Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

No to nieźle, jak już pierwsze rozpakowania z dawnej ekipy to znaczy że coraz mniej czasu zostało.

Ja nadal w szpitalu. Jak przyjezdzałam w pon. to myślałam ze do piątku wyjdę a tu sobota a ja nadal tu jestem. Pewnie jeszcze kilka dni zejdzie, płytki rosną ale pomału wiec trochę dół mnie złapał. Raczej jestem twarda ale wczoraj się rozkleiłam zwłaszcza ze mój synek zaczął posiłkować się w przedszkolu (a już dobrze sobie radził). Sama nie wiem co robić. Początkowo planowałam ze nie będzie przyjeżdżał, ale teraz już sama nie wiem. Nie chodzi o mnie, bo ja dam radę tylko o niego. Z jednej strony po prawie tygodniu pewnie się już trochę przyzwyczail do mojej nieobecności i nie chcę w nim na nowo tego rozbudzać a z drugiej sama nie wiem może mu to pomoże (nie chce żeby czuł się jakiś odtrącony) ale czy na pewno godzina ze mna a potem i tak powrót do domu bez mamy bedzie dla niego dobre?Może któraś z was zna się na dziecięcej psychologii? Nie wiem co robić, tęsknię za nim jak cholera (ale na koniec on jest najważniejszy)

Odnośnik do komentarza

justy
nie "posiłkować" tylko "posikiwać"

Hehe, własnie tak czytam i sie zastanawiam o co ci chodzi,synek je,ma apetyt:)
ile te słowniki zamieszania robią.Ja Ci nie pomoge bo dzieci to inny świat dla mnie ale trzymie kciuki za Was.
A tak ostatnio kulinarnie sie tu zrobiło wiec ciekawe czy któreś narobie ochoty, dziś robiłam placki ziemniaczane, chyba memu robaczkowi smakowało bo sie rozkopał,pewnie się szykuje do siesty.

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

Co za dzień, myślałam ze jak wczoraj sprzątałam to dzis lenistwo. Ale nie. Mój wymyślił pierwsze koszenie ogrodu, a ze trawy dużo i juz dość urosła, to musiałam pomóc. Skosiliśmy 1/4 i skończyły sie worki na odpady :D wiec za tydzień powtórka :D potem gotowanie i niespodziewani goście (ale bez dzieci :P) a na końcu festyn w przedszkolu córki. Ufff, w końcu usiadłam.
Marzi ekstra masz ten szpital. A jak przydzielają do sal porodowych? Bo pisałaś ze są pojedyncze i większe tez. Placi się dodatkowo za jedynkę? Czy dają jak leci?

Odnośnik do komentarza

majtasy kupiłam takie z flizeliny w rosmanie, ale nie pamietam jakiej firmy, a schowane w walizce :)

weszłam na majówki, się dzieje tam :) ale u nich pewnie z terminami jak u nas, niby jesteśmy czerwcówki, a kilka terminów na maj, więc tez się zacznie wcześniej. kurcze, to jest jak wciągający serial, tyle, że każda najbardziej czeka na swój wątek ;-)

Odnośnik do komentarza

Haha tak Was czytam i śmiać mi się chce jakie mamy smaki podobne. Za mną te placki chodzą od wczoraj i dzisiaj wszamałam porcję placków po węgiersku;) w knajpie ale mniam chrupiące takie...zjadłabym jeszcze ale nie chce mi się robić;)
Któraś pytała. ..jeśli chodzi o sale do porodu to te jedynki są dodatkowo płatne my w ramach szkoły rodzenia mamy za free czyli najpierw kierują do 1. Jeśli zdarzyłoby się pechowo ze wszystkie 3 zajęte a akcja porodowa w toku to mogą na ogólną póki co skierować a jak się zwolni to można przejść ale mówią ze zazwyczaj to rodzącej juz nie w głowie przenosiny;) ale 3 sale osobne to i tak sporo jest szansa ze zawsze któraś będzie dostepna;) dziś były 2 przy zwiedzaniu wolne.
Jola AN mi powie to zarzuć adresem tego sklepu; )
evita pychotka jedzonko. ..jak ja tak lubię a przy tym moim to sobie tylko w knajpach makaronikami dogadzam bo w domu nie ma szans na taki obiad;)
Majty mam firmy babyono wielorazowe siateczkowe to są takie bokserki. Fajne . A takie pytanie ile sztuk tych majtek kupujecie? Bo ja mam na razie tylko 4 i planuje jeszcze dokupić ale to nie jest tak ze w domu to raczej na bawełniane się przechodzi normalne?
Justy mała kiedyś do czynienia z chłopczykiem który zaczął sikać po rozstaniu rodziców a miał 6 lat...to wszystko z niepokoju ja jednak z dwojga złego pozwoliłaby chyba odwiedzać. Ale 3mam kciuki żeby szybko Cię wypuścili...mały się uspokoi.
A ja dziś polamalam pazura i robiłam wszystkie od nowa... juz skróciłam znacząco ...psychiczne przygotowanie do porodu ;) a od połowy maja juz tylko french w razie co. Jeszcze się pożalę, że mój ukochany małżonek zrzucił mi na gołe stopy 2 elementy takiej szafki na buty z ikea ...poryczałam się jak dziecko chociaż to plastik ale twardy. Uszkodził mi żel na stopie i jeszcze musiałam dziś gimnastykę uprawiać a tydzień temu tak się już umeczyłam. :( NO! To się pożaliłam:)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny z Warszawy.
Ze względu na to że jestem w szpitalu, mam do odstąpienia wejściówkę z osobą towarzyszącą na warsztaty we wtorek.Jezeli któraś chętna, proszę o informację przekażę co należy zrobić, aby wejść za mnie. Oczywiście za free ;)

Już 26.04 (WTOREK) spotykamy się na Warsztatach "Mamo, to ja". W związku z powyższym chcielibyśmy przekazać Wam kluczowe informacje dotyczące naszego spotkania dedykowanego rodzicom spodziewającym się dziecka, w bloku Będę Mamą.
Kiedy się spotykamy?
26.04 (wtorek) o g. 17.00 startują Warsztaty Mamo To Ja. Od 16.30 zapraszamy Was do punktu rejestracyjnego, w którym dostaniecie od nas poczęstunek: wodę, baton i wafelek. Planowana godzina zakończenia Warsztatów to 20.30.
Gdzie się spotykamy?
Spotkanie odbywa się w Golden Tulip Warsaw Center mieszczącym się przy ul. Towarowej 2, piętro 1.
Organizacja warsztatów
W punkcie rejestracyjnym jesteście przydzielani do 3 różnych grup. Każda grupa realizuje ten sam program.
W trakcie Warsztatów realizowane będą następujące zagadnienia:
Rytuały w życiu mamy i maluszka.
Żywienie niemowląt.
Bezpieczeństwo mamy i dziecka w podróży.
Wielozmysłowa pielęgnacja dziecka - kąpiel to znacznie więcej niż mycie.
Czy Twoje dziecko potrzebuje szczepień?

Odnośnik do komentarza

Haha co do plackow ziemniaczanych to miałam w czwartek, rabarbar to zrobiłam kompot, a kapusta to u mnie była tydzień temu, dzisiaj i pewnie za jakiś czas znowu będzie, bo uwielbiam, któraś z Was pisała o naleśnikach, to robiłam w tym tygodniu z serem i musem truskawkowym, kluski śląskie jadłam ostatnio 2dni z rzędu, bo miałam taka ochotę :-D

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki. Pisze bo mam problema ..... Czy was tez boli spojenie lonowe chodzi mi o kości no mnie tak napierniczają ze chodzić nie mogę, podciągnąć na łóżku tez się nie mogę a nie wspomnę o przewracaniu sie na bok w nocy. Nie pisałam ale czytam was na bierz co. I powiem was ze tu same silne i pracowite mamusie sa.to forum jest jak najlepsza przyjaciółka można sie wyżalić, pośmiać pogadać o wszystkim. Uwielbiam was czytać.

Odnośnik do komentarza

znów będę agitować galaretkową dietą. Czarownicavip, bolało, jakby mi ktoś wbijał siekierę. Kazali leżeć, teraz boli czasem (najbardziej jak długo leżę, haha), żarłam galaretki wszelkie mięsne i owocowe, kisielki i różne takie rzeczy do upadłego, dzięki bogu od jakiegoś czasu boli duuuzo duuużo mniej. lekarka mówiła, że z tym się nic nie robi, trzeba wytrzymac, ale to ta moja pseudolekarka, więc nie wiem jak jest na serio.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...