Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Listopada 2007


Sara_Sz

Rekomendowane odpowiedzi

tak każdy mały człowieczek inaczej to przechodzi pozazdrościć tym mamom ktorych bąbelki wcale nie odczówaja bólu jak wychodza ząbki a my i nasze skarby niestety musimy sie meczyć :Kiepsko:ale to minie i zacznie sie nawa nerwówka jak zaczna raczkować i wszedzie wejda zmykam do kuchni mały zasnoł i niewiem ile pośpi :Męki:

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

to bardzo dobrze a na ortopede nie badz zla bo pomysl jak by bylo na odwród i z Michasiem było by nie dobrze a ortopeda by nie dał skierowania do nurologa a potem mogło by byc za pózno lepiej dmuchac na zimne uwiez mi ja nie podchodze do tego tak emocjonalnie jak ty miki dopiero zasnoł ja zajzałam tu na chwile i tez ide spac:Całus: dobranoc

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

Hej! Problem polega na czymś zupełnie innym. Ta ortopeda nie dała skierowania do neurologa (zresztą jako specjalista nie może dać skierowania do innego specjalisty, ale nie o to chodzi). U niej nie było w ogóle mowy o neurologu. Ona powiedziała, że Michał jest asymetryczny i kazała iść na rehabilitację. Od razu otworzyła zeszyt, w którym było multum ulotek do jednej przychodni. Coś nas tknęło, ale na szczęście wspólnymi siłami z mężem nie daliśmy się. On coś zaczął przeczuwać, ze baba kręci nieuczciwy interes naciągając ludzi i kierując ich do jednej przychodni. W ten sposób trzepie z kimś niezłą kasę. Poczekaliśmy do wizyty u pediatry (akurat zbliżał się termin kolejnych szczepień). Nasza pani pediatra (dr nauk med. neonatolog) powiedziała, ze asymetrii nie widzi, ale może dać skierowanie do neurologa ( na tzw. wszelki wypadek), a do rehabilitanta, dla spokoju sumienia, możemy też iść. i tak trafiliśmy do tego fajnego pana w przychodni obok nas. On asymetrii nie dostrzegł, a jedynie problemy z mięśniami, główką (czyli zlecił ćwiczenia). Wczoraj neurolog, jak powiedzieliśmy mu (w innej przychodni niż ta ortopeda) o asymetrii i całej sprawie z ortopedą, nie dość, ze znał jej nazwisko, to znał nazwisko rehabilitantki, do której tamta kieruje rodziców z maluchami i jej adres. Poza tym z ironicznym uśmiechem na twarzy zapytał, czy pani Tw .... ska sama jest taka symetryczna.:Śmiech: W ten sposób doszliśmy do wniosku, że baba kręci niezły bussiness na zdezorientowanych i przestraszonych rodzicach. Dlatego mąż postanowił pogadać z kierownikiem tej kliniki, by procederowi urwać łeb. Ot cała historia, na szczęście zakończona dla nas szczęśliwie.:great:

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

oj to zwracam honor lekarze to jedna wielka mafia oczywiście i naszczescie nie wszyscy też bym tak zrobiła jak wy a jak by nie poskutkowało to napisała bym skarge wyżej żeby inni rodzice nie musieli przechodzić tego co wy u nas pediatra niestety stwierdziła asymetrie układa się krzywo czeka nas rechabilitacja on się układa krzywo tylko na twardym podłorzu w domu na tapczanie nie, nie rozumiem tego 10 kwietnia wszystko sie wyjaśni my nie mamy tego problemu co wy rechabilitacja jest państwowa przy szpitalu wojewódzkim dla dzieci bardzo dobry specjalista oby wszystko było ok:great:

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

Cześć. Ja tak chaotycznie napisałam, nie do końca wyjaśniając, o co chodzi. My z kolei dziś mamy rehabilitację. Zobaczymy, co nam powie rehabilitant. A w poniedziałek ta ortopeda ... Kurcze, wiesz, ze ja nigdy nie miałam na nic żadnej alergii, a od kilku dni kicham i mam katar. A dziś to w nocy smarkałam, ze ojej. Dobrze, że w domu (nie wiadomo skąd), mam Zyrtec. Wzięłam już tabletkę. A co do lekarzy, to dziwny w nich naród.

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

U nas noc była ok. Drugi ząb już się przebił, więc na razie mamy spokój. Przynajmniej mam taką nadzieję. Tylko ten katar mnie męczył jak wstawałam do Małego. A tu jeszcze przestawienie zegarków nas czeka w weekend. Akurtat, kiedy mam lekarza przed pracą i będę musiała wcześniej się zerwać. :Rozgniewany:

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

ja to juz wygladam jak cien człowieka marze o przespanych nocach a jeszcze maz mnie meczy bym szla do lekarza od dawna mam problem z szyja chyba z kregami cos mi tam przeskakuje a to potworny ból a teraz sie nasilil tylko kiedy człowiek nie ma czasu zadbac o siebie.... oj to nie dobrze z tym katerkiem meczaca sprawa koniecznie napisz co i jak na rechabilitacji ci powiedzieli trzymam kciuki by wszystko było ok

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

Właśnie wróciliśmy z przychodni. Rehabilitant zadowolony. Ćwiczenia zdały egzamin. Jest duuuuża poprawa. :D Mamy kontynuować je przez kolejny miesiąc plus kolejne, które nam pokazał. Tym razem na rozciąganie. Współczuję Ci tych bóli. Jak coś źle z głową i jej okolicami do człowiek cały do bani. Mnie z kolei w nocy wyskoczył guzek pod pachą i nie mogę za dużo robić siłowych rzeczy prawą ręką, bo boli. Poza tym jestem jakaś obolała, a nie mam żadnych objawów choroby, typu katar, kaszel, czy ból gardła. Skóra mi przeszkadza i jakoś ogólnie jest niefajnie. Temperatury też nie mam. Czekam, co będzie dalej. Byle bym tylko dziecka nie zaraziła. Na wszelki wypadek popijam te obrzydlistwa w stylu Fervex czy Febrisan.

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Michas gratuluje poprawy:Oczko: kochana a ten guzek pod pacha to duzy nie chce cie styraszyc ale radze ci idz z tym do lekarza powrotu do zdrówka kochana my jestesmy wykończone i dla tego tak sie czujemy i szybko lapiemy infekcje mi włosy strasznie wychodza i nic witaminy nie pomagaja
MIŁEGO DNIA:Całus::Całus::Całus::Całus::Całus::Całus::Całus::Całus:

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

Racja. Brak czasu na porządne jedzenie, niewyspanie i jesteśmy podatne na wszelkie infekcje. Myślę, że w przypadku mojego Michała i Waszego Mikołajka to może tylko chwilowe opóźnienie w rozwoju fizycznym i wszystko wróci do normy. Zaobserwuj, czy Twój Maluch podnosi wysoko nogi i czy łapie za stopy rączkami. To bardzo dobry objaw. Tak nam powiedział rehabilitant, jak zobaczył, że Michał tak robi. Miłego weekendu!! Ja na szczęście spędzam go w domu, nie w pracy, za to przyszła niedziela ... :Spoko:

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

a twój maluszek urodził sie o czasie bo miki w 36 tyg.ale wedłog połoznej i pediatry 38-39 tydzien ja doskonale pamietałam kiedy dostałam miesiaczke wiec o pomyłce nie było mowy chyba ze to nie była miesiaczka tylko tak krwawiłam jak nieraz sie zdaze wiec urodził sie prawidłowo ale jesli to była miesiaczka to urodził sie za wczesnie ale na tyle był rozwiniety ze nie wygladał na wczesniaka i moze z tad te opuznienie ale napewno i u mikiego i u michasia wszystko wróci do normy juz widac poprawe wiec moze byc juz tylko lepiej

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

Witam!!!
Mozemy sie przyłączyć???
Mój synek urodził sie 20 listopada ważył 3120 i 54cm.. 3 miesiace karmiłam piersią a teraz jestesmy na Bebiko. Zaczynamy wprowadzac zupki i deserki. obecnie ważymy 6700.
Uwielbiamy chodzic na spacerki i bawic sie w koci koci łapki. .:Śmiech:
U nas ząbków 0 i narazie chyba sie nie zapowiada.
Pozdrawiamy wszytskie listopadóweczki i maluszków.

Odnośnik do komentarza

cześc aniu miło witać nowa mamusie listopadowa u nas jeszcze ząbki nie wyszły ale jesteśmy już blisko :Kiepsko: bo już prawie na wieszku kilka dni mnie nie było byłam zalatana witam jeszcze raz i zapraszam do pisania REGINA jak tam michaś kilka dni mnie nie było miałam urwanie głowy :Całus::Całus::Całus::Całus::Całus::Całus:

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki!! Fajnie, że dołączyłaś Anek. :Uśmiech: Ja jestem lekko padnięta. Właśnie wróciłam z pracy. Cały dzień gadania, to jest coś :Męki: A potem powrót do domu o 16.30 przez zakorkowaną Warszawę. Wspaniałą sprawa. :Trudy: U nas już dwa ząbki na dole. A dziś w nocy Mały przespał non stop 5 godzin. Jak za dawnych czasów. Prawie jestem wyspana. :Uśmiech: Mieliśmy dziś wizytę u tej super ortopedy, ale w końcu do niej nie poszliśmy. I to nie z nasze winy. :Wściekły: Opowiem później, bo póki co mam Malucha na kolanach i ciężko mi się pisze. Na razie!!

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Dziecię śpi, więc mogę napisać. Poszliśmy do kliniki na wizytę na 10.00. Podeszłam do rejestracji, żeby upewnić się, że nasza karta już będzie w gabinecie, a pani mi mówi, ze ta doktor przyjmuje od 12.00. Zagotowało się we mnie, ze o mężu moim nie wspomnę. Specjalnie odwołałam dyżur! Z jednej strony wina tej baby, bo zmienia sobie ot tak godziny pracy, a z drugiej tych kobiet w recepcji, że nie dały znać. Mój mąż znów ruszył na rozmowę z kierownikiem kliniki i suma summarum mamy iść sobie do jakiegokolwiek ortopedy prywatnie, a klinika zwróci nam pieniądze za tę wizytę. :Śmiech::Śmiech::Śmiech:

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

przeprasza że tak rzadko pisze ale ostatnio jakoś nie mam czasu. To choć się ładnie zachowali widzisz lekarze mogą robić co chca a ty jak byś przełożyła zajęcia to pewnie byś dostała nagane że robisz sobie co chcesz a jak Michaś się czuje dobrze że nie karmisz piersią bo byś miała całe sutki pogryzione ja już drże ale u nas jakieś oporne te ząbkim idą idą i wyjść nie mogą tylko męczą moją perełke miłego dnia wy pewnie na spacerku a my nie możemy bo miki ciągle chory i pani doktor powiedziała że pogoda taka jest zdradliwa lepiej przeczekac ale az żal siedzieć w domu mam tylko nadzieje że jak wyzdrowieje to pogoda się nie popsuje:Całus::Całus::Całus:

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

Długo Was męczy to choróbsko. Tak, byłam na spacerku, a teraz mój mąż poszedł z nim jeszcze raz. ja mam dzięki temu trochę wolnego i mogę nadrobić zaległości z pracą. Michałek jak na razie ma się dobrze. Nic go nie dopadło. Mam nadzieję, ze już tak zostanie do lata, choć ... ja czasem w największe upały potrafię mieć zapaleni krtani. Więc nigdy nic nie wiadomo. Zaserwowałam mu brokuły Gerbera. Ależ mu nie smakowało. Krzywił się niemiłosiernie. :Śmiech:Za to zupka jarzynowa idzie gładko. I co nie zaskoczyło, dziś dostał na spróbowanie ziemniaczki ze szpinakiem. i posmakowało mu! :Uśmiech:

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

mikiemu nic nie smakuje zastanawiałam sie też nad tym szpinakiem ale wkońcu zrezygnowałam brokuły też nie zdały relacj koleżanka ze sklepu powiedziała że matki wola bobovita od gerbera podobno lepiej im smakują miki by jad ł tylko kaszki kupiłam mu na spróbe kaszke bobovita spokojna noc obrzydliwa ale mu smakuje zobacze juz nie długo potrawki z mieskiem to moze wkoncu mu zasmakuja soczki to tylko winogrono z rumiankiem i melisa inne ble masakra a na zabki zaczoł piszczec tak jak dawis :Kiepsko: biedactwo a wm gratuluje dwóch zabków

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

Nam jakoś źle z tymi ząbkami nie poszło. Jeśli chodzi o kaszki, to za rada lekarki zaczęliśmy od kleiku ryżowego. Ale ten kleik plus Bebilon pepti to obrzydlistwo i Mały nie chciał jeść. Za rada koleżanki kupiłam kaszkę ryżową (bo on nie może mleczno - ryżowej) bananową. Akurat pokazał się firmy Nestle z podwyższoną zawartością żelaza. Jadł, ale drugi tydzień już pluł. Wczoraj zaczęliśmy nowe opakowanie kaszki ryżowej z jabłkami Bobo vita. Smakowało mu bardzo. Ciekawe, co dziś będzie. Te brokuły były obrzydliwe. A ja lubię brokuły. No te pożal się Boże. Nie dziwota, ze pluł nimi. :Śmiech:Szpinak jak cie moge, ale nie rewelacja. Zdziwiłam się, że jadł.

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...