Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Monika antybiotyku nie brałam, 2 tygodnie miałam okropny katar, teraz kaszel i gardło, byłam już 3 razy u różnych lekarzy rodzinnych i każdy mówi że osłuchowo ok, i że pod koniec ciąży nie warto osłabiać przeciwciał. Więc pewnie ten katar i kaszel od kurzu po remoncie. Dawidek z poniedziałku poszedł do przedszkola, a już ma katar i kaszel z rana, ale pewnie też ma od tego kurzu. Do końca przyszłego tygodnia powinni skończyć remont. Jak dziewczynki?
meju a poza tym to biodra mnie okropnie pieką i ledwo chodzę. A Ty jak się czujesz?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! Ale leci czas moja Madziunia zaraz bedzie miala pol roku! Cebulka Ty zaraz rodzisz.
Wysyp dzieciaczkow na fb i nawet są juz majowkowe blizniaki.
U mnie czas leci nie wiem kiedy. Ostatnio bylam z madzią na szczepieniu. A 6 marca wizyta u ortopedy i mam nadzieje ze koniec z pieluchą ortopedyczna. Remont stoi cos brak mi motywacji chyba za malo slonca jest ostatnio.
Meju ach te kopniaczki kiedy to bylo!

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Zawiszka leci strasznie... Pamiętam że jeszcze niedawno leżałam padnięta na sofie i marzyłam żeby skończyły mi się mdłości :p i chciałam już czuć ruchy. Myślałam cały czas że jeszcze Monika musi urodzić, potem Cebulka i potem mogę się stresować sobą a tu Cebulka lada moment i ja w sumie już też na końcówce. :)
Zawiszka trzymam kciuki za wizytę u ortopedy :)

Odnośnik do komentarza

Zawiszka o matko, Madzia już pół roku będzie miała. Do mnie jakoś nie dociera że za nie długo będę rodzić i drugie dziecko to na razie abstrakcja. Na razie to chce przeżyć remont łazienki, i sprzątanie po remontach. Ale w piątek już oddają gotowa łazienkę.
Meju i Tobie tez zleci, mi jakoś te ostatnie tygodnie strasznie lecą, jutro kończę 36 tydzień. Byłam na wizycie w piątek i Adaś waży 2680

Odnośnik do komentarza

Meju teraz też mam za 2 tygodnie,7 marca. Już w jego gabinecie przy szpitalu, żeby odrazu ktg zrobić. A naradzie w domu rozpierdziucha, kurz i remonty trwają, i jakoś do mnie nie dociera że to już 9 miesiąc i że za niedługo będzie już nas 4. Jeszcze nawet torby nie mam spakowanej do szpitala. Ale stwierdziłam że spakuję jak skończymy remont

Odnośnik do komentarza

Cebulka zdrowia Wam życzę. Bezproblemowego sprzątania. I pakuj torbę;)
Meju widzę ze przygotowania idą pełną parą;)
Zawiszka trzymam kciuki za wizyte. Teraz będzie więcej słońca więc i remont ruszy dalej;) oj tak.... czas pędzi jak szalony. Twoja Madzia pół roku a moja już 1,5 miesiąca;) A za chwilę dziewczyny urodzą i w międzyczasie będziemy obchodziły trzecie urodziny naszych starszakow;)

U nas w miarę. Malwinka ma jakieś problemy z brzuszkiem lub to są kolki? Nie wiem do końca bo Lidka czegoś takiego nie miała. No i ulewa:( ech... dziś mieliśmy wizytę u kardiologa- bez zmian EKG więc zalecił wizytę po skończonym 3 mż i wtedy zrobi echo serca. No a w środę mamy bioderka a 5 marca neurologa. Z kolei 6 wyniki naboru do przedszkola a 19 chrzciny. Dzieje się u nas... A o najważniejsze już jedną nogą mieszkamy u siebie;) zostało nam parę rzeczy zabrać ze stolicy i zrobić pożegnanie Lidki w żłobku. Także ostatni tydzień mieszkamy w Warszawie;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Monika fajnie że już w domu, będziesz miała pomoc, a Lidka pójdzie do przedszkola dopiero od września? Jak właśnie Lądka reaguje na karmienia? Nie chcę cycy? Bo Dawid ostatnio często łapie mnie za sutki i mówi że on kiedyś dużo mleczka pił, a teraz piję że szklanki. A jak mu mówię że Adaś teraz będzie pił to mówi że nie bo to jego cycy.
A z bioderkami będzie wszystko dobrze, jakoś mi się wydaje że chyba to jest częstsze u dziewczynek, bo u znajomych to same dziewczynki pieluszki miały zalecane.

Odnośnik do komentarza

Cebulka mam nadzieję że się dostanie, 6 marca będzie podana lista przyjętych. Myślałam że uda mi się ją jakoś zapisać już teraz żeby chodziła ale niestety nie ma miejsc. Z moim karmieniem jest różnie, jak jest marudna to potrafi powiedzieć:" mamo, nie karm jej". Przed spaniem to musi trzymać za sutek, czasem aż mleko leci;) momentami jest pod tym względem ciężko bo akurat muszę karmić Malwinkę a Lidka płacze, że chce trzymać. Robię więc tak że Malwinkę karmię leżąc na plecach a ona na moim brzuchu a Lidka trzyma druga pierś. Staram się robić też tak żeby w momencie lulania Lidki, to mąż zajął się młodsza. Lidka też tak mówiła że ta cyca jest jej a ta będzie siostrzyczki. Dzieci chyba czują mleko bo Lidka często wacha sutek;) ale to brzmi;))) masz rację, że problem bioderek częściej dotyczy dziewczynek. W poniedziałek będę miała już pieluchę więc myślę że do następnej wizyty będzie już dobrze. Właśnie jedziemy do domu, samochód zapakowany że muchy się nie wcisnie;) ja już nie będę tam jeździła, jedynie mąż po resztę rzeczy. Mogę więc powiedzieć ŻEGNAJ WARSZAWO;))))

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Cebulka, brawo Dawid;))) ma chłopak poczucie humoru:))) za to moja dziś wyprowadziła mnie z równowagi:( jejciu no wszystko robiła na przekór.... karmię małą to zaczęła mi skakać po plecach, Malwinka zasnęła to zaczęła krzyczeć jej nad uchem, że wstała itd. Jak ja nie lubię takich dni, aż krzyczalam na nią a później wyrzuty sumienia:(

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Monikaz cierpliwością ostatnio mam problem, remonty mnie wykańczają, dopiero dziś oddają łazienkę, korytarz i klatka rozwalone, mąż robi sam, po pracy więc ciężko. Dawid dziś od 2do 4płakał że go buzia boli i siedziałam u niego na łóżku z nim na kolanach 2h, bo jak próbowałam go odłożyć lub położyć i mąż próbował wziąć to darł się jakby kto go ze skóry obdzierał. Z rana gorączka38,4. A jutro mają występ do dnia dziadka i babci. Mam tylko nadzieję że to nie ospa, bo wczoraj koleżanka pisała że jej córka ma ospę, a oni razem bawią się w przedszkolu. Ale szczepiłam Dawida może ominie. I na dodatek jeszcze mi się leje z nosa znowu.
MejuZawiszka co u Was?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! No dzis stuknelo Madzi pol roku. Bylysmy u ortopedy i oficjalnie po 4 miesiacach noszenia zegnamy sie z pieluchą ortopedyczną! A mi wczoraj stuknelo 32 lata. Takze prawie swietujemy z madzią:) no u mnie cycają obie dalej. Ale madzia juz jadla poerwsza marchew:)

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Hej :) ja ostatnio coś miałam słaby nastrój, chyba kwestia tego że chciałabym mieć już większość przygotowane a mój mąż lajtowo podchodzi, wzięłam się w garść, zmusilam go do przywiezienia komody, teraz jeszcze musi ją złożyć :p
Zamówiłam wózek, mam już fotelik, łóżeczko, ubranka przygotowane i większość rzeczy spakowane do torby :) więc jestem spokojniejsza.
Cebulka ja Ci współczuję tego remontu i mam nadzieję że Dawidek nie ma ospy. W razie czego pocieszające jest to że Tobie i maleństwu nic nie grozi jeśli miałaś ospę ( my mieliśmy ryzyko ospy z 3 tygodnie temu i rozmawiałam z moją lekarką).
Zawiszka wszystkiego najlepszego dla Ciebie z okazji urodzin i dla Madzi :)
Mój synuś dalej twierdzi że nie chce tego brata... Zaczynam się martwić ale z drugiej strony jak widzi gdzieś dzidziusia malutkiego to mówi że jest kochaniutki :)

Odnośnik do komentarza

Meju ja to jak osa chodzę, łazienkę dopiero wczoraj skończyli, cały korytarz rozwalony, mąż miał robić z poniedziałku, ale późno z pracy wracał,i robotnicy wychodzili i nic nie dało się zrobić, kurzu pełno. Dopiero wczoraj spakowałam walizkę do szpitala. Na wizycie byłam i szyjka miękka, skrócona, rozwarcie na opuszek, więc raczej nie przenoszę, a w domu syf. U Dawida nie ospa, a zapalenie ucha, przez ta alergię na kurz smarkam cały remont i poszło mu na ucho. I siedzę z nim w domu, dziecko upierdliwe bo chore, ja nic zrobić nie mogę i nerwa mnie tłucze i całkiem nie mam do niego cierpliwości, a potem wyrzuty że tylko się DRE na niego, i na dodatek co noc się budzi z płaczem żebym go na kolanka wzięła i tuliła i żadna pozycja inna mu nie pasuje, do nas też nie chce się położyć i siedzę jak debil po godzinie z nim na kolanach. Do tego biodra mnie okropnie bolą, więc noce są kiepskie, tyle dobrego że nie muszę po schodach na siku chodzic.

Odnośnik do komentarza

Cebulka współczuję remontu. Matko, spojrzałam na Twój suwaczek a tam 17 dni.... Ja nie wiem co ze mną jest nie tak... cierpliwości to ja już nie mam, choć naprawdę staram się być cierpliwa.... dużo zdrowia dla Dawidka.
Zawiszka wszystkiego najlepszego, spóźnione ale szczere, życzenia Tobie i Madzi;) to Ty młodziutka jesteś;) gratuluję pozbycia się pieluchy, my z kolei zaczęłysmy z nią przygodę.
Meju pięknie wzięłaś wszystko w swoje ręce:) A jaki wózek zamówiłaś? My zostaliśmy z wózkiem po Lidce, fotelik i ubranka też po niej i powiem Ci że ja też baaaardzo lajtowo podeszłam do przygotowań;) chyba miałam takie podejście, że wszystko mam.... Moja Lidka stała się bardzo zazdrosna o Malwinkę a raczej o czas jaki jej poświęcam:( dzis rano miałyśmy poważną rozmowę z Lidką. Starałam się jej tłumaczyć, że Malwinka jest malutka i bardzo mi przykro i smutno, że nie mogę jej poświęcić więcej czasu a ona do mnie: "to nic nie szkodzi ". Ciężko mi jest z tego powodu....
Z lepszych wiadomości to to, że Lidka dostała się do przedszkola;) A mam je za płotem:) powiem wam, że mimo tego że ma dużo miejsca i zabawek to jednak brakuje jej rówieśników. No to se ponarzekalam....

Wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta;))))

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Cebulka mam nadzieję że już trochę spokojniej u Ciebie, jak pojedziesz na porodówkę to mąż będzie musiał się spiąć i wszystko przygotować :)
Pamiętam że mój wszystko ogarnął przez 3 dni z tych rzeczy o które prosiłam przez pół roku :/
Monika ja też się obawiam zazdrosci bo mój to taki niecierpliwy jest... Ja łapie jakieś doły czy sobie poradzę bo cierpliwości u mnie jak na lekarstwo.
A z przyjemniejszych rzeczy wczoraj miałam wizytę, mały waży 1720g czyli dokładnie tyle co jego brat w tym dniu :) u mnie szyjka zamknięta i dluga :)
Mnie w tym roku czeka magiczna granica :p 1 czerwca mam 30-stke :p

Odnośnik do komentarza

Meju no to już kawał chłopa. Z tą cierpliwością to się nie dziwię, mam tak samo. W piątek zaczął na dodatek dusić Dawida kaszel i w poniedziałek poszliśmy do pediatry i ucho już ok, a poszło na krtań, więc do końca tygodnia siedzi w domu, gorączki niema, tylko brzydki kaszel, inhalowac się nie daje, tabletkę też dodawałam i do kakao i do czekolady w akcie desperacji i nie zje, tylko pluje że niedobre. Poza tym jest mega aktywny i wszędzie go pełno, a ja ledwo się przemieszczam, tak mnie biodra bolą, w domu dalej sajgon bo korytarz w trakcie robienia, Dawid tylko lata i rozrabia, a mnie roznosi złość i nie cierpliwość, a potem wyrzuty sumienia.

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny, łącze się w bólu.... U nas z kolei kolki:( jednak wczoraj byłam u lekarza, okazało się że Malwinka ma alergię/nietolerancję hmmm..... tylko na co? Muszę zmienić swoją dietę i wyeliminować produkty na które ja mam nietolerancję. Zaczęłam od nabiału, młodej podaję delicol i jest lepiej. Dziś przespała praktycznie cały dzień. Z kolei Lidka większość dnia spędziła u babci a mama miała dziś luuuz;) piękne uczucie;)
Meju piękna waga;) moja waży ok. 5400g;))) urodziny masz jak moja Lidka;) A Malwinka kończy dziś 2 miesiące. Jest ciężko i jeśli będziesz miała taką możliwość to korzystaj z każdej pomocy. Ja już nabyłam poradnik: Jak twoja złość krzywdzi twoje dziecko.
Cebulka ja nie mam pojęcia skąd nasze dzieci biorą energię. Moja w ciągu dnia nie śpi, wieczorem trzeba wyczuć moment kiedy trzeba się położyć bo inaczej jest tragedia (mimo tego że mamy ustalone wieczorne rytuały), dzis obie spały już o 19:10. Ciekawe tylko o której Lidka wstanie rano (ostatnie dni to ok. 7)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Monika ten poradnik jest świetny, mam go czytałam, ostatnio i on nie pomaga, chyba trzeba czytać codziennie;-) współczuję kółek, ja już z kolei po Dawidzie już się zabezpieczyłam i za tydzień teściowie przyjeżdżają i kupili mi w Niemczech sabsimplex. Oby się nie przydało. Jejku, Malwinka kończy dziś 2 miesiące, a ja 31.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...