Marcóweczki 2016

[kamillla]

u nas w wawie tez jest ta swinska grypa. ale nie wiem jak z odwiedzinami, podejrzewam ze zakaz odwiedzin :/ z jednej strony straszą, a z drugiej mowia ze leczy sie ją już jak zwykła grype.

[ajka88]

Ja z jednej strony to bym chciała takie ograniczenie, ale np. że tylko mąż albo partner mnie odwiedza. Bo mnie trochę przerażają te tabuny odwiedzających.

[kamillla]

ajka88

Ja z jednej strony to bym chciała takie ograniczenie, ale np. że tylko mąż albo partner mnie odwiedza. Bo mnie trochę przerażają te tabuny odwiedzających.

no bo według mnie tak powinno być, ze tylko partner/ maz moze przychodzić.

chyba że np samotna matka rodzi, to co innego.

ale nie że goście sie zjezdzają jak na niedzielny obiad

[Gość kalae]

kamillla

ajka88

Ja z jednej strony to bym chciała takie ograniczenie, ale np. że tylko mąż albo partner mnie odwiedza. Bo mnie trochę przerażają te tabuny odwiedzających.

no bo według mnie tak powinno być, ze tylko partner/ maz moze przychodzić.

chyba że np samotna matka rodzi, to co innego.

ale nie że goście sie zjezdzają jak na niedzielny obiad

u mnie jest ograniczenie do 2 osób
a ponadto wydaje mi się że jak ktoś nie chce zjazdu rodzinnego w szpitalu to trzeba to wyraźnie powiedzieć, a mąż/partner powinien za strażnika robić.

[Gość kalae]

a obniżyła siię wam macica? wyczytałam że na 3-4 tyg pred porodem, a u mnie dalej wysoko, tylko mi spojenie tak napieprza, że chodzić nie umiem, jeszcze te serdelki opuchnięte,

[Madika]

Ja dlatego zapowiedzialam ze do szpitala ma wstep TYLKO mezus!!! No chyba zeby cos sie dzialo to wtedy zadzwonie do mamy. Ale raczej nie przewiduje...
Cala reszta to dopiero do domu moze przyjsc. I to tez nie wszyscy...

[strunka7777]

~kalae

a obniżyła siię wam macica? wyczytałam że na 3-4 tyg pred porodem, a u mnie dalej wysoko, tylko mi spojenie tak napieprza, że chodzić nie umiem, jeszcze te serdelki opuchnięte,

Mam wrażenie, że od 1,5 tygodnia stopniowo mi się obniża.

[ajka88]

U mnie w szpitalu też jest maks dwie osoby, i np. do mnie tylko będzi mąż. Ale sama na sali nie będę i nich do kogoś co chwila będą takie wycieczki, to ja będę czuła się skrempowana.

[Madika]

~kalae

a obniżyła siię wam macica? wyczytałam że na 3-4 tyg pred porodem, a u mnie dalej wysoko, tylko mi spojenie tak napieprza, że chodzić nie umiem, jeszcze te serdelki opuchnięte,

Ja gdzies od tygodnia mam obnizony brzuch... Mam nadzieje ze wytrzymam do przyszlego tygodnia bo mam troche planow jeszcze W pon zdjecia z brzuszkiem w srode kosmetyczka ostatni raz a w piatek znajomi maja wpasc Mam nadzieje ze nic nie bede musiala odwolywac heheh

[nati91]

U mnie też maks dwie osoby na raz mogą być. Nie wiem jeszcze, czy chcę, żeby mnie odwiedzali w szpitalu, czy już w domu. Z jednej strony z chęcią bym rodzicom wnusię pokazała, ale jak rodzice to i teściowie... ale żadnej dalszej rodziny na pewno. Zresztą weszliby na chwilę i nara, więc może to nie taki głupi pomysł :) a potem do domu zaprosimy, jak już się ogarniemy.

[leniwiec_leniwiec]

U mnie brzuch na tej samej wysokosci co miesiac/dwa temu...ale podobno moze sie obnizyc nawet dzien/dwa przed porodem. Ja na to nie zwracam uwagi...
Co do odwiedzin, w. Toruniu mam tylko. T. wiec nie groza mi masowe odwiedziny. ;)
Jednak po porodzie bedzie moja siostra, a pozniej mama. Na razie, wydaje mi sie, ze jakos mi ich obecnosc pomoze. T.tez ma brac wolne ale po kilka dni raz na jakis czas...bo dwa tygodnie na raz mogloby sie zamienic w jakas katastrofe;)

[kamillla]

Nie wiem czy u nas są ograniczenia co do ilosci osob odwiedzających, ja już poinformowałam ze nie chce gosci

nie zauwazylam zeby i sie brzuch obnizyl... a gdzies czytałam ze to tez zalezy od kobiety, niektórym tak samo jak czop czy oczyszczanie, moze brzuch opasc tuz przed porodem
ale to gdzies wyczytaałam, nie ma 100% pewnosci

[Gość przyjazna]

~kalae

kamillla

ajka88

Ja z jednej strony to bym chciała takie ograniczenie, ale np. że tylko mąż albo partner mnie odwiedza. Bo mnie trochę przerażają te tabuny odwiedzających.

no bo według mnie tak powinno być, ze tylko partner/ maz moze przychodzić.

chyba że np samotna matka rodzi, to co innego.

ale nie że goście sie zjezdzają jak na niedzielny obiad

u mnie jest ograniczenie do 2 osób
a ponadto wydaje mi się że jak ktoś nie chce zjazdu rodzinnego w szpitalu to trzeba to wyraźnie powiedzieć, a mąż/partner powinien za strażnika robić.

Gorzej jak do sąsiadek z sali korowody przychodzą..
Jak sobie przytomne jak roniłam swoją druga ciążę w bólu leżąc na patologii a tu odwiedziny w pełni smiechy, hahy to kur...a mnie strzela. To samo na położniczym ledwo żyjesz z tyłkiem na wierzchu albo cycem a tu wycieczki masakra.
Powinno być wszędzie ze tylko jedna osoba na raz. Ale juz o tym pisałam ..

[strunka7777]

ajka88

U mnie w szpitalu też jest maks dwie osoby, i np. do mnie tylko będzi mąż. Ale sama na sali nie będę i nich do kogoś co chwila będą takie wycieczki, to ja będę czuła się skrempowana.

Tego się właśnie obawiam - rodzina będzie miała zabronione, a kurna ludki od innych osób zaczną odwiedzać, to chyba pierdolca dostanę.
Zacznę ostentacyjnie wstawać z rozkrokiem jak w "Nagim instynkcie" z podkładem w tyłku to może dadzą sobie spokój inni ludkowie ;) Ja rozumiem - ojciec dziecka czy jak samotna matka ktoś jeden bliski, ale bez przesady...

[ajka88]

Właśnie przyjazna, jak mi koleżanki opowiadały że w szpitalu każą im wierzyć tam wszystko a tu co chwila ktoś przychodzi. To dla mnie jakaś masakra. I jeszcze karmienie piersią, jakoś nie chcę aby obcy ludzie się na to gapili. Wiem że to będzie dla mnie stres. Mam nadzieję że chociaż będę miała dwójkę a nie trójkę, jak mam bliźniaki.

[strunka7777]

Są szpitale gdzie np. pokoje są w formie studio i jest jeden wspólny przedpokój i tam powinni goście odwiedzający zostawać. Są też szpitale gdzie na korytarzu goście mają przebywać, ale niestety, nie wszyscy do tego się stosują...

[kamillla]

własnie oglądam te położne, dziewczyna rodzi, przy niej partner, obok matka, a dalej jeszcze 2 siostry siedzą i patrzą jak rodzi.

[kamillla]

w tych położnych to w ogóle filmują że tak powiem wszystko, czyli jak już wyjdzie główka to wszystko widać tylko naokoło jest niby rozmazane

[ajka88]

No właśnie ludzie są masakryczni, nie zapomnę jak znajoma opowiadała jak raz facet przyszedł do szpitala polozniczego z psem bo się stęsknił za panią. I awantura dlaczego nie chcą go wpuścić.

[leniwiec_leniwiec]

Zrobilam jakis glupi test z fcb...
Co mnie podkusilo ?
http://www.whentoexpect.com/?due=02%2F27%2F2016&type=1&token=155

[Gość kalae]

nie ma się co teraz martwić czy będą czy nie będą ludzie przychodzić w odwiedziny

[Izabel82]

Jak urodziłam syna to mimo że było ograniczenie do 2 osób, do lask wparowalo z 10 osób lekko!!! Rozumiecie to?? 10 osób i każdy sobie fotkę strzelał z noworodkiem, a to taka młodziutka dziewczyna, dużo rodzeństwa no szok. Moja mama jak wyszła ode mnie zgłosiła na portierni, przyszła babka i rozgonila towarzystwo!!
Ja uważam że powinny być parawany, u drugiej mąż siedział cały czas, Ale siedział odwrócony do reszty, Ale ja np miałam środkowe łóżko i gdyby mąż był to nie miałby gdzie odwrócić głowy...

[Olija]

kamillla

karolaa

Tesciowa wymyslila kolejny sklep do którego trzeba autem jechac ale juz jej powiedzialam ze siedze w aucie

a czy ona pamięta ze jesteś w ciąży? :P

Ale Cie teściówka po sklepach przeciorala:/ dobrze ze jestes asertywna i w samochodzie zostalas. Ja bym juz drugi raz sie z nią w ciąży nie wybrała;)

[Gość przyjazna]

strunka7777

Są szpitale gdzie np. pokoje są w formie studio i jest jeden wspólny przedpokój i tam powinni goście odwiedzający zostawać. Są też szpitale gdzie na korytarzu goście mają przebywać, ale niestety, nie wszyscy do tego się stosują...

A są szpitale gdzie są sale 5-6 osobowe i ja w takim będę..

[ajka88]

Przyjazna to ci nie zazdroszczę.