Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Nie zamierzałam.kupować niedrapek ale P. Chciał to wzięliśmy. Może z tydzień lub dwa będą używane. Nożyczki z zaokrąglonymi końcówkami mam, tylko kto się odważy jej obciąć pazurki :)

Kamila u mnie wczoraj była pomidorowa, myślałam, że zostanie do dzisiaj. Oj płynne były me nadzieje. Mąż pochłoną na kolację :) też lubię zupy!

Odnośnik do komentarza

Leniwiec, okazja pewnie będzie, ale temat pewnie już nie. Zresztą jak ktoś ma takie zdanie, to pewnie innego do wiadomości nie przyjmie.

Kamilla, ja też zupy uwielbiam :) a już ponad tydzień nie robiłam, bo ostatnio przewagę zapiekanek miałam na obiady. Ale na jutro mam już zaplanowane kluchy szare z twarogiem, więc zupka musi poczekać.

A tak w ogóle mój mąż mi dziś powiedział, że w poniedziałek pomidorową gotuje (w życiu żadnej zupy nie ugotował). Ostatnio mu nie raz powtarzałam, że jak się nasza mała urodzi, to na początku nie wiem jak się będę czuła, nie wiem jak to wszystko ogarnę (bo obaw ma wiele) i nie wiem czy będę miała czas i siły przy garach stać. I widzę, że zrozumiał o co mi chodziło :) i chce się nauczyć zupki gotować :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

u mnie też ostatnio była pomidorowa :) oczywiscie jak robie caly duzy gar to chętnych nie ma, a jak zrobie maly to nagle kazdy zupe by zjadl. musze jakąs wkoncu zrobić bo mnie szlag trafi :D a zupa dobra opcja, jak glodnieje to micha zupy i jest moc :D

Maqdalenna mojemu dziś powiedziałam, ze mogłby mi zrobić :D occzywiscie reaakcja jak zawsze "nie umiem!" hehe ale przynajmniej wiem ze po porodzie ze mna bedzie, i gdybym sie zle czula to on zrobi schabowego ziemniaki i surowe :) albo coś w tym stylu :D w kadym razie klasyczne danie zrobic potrafi :)

co do tego samopoczucia po porodzie, mnie ostatnio siostra mojego uswiadamiala zze nie bede miala casu ani sily nawet na jedzenie dla siebie, a co dopiero mowic o obiedzie dla calej rodziny...?

mamuśki jak to z wami było?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny co do zwierzat to zgadzam sie z wami. Ja co prawda mam pieska bo bardziej lubie :) ale dla mnie to masakra z oddawaniem... Moj piesiu jest dla mnie jak czlonek rodziny, kocham go i jestem za niego odpowiedzialna wiec nie wyobrazam sobie ot tak go oddac, wyrzucic. Zreszta ja mam juz syna w domu i nasza sunia to jego najlepsza przyjaciolka, przytulaja sie, bawia, szaleja. Dziecko uczy sie wrazliwosci i odpowiedzialnosci wobec slabszych czy bezbronnych.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ntv73nvew76w4.png

Odnośnik do komentarza

kamillla - późno dlatego że zazwyczaj nie zaglądam na fora ale wczoraj potrzebowałam przeczytać coś na temat samopoczucia innych kobiet w ciąży, czy czują się tak samo źle jak ja czy to ze mną jest coś nie tak ... ;) Mam 4 letniego synka i wydaje mi się że czułam się w poprzedniej ciąży o niebo lepiej.
Widzę że większość z was już przygotowana na nadejście maluszka ja wręcz przeciwnie jedynie co mam to górę rzeczy które spływają do mnie od rodziny i znajomych. Cały czas mi się wydaje że jeszcze mam czas na wszystko :) A tu trzeba będzie w końcu wybrać te najważniejsze rzeczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3a3f0ptcvual.png

Odnośnik do komentarza

Właśnei wróciłam z wyprawy po paski do glukometru i niestety bez trofeum. W tej aptece nie było :(
Co do glukometru to coś jest nie tak. Zrobiłam test na innej osobie. Z jednej kropli krwi jednocześnie zrobiliśmy test na dwóch glukometrach i było ciążowy:107, tatusiowy:96
Czyli nie tylko u mnie sa takie rozbieżności :D
Kończę już śledztwo z glukometrami i zamierzam się mniej przejmować wyskokami cukru.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Jejku dziewczyny nadrobilam Was!!!
Zostawic Was na troche i juz kupa nadrabiania...

Ale mnie muli do spania... A nie moge isc bo na 18 szwagier przyjezdza...

Witam nowa mamusie!! Ostatnio pare dziewczyn do nas dolaczylo:) Pod koniec coraz wiecej czasu mamy na neta:D

Dzis rozbieram choinke i moze lozeczko bedzie zlozone... Jak bedzie to wysle Wam fotke :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Leenka :)Przezimujesz z nami chociaż :D

Kamilla to musisz robić pomidorowa w średnim garnku he he
aj narobiłyście ochoty :)Jak mi muł przejdzie to zrobię i będzie na jutro :Dc
Lilijka i Leniwiec macie fajne anegnotki o kotach hehe uśmiałam się :D :D :D
Magdallenka widzę,że śpimy podobnie od 4 dopiero..masakra..ja wstałam o 11 i od 2 godzin walczę z sennością..
Mój plan porządkowania spalił na panewce..zaliczyłam tylko sklep i obiad.Leżę..Jutro mój znów (!!!) ma popołudniówkę to może cos porobię w tej szafie w końcu :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Leenka
kamillla - późno dlatego że zazwyczaj nie zaglądam na fora ale wczoraj potrzebowałam przeczytać coś na temat samopoczucia innych kobiet w ciąży, czy czują się tak samo źle jak ja czy to ze mną jest coś nie tak ... ;) Mam 4 letniego synka i wydaje mi się że czułam się w poprzedniej ciąży o niebo lepiej.
Widzę że większość z was już przygotowana na nadejście maluszka ja wręcz przeciwnie jedynie co mam to górę rzeczy które spływają do mnie od rodziny i znajomych. Cały czas mi się wydaje że jeszcze mam czas na wszystko :) A tu trzeba będzie w końcu wybrać te najważniejsze rzeczy.

Leenka ja mam podobnie, pierwsza ciaza byla praktycznie "bezobjawowa". Raz doslownie zwymiotowalam, nic mnie nie bolalo. A ta ciaza- masakra... W wc przez pierwszy trymestr moglam zamieszkac, mylam sie z trudem bo zapach kazdego zelu i mydla powodowal mdlosci i wymioty. Glowa mnie non stop bolala, a hormony szalaly. Na szczescie w polowie 2 trymestru w miare sie wszystko unormowalo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ntv73nvew76w4.png

Odnośnik do komentarza

Asik to nie jestem jedyna, choć jak dziewczyny piszą, cytomegalia można się wszędzie zarazić :)
Maaatko ja też uwielbiam zupy! :) z tym że mój chłop sama zupą się nie naje :D za mną chodzi jarzynowa ciągle w ciąży :)
Co dziwne dziś nie zjadłam nic słodkiego, oprócz jabłka i żyje, nawet mi się nie chce, jakoś mnie mdli, chyba też mi siedzi mała na żołądku, tzn jej nóżki :) albo dupka :)

Magdalena no to podziwiam, mój to by tylko spaghetti ugotowal, oczywiście z przyprawami by do mnie przychodził żeby odmierzyc ;D

Tak w ogóle wczoraj się dowiedzialam, że teściowa chce przyjechać do nas na początku lutego... O zgrozo kilka dni, ja.. Ona... A Michał w pracy! Aaa! Może któraś przyjedzie do mnie na ten okres pomoc mi przetrwać czas z teściowa? :-/ :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Oj ja też lubię zupy, mogłabym jeść prawie codziennie. Ale tak jak u Olki mój mąż się nie nakłada samą zupą. Więc tak mieszam trochę tego, trochę tego. Bo dwóch dań to nigdy nie ma. No chyba, że jacyś goście na obiad przychodzą.

U nas to raczej ja gotuję obiady. Rzadko zdarza się, że mąż coś zrobi. Ale jak chora jestem czy musiałam w ciąży trochę leżeć to dawał radę. Raczej drugie dania były :)

Lilijka moja córeczka będzie Ania, tak na 99% :)

No i fura przyjechała dla bejbika :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
olka - ja bym powiedziala zeby sobie z nia siedzial jak ma przyjechac na dni, poprostu bym sie nie zgodziła na takie cos

Ale ona to powiedziała mojej mamie, mama mi, a ja Michałowi... Sama sobie ustaliła ;o my nic nie wiedzielismy, zobaczymy kiedy ona nam będzie miała zamiar to powiedzieć haha :D tym bardziej, że nauczycieli będę wtedy do domu przyjmować, to będzie obok siedzieć? Nie wiem co ona sobie wymyśla ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Szalejecie dziś mamuśki! Witamy nową mame:) jeśli chodzi o koty to się nie wypowiem bo nigdy nie miałam, zresztą mieszkamy w bloku i nie mamy za bardzo miejsca. Co to toxo to tez mam koleżankę u której w ciazy ja stwierdzono i niestety córeczka jest chora. Ja zaraz chyba tez polecę wstawić zupkę - grochowa. No to teraz ja wam pokaże moje +13 kg. Widać? O taak!

Odnośnik do komentarza

kamillla
czyli pewnie najwieksze prawdopodobienstwo jest zlapac toxo z miesa. jutro w pytaniu na sniadanie bedzie o porodzie, jak urodzic w 3h i jak ogolnie przyspieszyc akcje. ;D

ja bym cos zjadla, taka mam ochote na jakas gesta zupe, fasolowa albo grochowa.... w zasadzie to i jarzynowej bym zjadla, tylko zeby byla taka gesciejsza... jezu, kocham zupy!

moja kotka aka szczoch wlasnie przyszla i biadoli do sciany ;P

Hehe wczoraj oglądałam na youtube jak koty biadolą;-) niezłe

Tez uwielbiam zupy mmmmmm

Odnośnik do komentarza

olka135
~kalae
olka - ja bym powiedziala zeby sobie z nia siedzial jak ma przyjechac na dni, poprostu bym sie nie zgodziła na takie cos

Ale ona to powiedziała mojej mamie, mama mi, a ja Michałowi... Sama sobie ustaliła ;o my nic nie wiedzielismy, zobaczymy kiedy ona nam będzie miała zamiar to powiedzieć haha :D tym bardziej, że nauczycieli będę wtedy do domu przyjmować, to będzie obok siedzieć? Nie wiem co ona sobie wymyśla ;D

to już w ogóle

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...