Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Marta Czarna - ja też mam czasem takie plamki. Nawet ostatnio mi wyskoczył, powoli znikają ale jeszcze z 3 zostało.
Co do opieki w szpitalu... eh... szkoda gadać. Nawet nie wiecie ile razy jeszcze na studiach się zastanawiałam po jaką cholerę niektóre z moich koleżanek wybrały taki zawód. To nie jest łatwa praca. Zarobki tez tego nie wynagradzaja ale właśnie o to moim zdaniem chodzi ze jie nie powinien ci tego wynagradza. Taki zawód jak położna pielęgniarką lekarz czy nauczyciel to zawody które wybiera się z powołania. Dla mnie samo obcowanie z kobietami i możliwość pomocy w tym mega trudnym psychicznie i fizycznie okresie jest nagroda za moją pracę. A jak jeszcze ktoś może poczuć się dzięki tobie lepiej i ulżysz w trodnej sytuacji to już sama radość. No ale tak jak mówicie w dużej mierze pokutuje u nas nastawienie z PRL. Ja tu pracuje ja tu żądze a ty głupia baby mnie słuchaj i rób co ci każe bo jesteś tu tylko pacjentem. Moja mam jest dietetyczka i pracuje w szpitalnej kuchni. Nawet nie wiecie ile wojen i walk musi stoczyć z innymi pracownikami o proste rzeczy typu większe przykładami się do tego co robią i jak gotują chorym ludziom a ci dopiero zmiana przyzwyczajeń starego personelu na oddziałach. Musimy poprostu walczyć o swoje nie obniżać naszych wymagań i standardów w żadnych sytuacjach. Tylko tak można coś zmienić. Ja np. ok rok temu odeszła z pracy bo szefowa ciągle powtarzała mi ze jestem za miła dla pacjentek ( i to w prywatnej przychodni gdzie naprawdę ceny były szalone) ale odniosła tam mały sukces zawodowy. Nauczyłam koleżanki mówić pacjentom dziękuję i do widzenia ;)
Byłam dziś u ginekologa. U małej wszystko ok tylko nadal pupa na dole.. no trudno będzie mega zgaga ale trzeba wypiac pupę do góry i liczyć na to ze się obruci bo przy jej przewidywanych gabarytach raczej nie pozwolą mi posladkowego porodu puścić drogami natury ;) ale jeszcze zobaczymy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Mój mały ostatnio był ułożony pośladkowo właśnie i lekarka mówiła, że jak się nie obróci to i tak CC, więc to chyba jest wskazanie Magda, choć jeszcze może Ci się obróci :) nasz w ciągu dwóch tygodni zmienił pozycję na główkową.

Odnośnik do komentarza
Gość Marty leb obdarty

Dzieki Magda i Czarna, tak myslalam, ze to nic powaznego.
Magda, masz racje i naprawde podoba mi sie Twoje nastawienie, widac, ze lubisz to co robisz i napewno jestes w tym dobra :)
Ja rowniez zauwazylam, ze czesto jest tak, ze jesli jest sie dla kogos milym i uprzejmym to nawet gbur sie robi mniej gburowaty. Wszyscy mamy swoje przejscia i problemy, nie potrzeba nam dodatkowych, spowodowanych glupim zachowaniem innych ludzi.
Dziewczyny ja mam spotkanie z lekarzem za dwa tygodnie, ale skan dopiero za 5 tygodni wiec nadal nie wiem jak hrabia jest ulozony, chociaz mi sie wydaje, ze jakos w poprzek bo mnie potrafi okopac z lewa i jednoczesnie z prawa, jakby byl wyciagniety na szerokosc.
PS My tez wkrotce kupujemy samochod (nie mielismy do tej pory) wiec nasza pierwsza wyprawa to bedzie Ikea, po komode i lozeczko, juz nie moge sie doczekac :)
Marta (28t3d)

Odnośnik do komentarza

MARTA2600 , jeśli mogłabym Cię prosić o opinie dot twoich doświadczeń dotyczących macicy dwuroznej z częściowa przegroda u ciezarbych, jak to wygląda statystycznie- bardziej nastawiać się na CC czy próbować SN? Chce się dowiedzieć w pon na wizycie jak to widzi mój lekarz, ale w sumie wolałabym się nastawić juz wcześniej. JEŚLI masz jakieś doświadczenie/ wiedzę e tym temacie podziel się proszę ze mną!

Odnośnik do komentarza

Magda pytanie Majtynki mnie zainspirował do zadania innego, kiedys od jednego ginekologa usłyszałam ze mam tyłozgiecie macicy, zaptalam czy to jakis problem, i wtedy usłyszałam ze nie, ale bedzie to istotne przy porodzie, czy potrafisz mi powiedziec cos wiecej na ten etmat i czy mam kogos o tym uswiadamiac??

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!
Ja też mam tyłozgięcie i nie słyszałam żeby to był jakiś problem, ale też chętnie przeczytam opinię Magdy.
Tak sobie czytam co piszecie o polskich porodówkach i mimo, że wiem, że są wyjątki, to cieszę się z całego serca, że będę rodzić za granicą. Przykre, że człowiek latami płaci składki, a jak przyjdzie co do czego, to i tak trzeba iść prywatnie. Poród w prywatnym szpitalu to rzeczywiście dość droga sprawa, z tego co piszecie, ale gdybym była w Polsce i mogłabym sobie na to pozwolić finansowo, na pewno bym się zdecydowała, szczególnie ze względów sanitarnych ( ten zapchany brodzik - bleee...)

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

Nat bardzo mocno ściskamy kciuki z Klarą. Daj znać po powrocie co u Ciebie.

Szpitale i służba zdrowia to temat rzeka … zawsze mnie irytowało, że podejście się zmieniało jak się personel dowiadywał, że jestem z rodziny medycznej … to dopiero chamówa, że są inne standardy dla "swoich"…

Dziewczyny z zagranicy wiedzą o czym powiem, ale dopóki nie wyjechałam to często nie widziałam, że generalnie ludzie są w Polsce dla siebie niemili i opryskliwi. Zawsze wchodząc do windy mówiłam dzień dobry i byłam w szoku, że koleżanka się zapytała dlaczego tak robię, bo przecież nikogo nie ma z naszego oddziału …i tak jest wszędzie: sklepie, urzędzie … smutne maniery z czasów książki skarg i zażaleń.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Ech. Wy czasami sie wkurzacie na mezow, a ja na kuzynke ktora ze mna mieszka. Dzis ugotowalam 2 obiady + czesc z wczorajszego jeszcze zostala. Gotujac myslalam, ze juz nie dam rady tak mnie brzuch zaczal bolec od stania. A ta jasnie pani wrocila i usmazyla sobie jajecznice, bo jej nie powiedzialam co ugotowalam. Bo mam ja zapraszac na obiady... A mieszka u mnie juz 3 lata! Boze, jak ja nie moge sie doczekac kiedy ona sie wyprowadzi, nie dosc ze mnie wnerwia na maksa to jeszcze blokuje mi pokój, ktory moglabym zaczac remontować dla Tymka.

Tymon Jan ur 04.04.2016

Odnośnik do komentarza

Dzięki Kochane, wszystko dobrze u nas poziom AFI się obniżył, także wielkie uff.Młoda aktualnie głową w dół ale doktorka mi mówiła , że do 35 t.c zupełnie się tego nie bierze pod uwagę bo jest to istny kalejdoskop ułożeń i dzieciak jest w stanie przekręcić się w ciągu 15 min kilka razy, także póki co ułożeniem dzieci się nie sugerujcie :)

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Vena127 święta prawda, choć przyznam, że w pierwszym okresie po wyjeździe z Polski dziwnie się czułam gdy obcy ludzie witali się ze mną np. na ulicy. A gdy pierwszy raz byłam u lekarza i zobaczyłam jak on wychodzi po każdego pacjenta, podaje rękę i się przedstawia, to woooow, mało nie padłam z wrażenia;) Za to teraz, kiedy bywam w kraju i muszę coś załatwić, irytuje mnie sposób w jaki jestem czasem traktowana. Na szczęście mam wrażenie, że w wielu miejscach "idzie lepsze".
anawee wiem co przeżywasz, też przez jakiś czas miałam podobną sytuację, po pewnym czasie denerwowałam się o każdy drobiazg. Nie jest łatwo tak mieszkać.

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja nie mowie ze nie jest wazne podejscie personelu, ja wybralam szpital gdzie jest dobra neonatologia bo pierwsze dziecko dostalo super pomoc, a polozne byly rozne i tak jak pisalam na patologii mialam takie zolzy ze na porodowce to byla mila odmiana. Ja po prostu dobrze trafilam. I nie bede narzekac ale nie powiem ze mnie straszyli a okazalo sie zupelnie inaczej. Warunki tez byly dobre i czysto.
Wiem ze to wazny dzien w zyciu kazdej kobiety i tez uwazam ze wazne zeby wszyscy byli najbardziej mili jak sie da. Niestety zycie jest jakie jest tak samo nie kazdy nauczyciel jest z powolania, tak samo nie ma gwarancji czy w prywatnych szpitalach nie bedzie jakiejs zołzy. Zycze wszystkim zeby porod wspominaly tak jak ja swoj.

Vena w szpitalu w ktorym rodzila bratowa tez znali mame, mogla byc wszedzie za Maluszkiem i z bratem wszedzie mogli isc i bratowa tez ok traktowana. Ogolnie personel tam mily tylko warunki nijakie ale tak im przyszlo pracowac.
Ja rodzilam w innym szpitalu wlasnie nie dosc ze neonatologia to jeszcze chcislam spokoju z mezem i mi tam mama i cala reszta nie jest potrzebna. Moga odwiedzac osoby od 14 roku zycia. U mnie nikt nie bedzie oprocz meza.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Nat super ze wszystko ok :-) masz rację, ze z tym ułozeniem dziecka to wszystko moze sie jeszcze zdazyc, ja zrestza tez małego różnie czzuję.

Ja dzis wziełam sie w garsc, i zrobiłam spore zakupy.. teraz mam dziwnego moralniaka, niby wyrzuty ze wydałam tak po prostu 1200 zł, ale z drugiej strony wiem ze nie mialam wyjscia, i gdzies tam przebija sie ciekawosc.. bo pojawila sie fajna promocja na pieluszki wielorazowe na ktore sie czailam i wzielam taki wstepny zapas za 500zl.. mam nadzieje ze się sprawdzą.. do jedna z mniejszych kwot - zamówilam w końcu włóczkę na sówki :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...