Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam

[75sylwia1]

KATARZYNKA78

wymiotow nie ma raz tylko wymiotowała przed wczoraj ale pytalam mojej pediatry telefonicznie , powiedziała , że co drugie dziecko tak ma w te upaly wymioty i gorączka okolo 3 dni jeśli się przedluży przyjsc z dzieckiem ale nie dostanie antybiotyku tylko preparat aby się nie odwodniło.

dobre i to ze nie wymiotuje bo u mnie odwrotnie goraczki nie ma a za to wymioty najgorzej ze głodny jest płacze mi ze chce jeśc i do lodówki biega a tu nic nie mioże, a to co może to nie chce, on by kiełbasy pojadł.

[kamka88]

hej Wam!! Biedna Emilka:( Niech odpoczywa,może szybko przejdzie...
a mi się komp zawiesza ciągle i nie chce się ponownie uruchomic i nie wysłałam wczoraj tych zdjęc:( dlatego często tak znikam bez słowa...macie jakieś plany na dziś?

[75sylwia1]

kamka88

hej Wam!! Biedna Emilka:( Niech odpoczywa,może szybko przejdzie...
a mi się komp zawiesza ciągle i nie chce się ponownie uruchomic i nie wysłałam wczoraj tych zdjęc:( dlatego często tak znikam bez słowa...macie jakieś plany na dziś?

ja pewnie w domu znowu spędze dzien ze względu na Kubę no i Dawid wraca dziś z wakacji do domu

[KATARZYNKA78]

75sylwia1

KATARZYNKA78

wymiotow nie ma raz tylko wymiotowała przed wczoraj ale pytalam mojej pediatry telefonicznie , powiedziała , że co drugie dziecko tak ma w te upaly wymioty i gorączka okolo 3 dni jeśli się przedluży przyjsc z dzieckiem ale nie dostanie antybiotyku tylko preparat aby się nie odwodniło.

dobre i to ze nie wymiotuje bo u mnie odwrotnie goraczki nie ma a za to wymioty najgorzej ze głodny jest płacze mi ze chce jeśc i do lodówki biega a tu nic nie mioże, a to co może to nie chce, on by kiełbasy pojadł.

wczoraj jak jadła miala odruch wymiotny ale nie zwymiotowala myślałam , że to gardelko ale nie ma czerwonego ani nic, poza tym chrupki wcina tylko pić nie chce bo ona zawsze soki pija a tu nagle cherbata

[kamka88]

75sylwia1

kamka88

hej Wam!! Biedna Emilka:( Niech odpoczywa,może szybko przejdzie...
a mi się komp zawiesza ciągle i nie chce się ponownie uruchomic i nie wysłałam wczoraj tych zdjęc:( dlatego często tak znikam bez słowa...macie jakieś plany na dziś?

ja pewnie w domu znowu spędze dzien ze względu na Kubę no i Dawid wraca dziś z wakacji do domu

oo to pewnie będziesz teraz prała 2 dni mój brat jak wrócił z Hiszpani( był 12dni) to pralka chodziła chyba z 6 godzin bez przerwy;)

[KATARZYNKA78]

kamka88

hej Wam!! Biedna Emilka:( Niech odpoczywa,może szybko przejdzie...
a mi się komp zawiesza ciągle i nie chce się ponownie uruchomic i nie wysłałam wczoraj tych zdjęc:( dlatego często tak znikam bez słowa...macie jakieś plany na dziś?

ja w domku :( ale burza byla w nocy i jest fajnie chłodno wreszcie:) jutro o 6ej mamy jechać do Zakopanego więc dzieciaki muszą byc ok więc nie ryzykuje i nie wychodze.

[75sylwia1]

KATARZYNKA78

75sylwia1

KATARZYNKA78

wymiotow nie ma raz tylko wymiotowała przed wczoraj ale pytalam mojej pediatry telefonicznie , powiedziała , że co drugie dziecko tak ma w te upaly wymioty i gorączka okolo 3 dni jeśli się przedluży przyjsc z dzieckiem ale nie dostanie antybiotyku tylko preparat aby się nie odwodniło.

dobre i to ze nie wymiotuje bo u mnie odwrotnie goraczki nie ma a za to wymioty najgorzej ze głodny jest płacze mi ze chce jeśc i do lodówki biega a tu nic nie mioże, a to co może to nie chce, on by kiełbasy pojadł.

wczoraj jak jadła miala odruch wymiotny ale nie zwymiotowala myślałam , że to gardelko ale nie ma czerwonego ani nic, poza tym chrupki wcina tylko pić nie chce bo ona zawsze soki pija a tu nagle cherbata
moj sie wczoraj uparł na serek a potem nim wymiotował, choć tylko parę łyzek zjadł, u nas z piciem nie ma problemu bo Kuba do wody od malutkiego nauczony, on wrecz nie przepada za sokami wypije czasami ale tylko troszkę, dziś w nocy to dwa kubki wody wypił no i cyca co chwile więc jest szansa ze się nie odwodni tylko tych pierońskich elektrolitów nie chce za nic pic a powinien,

[75sylwia1]

kamka88

75sylwia1

kamka88

hej Wam!! Biedna Emilka:( Niech odpoczywa,może szybko przejdzie...
a mi się komp zawiesza ciągle i nie chce się ponownie uruchomic i nie wysłałam wczoraj tych zdjęc:( dlatego często tak znikam bez słowa...macie jakieś plany na dziś?

ja pewnie w domu znowu spędze dzien ze względu na Kubę no i Dawid wraca dziś z wakacji do domu

oo to pewnie będziesz teraz prała 2 dni mój brat jak wrócił z Hiszpani( był 12dni) to pralka chodziła chyba z 6 godzin bez przerwy;)
oni juz wczoraj wrócili tyle ze byli jeszcze na urodzinach u mojego exa więc mam nadzieje ze babcia juz cześć mu wyprała i nie będzie tak źle

[KATARZYNKA78]

75sylwia1

KATARZYNKA78

75sylwia1

dobre i to ze nie wymiotuje bo u mnie odwrotnie goraczki nie ma a za to wymioty najgorzej ze głodny jest płacze mi ze chce jeśc i do lodówki biega a tu nic nie mioże, a to co może to nie chce, on by kiełbasy pojadł.

wczoraj jak jadła miala odruch wymiotny ale nie zwymiotowala myślałam , że to gardelko ale nie ma czerwonego ani nic, poza tym chrupki wcina tylko pić nie chce bo ona zawsze soki pija a tu nagle cherbata
moj sie wczoraj uparł na serek a potem nim wymiotował, choć tylko parę łyzek zjadł, u nas z piciem nie ma problemu bo Kuba do wody od malutkiego nauczony, on wrecz nie przepada za sokami wypije czasami ale tylko troszkę, dziś w nocy to dwa kubki wody wypił no i cyca co chwile więc jest szansa ze się nie odwodni tylko tych pierońskich elektrolitów nie chce za nic pic a powinien,

no ona pije ale nie tak jak soki połowę mniej

[kamka88]

75sylwia1

kamka88

75sylwia1

ja pewnie w domu znowu spędze dzien ze względu na Kubę no i Dawid wraca dziś z wakacji do domu

oo to pewnie będziesz teraz prała 2 dni mój brat jak wrócił z Hiszpani( był 12dni) to pralka chodziła chyba z 6 godzin bez przerwy;)
oni juz wczoraj wrócili tyle ze byli jeszcze na urodzinach u mojego exa więc mam nadzieje ze babcia juz cześć mu wyprała i nie będzie tak źle

no oby
dobra ja spadam muszę coś porobic w domku,bo jak przyjdą upały to znów się nie będzie chciało.
papa!!

[anusiaelblag]

Witajcie

A ja się jeszcze zdrzemnęłam godzinkę przy Zuzi hehehe

Kasiu Sylwio życzę waszym dzieciaczkom szybkiego powrotu do zdrówka

[KATARZYNKA78]

anusiaelblag

Witajcie

A ja się jeszcze zdrzemnęłam godzinkę przy Zuzi hehehe

Kasiu Sylwio życzę waszym dzieciaczkom szybkiego powrotu do zdrówka

no liczę , że dzis juz będzie ok bo rano jedziemy

[75sylwia1]

witaj anusia:)))
Do usłyszenia kamka:))

[anusiaelblag]

Biedne wasze dzieciaczki...
U nas zimno hehe 16 stopni tylko ale jak dla mnie suuuuuuuuuper

[KATARZYNKA78]

u mnie w nocy byla burza jest troszkę chłodniej ale nadal ciepło

[75sylwia1]

anusiaelblag

Biedne wasze dzieciaczki...
U nas zimno hehe 16 stopni tylko ale jak dla mnie suuuuuuuuuper

No u nas też troszke się ochłodziło bo w nocy popadało, przynajmniej jest czym oddychać, ale mury sa tak nagrzane ze w domu dalej ponad 29 stopni, choc nie cuc aż tak tej temperatury jak wczesniej bo tak duszno nie jest.

[anusiaelblag]

U mnie w domu jest 34,3 stopni:///

[KATARZYNKA78]

u mnie niby 24 stopnie ale duchota

[anusiaelblag]

U mnie też duszno. Otworzyłam szeroko okna i balkon i niech się wietrzy

[kamka88]

jestem jeszcze w doskoku,ale jestem załamana, same złe wiadomości z rana:(!! Właśnie mój M zadzwonił,jest na giełdzie bo chce auto sprzedac ale spadło z ceny,liczyliśmy na 8-8,5 tys bo tak nie dawno te auta kosztowały a teraz dostaniemy max. 6,5:( I najgorsze M zgubił kasę!!! ;(;(;( Miał w portfelu poszedł kupic coś do picia i 300zł zginęło...Ja p....... a wczoraj miałam jechac bo zakupy,ale że padało to mówię pojedziemy jutro jak wrócisz z giełdy.No i teraz nie mamy już nic,ja mam tylko 10zł w portfelu:( A w domu nic do jedzenia, cały tydzień nie robiłam obiadów bo poprzednia kasa poszła na ubezpieczenia i przegląd aut...A dziś idziemy jeszcze na urodziny do Zuzi kuzynki-teraz to nic nie mam dla niej:(
Kurde ale jestem zła,M jak dzwonił to mało się nie rozpłakał,na początku byłam zła bo po co brał kasę ze sobą ale w sumie teraz to już nic nam nie przywróci tych pieniędzy a M i tak jest załamany więc nie ma sensu się jeszcze kłócic...

[KATARZYNKA78]

kamka88

jestem jeszcze w doskoku,ale jestem załamana, same złe wiadomości z rana:(!! Właśnie mój M zadzwonił,jest na giełdzie bo chce auto sprzedac ale spadło z ceny,liczyliśmy na 8-8,5 tys bo tak nie dawno te auta kosztowały a teraz dostaniemy max. 6,5:( I najgorsze M zgubił kasę!!! ;(;(;( Miał w portfelu poszedł kupic coś do picia i 300zł zginęło...Ja p....... a wczoraj miałam jechac bo zakupy,ale że padało to mówię pojedziemy jutro jak wrócisz z giełdy.No i teraz nie mamy już nic,ja mam tylko 10zł w portfelu:( A w domu nic do jedzenia, cały tydzień nie robiłam obiadów bo poprzednia kasa poszła na ubezpieczenia i przegląd aut...A dziś idziemy jeszcze na urodziny do Zuzi kuzynki-teraz to nic nie mam dla niej:(
Kurde ale jestem zła,M jak dzwonił to mało się nie rozpłakał,na początku byłam zła bo po co brał kasę ze sobą ale w sumie teraz to już nic nam nie przywróci tych pieniędzy a M i tak jest załamany więc nie ma sensu się jeszcze kłócic...

ja pierdzielę to współczuję kurde ale twoj musi być załamany wiedząc , że kasy nie ma a tu jeszcze zgubil :( nie kłóćcie się o to bo to nie jego wina zdaża się moj też albo coś gubi albo gdzieś zostawia i nie wie gdzie.

[anusiaelblag]

kamka88

jestem jeszcze w doskoku,ale jestem załamana, same złe wiadomości z rana:(!! Właśnie mój M zadzwonił,jest na giełdzie bo chce auto sprzedac ale spadło z ceny,liczyliśmy na 8-8,5 tys bo tak nie dawno te auta kosztowały a teraz dostaniemy max. 6,5:( I najgorsze M zgubił kasę!!! ;(;(;( Miał w portfelu poszedł kupic coś do picia i 300zł zginęło...Ja p....... a wczoraj miałam jechac bo zakupy,ale że padało to mówię pojedziemy jutro jak wrócisz z giełdy.No i teraz nie mamy już nic,ja mam tylko 10zł w portfelu:( A w domu nic do jedzenia, cały tydzień nie robiłam obiadów bo poprzednia kasa poszła na ubezpieczenia i przegląd aut...A dziś idziemy jeszcze na urodziny do Zuzi kuzynki-teraz to nic nie mam dla niej:(
Kurde ale jestem zła,M jak dzwonił to mało się nie rozpłakał,na początku byłam zła bo po co brał kasę ze sobą ale w sumie teraz to już nic nam nie przywróci tych pieniędzy a M i tak jest załamany więc nie ma sensu się jeszcze kłócic...

Współczuję bardzo.. Może gdzieś w samochodzie mu wypadły? Może się znajdą?

[kamka88]

anusiaelblag

kamka88

jestem jeszcze w doskoku,ale jestem załamana, same złe wiadomości z rana:(!! Właśnie mój M zadzwonił,jest na giełdzie bo chce auto sprzedac ale spadło z ceny,liczyliśmy na 8-8,5 tys bo tak nie dawno te auta kosztowały a teraz dostaniemy max. 6,5:( I najgorsze M zgubił kasę!!! ;(;(;( Miał w portfelu poszedł kupic coś do picia i 300zł zginęło...Ja p....... a wczoraj miałam jechac bo zakupy,ale że padało to mówię pojedziemy jutro jak wrócisz z giełdy.No i teraz nie mamy już nic,ja mam tylko 10zł w portfelu:( A w domu nic do jedzenia, cały tydzień nie robiłam obiadów bo poprzednia kasa poszła na ubezpieczenia i przegląd aut...A dziś idziemy jeszcze na urodziny do Zuzi kuzynki-teraz to nic nie mam dla niej:(
Kurde ale jestem zła,M jak dzwonił to mało się nie rozpłakał,na początku byłam zła bo po co brał kasę ze sobą ale w sumie teraz to już nic nam nie przywróci tych pieniędzy a M i tak jest załamany więc nie ma sensu się jeszcze kłócic...

Współczuję bardzo.. Może gdzieś w samochodzie mu wypadły? Może się znajdą?

raczej nie,napewno najpierw posprawdzał zanim zadzwonił do mnie. No cóż kłócic się nie będziemy bo to nic nie da,dobrze że to 300 a nie 1000!! Mam nadzieję że kupiec się znajdzie to wpłaci jakąś zaliczkę chociaż bo od mamy to nie pożyczę...

[KATARZYNKA78]

kamka88

anusiaelblag

kamka88

jestem jeszcze w doskoku,ale jestem załamana, same złe wiadomości z rana:(!! Właśnie mój M zadzwonił,jest na giełdzie bo chce auto sprzedac ale spadło z ceny,liczyliśmy na 8-8,5 tys bo tak nie dawno te auta kosztowały a teraz dostaniemy max. 6,5:( I najgorsze M zgubił kasę!!! ;(;(;( Miał w portfelu poszedł kupic coś do picia i 300zł zginęło...Ja p....... a wczoraj miałam jechac bo zakupy,ale że padało to mówię pojedziemy jutro jak wrócisz z giełdy.No i teraz nie mamy już nic,ja mam tylko 10zł w portfelu:( A w domu nic do jedzenia, cały tydzień nie robiłam obiadów bo poprzednia kasa poszła na ubezpieczenia i przegląd aut...A dziś idziemy jeszcze na urodziny do Zuzi kuzynki-teraz to nic nie mam dla niej:(
Kurde ale jestem zła,M jak dzwonił to mało się nie rozpłakał,na początku byłam zła bo po co brał kasę ze sobą ale w sumie teraz to już nic nam nie przywróci tych pieniędzy a M i tak jest załamany więc nie ma sensu się jeszcze kłócic...

Współczuję bardzo.. Może gdzieś w samochodzie mu wypadły? Może się znajdą?

raczej nie,napewno najpierw posprawdzał zanim zadzwonił do mnie. No cóż kłócic się nie będziemy bo to nic nie da,dobrze że to 300 a nie 1000!! Mam nadzieję że kupiec się znajdzie to wpłaci jakąś zaliczkę chociaż bo od mamy to nie pożyczę...

no wiesz ale 300 zł to bardzo dużo i szkoda ten kto znalazł ma farta zawsze jak coś się pie****i to po całości

[anusiaelblag]

KATARZYNKA78

kamka88

anusiaelblag

Współczuję bardzo.. Może gdzieś w samochodzie mu wypadły? Może się znajdą?

raczej nie,napewno najpierw posprawdzał zanim zadzwonił do mnie. No cóż kłócic się nie będziemy bo to nic nie da,dobrze że to 300 a nie 1000!! Mam nadzieję że kupiec się znajdzie to wpłaci jakąś zaliczkę chociaż bo od mamy to nie pożyczę...

no wiesz ale 300 zł to bardzo dużo i szkoda ten kto znalazł ma farta zawsze jak coś się pie****i to po całości

Ma cholernego farta. To teraz trzymam kciuki aby ktoś zechciał kupić wasz samochód