Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Madika
nati91
Dla mnie z perspektywy czasu jedyne pocieszenie to takie, że jak coś się ma złego stać, to lepiej wcześniej niż później. Ale myślę, że dla tej dziewczyny to słabe pocieszenie :(

Wiecie co ja poprzednia ciaze tez w 6 lub 7 stracilam. Ale wyszlam z tego samego zalozenia co Nati.
Lepiej teraz niz pozniej... Lub gdyby mialo sie okazac ze jest jakies uposledzone lub schorowane.
Dlatego wmiare spokojnie przeszlam przez poronienie...

dla niej to na pewno słabe pociesznie, ale też każdy musi mieć czas na swój smutek, swoje łzy, a my (tzn osoby postronne, bliskie) możemy wtedy potrzymać za rękę i to daje czasem więcej niż tysiąc słów, ponadto czasem wystarczy być i nic nie mówić tym bardziej że nie wiadomo co powiedzieć to można głupio palnąć.

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj poszłam do laboratorium zrobić próby wątrobowe. Przy okazji dowiedziałam się, że za krzywą cukrową zapłacę jakieś 29 pln (8pln x 3 pobrania krwi + 5 PLN za glukozę).
Po pobraniu wyskoczyłyśmy z mamą do TESCO na tą promocję. Babcia zaszalał i wydała ponad 300 na ciuszki. Zadowolone jesteśmy, bo normalnie było by to grubo ponad.
Już mam skompletowane prawie wszystkie ciuszki na 62, 68. Mniejszych nie kupuje, te się kupi jak będa potrzebne.
Nie ulegam przesądom. POprostu wolę rozłożyć te zakupy w czasie. Korzystam z promocji i dzięki temu jestem już naprawdę kilka stówek do przodu, a ubranka kupuję te, które mi sie naprawdę podobają.
Oczywiście akcesoria, wózek łóżeczko, fotelik, zabawki to będę już kupować w marcu, a napewno nie wcześniej niż po nowym roku (no chyba, że się jakaś mega super promocja trafi).

monthly_2015_11/marcoweczki-2016_40017.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Musimy być dziewczyny teraz dobrej myśli. Jak miałam plamienia i musiałam leżeć 2 tygodnie pod koniec sierpnia to też myślałam, że to już koniec. Ale się udało, obecnie nie biorę żadnych leków. Mimo krótkiej z natury szyjki jestem dobrej myśli. Tylko czasami musimy odpuścić, kosztem kiepskiego obiadu czy brudnej łazienki.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny, dziewczyny, cos dzis dramatyczne nastroje na Marcoweczkach!
Trzeba myslec pozytywnie. Pozniej bedziemy zalowac, ze cala ciaze sie stresowalysmy i mialysmy czarne mysle z nia zwiazane...
Zobaczycie, ze przy odrobinie wysilku (a raczej ograniczeniu wysilku;)) wszytsko sie dobrze skonczy:)
Ola, trzymaj sie lozka i z niego nie wylaz, tylko do WC. Swoja droga to czytam z podziwem posty tych, ktore leza i strasznie na siebie uwazaja:) Ola, mam nadzieje, ze nie przyniesiesz im wstydu:) zobaczysz, bedzie dobrze!
Na infekcje, tak zeby dotrwac do wizyty, dobrze jest podmywac sie tantum rosa.
Ale Ty, Misiakowata, z tegoco piszesz, masz inf.grzybiczna. Ja mialam zawsze bakterie, wiec nic wiecej Ci nie doradze. Na pewno trzeba uwazac na przeniesienie grzybicy miedzy Wami. Bielizne mozesz nawet potraktowac wrzatkiem (jesli masz bawelniane gatki:)), a wyplukac w occie (wystarcza trzy stolowe lyzki na miske wody). Do prania recznego bielizny, kup bialego jelenia (szare mydlo), zeby zniwelowac dodatkowe podraznienia od proszku do prania.
I wycieraj sie chusteczkami, zeby grzybka na recznik nie przeniesc.
Dolaczam post o grzybicy i jej leczeniu z bloga, ktory b.lubie:) moze komus sie przyda. Niestety to jest adresowane do nie-ciezarnych, wiec pewnie trzeba przestudiowac kazdy preparat pod katem mozliwosci stosowania w ciazy...
Zycze Wam milego, pogodnego (przynajmniej na duchu) dnia:)

Ps. Ja juz odliczam dni do mojego drugiego egz.na prawko. Mam z tym zwiazane koszmary, prawie co noc. Chce juz miec to za soba. A jak nie zdam to nie zdam. Podejde juz bez brzucha. Bleee

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1654n41yi.png

Odnośnik do komentarza

W Smyku drogo, tylko na promocjach zamierzam tam kupować. Póki co nie szaleje z W yprawką :) A ten kubraczek Ernesto fajny. Mogę zapytać po ile teraz w Techo tak mniej więcej te ciuszki? Bo ma być niby 30% mniej.

Aga brzuszek chyba tak na zdjęciu wyszedł, na żywo wydaje się być znacznie większy. A po obiedzie to taka mała piłeczka się robi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza

Kalae ja jestem teraz u rodziców bo niestety mój mąż od rana do wieczora w pracy więc sama nie zajełabym się 7-latkiem. Ja oprócz wstawania do wc nic nie robie. Reszte na leżąco- nauka z synem, zabawy, czytanie. My już jedną strate przezyliśmy więc każdy jest świadomy jak to moze się skończyc dlatego każdy się poświęca te pare miesięcy.

Ernesto tu nie chodzi o przesądy, w sensie że jak kupisz ubranka to się coś stanie. Nie cierpie szczerze mówiąc jak ktoś to tak nazywa.Ja nie kupuje jeszcze nie dlatego że wierze w jakieś przesądy... Tu chodzi tylko o to że jakby coś się stało to ciężej się pozbierac wracając do domu w którym czeka łóżeczko, wózek, pokoik itp. Dlatego rozsądnie jest poczekać chociaz do terminu w którym dziecko ma w ogóle szanse na życie. Bo znam przypadki że dziewczyny w 15 tc już mają wszystko. No ale wiadomo, każdy robi jak chce i co chce.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
Madika
nati91
Dla mnie z perspektywy czasu jedyne pocieszenie to takie, że jak coś się ma złego stać, to lepiej wcześniej niż później. Ale myślę, że dla tej dziewczyny to słabe pocieszenie :(

Wiecie co ja poprzednia ciaze tez w 6 lub 7 stracilam. Ale wyszlam z tego samego zalozenia co Nati.
Lepiej teraz niz pozniej... Lub gdyby mialo sie okazac ze jest jakies uposledzone lub schorowane.
Dlatego wmiare spokojnie przeszlam przez poronienie...

dla niej to na pewno słabe pociesznie, ale też każdy musi mieć czas na swój smutek, swoje łzy, a my (tzn osoby postronne, bliskie) możemy wtedy potrzymać za rękę i to daje czasem więcej niż tysiąc słów, ponadto czasem wystarczy być i nic nie mówić tym bardziej że nie wiadomo co powiedzieć to można głupio palnąć.

Wiesz co... ja za to sie wkurzalam ze ludzie boja sie ze mna rozmawiac... Chcialam sie wygadac zeby ktos mnie wysluchal... Ale wszyscy sie chyba bali...

Nie wiem moze ja jakos dziwnie przechodzilam ten czas...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Hejka ja właśnie po wizycie u weterynarza z psem tym razem. Piszecie o szyjkach.. Ja tez nie miałam badanej szyjki w ogóle, dopóki sama mu o tym nie powiedziałam. Niestety to bylo raz, 2wizyty temu. Na poprzedniej (czyli tej z cytomegalia) nic nie sprawdził. Ani śluzu ani nic, na fotel u niego to tylko 2razy usiadlam. Zastanawiam się dlaczego tak jest ze inni badaja co wizytę, a on nie widzi potrzeby? Wzialby odpowiedzialność za to gdyby cos się stało z szyjka? W ogóle to skracanie szyjki ma jakies objawy? U mnie nawet nie miałby aparatu żeby zmierzyć długość. Tam nie ma usg. Mi tylko powiedzial jak mnie nadal ze dluga i zamknieta.wkurwia mnie juz to. Dzis z ta babka z zakaźnego znów sie z tych lekarzy,smialysmy bo jej powiedziałam jak do pacjeta podchodzą, to powiedziała ze na moim miejscu by zmienila.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamusie Czytam Was od wielu tygodni ale dopiero odważyłam się napisać Przez dłuższy czas nie mogłam uwierzyć w Mały Wielki Cud rozwijający się we mnie... Teraz jak brzuszek duży, dzidzia się rusza... Od 17 lat choruję na cukrzycę Przez kilka lat związku z byłym mężem nie udawało się zajść w ciążę. Straciłam nadzieję że zostanę matką. On zdążył zrobić sobie dzieciaczka z inną. Na szczęście na swojej drodze spotkałam cudownego faceta... wzieliśmy ślub i pyk... udało się. Termin porodu 4 marca:) Ciąża jest dla mnie strasznym stresem ze względu na obciążenia spowodowane długotrwałą chorobą ale mam nadzieję że uda mi się dotrwać z Wami do marca 2016...

Odnośnik do komentarza

Asik85
Spróbuję dodać fotkę ale pewnie nie wyjdzie.

Asik jaka wystrojona :D Pieknie wygladasz!

Olka lez i pachnij!!! Dziewczyny wtajemniczone w lezenie na pewno dadza Ci pare trikow jak milo i szybko przebrnac przez ten okres.

Ja trzymam kciuki za Ciebie!!! Moze za 2 tygodnie bedziesz mogla juz wstac i w domku np obiad zrobic. Bedzie dobrze!!!!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

[quote="Aga2801"]Ernesto moja Angelika też powiedziała że takiego misia kupi. Wczoraj oglądaliśmy ubranka w smyku ale tam ceny z kosmosu i jakieś takie dziwne kolory.
U mnie teraz słoneczko się pokazało: ).
Asik super malutki masz brzuszek :).[/quote

Aga normalna cena tego reniferka to 49PLN a po przecenie niecałe 35 pln. Moja mama powiedziała, ze grzech nie wziąć :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

No dziewczyny skonczylam nadrabiac Was!!!!! Jestem dumna z siebie!:D

Witam nowa mamusie! Musimy wszystkie dotrwac do marca a przynajmniej lutego- wiadomo jak to z tymi terminami jest :D

Bedzie dobrze z kazda z nas! I bedziemy sie cieszyc naszymi pociechami. I tak jak ktoras mowila bedziemy sie smiac ze tak sie zamartwialysmy w ciazy. Bo zmarywienia po narodzinach dopiero wieksze beda :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...