Maz wrócił z pracy i mówi: Kochanie masz wszystko wyprane? A ja-no,bo?
Jutro wieczorem wyjeżdżamy do Polski juuhuuuuuu!!!!
A mieliśmy w sobotę... Hi hi urlop ma wczesniej.kurcze jak to dobrze ze mamy tam do kogo jechać. Bo tęsknię i za nimi i za Polska