Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam

[*elvira*]

witam...
i ja jako niepracująca,już prawie podwójna mama pozwoliłam się sobie przyłączyć do was...
mam nadzieję,że mnie przyjmiecie...

[rekine21]

hej dziewczyny dawno mnie nie było jakoś brak czasu ostatnio dużo sie dzieje w moim życiu i to dlatego
nadal pracuje w urzędzie choć staz mam do 5 pażdziernika i nie wiem co bedie dalej czy mnie przyjmą ale znowusz to na umowe zlecenie wiec tez nie wesoło zmieniac pracy raczej bym nie chciała;(
ogólnie to chce zrobić prawko tata chce kupić mi samochód wiec w poniedziałek lece sie zapisac , ogólnie zapisuje sie jeszcze do szkoły policealnej 2letniej na technika administracji
druga sprawa ze nadal nie mam żłobka la dawidka;(
dzieciaki ogólnie zdrowe ale odwiedziłam z dawidem paru specjalistów
po tym jak przyprowadziłam papuge do domu mały zaczał kaszleć papuge wyda lam ale sie okazało ze dawid ma rozdęte płuca wiec poszłam do pulmunologa powiedział ze wszystko jest ok ale dał skierowanie do alergologa i powiem szczerze ze załuje ze tam poszłam jakaś walnieta ta babka

w sumie powiedziałam jej tylko ze mały raz w miesiącu ma coś z gardłem bądż angine i raz miał zapalenie oskrzeli
a ta zapisała mi leki na zaawansowana alergie jakieś leki wziewne przez wielka tube kazała odstawić mleko(bebiko) kaszki itd
i mówi do mne po tych lekach powinien przejść kaszel , wyszłam i zaczełam sie zastanawiać o jaki kaszel jej chodzi a wsumie poszłam do niej bo mały ma od kilku miesięcy ma trzy krostki koło ust które mnie denerwują i teraz wyszła mu jedna pod okiem myślałam ze przepisze mi jakąś maść krem a ta wziewy mi przepisała
wogóle jej nie posłuchałam i jutro wybieram sie sie do dermatologa

pozdrawiam wszystkich i życze miłej niedzieli;)

[sylwia21]

Witam nowe mamusie
Ale się dzisiaj wkurzyłam z tymi urzedami można osiwieć ,sprowadziłam samochód z niemiec i opłaciłam dzisiaj w urzedzie skarbowym opłaty i tydzień czasu muszę czekać za dokumentami ,kurczę co ma urząd skarbowy do tego ze kupiłam samochód ,przecież go opłaciłam i tyle czasu musze czekać za dokumentami dłużej niż w urzędzie celnym bo tam czekałam tylko dwa dni ,durne są przepisy w Polsce,
życzę słonecznego dnia .
A nowe mamusie zapraszam do pisania , mam nadzieje że od wrzesnia wątek się rozrusza troszeczkę ,pozdrawiam was serdecznie

[miśka22]

Hej trochę mnie nie było bo znalazłam sobie inne zajęcie na necie niż tylko parenting.
U nas za dużo się nie dzieje, Tomek rośnie i cały czas łobuzuje, a nawet bardziej, bo jest większy. W następną środę czeka nas szczepienie, już się boję co to będzie za płacz. Nawet wynajęłam m , żeby trochę spóźnił się do pracy i był ze mną w tych ciężkich chwilach.
Witam nowe dziewczyny
Rekine fajnie, że się odezwałaś i napisałaś co u Ciebie, ale z tej alergolog jakaś głupia baba.
Sylwia z tymi urzędami to zawsze problemy, współczucia. Czasem to aż odechciewa się tego załatwiania.

[aguska1986]

hej hej...
misiu wiem co to za utrapienie z tymi szczepieniami bo ja mam to samo...
michał to w zasadzie tylko przy tych pojedynczych jest dzielny ale teraz czeka nas potrójna więc już wyobrażam sobie co się będzie działo..
więc mam nadzieję,że ty unikniesz tych przykrości i że Tomuś dzielnie to zniesie..

[miśka22]

Aguś a Michałek kiedy ma na szczepienie?
nas też czeka potrójna

[aguska1986]

miał mieć w zeszłym tygodniu ale się przeziębił i teraz mamy termin we wtorek.zobaczymy co i jak.tylko już mi na samą myśl go szkoda...

[rekine21]

hej ;) ja z tymi szczepieniami to już wogóle mam ,,,,,
od urodzenia nie ma szczepienia na czas masakra to potrójne juz powinnien mić dawno ale najpierw nie było lekarki póżniej mały chory trzeba odczekać potem remont w przychodni i ni szczepia a teraz jest tyle dzieci do szczepienia ze nie ma mnie gdzie wcisnąć normalnie masaka !!!!!

mój mały na szczepieniach jest dzielny wiec sie nie boje ;)
i wam tez życze bez bolesnych szczepień hihi

faktycznie mały ruch tu u was też nie mam zabardzo czasu zeby coś naskrobać właśnie zapisałam sie na kurs prawka wiec wolne chwile spedzam nad testami nawet w pracy sie uczę hhii

Sylwia coś wiem o tych urzedach sama w jedny pracuje hahaha

pozdrawima i miłego weekendu życzę

[dziubus1922]

Witam :) Ja jestem mama 8 miesiecznej aleksandry , mieszkam z nazyczonym i to ja zajmuje sie dzieckiem i domem , wsumie na poczatku myslałam ze sobie nie poradze ale jednat to nie taki cieżki orzech do zgryzienia :) Pozdrawiam wszystkie mamusie :)

[PaTi]

Witam po długiej nieobecności

Jakos tak się porobiło,ze nie miałam czasu pisać

U mnie wszystko ok,ciąża przebiega kalendarzowo,wszystko dobrze,czuje się juz lepiej.Strasznie dokuczały mi mdłości i nudności byłam totalnie do niczegoAle na szczescie minęło mi:):):)
Teraz czasem pobolewa mnie głowa,ale da się znieśc ten bół,najwazniejsze że juz nie wymiotuje :):):)

Pozdrawiam was kobietki

Zmykam dokończyć obiad i potem zajrzę:):)

[sylwia21]

witam dziewczyny.
Samochód już przerejestrowałam ,nie musiałam czekać tydzień za dokumentem ,jak się ma znajomych w urzedzie to wszystko idzie załatwić od ręki i jakoś znalazły czas na wypisanie dokumentu .po prostu rece opadaja na te urzędy nasze.
Teraz mam nerwa jak byk Klaudia dwa tygodnie temu dostała antybiotyk bo dostała oskrzela ,po tygodniu poszlismy do komtroli i niby było wszystko ok. a lekarzowi mówiłam ze Klaudia strasznie kaszle , to dała jej zyrtec i mówiła że oskrzela są w porzadku , a klaudia miała taki kaszel że nie mogła spać tak ją męczył dawałam jej syropy i nic w końcu pojechałam wczoraj do lekarza i okazało się że klaudia ma przewlekłe zapalenie oskrzeli po prostu ręce mi opadły i nastepny ma antybiotyk i jakieś lekarstwa ,w sumie pierwszy raz je dostaje a dzisiaj chodzi i mówi ze boli ją brzuch i teraz nie wiem po czym czy po tych syropach czy po tym nastepnym antybiotyku .i pojadę do lekarze niech jej dadzą zastrzyki czy coś innego ,bo ona się wykończy po tych antybiotykach a tu nie długo do szkoły a ona znowu chora . robiłam jej testy na alergie jutro mamy do odbioru i zobaczymy co tam wyjdzie .ja nie mam pojęcia co się z nią dzieje że tak mi choruję jeden lekarz mi powiedział że moze mieć astme ,zwarjuje jak się okaże to prawdą ,dosyć że syn ma astme i non stop choruję to teraz córka ,wiecie co ja już na prawdę nie mam siły zawszę coś sie przypląta.
zmykam bo muszę się szykować do lekarza bo nie wiem co mam jej podać bo już tyle leków dostaje i w ogóle miała też zapalenie dwunastnicy i nie mogę jej sama podawać lekarstw , pozdrawiam was serdecznie ,odezwie się po lekarzu,

[Weronka]

Witajcie :) Miło mi będzie przyłączyć się do grona mamuś, które zajmują się domem i dziećmi. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

[sylwia21]

WITAJ WERONKA.
jasne ,że Cię przyjmiemy cię do naszego grona .
Jak znajdziesz tylko czas to zaglądaj do nas.

[miśka22]

Hej hej :) Wczorajsze szczepieni minęło dosyć gładko, wiadomo było płaczu, ale myslałam, że bedzie gorzej. Waży 10 kg :)
dziubus weronka witajcie, zaglądajcie i piszcie często.
sylwia bidulko ciężko masz ze swoimi dzieciaczkami chorują i chorują. Życze zdrówka.
Pati fajnie, że już minęły te najgorsze madłości, niestety takie są uroki początku ciąży. A dokładnie w którym miesiącu jesteś?
Pozdrawiam

[aguska1986]

hej hej
my też już po szczepieniu-teraz dopiero jak mały skończy 5 latek.)
łobuz ma już 83 cm i 12 kg.)

[karina]

witajcie Kochane;*
jakos dawno nie zagladalam;/
ale widze ze jakis przestój tu mamy;) Wakacje sie skonczyly wiec moze teraz cos ruszy;)
Ostatnio w ogole mało siedze przy kompie bo Tyska coraz bardziej jest absorbująca.
Ładnie juz chodzi wiec wszedzie jej pełno i trzeba miec oczy do okola glowy bo mały gamon wychodzi wszedzie gdzie sie tylko da....zaczynajac od łózek,prze krzesła do rowerka i krzeselka do karmienia;)
Witam wszystkie nowe mamy

buziaki dla Was

[sylwia21]

witam
wpadam na chwileczke .
No i zaczeła się szkoła przez jeden dzień mam już dosyć tej szkoły,jestem tak wściekła ze szok Klaudia teraz chodzi do pierwszek klasy i ma tak zrypany plan lekcji ze łowa boli.mało tego ona dojezdza autobusem do szkoły ma jakieś 10 kilometrów i przed lekcjami i po lekcjach musi czekać ponad godzinę za autobusem przecież to jest chore.i będe ją wozić bo nie pozwolę na to że ja siedze w domu a moja córka siedzi bez czynnie w szkole bo czeka na autobus.a rozmawiałam z koleżanką i jej syn też dojezdza do szkoły i lekcje zaczyna o godz,13 a autobusem musi jechać o 9 to jest chore cztery godziny siedzenia to jak pójdzie na lekcje to już ma dosyć
zmykam bo Deni płacze chyba coś go bierze ,
pozdrawiam Was.

[rekine21]

hej dziewczyny
ojj sylwia współczuje z tym planem masakra

u mnie niestety nie ciekawie
nie mam złobka dla dawidka wziełam ostatnie dni wolnego a co od poniedziałku nie wiem
a staz mam do 5 pażdziernika nie moge przerwać bo bede musiała płacic kare!!!!
paranoja
Patryk chodzi do przedszkola mowi ze fajnie a za chwile zbiera mu sie na płacz i mówi ze nie chcve tam vhodzić a z tego co wiem niezle rozrabia z kolega z poprzedniego przedszkola

dawidek tez po szczepieniu ale go czeka jeszcze jedno w grudniu podajrze i patryka równiez musze zapisac bo ma już skończone 5 lat!!!

miłego dnia zycze dziewczyny a wy staracie sie o rodzinne ?
u was tez taki sajgon w tym centrum gdzie sie składa papiery ?

[Edzia]

Witam Was bardzo serdecznie po baaaaaaaardzo długiej nieobecności.
Postaram się zaglądać częściej.

Wakacje się skończyły, ogromna szkoda, pogoda dopisywała i praktycznie byliśmy cały czas poza domem.

Filipek od 1 września chodzi do przedszkola, pierwszy tydzień był dla mnie bardzo ciężki. Okropnie to przeżywałam i nadal przeżywam bo jeszcze płacze rano.
Jest już lepiej bo uczestniczy w zabawach z dziećmi lub sam się zajmie zabawą. Wcześniej miał krzesełko przy drzwiach i siedział cały czas i czekał na mamę. Myślałam, że mi serce pęknie.
Przedszkole mam za blokiem, więc wystarczy uchylić okno i wszystko się słyszy.
Przez pierwszy tydzień nic nie robiłam w domu tylko słuchałam(czego nie powinna byłam robić). Jestem teraz pełna nadziei, że już będzie lepiej.
U mnie wszystko w porządku. Filipek w przedszkolu, więc spokojnie robię sobie wszystko w domu. Odbieram go o 11:45.

Poczytam co tam u Was i obiecuję już pisać częściej.
Ściskam i pozdrawiam Was bardzo serdecznie.

[sylwia21]

Witam dziewczyny,
Ja ostatnio nie mam czasu na nic jak zaczeła się szkoła jak juz prędzej pisałam muszę zawozić Klaudie do szkoły bo prawie dwie godziny czeka na autobus ,chore to wszystko jest ale co zrobić do szkoły chodzic musi dobrze ze mam samochód bo tak nie wiem co bym zrobiła .kurcze dziewczyny mam problem z Klaudią jak w sierpniu dostała zapalenie oskrzeli jest po dwóch antybiotykach przez jakiś czas miała kaszel odrywający teraz non stop ją męczy suchy kaszel dostaje co chwile inne leki i nic nie pomaga, najwięcej kaszle rano po bieganiu i wieczorem dosłownie nie mogę już słuchać tego kaszlu byłam u lekarza pediatry oni nie wiedzą jaka jest przyczyna podejrzewają astme nabytą byłam wczoraj u pulmonologa dał jej na przeswietlenie płuc wyniki wyszły dobre dostaje sterydy w nabulizacji i też nie ma poprawy jutro jadę jeszcze zrobić echo sreca kurczę muszę sama szukać przyczyny bo jak lekarze nie wiedzą to ja nie wiem kto ma wiedzieć ,ja juz po prostu nie mam sił non stop jak nie Denis to teraz Klaudia ,kurczę kiedy to się skończy wszystko bo ja chyba zwarjuje ,zmykam bo Klaudia znowu kaszle muszę dać jej syrop

[Edzia]

Witam środowo.
Już w domku posprzątane, obiad przygotowany i chwilka odpoczynku.
Filipek dzisiaj już znacznie lepiej. W domu ciągle mówił, że nie chce iść do przedszkola, w szatni już nie płakał. Jak zaprowadziłam go do sali również nie płakał. Może już będzie dobrze.

Sylwia z tym czekaniem na autobus to rzeczywiście chore i to jak!!!!!!! Brak słów, też bym woziła dziecko do szkoły i ze szkoły. Ale tak jest z dziećmi dojeżdżającymi, skończą lekcje szybciej to czekają na autobus.
Współczuję Tobie i Klaudii, matko dziecko się nałyka lekarstw i najeździ od lekarza do lekarza. Żeby była już postawiona diagnoza co jej jest i rozpoczęto by leczenie to na pewno byłaby już znaczna poprawa. Tylko trzeba szukać przyczyny. Sylwio sił i jeszcze raz sił, a przede wszystkim dużo zdrowia dla dzieci.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.

[sylwia21]

witam ja tylko na chwilkę ,bo nie mam siły już dzisiaj .
Wiecie dziewczyny że juz mam dosyć mojego zycia po prostu brak mi sił już na wszystko. Non stop jezdze po lekarzach i nikt nic nie wie co jest klaudii dostaje syropy a kaszel jak był tak jest.dzisiaj pojechałam jeszcze raz do lekarza i dostała następny lek alergiczny i kazała mi usunąc z pokoju maskotki i pierze i to zrobiłam zobaczymy jak będzie dalej no i nie może mieć kontaktu z psami i kotami.mało tego to pół nocy nie spałam dzisiaj ,bo Denis dostał zapalenie krtani musiałam jechać z nim o 5 rano do lekarza ,jest tak marudny że w głowę dostanę teraz dostał katar i ten jego kaszel więc na pewno bedzie miał oskrzela.Teraz zasnął a cholernie boję się nocy ten kaszel szczekający jak słyszę to nie dobrze mi się robi. A na dodatek wkurzył mnie rano lekarz bo powiedział mi że mogłam pół godziny pózniej przyjechać bo go obudziłam więc go ochrzaniłam i powiedziałam mu że on jest na dyzuże a to nie jest osoba dorosła tylko dziecko, więc róznie moze być i tak dosyć czekałam ,chorę to wszystko jest.idę zaraz spać bo nie wiem co mnie będzie czekało w nocy a jutro na nowo trzeba zawieść i jechać po klaudie do szkoły ,trochę brakuję mi czasu na wszystko dzisiaj już o 6 rano obiad robiłam bo tesciowa coś ostatnio jest leniwa nie ma czasu na obiady przychodzi wieczór i jestem padnięta jak byk nawet nie wezmą się za sprzątanie w domu wszystko ja muszę robić tylko nie wiem na jak długo starczy mi sił, zmykam bo klaudia konczy inhalacje a jutro na rano do szkoły
zycze spokojnej nocki pozdrawiam Ale się rozpisałam ale trochę mi ulzyło bo nie mam z kim pogadać mojego m też ostatnio trzepie a szkoda gadac dobranoc,

[werka]

witam.nazywam się Weronika.Z mężem zdecydowalismy się na dziecko po 6 latach,wczesniej nie wyobrażałam siebie w roli mamy ale po urodzeniu córki wszystko się zmieniło,najpierw myslałam że nie podołam ale czas mijał a ja doskonale radze sobie z wychowaniem już 16miesięcznej pociechy.wczesniej życie mijało monotonnie praca,dom,gotowanie itd.ale teraz mam wiele rozrywki przy małej sie nie zanudzi,uwielbiam patrzec na coraz to nowe uiejętnosci i to naprawwde jest ciekawe.

[sylwia21]

Witam Was dziewczyny
Ale coś ostatnio pustka jest na forum mam nadzieje że u was wszystko ok.
A u mnie to katastrofa ,że chyba zwarjuję ,Denis kaszle ma na pewno oskrzela jutro do kontroli bo kończy się antybiotyk a tu zero poprawy, A Klaudia bez zmian nadal kaszle zmiana leków nic nie pomogła a mało tego wczoraj musiałam jechac do lekarza bo dostała temperature no i ma gardło no0 i następny antybiotyk ,ona juz jest tak zmęczona tym wszystkim ja zresztą tez teraz jest nerwowa ze nie moze iść do szkoły w nocy nawet mi mówiła że znowu zaczyna się to co w zerówce ze non stop chorowała i siedziała w domu ,we wtorek jadę jeszcze do alergologa i zobaczymy co nam powie ,
zmykam bo czas podać lekarstwa

WITAJ WERKA

[miśka22]

Sylwia biedulko jak ja ci współczuję. Tomek mi ostatnie dwa dni chorował to przeżywałam to strasznie, teraz na szczęście już lepiej. A Twoje te dzieciaczki cały czas chore, na prawdę nie wyobrażam sobie tego. Trzymaj się kochana, musi być dobrze.
Werka witaj :)