Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Listopada 2007


Sara_Sz

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Ja swojemu Maluchowi sama gotuję. Mam w zapasie w szafce kilka słoiczków kupnych, bo czasem wypadnie tak, że nie dam rady ugotować, ale nie bazuję tylko na nich. Mojemu Maluchowi ostatnio zasmakowała pomidorowa. Poza tym mogą jeść już rybę. Dziwnie pachnie taka zupka ... Michałowi wyszła właśnie górna jedynka, a druga sie już pcha na światło dzienne. W sumie ma już pięć zębów, a szósty w drodze. Samodzielnie też nie siedzi, ale ja się tym kompletnie nie przejmuję. Na wszystko przyjdzie czas. Buziaki. Siadam do pracy!

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

a mój maluch jeszcze nie ma ząbków.. gdzieś sie chyba zapodziały ;)

a z tym gotowaniem... niby cały czas byłam przekonana ze sama bede mu robic obiadki...a potem nie wiem, zaczęło sie kupowanie słoiczkow i pewnie z wygody tak pozostało :/
pozatym nie mam prawie żadnego doswiadczenia "kulinarnego" w normalnym gotowaniu..a już dla niemowląt to wogole :Histeria: szukałam w necie przepisow i nawet sporo znalazłam... ale wydają mi sie (może błednie) dosc pracochłonne ;) no i te wszystkie warzywka... boje sie tak na targu kupowac bo odnosze wrażenie ze to już też sama chemia... nie wiadomo czym pryskane :Smutny:

mama Mateuszka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/39ea1566bf.png

Odnośnik do komentarza

Hej! Ja mam sprawdzonego sprzedawcę warzyw, choć niestety przez wakacje ta pani nie będzie przyjeżdżała. Muszę znaleźć innego "dostawcę". Co do praco i czasochłonności niemowlęcych dań. Tak się tylko wydaje na początku. Koniec końców zupka gotuje się sama, tym bardziej, że z chwili na chwilę menu dziecka się rozszerza. Blender w garść i wszystko ... Tak jest u mnie, ale to rzecz gustu. Moim zdaniem, jak tak sobie powącham zupki ze słoiczka, to pachną jednakowo i smakują też bardzo podobnie, bez względu na to, czy to kurczak, indyk, jagnięcina czy jeszcze co innego. Mój Michał bardzo lubi moją pomidorową. Dziś zaserwowałam mu brokułową. Jak mu jakiś czas temu zapodałam brokuły ze słoiczka, to pluł dalej jak widział, natomiast dzisiejsza zupkę zjadł ze smakiem. To tyle. Pracuję dalej! Dobranoc!!

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Generalnie wszystkie warzywa (poza ziemniakami) wrzucam do garnka, zalewam wodą butelkową i gotuję do miękkości. Osobno gotuje się mięsko albo rybę i ryż oczywiście. też do miękkości. A potem to już wolna amerykanka. Daję różne proporcje różnych warzyw (marchewka, por, seler, pietruszka, brokuły), żeby Małemu urozmaicać menu. Zagęszczaczem są ziemniaki albo kleik - ryżowy bądź kukurydziany i od niedawna ryż. Oczywiście bez soli.

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamuśki :Śmiech:

Ja też gotuje małemu zupki sama i zdecydowanie bardziej mu smakują od tych sklepowych. Jestem bardziej leniwa i do gotującego sie mięska dodaje warzywa. My używamy również kaszki mnnej, a co drugi- trzeci dzień pół żółtka dodaje do zupki. Natomiast mój maluszek nie zna jeszcze smaku rybki, musze to niezwłocznie nadrobić :Niespodzianka:. Wczoraj zrobiłam Arturkowi leciutki kompot z truskawek i posłodziłam cukrem gronowym.
Ostatnio opuściliśmy materac w łóżeczku niżej, bo bałam się, że usiądzie i wypadnie jakimś sposobem.
Mój maluszek już pokazuje coraz bardziej swój charakterek. Nauczył sie wymuszać i jak naprzykład chce żeby wziąść go na ręce to będzie tak długo płakał, aż go wezmę:Zły:

http://www.suwaczek.pl/cache/f529a8daeb.png
http://www.suwaczek.pl/cache/c9130bc1d2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/80639c0040.png

Odnośnik do komentarza

no wiadomo że nie we wszystkim da sie być mamą idealną ..choc czasami by sie chciało :Oczko:
a dziaisj mam wogóle kiepski nastroj..martwie sie o mojego maluszka. Czasami jak na niego patrze jak reaguje na różne bodżce to mam wrażenie ze cos jest nie tak... :Smutny: zastanawiam sie czy z niektorymi opoznieniami rozwojowymi nie idą w parze też jakieś zakłucenia psychiczne..... nie wiem już sama czy ja przesdazam czy faktycznie coś jest nie tak ehh :(

mama Mateuszka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/39ea1566bf.png

Odnośnik do komentarza

Stwierdzone jest tylko to, że mały ma pewne opoznienia rozwojowe jesli chodzi o sprawy fizyczne, nie ma pewnych odruchow ktore dziecko w tym wieku mieć powinno.
NIe jest to rownoznaczne z rozwojem psychicznym choc wiadomo ze te rozwoj psycho-ruchowy jest ze sobą jednak powiązany...
Wiem, że nie mogę sie doszukiac bo to jest najgorzsze... ale czasem to silniejsze ode mnie.

mama Mateuszka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/39ea1566bf.png

Odnośnik do komentarza

dzięki dziewczyny :)

z lekarzem rozmawiałam, twierdzi, że teraz nie da sie niczego zawyrokować bo maluszek jest jeszcze za mały aby takie diagnozy stawiać.

ale mysle ze mały jest na dobrej drodze :) robi postepy i moze niektore rzeczy pozniej ale ładnie pokolei tak jak byc powinno . Musze mieć wiecej optymizmu w sobie ;)

mama Mateuszka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/39ea1566bf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...