Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Bbb, no to witaj towarzyszko niedoli, ja też od dziś przechodze na bezmlekopochodną dietę.
Mogę Cię poratować przepisami na mleka roślinne, wszystko da się zrobić.Ja przez lata byłam veganką i dałam radę.
Dla naszego zdrowia to będzie też zbawienne, zaobserwujesz zmiany bardzo pozytywne w swoim organizmie.

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Angi witam w klubie mam placzacych dzieci...

U nas wieczor i nocka ok. Opoznilismy kapanie, troche marudna byla ale potem cycus i do lozeczka i zasnela sama:) nocka ok. Pobudka o 1:30 a pozniej przed 5. Niestety pozniej nie chciala juz zasnac, musialam z nianchwile pochodzic i zasnela na ramieniu. Polozylysmy sie i spala tak na mnie ok godziny:) piekny widok i super uczucie:)

No ale pozniej zacZyna sie marudzenie, placz i tak w kolko. Cycus to moment w ktorym jest spokojna a ja odpoczywam.

Teraz lezy na macie, chwile sie zainteresuje, chwile placze, chwila drzemki i tak w kolko.

Zdazylam dzis zjesc sniadanie. Obiad hmm pewnie nie dam rady zrobic. Dobrze, ze rodzice mieszkaja bardzo blisko i mama zaprasza czesto. Inaczej chwila i znikne...
Po za obiadami burdelmw domu, kiedy mam to ogarniac?

Rozumie, ze dziecko ma prawo byc marudne, placzliwe ale dzien w dzien?

Od jutra ma byc niby poprawa pogody i znowu uskutecznimy dluzsze spacery:)

Ciezko mi bardzo a maz nie do konca mnie rozumie...

Dzis juz kombinuje wyjscie z bratem a w weekend kilku godzinny wypad na rower.

Odnośnik do komentarza

Magda1010 spokój, tylko spokój może nas uratowac :) A tak na serio kobieto, to Ty jesteś sfrustrowana, i Twoje dziecko też. Nie wspomnę już o tym, jak musi byc zmęczone, po 5 godzinach wiszenia na cycu... Dlaczego chcesz przechodzic na butle od razu? rób tak jak ja: karmienie to cyc ok 30 min. oba, czasem krócej, potem butla. Bywało, że butli wypiła 90 ml, a teraz częściej tylko 60 lub nawet 30, co dla mnie oznacza, że w tym samym czasie więcej się najada z cycka. Ja jej daję właśnie nan h.a. 1, drogie jest, ale ładnie jej służy, jest pogodna, najedzona i szczęśliwa. Poza tym nie jest przywiązana do moich cycków, spokojnie zostaje w domu na parę godzin z tatusiem a ja mogę skoczyc na zakupy, do fryzjera, czy co tam potrzebuję. Wspominałam już że mała w ogóle nie płacze ? Co do spania pod kątem, to ja mam właśnie poduszkę klin pod materac, bo mała też mi czasem ulewa, pod główkę w łóżeczku wkładam pieluchę i nawet jak jej się przez sen uleje to ładnie spłynie.
Teraz już od godziny sobie leży i gaworzy. Ja w tym czasie zjadłam śniadanie, umyłam włosy, zbieramy się powoli na spacerek.
Mellyzgadzam się z Tobą w 100%, obiad i sprzątanie nie zając, ja też wolę z kiciusiem posiedziec albo pospac :) Obiady właśnie staram się na 2-3 dni gotowac, w razie czego mąż też potrafi coś zrobic, także z głodu nie padniemy. Porządki jako tako na bieżąco, a jak już się grubsze sprzątanie szykuje, to wtedy pani do sprzątania przychodzi i robi cały dom na błysk.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

u nas dzisiaj ciężka noc jak już wspominałam, mała nie dość, że nie chciała dać odłożyć się do łóżeczka, to jeszcze miała problem ze zrobieniem kupki, co zaowocowało długim płaczem i moim okropnym zmęczeniem :(
w nocy podałam jej pierś, którą staram się zagoić jako pierwszą, bo po długim ssaniu pierwszego cyca była już zmęczona i zła, także rany otworzyły się na nowo, ehhh, płakać mi się chce jak patrzę na te moje cyce, a jaki ból :(
czytam Was i zazdroszczę, że Wasze dzieciaczki potrafią sobie chwilę poleżeć same w spokoju lub zasypiają same w łóżeczku. u mnie wszystkie próby podjęcia tego typu akcji kończą się strasznym wrzaskiem... lubi być w centrum uwagi ta moja córa...

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktgu1rrbb8avjd.png

Odnośnik do komentarza

Magda my chyba kiedys poruszalismy temat pod jakim katem spi niemowle ale Ty chyba pozno dolaczylas. Ja przy 1 dziecku w szpitalu zauwazylam ze klada pod katem wiec podlozylam pod materac podusie dziecka zlozona w pol, bo i tak nie uzywam.pod glowke. Moja corka ulewala a syn w sumie tez czesto.

Ja nie wiem czy moj syn dzis je ciagle bo skok czy rozstrojiny przez zabawy corki i jak ide zobaczyc czy spi to corka tez i glosno juz. Karuzela i gadanie nie dziala eh tulilam i tulilam eh dobrze ze kupki ida bo by pewnie jeszcze brzuch doszedl.

Za godz przyjdzie tesciowa, oszalejee, potem maz. Teraz tak mysle ile Wojtus przytyl bo widze ze rosnie szybko a przeciez nie bede glodzila.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Kingullek nasze dzieciaczki w podobnyn wieku... i powiem Ci ze u mojej Malej, mimo ze spala wczesniej ladnie, to teraz tez marudzi i tez z kupa problem :/ wczoraj tylko raz... na szczescie po nocnym karmieniu coś się ruszylo... ale za to okazalo sie ze kupa jest zielona. Ciekawe dlaczego...
Czy to moze byc od biogaji? Bo wczoraj pierwszy raz podalam. Chyba ze to przez sernik od tesciowej n ktorego sie objadlam :D

Zaraz bedzie położna to zapytam od razu.

Dzisiaj pierwszy raz pojawiło sie u mnie zmeczenie placzem corci... na szczescie spacer i chwila wytchnienia teraz troche pomogly.

Nat i Bbbb wspolczuje diety eliminacyjnej. Jak dlugo zajelo Wam zdiagnozowanie nietolerancji? No i czy uczuelenie Wasze maluchy mają duże czy pojedyncze kropeczki?

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

Ewee, pojedyncze kropeczki to nie problem.Ja przejęłam się już ostro zajętymi uszkami i skórą za nimi.Dla mnie to ewidentne oznaki bo ze starszą corką mialam to samo.Żarłam ostatnio ten nabiał jak idiotka więc skutki takie są.Dodatkowo przypuszczam, że to nadmierne ulewanie to też przez ten nabiał...

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Magda 1010 zfadzam aie z Ewee ze mozna dojarmiac poki co. Byla polozna i tez tak kazala robic. Tez to mleko nan. Mam pilnowac by nie podawac czesciej niz co 3h i dawac cycka najpierw. Karmic tak te pol godz i jesli dalej glodne to podac mm. I starac sie byc tylko na piersi ale tez nie glodzic dziecka.

Maly mimo tych ostatnich problemów jedzeniowych przybral 200 g :D

Odnośnik do komentarza

Kingullek wspolczuje poraniinych sutkow.. mi najbardziej pomogło wietrzenie ich i pozostawianie mlwka na nich do wyschnięcia. A pidraznia mnie chciazby woda pod prysznicem.
wkladki laktacyjne ja nosze choc nie zawsze mi kapie mleko. W tych canpol bardzo poca sie cycki i ogólnie sa beznadziejne. Avent pod tym wzgledem sa znacznie lepsze, bardziej chlonne i bardziej delikatne, na razie tyle w tym temacie ode mnie.

Odnośnik do komentarza

Ewee nie mam pojęcia czy biogaja ma z tym coś wspólnego, ja nie daję żadnych kropelek, u nas kupy żółte :D a marudzenie chyba po prostu trzeba wytulić i przeczekać. chociaż ja to cały czas świruję, że Mała za bardzo przyzwyczai się do noszenia i tulenia i później nie da żyć wcale. tylko, że to najprostszy sposób na to, żeby przestała płakać...

Ataa u mnie też wietrzenie ciągle i smarowanie mlekiem, cały dzień praktycznie chodzę z cyckami na wierzchu ;) ale każde karmienie na nowo podrażnia rany i tak w kółko.. :/ ehh kiedyś się w końcu zaleczą mam nadzieję, pozostaje zagryzać zęby
wkładki laktacyjne- już mi wszystko jedno, bo każdy dotyk i przyłożenie nawet najbardziej miękkiej wkładki boli jak cholera

my za tydzień mamy pierwszą wizytę w przychodni, nie mogę się doczekać ważenia :D Wiki rośnie w oczach, widzę jakie ma już duże rączki, okrąglutką twarz...

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktgu1rrbb8avjd.png

Odnośnik do komentarza

Nat bo sie nie najada. Dichodzi do tego ze karmie go 45 min na godzinę i tak przez cala dobę. Co raz mnie spal, byl panicznie przestraszony gdy go odsrawialam by zmienic pieluche, strasznie krzyczal a jaczulam sue winna ze glodze, jadl po czym przysypial ze zmeczenia na 5 min i wypluwal sutka po czym plakal panicznie gdzie jest jego sutek? Albo potrafil go swiadomie wypluc placzac. I jak w takiej sytuacji nie podac mleka? Ja nie moglam zjesc wyjsc do wc bez placzu dziecka. Nie zamierzam duzo dokarmiac ale cos jednak. Tyle by sie wyciszyl i poczul bezpiecznie przy wladnej matce..

Odnośnik do komentarza

Moj maz ma dzis druga zmiane tj od 11.30do 19.30 czyli nie ma go w domu od 10do 21. I powiem Wam ze to jest bolesne. Sama jegi obecność w domu daje mi siłę. A brak? Proste.. no ale udalo mi sie ugotować zupe. Zjadlam. Troche sie zmuszam do jedzenia. Na szczęście psychicznie jest juz ze mna duzo lepiej. Prawie dovrze. I tak jak siebie obserwuje i męża i nasze podejście do dziecka to wiem ze mam pewne braki, roboczo nazwę je emocjonalnymi, bardzi zależy mi na naszym synku i kocham go ogromnie, ale musze iczyc sie mu to okazywać i nie traktiwac go przedmiotowo, tzn przebrac przewinac nakatmic, duzo do niego mowie opisuje ci robię i dlaczego, i starsm sie byc blisko a jedniczesnie nie noszac go. Wyzwanie to dla mnue ogromne. I juz wiem ze chce mu sie cala poświęcić i ze bedzie jedynakiem niestety. Nie ma najmniejszych szans bym byla w stanie jeszcze raz przejsc przez ciąże i caly ten korowod. Nazwijcie to jak chcecie. Ale czas nuczego w tym wypadku nie zmieni. Na tyle siebie znam ze nie mam ku ttemu wątpliwości.

Odnośnik do komentarza

Ataa bardzo dobra decyzja. I absolutnie nie miej żadnych wyrzutów sumienia! W końcu mm to nie trucizna, na Boga! A czasami 30 ml mm może zdziałac cuda... Pamiętacie dziewczyny, jak będąc jeszcze w ciąży rozmawiałyśmy o tym, i wszystkie zgodnie twierdziłyśmy, że kp czy mm to każda z nas ma prawo zdecydowac. Proponuję sobie to przypomniec, bo ostatnio odnoszę wrażenie, że sama myśl o podaniu mm przyprawia Was o wyrzuty sumienia. Istnieje przecież coś takiego jak karmienie mieszane, i to jest bardzo dobre rozwiązanie wg. mnie.
Nat34 moim skromnym zdaniem dziecko, oprócz mleka matki którego świetne właściwości są nam wszystkim doskonale znane, potrzebuje także snu i wypoczętej matki. I moje zdanie jest tu takie jak położnych i lekarzy - jeśli nie najada się w ok 30 min. z obu piersi, to jest potem głodne i zmęczone.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza
Gość Marty leb obdarty

Ech dziewczyny i u mnie srednio.
Od wczoraj maly jest strasznie marudny, jak nie spi albo nie je to ciagle placze. Uspokaja sie na rekach, ale juz mnie plecy bola od ciaglego noszenia. Karmie co dwie godziny nadal, w nocy maluda spi maks 2,5 godziny za jednym zamachem myslalam, ze to sie zmieni, Tymek jutro konczy miesiac a tu ani widu ani slychu. Jestem juz zmeczona :(
Mam do was pytanie o zmiane pieluch, jak czesto zmieniacie w nocy, za kazdym razem jak sie dziecko obudzi? Zastanawiam sie czy go rozbudzac jak pieluszka tylko osikana a zmieniana byla jakies 2, 2,5 godziny temu... Z drugiej strony zal mi go w takiej mokrej lezec... Kupe - wiadomo zmieniam od razu.
Dzieki i milego
Marta
Tymek 18.04

Odnośnik do komentarza

Marta jak sie budzi na pierwsze karmienie - zazwyczaj po 4 lub 5h to zaczynam karmić i w przerwie miedzy jednym a drugim cyckiem zmieniam pieluszke bo jest szansa na mniejszy krzyk. Przy kolejnym karmieniu po ok 3h zmieniam gdy mi kupe zrobi podczas karmienia. Lub gdy nie chce dalej spać.
Anna dokladnie tak. Mm to nie koniec swiata w pizwala mi i dziecku wejsc na wlasciwy tor. Teraz np karmie i maly wciaz jest przestraszony i spięty przy jedzeniu choc wyraznie piersi pelne. Chwilemi zajmie zeby sie uspokoił i by cycek przestal go stresowac...

Odnośnik do komentarza

Jutro mamy rocznice ślubu. Postanowilismy ze co roku bedziemy szli do wypasionej knajpki na kolacje. W tym roku w niedzielę mąż zrobil pyszny obiad. To taki wyjatkowy wyjatek a jednoczesnie kompromis co do sytuacji o finansow. No i w tamtym roku zaszalilsmy z tej okazji wyjatkowo wiec piwoedzmy ze to bylo tak na zapas :)

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

kp a mm zgadzam się że stan matki i dziecka ma ogromne znaczenie. Jeśli karmi się piersią, robi sie wszystko by było dobrze a nadal jest nie tak, to trzeba sobie pomóc. Mi sie udało przejść tylko na kp, ale ostatecznie nie żałuję że wspomagałam się butelką w kryzysie. Tym bardziej że maly miał początkowo problem z przybieraniem na wadze.

Wczoraj ściągnęłam sobie mleko bo musiałam wyjść z młodym na miasto. W mgnieniu oka miałam. 100 ml, a jak pomyślę że 2 tyg po porodzie 'doiłam sie' po 40 min i miałam 20 ml to aż płakać mi się chce.

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Ataa my niedługo 2 rocznica ślubu i 2 osobno.. I nawet nie ma kiedy uczcić.
W zeszłym tygodniu miałam urodziny. 3 rok mąż byl w tym czasie na wyjeździe. W sumie tylko raz spędziliśmy je razem. Uwielbiam jego pracę :/
Ale śmieję się że dobrze że na ślubie byl obecny :)

seks Wy tu piszecie, że nie możecie się doczekać, ja dziś 7 tyg po porodzie i ani razu nie pomyślałam o tym, że miałaby ochotę..
Gdzie się podziało moje libido sprzed ciąży ja sie pytam?
Czy któraś jeszcze jest taka 'anty' czy tylko ja??

Odnośnik do komentarza
Gość Marty leb obdarty

Czarna rozumiem Cie bo i ja nie cierpie pracy mojego malzonka. Niby nie wyjezdza, ale czesto pracuje po 12 godzin plus dojazd, praktycznie 3 dni w tygodniu sie nie widzimy...
Jesli chodzi o seks to i ja to srednio widze, chyba jestem zbyt zmeczona...
Kingullek, ja zmienialam przed karmieniem, ale Tymek najczesciej robi kupe podczas jedzenia i musialam zmieniac dwa razy wiec teraz zmieniam najczesciej miedzy jednym a drugim cycem.
Ataa, dzieki za odpowiedz :)
Maly znowu zasnal na pol godziny, w sam raz zeby wstawic obiad, niby spi w ciagu dnia ze 3 razy, ale krotko i zawsze jest cos do zrobienia, czasu na odpoczynek brak :(
Mam nadzieje, ze to chwilowe
Marta

Odnośnik do komentarza

Czarna nie jesteś sama, moje libido poniżej zera.
Ataa czasem myślę, że mój synek też będzie jedynakiem, ale mam jednak nadzieję, że mi przejdzie. U mnie ma to związek z porodem, było to dla mnie dość traumatyczne przeżycie, choć niektórym może się to wydać dziwne, bo w końcu urodziłam raz dwa. Nie mogę zapomnieć tego bólu, pęknięcia, szycia, okropność! I to też przyczynia się do mojej niechęci na samą myśl o seksie.
Marta mój już nie robi kupek w nocy, więc tylko sprawdzam czy pieluszka bardzo napęczniała, jak nie, to nie przebieram, chyba, że tak jak kingullek chcę wybudzić. Za to nigdy po jedzeniu, bo krzyk.

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

Czarna i moje libido na minusie ;/ wrecz wkurza mnie prztylanie sie meza, no nie poznaje siebie, szczegolnie, ze mam go tak rzadko :(

Ja pieluszki zmieniam przed karmieniem ze wzgledu na te nasze odparzenia.

Dzis znowu przetrzymuje Malego, zeby mi jadl co 2,5h, ale to trudne, bo on potrafi po godzinie od krmienia ssac raczki a roznica w wadze przed i po karmieniu byla 145g wiec chyba nie powinien byc tak szybko glodny. Lekarka kazala mi go glukoza oszukiwac troszke, a ja sama nie wiem co robic.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anliryno1zd8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...