Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

[quote="Patsy"]Witajcie dziewczyny! Ależ macie piekne brzuszki!Mój wciąż jeszcze niewielki. Wieczorem większy, ale rano znów taki sobie, więc jeszcze do końca w niego "nie wierzę" ;) Ale wczoraj zrobilam pierwszy brzuszkowy zakup - ciążowe spodnie w H&M. Jest przecena 50% ! Niestety tylko dla bardzo szczuplych, bo tylko rozmiary 34 i 36 są.
Beata! Gratuluję udanego usg.
Olibu! Cieszę się, że wreszcie udało Ci się dotrzeć do gina i że jesteś tak zadowolona z tej wizyty.
Ja się dziś bardzo denerwuję, bo wieczorem mam usg prenatalne. Do dziś byłam w miarę spokojna z tym. Ale dziś... Przecież tak wiele od tego zależy! Za 2 godziny wychodzę na nie. Proszę o modlitwę albo o trzymanie kciuków!
Udanego kolejnego ciążowego tygodnia, wiedźmy!
:)[/quote

Będzie dobrze wiedzmo jedna zobaczysz.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny!
Czarny kwiat - gratuluję udanych prenatalnych!!! :)
Stardust i Bea.ta - dzięki za słowa wsparcia :)) Miałyście rację! Moje usg też dobrze wyszło :) Nie dopatrzyła się niczego niepokojącego :) Przezierność 1,48, kość nosowa jest, serce i inne rzeczy ok. Nie znam aż tak dokladnie szczegółów, ponieważ niestety nie tlumaczyła mi wszystkiego na bieżąco, co robi :( Dużo musialam sama dopytywać. Zdjęcia dzidziusia też nie takie dokładnie jak się spodziewałam. Nie mówiąc już o płci - od razu mi powiedziała, że nawet nie będzie próbowac jej określac :/ Cała wizyta trwała ok. 40 min., z czego jeszcze trochę czasu na rozmowę. Oczywiście i tak mnie wyslała na badania krwi (jutro idę pobrać) i też mnie poinformowała o całej procedurze, co się robi w razie, gdy całość wynikow nie wyjdzie najlepiej. Ze jest spotkanie z genetykiem, psychologiem itd. To trochę mi podłamało mój dobry nastrój, bo się zaczęlam bać, że może mimo dobrego usg wyjdzie mi coś z krwi, albo mój wiek zepsuje statystykę czy coś.
Mam też pytanie - czy dostalyście po usg jakieś wyniki? Bo ja tylko 3 fotki, o które z resztą sama poprosiłam. Czy komplet wynikow dostaje się juz potem w całości razem z krwią?

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3o90bvz743ukkv.png

Odnośnik do komentarza

cerise
Jeśli chodzi o badania prenatalne- to ja dostałam w kopercie wszytko- kilka stron (dot. wyników, jakieś wykresy itp.) i do tego dużo zdjęć z USG- tylko jak miałam USG to też miałam wyniki z krwi- dopiero jak lekarz ma badania z krwi i USG to liczy ryzyko i wtedy dostaje się wynik.

Ja po usg dostałam wyniki w oparciu o usg, opis z badania , ryzyko z racji wieku i ryzyko skorygowane w oparciu o usg i opis wyników tabelki itd. + fotki. Potem w tym samym dniu po badaniu usg brali mi krew na pappa. Po tygodniu dostałam opis z usg i badania pappa skorygowany ponownie o wyniki z krwi.

Odnośnik do komentarza

Patsy
Witajcie dziewczyny!
Czarny kwiat - gratuluję udanych prenatalnych!!! :)
Stardust i Bea.ta - dzięki za słowa wsparcia :)) Miałyście rację! Moje usg też dobrze wyszło :) Nie dopatrzyła się niczego niepokojącego :) Przezierność 1,48, kość nosowa jest, serce i inne rzeczy ok. Nie znam aż tak dokladnie szczegółów, ponieważ niestety nie tlumaczyła mi wszystkiego na bieżąco, co robi :( Dużo musialam sama dopytywać. Zdjęcia dzidziusia też nie takie dokładnie jak się spodziewałam. Nie mówiąc już o płci - od razu mi powiedziała, że nawet nie będzie próbowac jej określac :/ Cała wizyta trwała ok. 40 min., z czego jeszcze trochę czasu na rozmowę. Oczywiście i tak mnie wyslała na badania krwi (jutro idę pobrać) i też mnie poinformowała o całej procedurze, co się robi w razie, gdy całość wynikow nie wyjdzie najlepiej. Ze jest spotkanie z genetykiem, psychologiem itd. To trochę mi podłamało mój dobry nastrój, bo się zaczęlam bać, że może mimo dobrego usg wyjdzie mi coś z krwi, albo mój wiek zepsuje statystykę czy coś.
Mam też pytanie - czy dostalyście po usg jakieś wyniki? Bo ja tylko 3 fotki, o które z resztą sama poprosiłam. Czy komplet wynikow dostaje się juz potem w całości razem z krwią?

wspaniale wiesci !!!
nie podlamuj nastroju, skoro wszystko na usg wyszlo dobrze, znaczy, ze jest dobrze, reszta doktorkom potrzebna do statystyk :P
ja po usg dostalam zdjecia plus opis badania na kartce A4 lacznie z wyliczonym ryzykiem
wyniku z Pappy jeszcze nie odebralam, jedynie telefonicznie potwierdzono, ze jest w porzadku

Odnośnik do komentarza

No wiem, wiem... Nie powinnam szukać dziury w całym. tak się też zastanawiam, czy mnie tak nie zachęcała do tej krwi i spotkan z genetykiem, że oni przecież mają za to placone przez NFZ. Tzn. im więcej badań zrobię, tym więcej kasy dostaną. Tak to sobie wykoncypowalam, tylko nie wiem, czy mam rację.
Trochę mi to się dziwne wydaje, że wszystkie (oprócz Cerise) dostałyście wyniki z opisem od razu. A ja nic! To już więcej dostaję od mojej giny w przychodni. Bo tu to tylko 3 fotki i to tylko dlatego, że się o nie upomnialam. Dostałam je tak jakby bardziej na pamiątkę niż jako wynik badań.
No - ale najważniejsze, że do niczego się nie przyczepiła i wyniki są dobre!
Dobry dzień - wszystkie 3 jesteśmy zadowolone :))

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3o90bvz743ukkv.png

Odnośnik do komentarza

Patsy nie nakręcaj się niepotrzebnie. Zdjęcia to tylko pamiątka dla Ciebie w żadnym wypadku nie możesz tego traktować jako wynik badania. A to że nie dostałaś od razu opisu z usg genetycznego też nie musi oznaczać, że ktoś Cię na coś naciąga. Może po prostu mają takie procedury. Skoro nie płacisz za to tylko masz na NFZ to co Ci zależy. Ja też w poprzedniej ciąży robiłam tylko usg genetyczne mimo , że płaciłam sama postanowiłam zrobić badania. Teraz dostałam skierowanie na NFZ mimo że nie mam jeszcze 35 lat ale lekatrce nie podobało się tętno dzidzi. Pappa miałam w tzw. pakiecie. Medycyna idzie do przodu i nic w tym dziwnego ze robi się więcej badań a i tak czasem czegoś się nie wykryje. Dawno temu nie było usg w ciąży o wielu rzeczach mamy dowiadywały się po fakcie po urodzeniu i dziecka nie dało się już ratować. Moja mam urodziła dzidzię z wadą serca i żyła kilka godzin. Teraz byłaby leczona już w brzuszku. Babcie nie znały takiego pojęcia jak Rh+ czy - i nie wiedziały dlaczego tracą ciąże. Jakbyśmy chciały nie robić żadnych badań to po co chodzić do lekarza trzeba by wszystko postawić naturze ale wtedy połowa z nas nie miałaby dzieci. Nie można widzieć tylko złej strony że lekarze naciągają na badania bo jak coś pójdzie nie tak to powiemy że lekarz nie zlecił dodatkowych badań.

Odnośnik do komentarza
Gość czarnykwiat

Patsy
Witajcie dziewczyny!
Czarny kwiat - gratuluję udanych prenatalnych!!! :)
Stardust i Bea.ta - dzięki za słowa wsparcia :)) Miałyście rację! Moje usg też dobrze wyszło :) Nie dopatrzyła się niczego niepokojącego :) Przezierność 1,48, kość nosowa jest, serce i inne rzeczy ok. Nie znam aż tak dokladnie szczegółów, ponieważ niestety nie tlumaczyła mi wszystkiego na bieżąco, co robi :( Dużo musialam sama dopytywać. Zdjęcia dzidziusia też nie takie dokładnie jak się spodziewałam. Nie mówiąc już o płci - od razu mi powiedziała, że nawet nie będzie próbowac jej określac :/ Cała wizyta trwała ok. 40 min., z czego jeszcze trochę czasu na rozmowę. Oczywiście i tak mnie wyslała na badania krwi (jutro idę pobrać) i też mnie poinformowała o całej procedurze, co się robi w razie, gdy całość wynikow nie wyjdzie najlepiej. Ze jest spotkanie z genetykiem, psychologiem itd. To trochę mi podłamało mój dobry nastrój, bo się zaczęlam bać, że może mimo dobrego usg wyjdzie mi coś z krwi, albo mój wiek zepsuje statystykę czy coś.
Mam też pytanie - czy dostalyście po usg jakieś wyniki? Bo ja tylko 3 fotki, o które z resztą sama poprosiłam. Czy komplet wynikow dostaje się juz potem w całości razem z krwią?

Dlaczego pani nie omówiła z Tobą tych wyników? u nas lekarz wydrukował dokładny protokół i wszystko omówił. Każdy parametr, z którego wyciągano średnią itd i nie było u nas kompletnie konieczności robienia badania krwi. Jeżeli wszystko jest ok to nie robi się badania krwi bo jest ono kompletnie niepotrzebne chyba, że to naciągacze.

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny! Patsy, Bea.ta1 Czarnykwiat i pozostałe Dziewczyny (jeśli którąś z Was pominęłam) : Gratuluję świetnych wyników! Pięknych brzuszków też gratuluję (Nefer, Paula, Stardust) :-)

Waga - Ja chyba za szybko przybieram na wadze - przez pierwszy trymestr utyłam 3 kg - czy któraś w Was też przytyła? mam wrażenie, że wszystkie mówicie o spadkach wagi?????

Zaparcia - podobno mielone siemię dobrze działa na wszystkich - nie ma smaku i można je dodawać do prawie każdego rodzaju jedzenia, jest bogate w roślinne kwasy Omega i daje "poślizg" w jelitach, żeby nic się nie zapychało. Trzeba tylko uważać, żeby nie przedobrzyć, bo będzie galaretka ;-)
Odnośnie produktów mlecznych na zaparcia to one różnie na różnych ludzi działają - jednym pomagają, innym wręcz przeciwnie. Ja należę do tych drugich i jak zjem jogurt to wiem, że mnie zapcha na 3 dni minimum.

Nefer - ja też chodzę w sukienkach - nagle mi się w ciąży odwidziało i spodnie zakładam tylko gdy wychodzę na mróz.

N4t4 - mnie też czasami kłuje w brzuchu albo w pochwie - wczoraj doktor potwierdziła, że to normalne.

Paula0305 - Mnie też "ciągnie" po prawej stronie jak dłużej postoję lub pochodzę.

Wczoraj w H&M odkryłam, że mają cześć dla ciężarnych i jestem mega szczęśliwa, bo kupiłam sobie legginsy z miejscem na brzuchol - mięciutkie, fajne i do tego tanie!

Olibu - Dobrze wiedzieć, że wreszcie trafiłaś pod opiekę lekarza i że jesteś zadowolona! Moja doktor pozwoliła na tantum verde przy bólu gardła. Co do szczepień na grypę, to pytałam ginekologa i internisty - wygląda na to, że co popularne w USA i DE nie ma zastosowania w PL - gin i internista byli przeciwni mojemu szczepieniu. Do tego internista dodał, że broń Boże(!) nie można szczepić w okresie do 2 tygodni po chorobie. Moje pytanie o wzmocnienie odporności dziecka szczepieniem matki (szczególnie przed drugą połową trzeciego trymestru) delikatnie mówiąc wyśmiali...

Odnośnik do komentarza
Gość czarnykwiat

Usmiech przybieranie na wadze w ciąży to kwestia odżywiania ale też genetyczna. U nas w rodzinie babcie i moja mama chude jak patyki a w ciąży tyły 7/8kg i sam brzuch im rósł. Ja do 13 tygodnia waga jak przed ciążą bez żadnych zmian póki co. po ciuchu liczę na nasze geny :)

Odnośnik do komentarza

Karolala
Laski to ja was wszystkie przebijam ze swoim badaniem genetycznym. Nie dość że zabulilam za nie jak za zboże to jeszcze nic się nie dowiedziałam, oprócz tego że z dzieckiem ok. Żadnego omawiania wyników, nic nie dostałam na papierze. Normalnie szok. Nie wiem czy mój lekarz taki dziwny czy to w Niemczech normalne :(

No to ja mam właśnie tak ja Ty. Oprócz tej "drobnej" róznicy, że nie zabulilam nic. Ale to dziwne, że w Niemczech tak... Olibu byla bardzo zadowolona ze swojej wizyty.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3o90bvz743ukkv.png

Odnośnik do komentarza

Aga i Czarnykwiat - no właśnie - nie chodzi o to, że myślę, że mnie na cos naciągają (przecież za to nic nie płacę; jeśli coś, to naciągają NFZ ;)) Aga, ja absolutnie nie mam nic przeciwko badaniom - wręcz przeciwnie, bardzo chce sie dowiedzieć, czy z dzidziusiem wszystko w porządku. Ciesze się, że jest taka możliwość badań prenatalnych. Przecież gdybym nie chciała, to nawet na to usg bym nie szła, przymusu nie ma. Chodzi o to, że - tak jak pisze Czarnykwiat - nie dostałam żadnych wyników. Kiedy moja gina robi mi usg to zawsze dostaję jego opis. A tu o wiele dokladniejsze badanie i nic... Liczę na to, że dostanę caly komplet przy odbiorze wynikow krwi (poszłam na to dziś). Może rzeczywiście mają takie procedury. Tylko mnie właśnie dziwi też, czemu ta krew, skoro z usg rzeczywiście nic niepokojącego nie bylo. Dużo dziewczyn mówi, że jak usg jest ok, to już nie ma potrzeby krwi. Boję się, że dostanę jakiś słabszy wynik tylko ze względu na wiek :/ No nic, trzeba czekać...
Tak! W KappAhl są cudne rzeczy dla dzieci! Mam nadzieję, ze się dowiem płci jeszcze w trakcie zimowych przecen ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3o90bvz743ukkv.png

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki ;) właśnie wróciłam od lekarza, z małżeństwem wszystko super, wyniki też ok ;) dzieciątko moje niestety zaslonilo się pepowina i nie dało się sprawdzić co tam ma między nóżkami, a do tego na tylnej ścianie macicy mam miesniaka.. Ok 3cm.. Pan doktor powiedział, że nie mam się absolutnie tym stresować bo w ciąży często się zdarza, że pojawiają się miesniaki, ale potem zanikają, zmniejszają się itd.. I nie trzeba ich usuwać operacyjne ;) także mnie uspokoił :) o tego lekarza byłam dziś pierwszy raz (to lekarz prowadzący mojej siostry) ale jestem strasznie zadowolona, przesympatyczny i konkretny człowiek :) dużo z nim rozmawiałam i wiele mi wyjaśniał :) a tak poza tym kupiłam pierwsze body i "pajaca" :D nie mogłam się powstrzymać :) miłego dnia kobietki :)

http://www.suwaczek.pl/cache/4bbfb70c46.png http://www.suwaczek.pl/cache/a5c94452fd.png

Odnośnik do komentarza

Karolala
Laski to ja was wszystkie przebijam ze swoim badaniem genetycznym. Nie dość że zabulilam za nie jak za zboże to jeszcze nic się nie dowiedziałam, oprócz tego że z dzieckiem ok. Żadnego omawiania wyników, nic nie dostałam na papierze. Normalnie szok. Nie wiem czy mój lekarz taki dziwny czy to w Niemczech normalne :(

Proponuję zmienić lekarza ;) bo w Niemczech raczej są konkretni lekarze, ja też mieszkam w Niemczech i trochę tych lekarzy zaliczyłam przez Przeprowadzkę,i tylko raz mi się zdążylo trafić na jakiegoś "mongola " haha ;) ja dziś byłam u Polskiego lekarza i sprzęt, itd rewelacja więc myślę, że wszystko powinni Ci powiedzieć. I czemu płaciłas za badania?? Masz ubezpieczenie??

http://www.suwaczek.pl/cache/4bbfb70c46.png http://www.suwaczek.pl/cache/a5c94452fd.png

Odnośnik do komentarza

Aneett1511
Hej laseczki ;) właśnie wróciłam od lekarza, z małżeństwem wszystko super, wyniki też ok ;) dzieciątko moje niestety zaslonilo się pepowina i nie dało się sprawdzić co tam ma między nóżkami, a do tego na tylnej ścianie macicy mam miesniaka.. Ok 3cm.. Pan doktor powiedział, że nie mam się absolutnie tym stresować bo w ciąży często się zdarza, że pojawiają się miesniaki, ale potem zanikają, zmniejszają się itd.. I nie trzeba ich usuwać operacyjne ;) także mnie uspokoił :) o tego lekarza byłam dziś pierwszy raz (to lekarz prowadzący mojej siostry) ale jestem strasznie zadowolona, przesympatyczny i konkretny człowiek :) dużo z nim rozmawiałam i wiele mi wyjaśniał :) a tak poza tym kupiłam pierwsze body i "pajaca" :D nie mogłam się powstrzymać :) miłego dnia kobietki :)

O może Ty mi napiszesz coś o badaniu genetycznym w DE.
Robiłaś je w pierwszej ciąży?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprcbxm8tja4d5c.png

Odnośnik do komentarza

Aneett1511
Karolala
Laski to ja was wszystkie przebijam ze swoim badaniem genetycznym. Nie dość że zabulilam za nie jak za zboże to jeszcze nic się nie dowiedziałam, oprócz tego że z dzieckiem ok. Żadnego omawiania wyników, nic nie dostałam na papierze. Normalnie szok. Nie wiem czy mój lekarz taki dziwny czy to w Niemczech normalne :(

Proponuję zmienić lekarza ;) bo w Niemczech raczej są konkretni lekarze, ja też mieszkam w Niemczech i trochę tych lekarzy zaliczyłam przez Przeprowadzkę,i tylko raz mi się zdążylo trafić na jakiegoś "mongola " haha ;) ja dziś byłam u Polskiego lekarza i sprzęt, itd rewelacja więc myślę, że wszystko powinni Ci powiedzieć. I czemu płaciłas za badania?? Masz ubezpieczenie??


O napisałaś nie zauważyłam. Mam ubezpieczenie normalnie w Aok ale ono podobno genetycznych nie pokrywa. Wszystko inne mam darmowe. W sumie zobaczę jeszcze jak to będzie, dam mu szansę jeszcze. Szczególnie ze jest podobno dobry tylko małomowny. Zobaczę w poniedziałek na wizycie. Może dostane jeszcze jakieś dokumenty bo czekam na wynik badania pappa

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprcbxm8tja4d5c.png

Odnośnik do komentarza

Patsy
Karolala
Laski to ja was wszystkie przebijam ze swoim badaniem genetycznym. Nie dość że zabulilam za nie jak za zboże to jeszcze nic się nie dowiedziałam, oprócz tego że z dzieckiem ok. Żadnego omawiania wyników, nic nie dostałam na papierze. Normalnie szok. Nie wiem czy mój lekarz taki dziwny czy to w Niemczech normalne :(

No to ja mam właśnie tak ja Ty. Oprócz tej "drobnej" róznicy, że nie zabulilam nic. Ale to dziwne, że w Niemczech tak... Olibu byla bardzo zadowolona ze swojej wizyty.
kochana ja bylam na zwykłym usg :) tez nie mam fotki i szybko to trwało ale ogólnie bylo ok

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy9n73g98bjagx.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...