Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

misiakowata30
.Izabel cos knuje,bo napisała,że zostanę sama z porodem :D
Oby nie Kasiamamusia słyszałaś?my razem,ok?:)?

Witam;)
Ale się działo! Gratuluję wszystkim nowym mamusiom:)
No tak misiakowata nie ma sprawy :D ja dzisiaj po wizycie, szyjka jeszcze zamknięta, ale zaczyna się robić miękka... Może być w każdej chwili,mogę w terminie, a może być po terminie... Święta mogą być w szpitalu, bóle jak na okres to już normalka,bóle pleców dzisiaj przechodzą same siebie!boli jak diabli,dobrze że tylko plecy, maleństwo ułożone prawidłowo-główką do dołu, ładnie się w kanał wpycha,jeśli brzuch cały jak balon się zrobi to szpital,nie da się tego przeoczyć, macica ćwiczy,aspargin mogę brać aby ręce i nogi nie drętwiały, moja kruszynka waży ok.3300g:) (doczekałaś się usg!)

Witam również nowe mamusie;)

MamaMi1
Corcia: mamo, ale masz grube nogi i pupe!.

Urocze prawda? :D
Spoko mój zuch nie wiele lepszy,patrzy ostatnio i patrzy i:
"Mamo ,ale ten tyłek to masz ogromny!I te schabiki po beczkach!" :D

Ale dzisiaj to poszło z tymi dziećmi :D

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
no i się wzięłam i wkurzyłam i wygarnełam i matce i Pawłowi..

Misia i dobrze, nieraz trzeba wygarnąć! Ty jesteś na końcówce ciaży, wiadomo jeden dzień jest lepszy a inne gorsze. A ktoś ci będzie pracę ustawiał i układał dzień. Musisz się dostosować do swojego samopoczucia, a nie jakiejś listy rzeczy na dany dzień. Jeszcze jesteś osłabiona przez zeba, niewyspana przez świąd. Jejku. Odpuścili by troszke!

Trzymaj się, nie daj się. Rób po swojemu! A twój P. to już pewnie sam nie wie, jak ci pomóc i doradzić, więc nieraz nie trafia. Będzie dobrze. On sam ma już pewnie niezłego stresa, wiec reakcje też są różne.

Tulam :-)

P.s. to kiedy rodzimy? Nawet podoba mi się 16.03.2016r.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdnvc3liu.png

http://www.suwaczek.pl/cache/57f2833102.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Wy mnie tu podziwiacie,piszecie szalona kobieto..a jak widac jestem leń smierdzący

Nie jesteś i nawet sobie nie wmawiaj!
Zobacz z jednej strony racja, no nie?Codziennie po trochu,ale tak się nie da mu wytłumacz,bo tego dnia co szalejesz na miotle jest git,a za 2dni siły opadają, ja cię rozumiem bo robię podobnie,wczoraj wszystko posprzątałam,to dzisiaj tylko naczynia, jutro poodkurzam, chyba że odjade,plecy je***,wezme nospe chyba...

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

Misiakowata,
wiem, ze chodzi o całokształt.
Najlepiej jak inni się wymądrzają, wytykają, a nie potrafią obiektywnie ocenić.
Olej system zimnym moczem i tyle. Powiedziałaś im co czujesz.
Domyslam się, ile musisz się wycierpieć, bo kilka rzeczy Ci się zlożyło... Nie dość, że ciąża na końcówce, to ząb itd. I na dodatek ludki gadające swoje.

A teraz staraj się wyluzować i skupić się na sobie i na dzieciątku. Wyrzuć z siebie te złe emocje. I nie zważaj na hasła innych. Jesteś dzielną mamusią! Każda Cię tu podziwia i całym sercem jesteśmy z Tobą!

Odnośnik do komentarza

Pół dnia mnie nie było i ledwo nadrobilam :D
Ależ tu się działo!!! Cieszę się z narodzin każdego okruszka forumowego i gratuluję:))

Ale mnie kość ogonowa boli dzisiaj! Aż nie wiem jak siedzieć, a byliśmy na imieninach i musiałam kilka godzin przy stole dać rade!)

Jak mnie babcia męża wkurza, no! Widzieliśmy się dosłownie kilka minut a zdążyła mnie zirytowac. Raz, że koniecznie chce mnie macać po brzuchu - a jakoś tak dziwnie mnie dotyka, wyjątkowo mi nie pasuje (generalnie pozwalam dotykać brzuch, ale z drugiej strony - co to kurna?! to moje ciało! Można zapytać a nie domagać się jakbym była ogólnodostępna), a dwa -wiecznie komentuje kiedy urodzę i że się nie może doczekać...bo ja to nie czekam, tylko Babcia :/ A, i Teściowa - bym zapomniała - tylko one nie mogą się doczekać :D i teksty - Ty do Świąt to nie urodzisz... (co chyba miało być komplementem, że dobrze wyglądam...) a milion razy mówiłam, że termin mam na sobotę a jak nic się nie wydarzy to po 8 dniach mam iść do szpitala...no to jakby nie patrzeć do świąt urodzę! Ile razy można to samo?!

Też się tak łatwo irytujecie?

Odnośnik do komentarza

~kalae
Dzieki dziewczyny. Juz sie czuje dobrze, wczoraj plakalam z bezsilnosci, chcialam juz odciac ta oksytocyne. Choc ok 20 nowa zmiana poloznych mnie nawet zmotywowala do walki jeszcze, powiedziala ze wlochata glowke juz czuc, mialam skurcze regularne i ponoc prawidlowe, tylko na badaniu sie okazalo ze jednak nic sie nie dzieje. Wtedy mnie to oslabilo, a skurcze przy oksytocynie praktycznie sie wyciszyly Jak postanowli o cc to sie ucieszylam, ale tez sie balam bo to jednak operacja.

Jak prosilam o cc, to polozna ze po cc tez mnie bedzie bolec. Noi boli, ale to sa dwie rozne rzeczy.

Chyba bym sie nie zgodzila na oksytycyne ponownie.

Antosia jest slodka wazy 3330 i ma 54cm i ma czarne wloski.

A dla dziewczyn ktore chca rodzic u bonifratrow, jak polozna mowi zeby maz szedl do domu, to niech idzie i nie mysli ze wytrzyma. Moj M nie chcial isc do domu choc mu mowilam zeby pojechac i wrocil za 3 godz. Stwierdzil ze da rade. Byl ze mna caly czas, ale byl bardzo zmeczony, a skoro moze odpoczax to lepiej niech ida domu na ta chwile.
Opieka jest dobra, nie ma na co narzekac, jedzenia dobre, peronel mily.
A i jeszcze mialam napisac mnie by prawie nie przyjeli do porodu, bo 4 rodzace byly, ja 5 tylko z wodami bez akcji, chyba dla tego mnie przyjeli.

Ja w sumie bylam od poniedzialku rano na nogach bo w nic z pon na wtorek nie zdarzylam spac, a m chyba godzine spal, wiec bylismy wykonczeniu. Dlatego pisze ze jak polozna karze isc spac rodzacej (jak jest brak skurczow) lub mezowi to isc.


Gratulacje, masz juz za sobą!! Ale Cie wymeczyli! Kuzwa... Boje sie jak bedzie tam przy naszych porodach... Grunt ze wszystko skończyło sie dobrze. A Ty nie miałaś rozwarcia??
Dziewczyny gratulacje!!! Juz są z Wami wasze malenstwa:)

Odnośnik do komentarza

MamaMi,
mnie bardzo ta data się podoba. Już jakiś czas temu o tym pomyślałam... :D Ale nie wiem czy wytrzymam tyle, tzn. jest coraz gorzej... A nic nie słyszu i nic nie wiżu by się wielki dzień zbliżał....

Ech, gdybyście dziś mnie widziały jak odprowadzałam do przedszkola... Dobrze, że młody miał parasolkę, bo nie miał szans mnie poganiać. A w przedszkolu? Zakładanie butów ochronnych - masakra! Potem na pierwsze piętro - sapałam jak stary parowóz i goniłam po nich, by młody za bardzo mi nie spierniczył. A potem Bartek już dawno w sali siedzi na dywanie, a ja po czasie wchodzę się pokazać, a opiekunka pytanie: czy coś się stało?

Jak na złość nikt z obsługi nie przechodził, bo dawno wcisnęłabym go żeby poszedł bez mamusi na pięterko.

Jutro ja to pierdzielę i wchodzę w butach.

Odnośnik do komentarza

Misiakowata nie przyjmuj się! Ja miałam wczoraj sprzątać, a nie miałam siły ruszyć nogą ani ręką. Za to dziś to powygarniałam z takich kątów, co parę miesięcy nie były tykane. Także doskonale rozumiem przypływy i odpływy sił. Każdy najmądrzejszy jest niestety. Mój mnie wkurza, bo ciągle słyszę: "a ty znowu jesz? a ty znowu coś słodkiego? Przecież narzekasz, że ci ciężko!" To co, mam kurna nic nie jeść jak jestem głodna? A po kawałku czekolady na pewno od razu mi się zrobi 1oo kg ciężej... No i wiem, że on to nie w złej wierze, ale się wpieniam ciągle! Także luz nie jesteś sama ;) Hormony, nerwy, emocje, trzeba przeżyć ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymqo35am0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ot0d95nz.png

Odnośnik do komentarza

strunka7777
Misiakowata,
wiem, ze chodzi o całokształt.
Najlepiej jak inni się wymądrzają, wytykają, a nie potrafią obiektywnie ocenić.
Olej system zimnym moczem i tyle. Powiedziałaś im co czujesz.
Domyslam się, ile musisz się wycierpieć, bo kilka rzeczy Ci się zlożyło... Nie dość, że ciąża na końcówce, to ząb itd. I na dodatek ludki gadające swoje.

A teraz staraj się wyluzować i skupić się na sobie i na dzieciątku. Wyrzuć z siebie te złe emocje. I nie zważaj na hasła innych. Jesteś dzielną mamusią! Każda Cię tu podziwia i całym sercem jesteśmy z Tobą!

Oprócz tego wszystkiego muszę użerac się z matką chora na schizofrenię od jakis 20 lat,która się nie leczy..nie jest zagrożeniem dla siebie czy otoczenia,ale jej słowa potrafia dobić.
Głupia ja ,bo mogłam się nie odzywać,a teraz dałam się wciagnąć w pyskówkę i co z tego mam...ból twardego brzucha i pleców,łzy a jeszcze wyjde jak zwykle na podła sukę.
Żyć nie umierać

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

strunka7777
MamaMi,
mnie bardzo ta data się podoba. Już jakiś czas temu o tym pomyślałam... :D Ale nie wiem czy wytrzymam tyle, tzn. jest coraz gorzej... A nic nie słyszu i nic nie wiżu by się wielki dzień zbliżał....

Ech, gdybyście dziś mnie widziały jak odprowadzałam do przedszkola... Dobrze, że młody miał parasolkę, bo nie miał szans mnie poganiać. A w przedszkolu? Zakładanie butów ochronnych - masakra! Potem na pierwsze piętro - sapałam jak stary parowóz i goniłam po nich, by młody za bardzo mi nie spierniczył. A potem Bartek już dawno w sali siedzi na dywanie, a ja po czasie wchodzę się pokazać, a opiekunka pytanie: czy coś się stało?

Jak na złość nikt z obsługi nie przechodził, bo dawno wcisnęłabym go żeby poszedł bez mamusi na pięterko.

Jutro ja to pierdzielę i wchodzę w butach.

Strunka to umawiamy sie na za tydzien:-) och zeby to się tak dało. ..ja tez sapie jak parowoz, stekam przy wstawaniu z łóżka, siadaniu, zginaniu, czymkolwiek! Oddycham po tych czynnosciach jak przy skurczach! A w dodatku dzis po poludniu i wieczorem mialam sporo nieregularnych skurczy przepowiadajacych. Wyciagam torbe, zeby sprawdzić co tam mam-moj maz sie przerazil, ze czyzby juz? Potem spakowalam sobie do siatki ciuchy na wyjscie ze szpitala, mowie mu gdzie to klade, a on: kurcze, nie ogarne tego!
Matko! Jakie te chlopy nieogarniete :-) ale przynajmniej gp moje stekania, skurcze i pakowania torby popedzaja, zeby zalatwic reszte spraw zwiazanych z porodem, dzidziusiem itp.
Moje proszenia wczesniej nic nie daly, a teraz jak mnie widzi, to sam sie bedzie spieszyl. He he, jutro postekam jeszcze bardziej :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdnvc3liu.png

http://www.suwaczek.pl/cache/57f2833102.png

Odnośnik do komentarza

Misiakowata odchodzi ci czop?? Coś musiałam przegapić....
Współczuję sytuacji.Ale tytuł lenia mam ja :p lekarz kazał mi jak najwięcej leżeć, żeby dotrwać do tego 12.03 przynajmniej. A że lezenie mi nie idzie bo mi się zaraz cofa, to zwyczajnie staram się robić jak najmniej, no to mężowi obowiązków doszło po pracy.... I nie wiem myśli ze nie widzę że go to wkurza że trzeba zmywarkę wstawić, zakupy zrobić, szkoda tylko ze jak ja pracowałam, odbieralam dziecko ze żłobka to się nie zastanawiał że ja po pracy nie odpoczywam...a teraz wielkie halo bo on po pracy jeszcze w domu zapieprza...

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Aga2801
Przyszła do mnie kuzynka z prezentem dla małego i pierwsze co powiedziała to: POKAŻ BLIZNE. Noż kur...mać rozwaliła mnie na łopatki.

Rozumiem tekst POKAŻ CYCKI! Ale rana już nie jest fajna...

Misiakowata przecież mówiłaś, że twoja mama urodziła i ciebie i brata jako wcześniaki to jak niby się więcej ruszała skoro nie dotrwała do 38 tc?!

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Miskowata doskonale Cie rozumiem. Moj mi co prawda karze odpoczywac, ale moja siostra codziennie ma jakies aleee, ze za malo sie ruszam, ze ona jak byla w tym samym tc co ja to biegala, sprzątala tam pojechala, spacery dlugie chodzila i ze moglabym juz urodzic. A ja mam tak samo jak Ty jak mnie ogarnia energia to caly dzien moge biegac, sprzatac, prasowac itp. A w drugi bede lezec i nie dam rady dupska podniesc. Kurcze przecież Twoj P sam sie denerwowal na Ciebie, ze za duzo robisz i masz sie oszczędzać. Za tymi facetami ciezko czasem nadążyć. Moj tez raz mówi, ze za duzo robie a za minute, ze nic nie robie :D

Dziewczyny,nie ma co słuchać tekstów "ja w tym tygodniu go ty teraz to.." bo to jest nieporównywalne! Ja sama mam niesamowicie ogromną różnicę między starszakiem a teraz! Przytyłam tyle samo, prawie ten sam czas (starszy jest z początku maja) i co? Gówno!za przeproszeniem.

Wtedy 3tyg przed porodem biegałam z koleżanką w szpilkach po kawiarniach. A to że teraz nie mam siły to przecież nie ode mnie zależy. Nie będę na siłę próbować robić z siebie wariata. I tak jak większość tutaj jeden dzień mogę góry przenosić a kolejne 3 zdycham.

Także dziewczyny,trzeba olać i tyle. Nikt nie siedzi w naszym ciele żeby wiedzieć co czujemy a tym bardziej oceniać.

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
Aga2801
Przyszła do mnie kuzynka z prezentem dla małego i pierwsze co powiedziała to: POKAŻ BLIZNE. Noż kur...mać rozwaliła mnie na łopatki.

Rozumiem tekst POKAŻ CYCKI! Ale rana już nie jest fajna...

Misiakowata przecież mówiłaś, że twoja mama urodziła i ciebie i brata jako wcześniaki to jak niby się więcej ruszała skoro nie dotrwała do 38 tc?!


wiem,bardzo przepraszam..dopiero później podczas rozmowy z nia któregos dnia wyszło,że mój brat urodził się w 38 tyg..a ja w 30..czyli to ja jestem wczesniakiem.Dziś mi zarzuciła,że mało sie ruszam,bo on ajk sie ruszala to za tydzien urodzila(38)
a ja jestem z siebie dumna..bo może gdyby ona dbała tak o siebie jak ja to by mnie donosiła do terminu..
wrrrr..pokłocilam sie z nia calkiem.zaczela mnie obwiniac za wszystkie krzywdy tego swiata,gdzie sama sobie to zrobila niszczac rodzinę calutką i siebie..nie wytrzymałam i napisałam jej zeby dała mi swiety spokoj,ze dluzej nie wytrzymam i nie pozwole zniszczyc kolejnej rodziny,mojej..
to teraz oczywiscie z przeszłości wyciaga swoje zale w sms..

pogadałam z Pawłem przez telefon,poryczałam,teraz mam wyrzuty sumienia,ze Mati bedzie nerwusem i płaksą..
mam nadzieje,ze po porodzie dostane na tyle sily ,ze urwe kontakt calkowicie z moja matką,co bedzie dla nas najlepsze.

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Izabel nie odchodzi mi czop :D Tylko tak czytałam Was dzisiaj i tak sie zastanawialam co z sexem jak czop juz odejdzie..bo to jednak pozniej 6 tyg przerwy w połogu:)
Mój P.powiedział,ze skoro czopa nie bedzie to on bedzie sie bał hehe

Dzieki dziewczyny:) Wasze słowa odnośnie przenoszenia gór zostały przekazane Pawłowi i zrozumiał..albo bał się ostac przy swojej teorii :)
Ide zmyć buzię,poprawie koronę i wracam do siebie..zamiast biednej Gosi-szalona Misia:D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
MamaMi korzystaj z tego patetntu na męża jeszcze trochę :)
Swoja droga nieźle to wymysliłaś haha :)

a ja rzuciłam się na czekoladę..jem sobie ostroznie,mam nadzieję,że nie pożałuję.trzymajcie kciuki D

he he, samo wyszlo! Bo ja nie oszukala bym tak mojego, ze cos mi jest, a nic by sie nie dzialo. Ale skurcze juz sie pojawiaja, a do mojego dopiero dociera, ze bede zaraz rodzic:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdnvc3liu.png

http://www.suwaczek.pl/cache/57f2833102.png

Odnośnik do komentarza

MamaMi1
misiakowata30
MamaMi korzystaj z tego patetntu na męża jeszcze trochę :)
Swoja droga nieźle to wymysliłaś haha :)

a ja rzuciłam się na czekoladę..jem sobie ostroznie,mam nadzieję,że nie pożałuję.trzymajcie kciuki D

he he, samo wyszlo! Bo ja nie oszukala bym tak mojego, ze cos mi jest, a nic by sie nie dzialo. Ale skurcze juz sie pojawiaja, a do mojego dopiero dociera, ze bede zaraz rodzic:-)

lepiej pozno niz wcale :)
Mój to zaraz sie pyta-jedziemy?(z nadzieja w glosie ) :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

MamaMi1
No dokladnie, lepiej pozno niz wcale.
A mój raczej z nadzieją w glosie, ze moze to jeszcze nie to!?:-)

Chyba to jest ta "fundamentalna" roznica miedzy pierwszym a kolejnym dzieckiem :-)he he he

hehe no tak mój nie wie co go czeka :D
Ja tam wiem,ale doczekac sie nie mogę.Jak pomyślę,że będzie taki malusi misiuniu i że bede go mogła w końcu przytulić,to nie straszny mi poród,bo wiem,że na końcu jest szczescie :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...