Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Asica, który tydzień i dzień masz dokładnie?? Ja bylam 2 tyg temu i mały ważył 462 gramy :)a co do pępowiny to masz jakieś częstsze wizyty przez to? same chłopaki będą się rodziły hehe, ja upatrzyłam sobie wózek cybex balios m, ale musze jeszcze go dokładni oglądnąc.. Zakupy zaczynam w kwietniu a wózek pewnie w maju:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgab4q27nj.png

Odnośnik do komentarza

Z OM wychodzi mi 24 tydzień i 2 dni i z usg też tak wychodzi bo mój synek będzie raczej z tych dużych dzieci. Ale to było do przewidzenia bo córka ważyła 4 kg a syn 4750 więc tym razem też będzie ponad 4 kg.
Mój dzidziuś 2 tygodnie temu ważył 500 gr a wczoraj 668. Nasze dzieciaczki teraz będą przybierać ok 90 gr tygodniowo. Mój synek przybrał 84 czyli prawidłowo :-).

Odnośnik do komentarza

Moim pierwszym zakupem byla posciel w zestawie z oslonka na szczebelki, ale chyba nie bede uzywac tego ochraniacza- tyle sie naczytalam o SIDS, ze teraz zamierzam kupic spiworek do spania, a posciel poczeka az synus podrosnie.
Martwicie mnie opiniami o materacu kokos-gryka, wlasnie taki zamierzalam kupic, musze to jeszcze przemyslec.

Odnośnik do komentarza

Ja używałam materaca gryka kokos przy córci i jestem zadowolona. Mam wrażenie że ta cała nagonka na te materace jest zrobiona przez koncerny które wyprodukowały nowe mega drogie produkty. Szkoda tylko że nikt nie zna dokladnie składu chemicznego tych cud- produktów. Za kilka lat okaże się pewnie że zawierają coś szkodliwego i na topie będę nowe cud- produkty. Jeśli chodzi o pościel to używałam bardzo cienkiej kołderki i podusia praktycznie płaska jakby sama poszewka i wypełnienie grubości drugiej poszewki. Jak dziecko ulało wystarczyło wyprać podusie a nie ściągać całe prześcieradło. W rożku mala praktycznie nie spała bo to był lipiec i upały czasem spała całkiem odkryta kub pod pieluchą flanelową lub tetrową. Ochraniacze na szczebelki miałam jak najbardziej i teraz też będę stosować. O wiele mniejsze jest prawdopodobieństwo uduszenia w ten sposób dziecka aniezeli to że złapie zapalenie ucha. W końcu okna trzeba otwierać a szczególnie latem bywa to zdradliwe bo dla nas przyjemny lekki przeciąg może zaszkodzić dzidzi. Teraz będę rodzic pewnie raczej juz w maju więc może być chłodniej i rożek przyda się na pare dni. Nie można jednak popadać w paranoję i wierzyć w każde słowo nowych firm wypuszczających na rynek nowe super hity.

Odnośnik do komentarza

Hej, na rynku jest tyle różnych rzeczy i tyle różnych filozofii podejścia do postępowania z maluchem, że każda z nas musi robić tak jak według niej bedzie dobrze dla jej dziecka. Każdy ma inne doświadczenia z chorobami i na co inne jest wyczulony. Myślę, że nie da się tak do końca uniknąć wpadek, ja przynajmniej tak miałam i teraz wiem już co zmienić przy drugim maluchu żebym ja była bardziej zadowolona ze swoich wyborów.

Odnośnik do komentarza

Odnośnie poduszki klina to można kupić jeśli się uważa że dziecko powinno spać lekko uniesione. Powiem wam że jak wyszłam ze szpitala to miałam mętlik w głowie bo podczas obchodów przychodziła jedna pediatra i kazała mi kłaść dziecko na płask (bo tak lepiej dla kregoslupa) a następnego dnia przychodziła inna i pytała czemu dziecko leży na płask i mi je unosiła:-) Mój synek nie miał problemów z ulewaniem i układałam go na płask bez poduszki tylko raz na jednym raz na drugim boku. Gdyby bardzo ulewał zrobiłabym jak inne dziewczyny w moim otoczeniu czyli uniosłabym lekko materacyk poprzez podłożenie czegoś pod spodem. Można też podłożyć coś pod nogi łóżeczka, albo kupić poduszkę klin.
Tak jak pisałam wcześniej nie ma na wszystko jednego spojrzenia i myślę że z poglądami na wychowanie nie ma co dyskutować.
Pozdrawiam Was Wszystkie. Dobrze ze weekend z ładną pogodą się zapowiada:-)

Odnośnik do komentarza

Madzia3004
Hej :)
Kochane potrzebuje waszej porady. Niestety ponownie złapalo mnie przeziębienie, ale nie chce latać po lekarzach by nie złapać czegoś gorszego. Czy Wy macie jakies swoje sprawdzone sposoby na przeziębienie? Ostatnio stosowałam herbatki z malinami i cytryna.

Mnie fatalne przeziębienie trzymało ponad dwa tygodnie w styczniu. Z naturalnych sposobów próbowałam wszystkiego: woda z miodem i cytryna, wywar z imbiru, wywar z siemienia lnianego, mleko z czosnkiem i miodem, ehhh dużo wtedy tego było. Jak nic nie pomagało to kupiłam prenalen tabletki na gardło plus płukanie wodą z solą lub napar z szałwii. Jak mnie strasznie kaszel męczył to zrobiłam sobie inhalację z sody oczyszczonej (i ku mojemu zdziwieniu naprawdę mi pomogło). W międzyczasie byłam u lekarza i można brać tantum verde, apap.
Współczuję bo wiem jakie to wyczerpujące i frustrujące, że nie można wziąść czegoś raz a porządnie żeby poczuć sie lepiej. Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Madzia3004
Hej :)
Kochane potrzebuje waszej porady. Niestety ponownie złapalo mnie przeziębienie, ale nie chce latać po lekarzach by nie złapać czegoś gorszego. Czy Wy macie jakies swoje sprawdzone sposoby na przeziębienie? Ostatnio stosowałam herbatki z malinami i cytryna.

Ja robiłam sobie miksturę miód+2 ząbki czosnku + szklanka mleka i piłam to cudo 2-3 razy dziennie i mi pomogło, ale działałam z tym od razu jak czułam, że coś mnie bierze, jakoś poważniej się nie przeziębiłam więc nie wiem, czy to pomoże na "grubszą" sprawę

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Madzia3004
Hej :)
Kochane potrzebuje waszej porady. Niestety ponownie złapalo mnie przeziębienie, ale nie chce latać po lekarzach by nie złapać czegoś gorszego. Czy Wy macie jakies swoje sprawdzone sposoby na przeziębienie? Ostatnio stosowałam herbatki z malinami i cytryna.

Ja tez wlasnie walcze z przeziebieniem, na gardlo pomoglo mi plukanie szalwia I smarowanie wickiem, picie herbatek imbirowych i lipowych z miodem, no i oczywiscie domowy sok malinowy.
Nie moge sie pozbyc kataru - stosuje wode morska w aerozolu, ale na razie malo skutecznie. Chyba zrobie na noc inhalacje,

Odnośnik do komentarza

Mnie dokładnie w nowy rok złapało przeziębienie dokładnie zaczęło mnie rozglądać 1 popołudniu. Stosowałam rozgnieciony czosnek w sporej ilości przez trzy pierwsze dni chyba 3x dziennie. Do tego herbata z cytryną imbirem, sokiem malinowym i miodem na przemian z sokiem z aronii domowej roboty. Gardło płakałam szałwią ale tu podobno trzeba w ciąży uważać. Płukałam też wodą z solą himalajską. Inhalacje do nosa i przez usta z zabłockiej mgiełki solankowej. Odziwo pomogło po ok 3dniach było troszkę lepiej po tygodniu praktycznie przeszło. A na początku czułam się fatalnie przez gardło nie mogłam ani spać ani jeść. A jeszcze zapomniałam piłam też len na podrażnione gardło.

Odnośnik do komentarza

Madzia3004
Hej :)
Kochane potrzebuje waszej porady. Niestety ponownie złapalo mnie przeziębienie, ale nie chce latać po lekarzach by nie złapać czegoś gorszego. Czy Wy macie jakies swoje sprawdzone sposoby na przeziębienie? Ostatnio stosowałam herbatki z malinami i cytryna.

Ja przed snem piłam mleko z czosnkiem i miodem. Od samego zapachu dostawałam cudownego uzdrowienia. Na ból gardła- woda z sola,niepamiętam chyba łyżeczka na szklanke.Ale z efektu nie byłam zadowolona, ból znikał na chwile.A na zatkany nos.... i tu nie pamiętam, musisz sprawdzić sobie ale to chyba był roztwór z soli morskiej.Rozrabiało się go w ciepłej wodzie, uważaj na temp,by nie było za gorąca i w specjalnej butleczce wciskasz ta wode do nosa.Brzmi nie zbyt fajne ale nie jest tak źle i rzeczywiście polecam, drugą dziurką wylatuje wszystko co ci utrudnia oddychanie.

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

~agasul77
Dziewczyny, co sądzicie o poduszkach Head Care? Ja planuję zakupić cały komplet i stosować od urodzenia Maleństwa, aby nie doszło do zniekształcenia główki. Pozdrawiam:)

Nie słyszałam o czymś takim jeszcze, moi rodzice 30 lat temu także a moja głowa nie jest spłaszczona.I do tego jest droga prawie 200zł za sztuke a patrząc na rozmiary to co pół roku nastepna potrzebna. Dla mnie zbędny gadżet

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

Tylko przy czosnku trzeba pamietac, ze niekoniecznie sam. Musi byc jakas oslona, sam jest zracy. Ale ta wersja z mlekiem i miodem, albo na kanapce solidnie posmarowanej maslem.
Kurcze zrobilo nam sie jak na zlocie szeptuch i czarownic ;-)

Tak sie nie moge doczekac tej wyprawki, co mi przyjedzie w weekend, ze pozamawialam kilka rzeczy, ktore kupic trzeba, jak przyrzady do paznokietkow, szczorka do wloskow, termometr do ucha i tym podobne klamotki ;-)

Odnośnik do komentarza

Ja się mojej paczki od siostry doczekać nie mogłam, czekałam zniecierpliwiona aż mi ją przywiozą. A w końcu jak dotarli bliscy z tą paczką jak usiadłam by w koncu wszystko pooglądać to...już sie nie cieszyłam, byłam załamana, chyba mnie to przerosło,dopiero next dnia było ok:) ale uwielbiam ogladac, kupować, wybierac,przebierać itp

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

Cześć! Mam takie głupie pytanie... byłam dziś u kosmetyczki i ona mi powiedziała że mam się upewnić czy przy porodzie mogę mieć pomalowane paznokcie u stóp. Nie przyszło mi dotąd do głowy coś takiego ale co ja tam wiem :), więc może któraś z Was mnie oświeci? Ja robię sobie sama żel na stopach bo to wygoda ale tym razem już chyba ostatni w moim wykonaniu bo jednak brzuch juz mocno przeszkadzał i rozmawiałam właśnie z kosmetyczką , że następny raz to już u nich i takiego newsa usłyszałam. ..
A tak w ogóle czytam co piszecie o pozycjach w jakich powinien spać bobas itd i coraz większe mam lęki, że przecież ja nic nie wiem :(...mam nadzieję, że ta szkoła rodzenia mnie trochę oświeci i uspokoi...

Odnośnik do komentarza

Marzi82 wiem , ze u rak nie mozna miec pomalowanych, jak przy kazdym zabiegu w szpitalu. W razie urtaty przytomnosci po paznokciach najszybciej widac, ze dzieje sie cos zlego- sinieja. Stad wymog, zeby byly widoczne. Ale u stop to nie wiem, kolezanka rodzila z pomalowanymi u stop.

Nie stresuj sie, ze niewiele wiesz. Szkola rodzenia na pewno oswieci, a najbardziej intuicja i instyknt ;-)

Odnośnik do komentarza

Prędzej to drugie, bo przecież ostatnio z allegro przyszedł mi karton z pierdułkami dla mnie i dziecka to 3 razy ogladałam:),2 dni stał karton nim to schowałam do szafy do pozostałych. Chyba za dużo tego na raz, poczułam chyba pierwszy raz ze to nie"jakoś to będzie".
A tak pozatym to zaczynają się mnie już pytać"czy boję sie porodu"-kolejna seria głupich pytań.Ale nie,tego się nię boje, boje sie ze z remontem nie zdązymy, albo utkniemy w połowie bo konto się wyczyści do zera, a najbardziej tego że czas leci coraz szybciej a ja nadal o dziecku wiem tyle co nic:/ i że jak wkońcu będzie koło mnie maleństwo to inne matki w szpitalu będą wiedziały co robić tylko nie ja!

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...