Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Ansta trzymam kciuki za powrot do domu i oczywiscie zdrowa dzidzie.
Miila ja jak jest ciezko, np zarwana noc to mowie do meza ze w naszym zyciu teraz nie ma miejsca na ciążę, na dzieco kolejne tak ale ciaza jest tak odpowiedzialna. Male dziecko niechcacy kopnie a to na rece. Motywacja na 2 ciaze byla mala roznica wieku. A balam sie ze znowu lezaca ciaza ale jest zdrowo. Jednak widze roznice np. Na kazde usg lecielismy jak na skrzydlach a teraz idziemy tak zmeczeni, corka ząbkuje. Ciesze sie, ze rosnie nam syn i corka bedzie miala swojego obronce. Nigdy nie ma idealnego momentu na dziecko. Jak ktos zapyta o rade czy ciaza przy malym dziecku jest dobra decyzja hmm nie\doradze ale bym sie zdecydowala jeszcze raz ale na 3 juz nie.

Ja co do szpitala to mi zal bylo najnardziej ze usg jest dla lekarza tylko a ja od 30 tyg juz nie widzialam corki na usg.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Hej w piątek doszła zamówiona paczka z akcesoriami dla malucha, ale zajrzeliśmy do niej z mężem dopiero wczoraj. Pisalam, że chorował na katarek i u niego się tak skończyło. Mi niestety sprzedał to paskudztwo razem z gorączka. W piątek oczywiście jęczał i chciał, by mu podać herbatę, ale powiedzialam, że mi niedobrze. Był tak zaskoczony, że zapomniał o jękach. W każdym razie zawiózł mnie na nocna pomoc, a tam dyżurowala moja "ulubiona" lekarka. Dała mi kilka "złotych" rad nt. żywienia półroczniaków (np. kiedy ma biegunkę dać mu frytki albo cały paluszek słony dla dorosłych to się zapcha i skończy się biegunka). Koleżanka, której syn dużo chorował kiedy jechała na nocną pomoc i owa lekarka przyjmowała natychmiast zabierała syna do prywatnego pediatry. Otóż na gorączkę w ciazy do 39 stopni nic się nie bierze tylko nawadnia - to kolejna złota myśl. Jeszcze ręką badała mi brzuch i stetoskopem tętno Grzesia i powiedziała, że mu serduszko nie bije. Jak młody zaczął ją boksować, to osłuchała jeszcze raz i o dziwo biło.
Kiedy na początku ciąży miałam infekcje z gorączka to nakazano mi wziąć paracetamol i dużo pić, więc zastosowałam się do tej metody. Niestety nie poskutkowała, a w sobotę po kolejnej dawce dalej rosła osiągnęła 38,7 stopni. Do tego twardniał brzuch, więc pojechaliśmy na izbę przyjęć, gdzie zrobiono ktg (nieprawidłowy zapis prawdopodobnie od gorączki), podali mi leki w kroplówce i zrobili USG, sprawdzili szyjkę ( lekarz uznał, że sie skróciła, ale ostatecznie może być, bo wszystko jest OK). Po zbiciu gorączki i podaniu leków rozkurczowych powtórnie zrobiono KTG które tym razem wyszło w miarę OK. Jeszcze raz zrobiono USG i po wielu godzinach puszczono nas do domu. Lekarz mnie uczulił, że trzeba uważać na gorączkę w ciąży, ponieważ może to powodować twardnienie brzucha, co wywołuje skurcze i skracanie się szyjki i może doprowadzić do przedwczesnego porodu.
Dzisiaj jest ok, czuję się dobrze. Zgodnie z planem i zaleceniem lekarza ze szpitala miałam wizytę u mojego gin. Potwierdził, że szyjka się troszkę skróciła, ale nie ma co siać paniki. Serduszko bije, mały się rusza, wygląda na 29 tydzień, zaznaczył, żebyśmy się nie zdziwili, jak urodzi się pod koniec marca lub na początku kwietnia. Od początku uważałam, że dziecko jest starsze i na badaniach prenatalnych też tak wychodziło, a mój gin. dopiero teraz to dostrzegł.

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny, przez weekend mnie tu nie było, ale miałam "pracowity". Byliśmy z mężem na łowach i trochę się nam udało. Zdobyliśmy: parę ciuszków ( gł na lato), prześcieradełka do wózka i do łóżeczka, przewijak, farbę do pokoiku. Jak również czarno-białą książeczkę i bujaczek z wibracjami, gdzie jeden z kotów już go sobie zaklepał ;P Stałam też nad butelkami i zgłupiałam, więc chwilowo odpuściłam. Co do laktatora, to ja chyba teraz wybiorę i zastanowię się gdzie najlepiej go kupić a później jak będzie potrzeba to wtedy mąż kupi.
Trzymam kciuki za ruchy dzieciaczków Dziewczyny [;

http://fajnamama.pl/suwaczki/gu590el.png

Odnośnik do komentarza

Ansta wszystko będzie dobrze i wrócisz do domku! I jaka spokojna będziesz :)

Dziewczyny, mam pytanie - próbuję wybrać majtki poporodowe. Zdecydowałam się na wielorazowe siateczkowe Canpol. Tyle, że są w dwóch rozmiarach S/M i L/XL i nie wiem, jak to wygląda z rozmiarówką na żywo. Może któraś z Was ma juz z nimi doświadczenie? Albo może ma w domu, żeby ocenić jakieś wymiary cm? Przed ciążą ważyłam 54-55 kg i nosiłam rozmiar M. Teraz ważę jakieś 62-63 kg i specjalnie kupiłam sobie większe majtki L, bo Mki mnie trochę cisną.
Poradźcie jaki rozmiar wybrać? Gdzieś dziewczyna pisała na blogu, żeby brać rozmiar jaki się nosi na co dzień, ale się zastanawiam, czy jak jeszcze przytyję i jeszcze po porodzie w majtki włożę wkład, to S/M będą za maciupkie.
Wybaczcie za tak obszerny wpis o samych majtasach ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/010ipc0z29zaqrhk.png

Odnośnik do komentarza

detektor tętna
dziewczyny, ja miałam takie dni ok 2 tygodnie temu, że przestałam czuć ruchy. Oczywiście przeczytałam, że tak może się zdarzyć bla bla bla.... Nie mogłam spać w nocy, czekałam, aż Jaś się ruszy, ale dziad mały nie dawał żadnych oznak życia.... następnego dnia (bez wiedzy taty Jasia) pojechałam po detektor tętna płodu.... kosztowało mnie to 350 zł, ale warte było każde pieniądze usłyszeć, że serduszko bije prawidłowe 145 uderzeń.... ja mam łożysko z przodu macicy, w dodatku młody siedzi tyłem i tyłkiem do dołu, co powoduje że jedyne co czuję to "pieszczenie" mojego pęcherza. W nocy Jaś nie lubi jak śpię na boku (!!!!), pewnie ze względu na swoją pozycję preferuje jak leżę na wznak w związku z czym, jak się przekręcam na bok, to teraz już czuję "wiercenie".... a tak naprawdę to on mało się rusza... albo ja go mało czuję, co oczywiście mnie martwi. Czasami jak go nie czuję to robię "małe trzęsienie ziemi" tj. ruszam się biodrami dość gwałtownie i .... przykładam latarkę do brzucha. Czytałam, że dziecko już w 25 tc reaguje na światło i powiem Wam, że wtedy zazwyczaj się porusza .... Ale zaraz mi tatuś Jasia zabiera latarkę, bo mam "nie świecić Jasiowi po oczach".... a przecież do niego dociera ledwo czerwonawa poświata :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mme3ge8eho.png

Odnośnik do komentarza

Co do ruchów, to faktycznie dzieciaczki nam strachu napędzają. Moja Iza ma czasami dzień spokoju i się zastanawiam i w głowę zachodzę, co jest ... A innego dnia, jak dzisiaj, to mam wrażenie, że nadrabia i prawie cały czas się kręci. Oczywiście najbardziej odpowiada jej skakanie po pęcherzu - im pełniejszy, tym lepiej! Ale jak są dni, że jej nie czuję, albo słabiutko, to z siebie wychodzę. Tym bardziej, że wychodzę z założenia, że skoro ja leżę, nie chodzę, to nie ma szans, że swoimi ruchami "zagłuszam" jej ruchy.

http://www.suwaczki.com/tickers/010ipc0z29zaqrhk.png

Odnośnik do komentarza

Anasta słuszny ruch z IP jeśli dziecko przestaje ruszać się jak zwykle, tak jak mówią lekarze trzeba dmuchać na zimne. Mam nadzieję, że szybko będziecie z Zosią w domu.

Julka to w USA każdy lekarz powie Ci to samo co ta lekarka … no może z wyjątkiem frytek, raczej powiedzą o paluszkach bez soli, bananie, soku pomarańczowym jeśli dziecko nie je w czasie choroby… z wstrzymaniem się od leków przeciwgorączkowych do czasu, kiedy dziecko pije i okazuje dużego dyskomfortu… dokładnie to co ona mówi.
Im więcej mam do czynienia z chorobami u moich dzieci, tym bardziej jestem przekonana do tych metod.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Ansta uf! dobrze, że wszystko dobrze z małą :)

Melly jesteście dzielni! ja zobaczę jak będzie u nas, bo wszystko zależy do dziecka, jeśli będzie grzeczny to może może, choć nie chce się na nic nastawiać, bo może trafimy na taki egzemplarz, że będzie jedynakiem :P

Julka30 dobrze, że pojechaliście na IP, katarek u mężczyzny znam, straszna straszność :)

Odnośnie ruchów, mój mały dzisiaj też tylko rano się wiercił a teraz od dobrych kilku godzin cisza.

Szotka wzięłabym chyba S/M choć polecam Ci wziąć babyono w rozmiarze M jak ja i spokój :) te L/XL mogą być mega wielkie, bo to największy rozmiar, a wiesz jak niektóre kobiety w ciąży wyglądają :P

Odnośnik do komentarza

Ech, jestem załamana … wczoraj pojechałam do spożywczaka z chłopcami … wypad autem na 15 min razem z kolejką do kasy- zwykle. Wczoraj ledwo przeszłam przez parking, skurcz za skurczem … i co z tego, że mogę wychodzić z domu pod opieką męża, kiedy takie sensacje wywołuje parę kroków :( w dodatku cukier poranny skoczył, więc czekam na info od lekarza choć nie mam złudzeń co do insuliny … pocieszeniem jest to, że jeszcze tylko 10 tygodni i parę dni …
magda hipopotam w stroju baletnicy … ja jeszcze się mieszczę w jeden pas do pończoch i dwa koronowe staniki do karmienia … kiedy mierzę pozostałe rzeczy widzę barelon, choć mój mąż krzyczy na mnie, że przesadzam… już marzę pozbyć się brzucha i wrócić do swego rozmiaru.
Dziś wyłączyło mi się marudzenie :(
A jak jeszcze raz usłyszę dobre rady od teściowej w kwestii wychowania to zacznę krzyczeć! Dziś składając jej życzenia urodzinowe nie omieszkała nam przekazać swoje zdanie w kilku kwestiach i po 20 min zakończyłam rozmowę hasłem, że miała swoją szansę i jestem wdzięczna za wychowanie mojego męża, ale dzieci będę wychowywać po swojemu… wrrrr… skąd pomysł, że bicie dzieci jest metodą wychowawczą.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Miila no właśnie tak myślałam też, że skoro L/XL to największy rozmiar, to faktycznie moja pupa może pływać w takich majtach, bo w coś te większe kobitki też muszą wejść. Może nie będę najszczuplejszym hipopotamkiem jak to dziewczyny ładnie mówią, ale masz rację, wezmę S/M, ale wezmę też te, co Ty masz na liście :) w końcu to nie majątek, a w gemini co rusz ktoś z rodziny robi u mnie zakupy - tym bardziej, że odbiór za free, to kupię większe jeśli te się okażą za małe.
Dzięki za pomoc w rozwianiu wątpliwości :)

Vena współczuję :( poza domem jak dopadają skurcze, to dodatkowy niepokój wstępuje. Dla mnie wyjście do lekarza, to jak wejście na MtEverest, ale ja non stop leżę. No oprócz siusiu, choć do toalety to czasami (głównie wieczorami) zgięta wpół idę :/

Odnośnie cukru... zaczynam się zastanawiać, a propos krzywej cukrowej... Teoretycznie powinna się robić 24-28 tc. Mi lekarka dała skierowanie już wcześniej (ona w sumie niby pilnuje kiedy na co mnie skierować), a ja się nie orientowałam w terminach badań i zrobiłam, jak zwykle, przed następną wizytą, czyli w 22tc (miałam badanie z obciążeniem 75g). Nie za wcześnie? Wszystko wyszło ok, nawet tydzień pózniej na patologii patrząc w kartę ciąży mówili, ze cukrzycy nie mam i nikt się nie dziwił, że w 23tc byłam już po krzywej. Myślicie, ze powinnam ewentualnie powtórzyć badanie do 28tc? Czy tylko na wizycie w pn zapytać lekarki, czy to nie było za wcześnie? Ale pewnie wiecie więcej na temat tych badań - jakie znaczenie ma robienie krzywej w określonych tygodniach? (Nie szukam po necie, bo sobie coś wkręcę).

http://www.suwaczki.com/tickers/010ipc0z29zaqrhk.png

Odnośnik do komentarza

Vena kurczę, nie brzmi fajnie, ja jak słyszę słowo 'skurcz' to mam ciarki :S
Uśmiałam się za to jak dogadałaś teściówce, bardzo dobrze!

Dzisiaj mam wrażenie, że chce mi się siusiu, a idę i nic, to możliwe, że mały tak mi gdzieś ciśnie czy zaczyna mi się jakieś zapalenie pęcherza? nic nie boli, wolę się upewnić :)

Odnośnik do komentarza

Szukając opinii o maściach na brodawki natknęłam się na bardzo chwalony PureLan (Medela) 100% lanoliny, tylko cena zwala z nóg (ogólnie patrzę na składy, wg mnie im krótszy tym lepszy no i sobie analizuję w razie czego, żeby wybrać mniejsze zło). Poszukałam więc czystej lanoliny i natknęłam się na Lano-Maść Ziaja - tu też jest 100% lanoliny, a cenowo - przepaść. Może się którejś ta wiedza przyda :)
Liczę, że u mnie lanolina się sprawdzi na brodawki (rzekomo można już wcześniej je hartować, może spróbuję). W razie czego - zużyję na włosy, a apteka na każdym rogu, więc bepanthen czy cuś się nabędzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/010ipc0z29zaqrhk.png

Odnośnik do komentarza

Szotka miałam Medeli lanolinę i była super, choć nie szukałam innych tylko poszłam siłą przyzwyczajenia do marki. Jeśli masz coś na oku tańszego to bym wzięła, bo nie płacisz za marketing i nazwę ;)
Co do cukru to tygodnie kiedy zwykle robią badanie wynikają z tego, że wtedy zwiększa się inulinooporność i najczęściej wtedy cukrzyca jest wykrywana u kobiet. Jestem obciążena genetycznie i u mnie już wyszła w 10tc ciąży. Dopytaj się lekarki, ale jeśli nie ma jakiś dodatkowych wskazań mogą już dać spokój, bo 22tc mogłyby już coś pokazać. I myślę że nie trzeba się tym martwić o ile wynik cukru nie był na granicy normy. Wtedy bym dla swojego spokoju sprawdziła jeszcze raz.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Vena dzięki wielkie za info odnośnie cukru :) tak myślałam, że otrzymam tu mądrą odpowiedź :) podpytam w takim razie lekarki i spojrzę raz jeszcze w moje wyniki. I tak będę musiała iść w końcu na kolejne badania, to najwyżej dla własnego spokoju przemęczę się raz jeszcze.

O, dobrze wiedzieć, że też chwalisz lanolinę Medeli! Zakupię w takim razie tańszą wersję bez wahania ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/010ipc0z29zaqrhk.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za wsparcie!
My już w domu. Wszystko jest książkowo i póki co nie ma co się martwić. Lekarz przemiły. Powiedział, że im wyżej w ciąży tym te ruchy będą mniej wyczuwalne. Gdyby nie była ich 10 na 12 h to wtedy coś się może dziać i na IP jechać.
Dziewczyny dbamy o siebie i lepiej chuchać na zimne niż się martwić :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/ebe45947a3.png

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Odnośnie tych maści na brodawki, planowałam kupić Maltan. Ma ona właściwości głównie bakteriobójcze i przeciwzapalne - w składzie glukoza jednowodna. Lano-maść natomiast jest głownie pielęgnacyjna. I tu powstaje wątpliwość, co wybrać? Czy może oba kosmetyki okażą się potrzebne?
Jeszcze mój dylemat przed ostatecznym zamknięciem zamówienia powoduje wybór termometru. waham się pomiędzy Diagnostic NC 300 a Microlife IFR 100. Diagnostic jest na podczerwień i mierzy z odległości, a Microlife można włożyć na chwilę do uszka. W mojej aptece kobieta bardzo mi zachwalała diagnositc ale dousznych w ogóle nie mają na stanie więc może dlatego..
Wiem, że temat termometrów był już poruszany, ale zdecydowałyście się już na coś konkretnego?

Odnośnik do komentarza

Czarna ja mam złe doświadczenia z termometrem ma podczerwień miałam dwa i były bardzo niedokładne :/ wymiana baterii, później na nowy egzemplarz, nic dało. Od tej pory unikam i nawet w kuchni zmieniłam na taki wbijany do mięsa i okazało się, że też ten na podczerwień pokazywał przybliżoną temperaturę.
Dla niemowląt mam pod elektryczny pod pachę, dla siebie i starszych dzieci alkoholowy-szklany.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Dziękuję dziewczyny za podpowiedź. Też tak właśnie skłaniam się bardziej za tym termometrem do uszka. Mam tylko nadzieję, że jak go kupie przez Internet to nie będzie się psuł, żebym nie musiała go odsyłać. Chociaż może oblecę moje 10 aptek w mieście i poszukam na miejscu..

Odnośnik do komentarza

miilaczarna ja mam microlife na podczerwień i jak pisałam już kiedyś jest do dupy.zaniza temperaturę o przeszło 1 stopien! Używam go tylko na szybko przed zmierzenie rteciowym. Mam nadzieje ze ten do ucha z tej firmy będzie dokładny.
Rteciowy jest w gemini za 16.99. Ja teraz kupie elektroniczny z miękką końcówką.
kumi ja mam taką jedną france po pierwszej ciąży. Mąż mi do szpitala woził posterisan. Teraz też się uaktywnia powoli bo jest coraz większy nacisk na naczynia. Nic nie poradziś. Smaruj. Oby nie pękła

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...