Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

BADYLEK hehe ale sie usmialam. Musicie sobie sprawic jeszcze KOGUTA na wozek to juz calkiem wszyscy beda Wam uciekac z drogi :D
A co do bomb niespodziewanych to tak to niestety z nimi jest :)

Dzisiaj moj maly podczas zmiany pieluchy zapoznawal sie ze swoim ptasiem :D ale go badal, przewracal na wszystkie strony :D smiesznie to wygladalo :)
I jeszcze jedno wypluwa smoczka i woli ssac kciuka....... o nieeeeeee tylko nie to...... mam nadzieje ze to tylko dzisiaj tak spodobal mu sie paluszek.... i jutro z powrotem pokocha swojego monia (smoczka) :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72596.png

Odnośnik do komentarza

BADYLEK ile przebieglas?????????
5 km?????? O matuchno mnie to juz by musieli zbierac z drogi :D
A tak zapytam..... zostal Ci jeszcze brzuszek po Mateuszku????????
U mnie waga mogla by juz taka zostac ale ten flaczek na brzuchu mnie wkurzaaaaa i tak sobie mysle ze moze i ja bym sie jakos zmusila do tego biegania.......
Wczoraj jakas babka w sklepie popatrzyla na mnie i przepuscila mnie w kolejce do kasy..... tak sie zastanawiam dzisiaj czy ona myslala ze jestem w ciazy czy co..... fakt plaskiego brzucha to nie mam a bluzke mialam opieta ale kurde nie wygladalam chyba az na ciezarna ://///
No to jak tam.z.Waszymi brzuszkami???? Macie jakies sprawdzone metody???? Bo nie chce wiecej uchodzic za ciezarna.......

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72596.png

Odnośnik do komentarza

Ja się próbowałam zapisać na ćwiczenia dla mam z dziećmi ale jak na złość wszystko co znalazłam w okolicy z uwagi na wakacje zawieszone do niewiadomo kiedy... także nie wyszło... sama zaczęłam cwiczyć ale sam brzuch bo też mi oponka jeszcze została... na razie przez 4 dni robiłam ćwiczenia wyszukane na necie ale samej to przypuszczam ze za długo nie uda mi się wytrzymać... dlatego dalej czekam aż któreś z tych upatrzonych zajęć rusza... A do wagi sprzed ciąży właśnie wróciłam i przyznaje ze to była dla mnie duuuża radość ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkl6d8swozfmcj.png

Odnośnik do komentarza

Juliiax a ile ma Twoja Hania?? Adaś też próbuje się troszkę podnosić ale ja mu jeszcze nie pozwalam, wydaje mi się ze jest jeszcze za wcześnie na siedzenie..
Idziemy dziś na szczepienie , ciekawe co i jak z wagą i długością, no i co powie z rozszerzaniem diety:)
od dziś próbuję zmienić nasze spanie. Adaś zdarza się, że śpi od 21 do nawet 10 udaje mi się go przeciągnąć.. bardziej to już udawanie niż spanie, pobudki co jakiś czas. Dziś wstaliśmy ok 8.30.. ledwo ledwo, bo ja to w nocy trochę się budzę, trochę nie śpię.. liczę dziś na dłuższe drzemki w dzień. No i nie możemy tak długo spać bo ostatnio mało do ortopedy na 10 się nie spóźniliśmy.. zresztą w niedzielę za tydzień zaczynamy nasze zajęcia na basenie a one tez będą raczej rano..
z jedzeniem to może nie koniecznie muszą być zęby? może ciekawość? ja ostatnio zauważyłam, że Adaś to też jak je w dzień to wiecznie się wygina, ogląda, interesuje.. mimo, że głównie karmimy się u niego w pokoju w ciszy.. a później dziwię się, że je w dzień co 1,5 h i w nocy się ciągle się budzi.. nie wiem jak go zmusić żeby zjadł porządnie, a później zasnął albo się bawił a nie wszystko i nic jednocześnie..
u nas wit D połykana jest ale mina jakby to było coś najgorszego na świecie.. ostatnio jak połknął trochę wody z wanny to też niezłe zdziwko, więc ja się nie spieszę z rozszerzaniem diety, w końcu to nie zawody.
kasia myślę, że pani w sklepie puściła Cię po prostu ze względu na to, że z maluszkiem byłaś w wózku;)
dla biegających i ćwiczących mam wielkie brawa!! może i ja poszukam jakiś zajęć blisko siebie..
40 min spania.. liczyłam przynajmniej na godzinę..

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5eyyxx83f7.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxebkmf4qkt3m4.png

Odnośnik do komentarza

Waga z przed ciąży jest, ale koło ratunkowe zostało :D
Lena ostatnio spi na brzuchu tz kładę ja na plecach a ona w czasie snu się przekręca. Kurcze trochę się boję żeby sobie krzywdy nie zrobiła. Ściągnąłem z łóżeczka ochraniacz bo zawsze nosem w nim lądowała to teraz główkę sobie obija o szczebelki :/
Czy któreś maleństwo ma naczyniaka?

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mm1u48w0j8.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny! Dawno nic nie pisałam. Jakoś tak dzień za dniem niepostrzeżenie mija.
Badylek dzięki za wiadomość o przychodni. Jeszcze bym się zagubiła na Bielanach w poszukiwaniu jakiejs sensownej z NFZ.
Szacuneczek też i za umiejętność pracy przy dziecku i bieganie! Zostajesz moim bohaterem, a masz :-)
Kasiaaa cieszę się, że wózek zaakceptowany i spacer się udał. Mam nadzieję, że już nic się w tym względzie nie odmieni -spacerujcie ile sił!
Naczyniak u nas jest plaski na karku. Też mówili, że sam zniknie. Na razie jest. Czytałam nawet, że niektórzy o tych na karku mówią"pocałunek bociana" :-)
Waga u mnie niestety nadal 4 kg na plusie i to takie nieładne bo brzuch mi został, uda i pupa. Póki nie rzucę słodyczy i nie zaczniemy spacerować to nie marzę nawet, że mi coś ubędzie.

Muszę kończyć bo protest mam na macie.

Odnośnik do komentarza

Kasiaa - u mnie waga niższa niż przed ciążą, ale jeszcze trochę mi zostało do zrzucenia, a brzuch nigdy idealny nie był i nadal nie jest ;) Ale faktem jest, że mięśnie powoli wracają. Ale najważniejsze w bieganiu dla mnie jest to, że mogę się oderwać od wszystkiego na pół godziny.
RudaMadzia - sąsiadko - mogę Cię wyciągać na bieganie ;)
U nas synek bardzo lubi jak ćwiczę zumbę.
Co do przewrotek - synek na boki to i owszem, przekręca się swobodnie. Ale nadal unika jak może przewrotek plecy - brzuszek i odwrotnie. A do siadu to się nawet nie przymierza, ale neurolog twierdzi, że i tak postępy są super. Leniwiec z niego po prostu.
Ritkaa - w kwestii przychodni to ja trochę przeczulona jestem, bo synek miał trochę problemów, po komplikacjach przy porodzie. A NFZ i szybkie diagnozy to czasem sprzeczność ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgech0l.png

Odnośnik do komentarza

Meldujemy się po szczepieniu. Adaś waży 7410g, 70cm. Mój bohater był taki dzielny, nawet nie zapłakał;))
Co do rozszerzania diety to powiedziała, że najważniejszy jest zdrowy rozsądek, że po 5 mcu mogę podawać np do spróbowania / oswajania się z nowymi smakami odrobinkę - nie jako odrębny posiłek tylko tak dla smaku. Co do glutenu mówiła, że jak już będę dawać np kaszkę, kleik to mogę dodać odrobinkę, że nie ma to różnicy czy dam wcześniej.
Zastanowiła mnie pytaniem czy Adaś zamyka czasem buzię.. Bo jak leżał na brzuszku i się na nią patrzył to miał rozdziawioną cały czas. Powiedziałam że czasem zamyka, chociaż no nigdy się tak nad tym nie zastanawiałam. Zapytałam co jakby nie zamykał, to zasugerowała że coś by to mogło znaczyć.. Trochę tajemniczo, będę teraz o tym pewnie myśleć.
Dziewczyny czy Wy już szczepiłyście na pneumokoki i meningokoki?? Czy będziecie szczepić?

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5eyyxx83f7.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxebkmf4qkt3m4.png

Odnośnik do komentarza

PIXI nie zawracaj sobie głowy jak by było coś nie tak to temat by dalej drazyla. My szczepilismy na pneumokoki ale tylko dlatego że jest wczesniakiem. No to masz trochę słodkiego ciężaru do noszenia:D
My jutro mamy szczepienie i mam już stresik a co będzie jutro:/
Założyłam młodej dzisiaj skarpetki z grzechoczacym misiem i odkryła swoje nogi :D bo do tej pory to tylko do kolan sięgała, wyglądała jak sumo przed walką :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mm1u48w0j8.png

Odnośnik do komentarza

PIXI bylam sama w sklepie wiec babka chyba wziela mnie jednak za ciezarna :D a kij z nią :D
No to ladnie wazy Twoj maluszek :)
A z tą otwarta buzia to mysle ze nie masz sie czym przejmowac. Moj maly zawsze ma buzke otwarta jak lezy na brzuszku i ciekną wtedy potoki śliny. Pierwsze slysze zeby to bylo cos nieprawidlowego. No nie wiem lekarzem nie jestem ale mysle ze wszystko jest ok.

VERA u nas dzien w ktorym bylo szczepienie i dzien po bylo ciezko.... maly mial goraczke i marudzil.... ale miejmy nadzieje ze u Was obedzie sie bez tych dolegliwosci :)

Co do mojego brzuchala to musze go jakos zrzucic..... dupsko, uda i brzuchal mi zostal... nie wciskam.sie w zadne jeansy.... a idzie zima i w geterkach raczej juz nie polatam :D tylko ciezko sie zmobilizowac.... juz tyle razy zaczynalam i to moje zaciecie w brzuszkach trwalo zaledwie 3 dni..... ehhhhh trzeba sie brac za te tluscinki :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72596.png

Odnośnik do komentarza

Pixi, to, ze teraz leżąc na plecach ma otwartą buzię to normalne, bo jest jeszcze maluszkiem i pozycja poniekąd to wymusza. No i element zadziwienia, nowe miejsce, nowa twarz ;) gorzej jak będzie starszy, od ok 2 roku życia, bo ciągle otwarte usta to inny tor oddechu - prawidłowy w spoczynku jest oddech nosem, a co za tym idzie zazwyczaj to częstsze infekcje. W wieku przedszkolnym u dzieci z ciągle otartymi buziami można podejrzewać obniżone napięcie mięśniowe warg, języka (i zwykle towarzyszy temu seplenienie międzyzębowe) lub przerośnięty migdałek.
Nie masz powodów do zmartwień :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kxjaamp3m.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

pixi u nas 4 I pol miesiaca hania ma. Od miesiaca juz sie podnosi jak sie zlapie za palce a teraz juz nawet sama probuje. Tez myslalam ze za wczesnie I ja kladlam ale niemam cierpliwosci z nia walczyc.

badylek ja tez biegalam 3 mc z kolezanka. Tez podobny dystans u nas prawie 5km ale teraz jak szybko ciemno I zimno to odpuszcze chyba. Zaczne w domu

Polecam cwiczenia na brzuch A6W,

Odnośnik do komentarza

Hej
Jesteśmy po szczepieniu. Lekarz który kwalifikowal to jakis palant :/
Opiepszyl mnie ze nie rozszerzyłam diety małej i dlatego jest na 25 centylu. No i była ogniowa wymiana zdań. Najgorsze ze to taki młodziak a skakał niesamowicie, skończyło się na tym że pielęgniarka zawołała nasza pediatre żeby przebadala mała bo nie chciałam się zgodzić na szczepienie. Mała zaszczepiona teraz spi, a ja mam takiego nerwa że aż się trzęse. Idę zrobić sobie melise może coś da...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mm1u48w0j8.png

Odnośnik do komentarza

VERA nie dziwie Ci sie ze nerwa zlapalas. Z tymi medykami to tak to niestety jest. Tak tylko dam przyklad...... w liceum chodzilam do klasy z pewnym kolesiem. Nie bede go obrazac ale inteligencja to on nie blyszczal. Jechal ledwo na trojach, dwojach. Przy tablicy jak stal to tylko sie usmiechal ale powazany byl to synus lekarzy..... i teraz co ja sie tydzien temu dowiaduje ze ten za przeproszeniem matoł jest pediatra w Warszawie....... myslalam ze padne.... biedne dzieci.... mam nadzieje ze troche zmadrzal przez te 10 lat co go nie widzialam hehe ;)

VERA..a ile mala wazy ze lekarz stwierdzil ze cos jest nie tak????
Dobrze ze dopielas swego i zawolali Wam Wasza pediatre.... z tym rozszerzaniem diety to tak niestety jest . Co lekarz to co innego gada. Moj Michas np nie jest gotowy jeszcze na rozszerzanie diety..... wiec mu nie wciskam na sile....
Zrelaksuj sie..... napij meliski i zjedz dobre ciacho ;) powinno pomoc :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72596.png

Odnośnik do komentarza

ewelajna dzięki za rzeczowe wytłumaczenie, zanim zaczęłam szperać w necie:P później bym tylko myślała, a tak troszkę mnie uspokoiłaś;) w której części Lublina mieszkasz?
verawrzuć na luz, Ty lepiej wiesz kiedy rozszerzać dietę, zdaj się na własną intuicję. 25 centyl to nie wyznacznik, zresztą nie można tylko się trzymać sztywno siatek.. mój Adaś jest na 97 centylu jeśli chodzi o długość i co mam go w foremkę zamknąć żeby nie rósł?
dziewczyny mam jakiegoś nerwa ostatnio.. nie wiem czy to dlatego , że wszystko sama robię, muszę sobie sama radzić, męża ciągle nie ma bo w pracy, w weekendy czasu mało, zresztą jakoś się czasem dogadać nie możemy w te weekendy.. Adaś ostatnio w dzień mało śpi, ja już wogóle nie mam czasu dla siebie.. cieszę się bardzo, że on jest, nie wyobrażam sobie żeby go nie było, czuję się potrzebna itp, ale chyba potrzebuję jakiegoś resetu bo zaczyna mi być ciężko na głowie..

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5eyyxx83f7.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxebkmf4qkt3m4.png

Odnośnik do komentarza

Vera też bym się wkurzyla. Mam nadzieję, że jakoś to wyrzucisz z glowy i zapomnisz. Mi mówili, że ważnym jest by dziecko nie spadalo ze swojego centyla. Np. urodzone na 30 i po nim idzie albo wyżej przeskakuje, to jest ok i nie ma powodów do zmartwień.
Pixi no to nie jesteś sama:-) u mnie też mąż w pracy i już mu nawet nie mówię, że mi czasem ciężko (jak tak człowiek sam i sam, synek też nie bardzo sypia w dzień, w nocy różnie, spacer raz wyjdzie a innym razem na sygnale do domu), bo mnie nie rozumie. Przecież w domu siedzę to co narzekam :-) no nic, jak myślałam co tu zmienić to jedyne co wymyśliłam, by jakoś ćwiczyć w domu. Wiadomo trochę ruchu nie zaszkodzi, a może pomoże na spadek energii.

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny :)
Zjadłam 3 kawałeczki sernika i było lepiej. Opowiadam slubnemu o akcji a on co.... w śmiech... pytam z czego rechocze i co usłyszałam.... to doktorek nie wiedział z kim zaczyna... no ręce mi opadły a potem sama zaczelam się śmiać :D
Kasiaaa ha ha też w LO miałam taką, maturę zdała na miernych (bo za moich czasów były oceny) a teraz jest naczelnikiem skarbówki :D
Pixi dzięki Tobie sprawdziłam siatki centylowe i burak się po...bal, bo sprawdzał na siatce dzieci donoszonych a nie wczesniakow
I tak mu wyszedł 25 centyl a na siatce dla wczesniakow jest... 75 :D Lena waży 6600 a 2 tg temu 6540 dużego przyrostu nie ma ale przybiera :)

Dziewczyny faceci nigdy tego nie zrozumieją że możemy być zmęczone i naminowane przez stres,brak snu i totalne zmęczenie. Ja swojego już ustawiłam, został sam z małą na calutki dzień :D Jak przyjechałam to usłyszałam... Zrozumiałem i podziwiam jak to wszystko ogarniasz :) Teraz pomaga aż miło a też pracuje do późna :)

.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mm1u48w0j8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...