Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Luźniejsze spodenki nie przeszkadzają pępuszkowi, polecam Wam takie spodenki bez gumki tylko ze ściągaczem, coś takiego:
http://www.hm.com/de/product/32921?article=32921-B

Ja mojej córce w domu zawsze ubierałam wygodne rzeczy, szczególnie na noc (pajacyki, body z takimi spodenkami jak u góry, śpioszki) ale na wyjścia preferowałam bardziej takie normalniejsze ciuszki

Wstawię Wam fotkę mojej córy zaraz po wyjściu ze szpitala, była to zima więc miała ubrane body z długim rękawem, spodenki jeansowe, bluza, a na to wszystko miała kombinezon

monthly_2016_03/majoweczki-2016_45794.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze nie wiem w co ubiore, bo nie wiem ile stopni będzie:). Na pewno misia włożę, a pod to się okaże w dniu wyjscia:P. Spodenki nie przeszkadzaja, poza tym masz body, pieluszke, a ciężko znalesc takie spodenki żeby taka okruszynke scisnely:). A poza tym z takim ściągaczem jak Majka pokazuje to nawet grubaskowi nic nie zrobi;). Mam już 90cm w brzuszku:)).

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz69vvjuouy14s0.png

Odnośnik do komentarza

Ja tu sobie śpię a wy szaleje cie na forum:) teraz musze nadrabiac jak miło :)
Ja jeszcze nie wyjęłam ciuszków na wyjscie tylko siebie spakowalam.
Mary współczuję tego spojenia ja mam tylko bóle w stawach krzyżowo biodrowych a czasem czuje się jak ten źuczek który nie jest w stanie się podnieść ani odwrócić bo boli ale tylko czasem nie wiem jakbym dala rade z takim stałym bólem. Oszczędzaj się a cesarza nie taka zła skoro po niej też ma się dzidziusia. Dziwna ta twoja teściowa, moja chciała żeby mąż w święta mnie zostawił i przyjechał do nich bo mszę zamówiła za jakichś zmarłych z rodziny, na szczęście mój od razu odmówił i powiedzial ze mnie nie zostawi samej w święta. Dobrze ze ja z nia nie rozmawialam. I ogólnie olalam to ale też nie było to miłe. Mi wypada wesele w terminie porodu no i wiem ze i tak nie dojedziemy ale jeśli urodze wcześniej to na pewno się naslucham na ten temat. My też nie mamy imienia do brzucha mówimy zuźka ale nie chcemy dawać tego imienia bo teraz wszędzie są zuzki no i takie jedyne nasze typy to Marysia albo Ewa ale jakoś nie mogę wybrać ani z tych ani jakoś znaleźć innego, trudne to.
Majka ja też tyle przytyłam tylko ja startowała z 60kg, niby nie wyglądam źle ale to jeszcze miesiąc ciekawe do jakiej wagi dobije, na razie zrownalam się z mężem. Ja tez mam skurcze a ostatnio to tak mnie w brzuch złapał jak w łydkę potrafi tak boleśnie a na drugi dzień obolałe miałam, ale to tylko dwa razy było. Ja juz teraz się tak tych skurczy nie boje bo juz czas na nie musi brzuszek ćwiczyć. Tylko jak się zaczynają to staram się odpocząć i pooddychac.no i magnez i luteinka wciąż w użyciu.
Anka ty to masz ten brzuszek jak doklejony:) cała taka chudzinka jak twój kręgosłup znosi taki ciezarek?

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Te brzuszki to naprawdę śliczne :)

Majka ale twoja córeczka słodziutka taka mala :) mam do ciebie pytanie co pakujesz do szpitala? Ja bym też już powoli chciała się szykować ale nie wiem co tu w Niemczech trzeba a termin mam dopiero na 20 kwietnia..

Ahh te teściowe no naprawdę.. Nie ma co się przejmować choć wiem ze takie zachowanie jest przykre..

Współczuję problemów ze spojeniem lonowym.. Odpoczywaj kochana dużo...

Ja dziś po wizycie strachu się najadlam na tym ktg coś ze sprzętem było serduszko w pewnym momencie spadło ale lekarka mnie uspokoiła później ze lepiej jakbym na boku leżała a nie na plecach (skąd mogłam wiedzieć? :P) ale powiedziała ze wszystko z malutkim dobrze ale niestety.wizyta bez usg :( a no i w 2 tyg przytyłam 1.5 kg... Przeraza mnie to trochę :-o

A co do ubranka na wyjście to pojęcia nie mam... Za to dziś popralam kocyki poszewki pieluszki tetrowe i flanelowe :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Mp1 ja w sumie spakowalam narazie wszystko co mozliwe czyli koszule, pizame, dres, szlafrok, bielizne, klapki jedne do chodzenia a drugie do kapieli, reczniki dwa, kosmetyki, majtki jednorazowe, podklady poporodowe, wkladki laktacyjne, kubek, reczniki papierowe, tantum rosa. Wizyte w szpitalu mam 12.04 wiec wtedy dopytam i najwyzej powyciagam co bedzie niepotrzebne, ale poki co wole byc przygotowana jakby tak cos szybciej sie zadzialo, choc ta kuzynka co rodzila w Koloni powiedziala ze kobieta dostaje taki pakiet higieniczny z wszystkimi rzeczami potrzebnymi po porodzie jak wkladki, podpaski i nawet jakies kosmetyki ale nie wiadomo czy kazdy szpital tak ma. Do dziecka podobno w zadnym szpitalu w niemczech nic nie trzeba z powodow higienicznych, wiec przygotuje tylko rzeczy na wyjscie dla meza.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny !! Nie nadążam czytać...:-) staram się być na bieżąco ale się nie da..

Meeeg niestety tacy są ludzie, a szczególnie personel medyczny mam wrażenie że większość pracuje w swoim zawodzie za karę... jeśli tak bardzo przeszkadza im bycie miłym mogli iść pracować do urZędu...tam wszyscy tacy pomocni :-)

No i dalej loginami już nie pamiętam...:-)

Niestety rozejscie spojenia lonowego to nic miłego. Sam pas nie wiele daje. A powinno się go używać w ciąży, żeby dociskal...małemu nic się nie stanie. Nie wiem skąd pomysł na to tej lekarki? I lekarze niestety ale mają rację, że tak napisze nie masz prawa rodzić naturalnie...!! Wiem, że bardzo byś chciała, ale tylko sobie krzywdę zrobisz...

Co do teściowej, no cóż...bardZo przykra sytuacja, nie rozumiem w czym ma problem żeby przesunąć imprezę. Aż tak bardzo jej urodZiny/imieniny są ważniejsze od narodzin wnuka ? Przecież Ty sobie terminu nie przesuniesz...nie otworzysz brzucha i nie powiesz "halo...czas operacyjny przesunięty. Musisz czekać w kolejce. Bo teściowa robi imprę"...nie zwracaj uwagi. Wiem, że nie jest łatwo..

Co do wyjścia ze szpitala: na pewno bodziak i tu w zależności jaka będzie pogoda, albo z krótkim albo z długim rękawem na to kaftanik i półśpiochy.. obowiązkowo czapeczka..jak będzie ciepło to tylko przykryje flanela jak zimniej to jaszcze bluzę mam dla małej z polaru...

Któraś pisała jakie komplety do szpitala robimy. U mnie jest tak:
- body, kaftanik, spodenki+skarpetki/ półśpiochy
- body długi rękaw, śpiochy ewentualnie kaftanik
- body+ pajac...
U mnie w szpitalu już teraz jest ciepło, bo grzeją na noworodkowym cały czas... ale bynajmniej tak ubierają dzieciaki no i opatulaja w kocyk, flanele albo rożek....

Uważam, że body to taka druga skóra i maluch powinien mieć zakładane, szczególnie że przytrzymuje mu pieluszke... :-)

Jak ja was tak czytam to uważam, że przytyłam najwięcej bo z 55 na 68 czyli już mam 13 kg..no i plus ze dwa co schudłam na początku.. i pewnie ze dwa jeszcze złapie. Obwód 107 cm, a mialam 82-85, jakoś tak...

Co do spania, latania siku itd.... od grudnia wstaję co 1-1,5 h w nocy więc możecie sobie wyobraZić co to za spanie...czasami uda mi się w dzień zaliczyć 3h drzemkę... no ale przynajmniej przygotowanie do nie spania już jest... wszystko już boli, jest niewygodnie i nie da się ułożyć.. was też tak boli krocze ? Jakaś masakra...
A do tego mała tak się strasznie wierci i pręży, od środka moja szyjka czy co tam już jest mega skopana, a do tego wpycha mi cały czas pod prawe żebro, chyba stopę i a pod biodro rękę...strasznie nie przyjemne :-( czkawkę ja teraz odcZuwam trochę poniżej pępka, mam wrażenie, że się przekrecila w poprzek :-/
Wizyta dopiero 12.04 ale bez usg...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh371ie7tqtzh.png

Odnośnik do komentarza

Zuzulinek do mnie Ci trochę brakuje jeszcze bo ja mam 75kg teraz czyli 15 na plusie. W pasie miałam przed ciążą 76 teraz mam 106cm. Ale przynajmniej zniknęła mi ta opuchlizna chyba po tych tabletkach, to przynajmniej nie wyglądam jak słoń. Ja wizytę mam 4.04 ale bez usg. Nie wiem czy jeszcze będę miała usg. Mnie najbardziej boli jak mała tak przy samym biodrze się wypycha a reszta ruchów to bardziej laskocze.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Hej
karola_krakow obniżanie brzuszka też mnie zastanawiało i od jakiegoś czasu mierzę miarą od pępka do podłogi, na razie utrzymuje się 102cm.
Majka1982 śliczna i kolorowo ubrana malutka, bo większość maleństw to na biało albo kremowo ubrana na wyjście
mp1 ja znowu z ktg w drugą stronę, dzisiaj byłam i mała tętno przy napinaniu brzucha miała 180 i to często, najmniej to 120 ale może z trzy razy na cały pomiar, jutro wizyta to dopytam

http://s7.suwaczek.com/201604295365.png
http://s4.suwaczek.com/201004115270.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,
tak sobie czytam na stronach szpitali, co trzeba spakować i w ogóle...i teraz dopiero zauważyłam, że napisali żeby pamiętać o zabraniu leków, jakie się przyjmuje codziennie. Może dla Was to normalne, więc przepraszam za spam...ja w każdym razie ani razu o tym wcześniej nie pomyślałam.. : /

Jeden ze szpitali chce wyniki badań zrobionych po 32. tygodniu na HBS (badanie krwi na nosicielstwo antygenu wirusa żółtaczki zakaźnej)... miałyście robione te badania po 32tc?

Odnośnik do komentarza

LineG. Dobrze, że wspominasz o tych lekach. Jak byłam na podaniu sterydów to nie mieli na oddziale luteiny czyli leku, który na ginekologii wydawał mi się oczywisty. Więc myślę, że jak Dziewczyny biorą jakieś inne leki to warto to przypomnieć.
Ja po wizycie, szyjka bez szału, 17mm, musi nam wystarczyć na jeszcze 2 tygodnie ...

Odnośnik do komentarza

Mp1 u mnie na ktg np. tak często jest że 5min wysokie tętno i wtedy lekarka powiedziała że mała się ruszała, a potem nagle spada i trzyma się nisko i wtedy okazuje się że śpi i faktycznie tak czułam

Zuzulinek mnie też w kroczu często boli a czasem tak nie przyjemnie zaszczypie, a moja dzidzia też wypręża się tak że główką na pęcherz naciska a nóżkami w żołądek albo w żebra, rączką też gdzieś tam w oklicach szyjki gmera i na biodrze, owszem bolesne to jest ale jakoś zawsze się uśmiecham jak to robi ;)

Lidka ja uwielbiam takie kolorowe ciuszki, w kwiatuszki, motylki, wiem że to tak słodziakowo i nie każdy lubi :)

Line dobrze że piszesz o tych lekach bo to łatwo zapomnieć, ja akurat noszę w torebce zawsze przy sobie leki które aktualnie przyjmuje

Ja miałam na ostatniej wizycie czyli to był 34tc robione HBS, sprawdzali mi poziom antyciał bo byłam szczepiona kilka lat temu

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Kasia to chyba podobnie ma szyjka co ostatnio? Zobaczysz że wytrzyma do terminu:) to już tuż tuz:)
Line moja mama swoje leki na tarczycy zabierała do szpitala, ja to nic takiego nie brałam do tej pory to nawet nie myślałam o tym ale faktycznie lepiej mieć niż potem szukać jakby nie mieli. No teraz ten lek na ciśnienie to bym brała ze sobą gdybym miała iść bo jak brać to brac.a apropos tych badań to ja dostałam na powtórkę gbs bo mi zlecił w 20 chyba tygodniu, a o innych jeszcze nie rozmawialam, aczkolwiek na fundusz się należą te badania jeszcze raz, ale nie każdy szpital wymaga, do niektórych mogą być te robione na początku.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Mi narazie nic nie mówili o powtorce badań z początku ciąży.. Zobaczę jutro na wizycie ;)

Mnie już boli skóra na brzuchu od ruchów :( normalnie widzę jak kosteczki mi "jeżdżą" pod skórą.. I przyjemne to nie jest :P podejrzewam, że będzie jeszcze gorzej..

Dziś chodzę i wszystkich wypytuję czy widać różnicę w wysokości brzucha.. Zrobiłam test z oddychaniem.. I jak zawsze mnie przyduszało gdy leżałam na plecach to dziś nie miałam z tym problemów.. Więc może coś się faktycznie obniżyło.. Albo sobie wkręcam :P a wizytę mam dopiero o 18stej.. Więc będzie caly dzień oczekiwania..

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

Na tarczyce to polecam brac leki zawsze ze soba bo ich nie powinno sie zmieniac nawet na inna firme tylko brac caly czas z tej samej

Karola tez dzis z ciekawosci poczytalam o tym obnizaniu brzucha i pisze ze w drugiej ciazy moze wogole sie nie obnizyc nawet jak glowka w kanal rodny wstepuje, ciekawe :) czyli mnie sie raczej wydaje ze sie obnizyl tym bardziej ze z oddechem nadal mam problem

Natalija, ashica super ze na wizycie wszystko dobrze :)

Kasia zgadzam sie z zawiszka jeszcze do terminu dotrwasz zobaczysz :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny...
U mnie znów wypadek:( rano mój 7 miesięczny piesek wskoczył mi na kolana jak siedziałam na krześle, wygłupialiśmy sie po czym chciał zeskoczyć, ale zawsze go stawiamy na ziemie, nie pozwalamy skakać żeby sie nie uszkodził, próbowałam go zatrzymać i tak upadł ze złamał sobie łapę:( tak strasznie płakał, w ogóle nie mogłam go uspokoić, Mąż szybko pobiegł z nim do najbliższego weterynarza, potem taksówka (bo przecież samochód rozbity w wypadku) do szpitala i sie okazało ze dwie kości złamane:( jak zapalki:((( wieczorem miał operacje, musieli mu zadrutowac ta lapke i noc musi spędzić w szpitalu:( tak strasznie mi go szkoda...
Ostatnio los nas troche doświadcza i na prawdę brakuje mi juz sił, ktoś rzucił jakis urok na nas czy co?:/

Przepraszam, ze sie żale ale co jakos sobie poukładam to cos nowego...nie mam już siły i boje sie co jeszcze?:(((

Odnośnik do komentarza

Leel bardzo Ci współczuję. Faktycznie można to odebrać jako fatum:( moim psom się nie zdarzyło (wcześniej miałam dwa owczarki niemieckie a teraz mam 1,5 roczną suczkę też owczarka) i nawet nie wyobrażam sobie jaki to musiał być ból. Zwierzęta dość szybko dochodzą do siebie. Może powinnaś mu podawać jakieś tabletki na wzmocnienie kości. Ja swoim dawalam artresan na stawy. Wszystko będzie dobrze. Trzymaj się :)

Dziewczyny super, że na wizytach wszystko jest dobrze.

Z kolei dla mnie zaczęły drętwieć i puchnąć dłonie:( już nie wiem jak mam je rosmasowywać. Najgorzej jest w nocy, w ciągu dnia jest do zniesienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry. Byłam wczoraj u pani neurolog, która potwierdziła moja przypuszczenia - zawroty głowy były spowodowane przemęczeniem. Zdałam egzamin doktorski, pozostało mi tylko czekanie na obronę, adrenalina puściła i wyszło całe zmęczenie. Zbadała mnie jednak dokładnie i stwierdziła, że brakuje mi magnazu, potasu i nawodnienia (wiecie, jak to się sprawdza? Puka się tym młoteczkiem po twarzy i patrzy na reakcję ;)). Zaleciła jeść więcej warzyw, owoców, produktów zawierających magnez i potas oraz więcej pić. Wydawało mi się, ze warzyw jem dużo, z owocami staram się nie przesadzać, ale pić? Ja piję bardzo dużo :/ zapytała co i kazała odstawić herbaty owocowe, bo nic nie wnoszą, a mogą wypłukiwać magnez i potas. Zaleciła wodę i soki. Zamieniłam też wodę na Muszyniankę, bo ma dużo magnezu. W ogóle zrobiła porządny wywiad, powiedziała, że moje niskie ciśnienie wynika właśnie z nierównowagi elektrolitowej w organizmie, i żeby uważać na nerki, bo od nich zaczyna się nadciśnienie :/ więc pomimo mojego niskiego ciśnienia (u niej 90/70) kazała mierzyć 3 razy dziennie i pilnować, czy nie ma skoków (zwłaszcza że obie moje siostry miały w ciąży nadciśnienie, jedna nawet zatrucie i ogólnie ten problem w rodzinie jest). Dziś więc już ostatecznie kupię ten aparat do mierzenia :)

Znów spać nie mogę. Zasnąć się udało, ale pobudka o 5 mi niepotrzebna :/

Jeszcze tak wczoraj, niby w żartach, zapytałam męża, czy nie ma dość moich narzekań. Odpowiedział, i wydaje mi się, że całkiem serio, że ma... :( a do tego obydwoje przeżyliśmy "żal pozakupowy" - jak kupowaliśmy wózek, zastanawialiśmy się nad turkusowym i czerwonym. Turkusowy widzieliśmy na żywo i był ładny, czerwonego nie mogliśmy znaleźć, więc wzięliśmy turkus. Wczoraj zobaczyliśmy czerwony...przepiękny!

Monika mi też puchną dłonie, muszę obrączkę i pierścionek ściągać na noc. Na szczęście nie drętwieją. Kurczę, nie sądziłam, że w ciąży jest aż tyle niedogodności.

Leel a to rzeczywiście pech, współczuję strasznie :( tak to zazwyczaj jest, ze nieszczęścia lubią się kumulować. Ja też mam dziś dzień problemów ze zwierzakami, bo moja kicia będzie miała sterylizację, nie może jeść cały dzień i od tej 5 rano na zmianę siedzi albo przy miskach, albo przy półce z jedzeniem :/ nie przetłumaczę jej przecież, że nie mogę jej nic dać, bo się z narkozy nie wybudzi :/

natalija, ashica cieszę się z radosnych wieści po wizycie :)

karola, Majka ja też ciągle patrzę, czy brzuch się obniżył, poczytałam o tym i wychodzi, że nie. Ja coś czuję, że albo doczekam terminu, albo nawet przenoszę...

LineG ja się teraz właśnie podczas pobytu na patologii przekonałam, że trzeba mieć leki z sobą.

kasia.29 super, że tyle wytrwałaś, zuch leżąca dziewczyna, wytrzymasz jeszcze tyle :)

Majka dziękuję za rady :) ja też mam głównie kolorowe ciuszki :)

Zawiszka jedna współlokatorka z sali w szpitalu powiedziała, ze też chciała dać na imię Ewa, ale zrezygnowała. Imieniny Ewy są tylko raz w roku, w Wigilię. I wtedy dziecko czuje się pokrzywdzone, bo dostaje jeden prezent, trudno te urodziny wyprawić. Ta dziewczyna, która to mówiła, miała urodziny i imieniny w ten sam dzień i stwierdziła, ze nie zrobi tego swojemu dziecku.

mp1 mi czasem w trakcie jednego ktg kilka razy kazali zmieniać pozycję. Sam lekarz często nie wie, która pozycja będzie najlepsza, u mnie były ogromne różnice między prawym a lewym bokiem. Też mi się kilka razy zdarzyło, że spadły te uderzenia poniżej 100 i zaraz się odbiły, byłam przerażona, 3 razy pytałam, czy zapis prawidłowy i powiedzieli, że tak.

Zuzulinek mnie akurat krocze nie boli, ale poza tym boli mnie tyle części ciała, że już nie wiem, co ze sobą zrobić. Dziś doszły biodra :/

lidka z tego, co nauczyłam się w szpitalu, to masz dobre ktg. Właśnie dobrze, żeby ten zapis był rozstrzelony. A jeśli 180 miałaś przy ruchach, to już w ogóle nie ma się czym martwić.

Anka no właśnie jak tu któraś stwierdziła, Twój brzuszek wygląda jak doklejony :)
Powiem Ci, że ja akurat mam pożyczone dwie koszule do karmienia, od koleżanki, która ma je od kuzynki ;) też nie śpię w koszulach, wyżaliłam się, że muszę niepotrzebnie wydać kasę i zaproponowała mi taką pożyczkę :) a do rodzenia mam starą koszulę od siostry. Może jakaś Twoja koleżanka też ma pożyczyć? To na 2 dni w szpitalu przecież. Ja się tylko martwię, czy się nie zmieszczę, bo jakieś małe rozmiary, ale w sumie koleżanka podobnej postury jak ja i się zmieściła ;)

Mary07 ja stwierdziłam, że z żalami to już tylko tutaj będę przychodzić, bo jeszcze mnie mąż rzuci ;)

Blacky nawet na wyjście ze szpitala nie zakładałaś spodenek?

Karmelku dobre stwierdzenie... jeszcze z przewijaniem czy ubieraniem myślę, że sobie poradzę, bo czasem się tym zajmowałam, opiekując się dziećmi rodzeństwa. Ale jak zająć się cały dzień, jak się z nim bawić, jak dbać o jego rozwój?

lovi na co czekasz, zamawiaj :)

Odnośnik do komentarza

Monika mi właśnie puchły i dretwiale dłonie, potem doszła twarz i te wielkie nogi, a ciśnienie podniosło mi się dosłownie kilka razy i juz mam ten lek od ciśnienia ale za to naprawdę widzę różnice z tym moim ciałem. I mam pilnować jakby się pojawiło 140/90 to dzwonić do lekarza, a leki dostałam juz przy 130/85 bo cała ciążę to miałam 100/60 mniej więcej, więc to i tak niezły skok-aczkolwiek ja tego ciśnienia wcale nie czułam tylko ze mierzyłam żeby wiedzieć jakie mam tak z ciekawości.
Meeeg dobrze ze to tylko przemeczenie-teraz odpoczywaj, nie zamartwiaj się i dbaj o siebie i maluszka. No w sumie o tych imieninach aż tak nie myślałam, u mnie to mąż ma w ten sam dzień urodziny i imieniny-ja mam w różne dni a i tak nigdy nikt o moich imieninach nie pamięta bo to nie jest imię z takich z których się zna datę na pamięć.
Leel zdrówka dla pieska zobaczysz szybko się zagoi-takie wypadki się zdarzają, szkoda malucha no ale już nic nie zrobisz. I żal się po to tu jesteśmy.
A mnie znów szarpać dziś ten ból w dole brzucha i jeszcze strach miałam bo jakoś się mała nie zbudzila razem ze mną a zawsze jak idę siusiu to mnie kopie no i dawaj szturchac brzuch ale za jakieś 10 minut dala znać o sobie- jak nic się nie dzieje to tez sobie znajdziemy powód do zmartwień prawda?

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny :)
meeeg na profesjonalna neurolog trafilas. Tyle rad nam tu przynioslas ze sama skorzystam. Tez pije te herbatki i po tym co piszesz to odstawie i zobacze czy beda efekty. Biore magnez, jem te wszystkie rzeczy ktore podnosza jego poziom a i tak wieczorami nogi mi chodza.
Monika jutro mam wizyte to zapytam o to dretwienie bo mi po nocy juz 3 raz tak zdretwialy ze palcow zgiac nie moglam..
Obrączek juz dawno sciagnelam bo widzialam jak stopniowo puchne.

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfkrntqwyr5dkp.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...