka już niedługo ja też się denerwowałam i jeszcze schudłam przed ślubem :D ze spaniem też było ciężko noc przed prawie nic nie spałam a o 7 już fryzjerka była , masakra:o_noo:

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Agula ja robiłam chrzciny w domu, mama się wszystkim zajęła a też nas sporo jest, w lokalu zawsze wygodniej, a pewnie cenowo to imprezy podobnie kosztują, bo my też sporo zapłaciliśmy za produkty. A kartek do spowiedzi nie trzeba, jedynie chrzestni jeśli są z innej parafi to muszą przynieść zaświadczenie.

Aisha
no Oluś faktycznie na zdjęciach wygląda jakby miał z roczek ;) Duży chłopak ;)

Hmmm wesele. Ja jestem straszna panikara a jak przyszedł dzień ślubu to po prostu nic, byłam spokojna, w dobrym humorze, nic się nie denerwowałam, wszystkich pocieszałam, pełen luz :D Fajne to wszystko było, w pięknej sukni, jak księżniczka :D Miło było :D Tak więc dziewczyny nie panikujcie, będzie dobrze!!!

My z Anusią idziemy jutro do szczepienia, aż się boję ile będzie ważyć.

Łasiczko chciałam Ci powiedzieć, że banan zrobił furorę :D Ania zachwycona. Kłócili się ze mną oboje, M, że nie powinnam Ani dawać banana, a Ania, że jej nie daję bo jej smakuje i tak patrzyła na mnie tymi oczkami i w końcu zjadła prawie całego ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

MAdzia ciesze sie ,ze banan sie przyjął.wymiana unformacji mile widziana.

dzis ugotowalam NAtanowi zupke,kurcze dobrze ,ze jutro ma kontrole poszpitalna ,to zapytam ,bo NAtan jak widzi misczke z jedzonkiem to az mu sie dupa trzesie,zrobi 5 machow łyzeczka i koniec.nie rozumie,moze to przez ten refluks ,ale cos mi sie nie wydaje.Kuzwa.

ja dzis poszlam do lekarki zeby osłuchala malego a ona mi zaczela polecac jakis "katare" co sie do odkurzacza mocuje.normalnie wyjsc mi nie dala .dopiero jak powiedzialam ,ze kupie to moglam wyjsc::D
zaraz obejrze Olusia poki ma 5 min..

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

hello
u nas rozpoczyna się kolejny dzień przygotowań, jadę dzisiaj na przymiarkę sukienki na drugi dzień bo mi krawcowa szyje. później musimy z M jeszcze do kwiaciarni pojechać domówić 5 bukietów na stół bo mieli nam dać na sali ale się okazuje, że jednak sami musimy...

trochę jestem już tym zmęczona, ciągle jeździmy, do Gliwic (miejscowości kilka km od Knurowa) jeździmy prawie codziennie, jakoś tak marzy mi się już wziąć popołudniu kołderkę i podusię i całe popołudnie powgapiać się w tv i o niczym innym nie myśleć. chociaż z drugiej strony to takie siedzenie i myślenie o weselu to mnie też denerwuje. i dogódź tutaj kobiecie :D

byłam na opalaniu natryskowym - efekt zadowalający. :)

kurcze w tych telewizorach nic nie leci, ja rozumiem, że jest żałoba i jest to dla mnie również przykre jak dla innych ale czasami jestem już zmęczona - w radiu tylko wiadomości, w tv na każdym programie też. dla każdego Polaka jest to wielka tragedia ale naprawdę czasami już człowiek chciałby się na chwilkę od tego odciąć.

dziewczyny, 4 dni!! ściska mnie w gardle :P

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

Łasiczko Dobrze ,ze jutro kontrola , mam nadzieje ,ze cos Ci podpowiedza lekarze...
Usciski dla Natanka!!

Roxanko Fajna taka krzatanina przedslubna...co do odciecia sie to polecam dobra ksiazke , ulubiona plyte i gotowe:)

Filip spi na altanie, OLivia w przedszkolu, dzis mam ochote na klusku slaskie wiec biore sie za obieranie ziemniakow:)

Milego popoludnia!

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

witam :) już coś się u mnie w sprawie ze ślubem ruszyło i to na dobre i w zastraszającym tempie :)
suknia załatwiona za chwilę wstawię do galerii zdjęcie to ocenicie :P:P
zaproszenia zamówione i niedługo ruszamy z zapraszaniem

jeszcze tylko sesja została ale to da się zrobić bo u nas raczej pełen luz mają w salonach gdzie takie usługi preferują więc coś wybierzemy

pogoda ładna więc zaraz śmigam z Filipem na spacer :):):):)

za tydzień w niedzielę mamy 50 rocznicę zawarcia związku małżeńskiego przez moich dziadków więc będzie się działo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

Witam ;)

No Oluś duży jest ubranka na rozmiar 80 są akurat na teraz. Razem z Olkiem był chrzczony też chłopczyk 9 - mcy a Oluś od niego większy pomimo, że rodzice jego gdzieś naszego wzrostu byli. No cóż mam kawał chłopa :P

Agula tartki trzeba teoretycznie mu nie szliśmy do spowiedzi ... z wiadomych względów ale chrzestni tak. A kartkę tylko od chrzestnej oddałam bo mój kuzyn zgubił :P i nic się nie stało. My robiliśmy w lokalu w tym czasie tez jeszcze ktoś miał z nami ale byliśmy odgrodzenia parawanami. Chrzciny były na 11 osób wiec w domu bym nie pomieściła tyle osób a za wynajęcie za drogo by mnie wyszło za całość zapłaciłam 400zł obiad (rosół - ziemianki, de volay + surówki) do tego soki kawa herbata + ciasto które sama wcześniej kupiłam.

Pumko ja tez muszę zaproszenia zamówić.

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Aisha no wampirek jak się patrzy :D Świetnie ;)

Puma suknia śliczna! Naprawdę. NAwet mojemu M się podobała ;)

My jesteśmy po szczepieniu, następne we wrześniu jak Ania skończy rok. Waży 8600, wzrost 72 cm, głowa 43,5, klatka 44. Ogólnie wszystko ok, pani doktor powiedziała, że duża dziewczynka jest ;) A w kwesti zębów to idą nam następne, trzeba tylko cierpliwie czekać bo już lada dzień będą. A przy sprawdzaniu gardełka moja księżniczka wzięła się za jedzenie patyczka i za nic nie chciała otworzyć pyszczka :D

Spotkałam się dzisiaj z moją kuzynką, która jest na terminie. Z tym, ze terminy ma trzy ;) Jeden miała na niedzielę tą co była, drugi ma na dzisiaj a trzeci ma chyba za dwa dni. Ślicznie wygląda, brzuszek nieduży. PAmiętacie jak to było czekać aż się zacznie ;) Dziewczyna przytyła 20 kilo a w ogóle nie widać tego po niej.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...