Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

misiakowata30
Bez kitu mam spadek formy,jakas depresja,psychoza..zżarłam całego ptysia i nic..nie chce taka być..ciągle bym ryczała,nie wiem juz sama czemu..
tesknię za tym,że i moje posty były zielone od buziek...

Kochana Misiakowata to hormony. Daj sobie troche przestrzeni wyplacz sie widocznie musi to z Ciebie wyjsc a potem wrocisz szalona buzko:*

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza
Gość magdalenka851

Dziękuję Wam, jesteście kochane i niezastąpione! Naczytalam sie bo gin na urlopie, zero kontaktu, nic mnie nie uprzedził co jeśli bedzie dodatni a jak 5lat temu rodzilam to tego badania nie miałam a poród sie rozpoczął od sadzenia wód płodowych w 36tc czyli dokładnie tyle co mam dzis i tak stresuje! Ale obiecuje poprawe. Wogole to też mam juz jakieś dziwne humory i nawet mega zazdrosna o męża jestem co sie rzadko zdazalo...chyba od siedzenia w domu tak sie dzieje albo stres zbliżającego porodu.
Misiakowata jesteś naszym prowadierem, nie smutaj. Napewno wszystko bedzie dobrze a to pewnie macica i cala reszta się na poród szykuje. Mnie pachwiny bola i nawet kości miednicy jakbym poszalala na fitnesie a dodam ze leze od tygodnia

Odnośnik do komentarza

nie wiem chyba po prostu cały stres całej ciązy mi sie udzielił..
tyle miesiecy obaw,drżenia czy doniosę..niby jest ok,wyniki super,synek zdrowy,ale ja chyba odetchnę jak już bedzie nazie świecie...
to siedzenie w domu,odliczanie,wszystkie dolegliwosci,mało snu padło mi już na psychike..mecza mnie złe mysli..oprocz Pawła i Was nie mam nikogo...
nie wiem co mi jest do cholery no....
poród to chyba bedzie wybawieniem po prostu :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Katie 81
Mnie też lekarz kazał cały czas leżeć na lewym boku, żeby mały się odwrócił główką w dół. Takto był ułożony w poprzek- bolało jak diabli. I chyba przez to leżenie na lewej stronie się obrócił- ale taką mi rewolucje w brzuchu zrobił podczas przeprowadzki, że nie wiedziałam co się dzieje. Byłam przerażona.

no dokładnie, to bym jakiś armagedon w brzuchu, a było to dzień przed wizytą, więc się śmiałam, że chyba posłuchała lekarza bo dał jej czas do 37 tygodnia na ten obrót.

Odnośnik do komentarza

Pozdrawiam ze szpitala :P
Leżę wlasnie na vip sali do porodów rodzinnych. Spokojnie,jeszcze nie rodze. Mialam skurcz mega silny,minutowy i mój dr kazal jechac na izbę żeby sprawdzić. Na izbie akcji skurczowej nie bylo ale Mała miała tachykardie wiec mój dr narobil szumu i przyjęli mnie na obserwacje.
Pobrali badania,gbs tez. Teraz leze juz druga godzinę pod ktg. Dostalam tez znowu sterydy na pluca,ale co dalej? Nie wiem.
Sikać mi sie strasznie chce a z tym dziadostwem nie mam jak chodzić :P

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

Olciaa
~Leniwiecccc
Dzieki dzuewczyny za josmetyczne porady :) nigdy (chyba!) nie mialam silikonowej szczoteczki, wiec moze tym razem sobie sprobuje:)
Kalae zazdroszcze naturalnie grubych rzes. Moje sa jasne, srednio-dlugie i srednio-grube. Takie przecietne;)
Wiec, zeby wyjsc do ludzi musze sie maznac troche;))
Sylwia, ciesze sie, ze odnajdujesz pozytywy w moich postach;) wiesz,jak Misiakowata ma soadek formy, to trzeba sie podwojnie starac;)))

Spróbuj spróbuj :) silikonowe są naprawdę fajne mi.in nie sklejają tak rzęs. :) może też zakochasz się w twist up the volume jak ja :D ps. poluj na promocje czasem można w fajnych cenach spotkać czy np w promo z kartą lifestyle :)

moja mama ma krótkie i cienkie i sobie chwali taki
http://www.ezebra.pl/product-pol-3078-BOURJOIS-TUSZ-VOLUME-GLAMOUR-CZARNY-06.html?gclid=CP6v_bDk_MoCFYgIcgoduc4DGw

ja go też lubię bo się fajnie nakłada i nie ma grudek.

Odnośnik do komentarza

Misiakowata ja też ostatnio jestem rozdrażniona i płaczliwa. I mam mega stresa przed porodem. Jedyny szpital w moim mieście ma sporo słabych opinii o oddziale położniczym, a do Kielc musiałabym jechać ponad 40 km :/ I jak tylko myślę o porodzie, to od razu mi się humor pogarsza! A dziś się popłakałam, bo był przede mną talerzyk z 3 kawałkami ciasta i miałam zjeść jeden, a nawet nie wiem kiedy zjadłam wszystkie... I się poryczałam, że tyle zjadłam i jestem gruba i się w spodnie ciążowe przestaję mieścić :D No parodia, mówię wam :P

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymqo35am0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ot0d95nz.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Chciałabym się wykrzyczec wypłakać,ale nie chcę tego robic przy Pawle..rycze sobie cichutko w kuchni po ciemku,zeby nie słyszał..on sie tak martwi...boże mam nadzieje ze nie jest to jakas depresja czy cos..

Midiakowata nie ograniczaj sie!!!! Placz glosno i pokrzycz sobie jaak masz ochote!!!!! Tylko powiedz Pawlowi ze nic Ci nie jest i ze to sa hormony i musisz z siebie to wywalic. On to zrozumie!!!! I jak zrobisz to raz a dobrze to bedzie Ci lzej i szybciej sie uspokoisz!!!:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Hej
Kamila my to robimy zakupy miesięczne, tylko chleb na bieżąco:)
Gaz rozweselający?hm...ciekawie by było ,:D pamiętając moje zachowanie i słysząc od męża jak się zachowywałam po narkozie to teraz bym wolała być świadoma :D
Oj piwa bym się napiła,albo wina Mogen Dawid Concordia pyszne jest i takie delikatne:) ummm
Olcia ja bym wolała mieć usg przed porodem bo na fotelu ostatnio pani dr że dzidzia głową w dół a na usg wyszło że główka u góry,zobaczymy jak to będzie, puki co maleństwo tak daje czadu ,że w nocy kurw*** dostaje, a dzisiaj już mojemu 5marzec pokazałam jako bezpieczną datę
Misiakowata staram się dzisiaj leżeć, nie powiem rewelacji nie ma,tym bardziej,że rano miałam dylemat bo mi teściowa małego słodkim karmiła, musiałam niestety kazać oddać czekoladę i tłumaczyć ,że to nie zdrowo i w ogóle... Dopiero ok.15 pozwolilam mu zjeść słodkie i jego mina i tekst"no w końcu,za jakie grzechy" :D skubany 5latek
Beez nospy się nie obyło... Mąż z pracy wrócił to chociaż małego na spacer zabrał,eh,bo misiakowata pocieszam,też mam tylko was i syna i męża, jakoś mi lżej jak do was zagadam:)
Aga krupnik zjadlo by się;)
Kalae uwielbiam drożdżowe ciacho:)

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

aniia
Pozdrawiam ze szpitala :P
Leżę wlasnie na vip sali do porodów rodzinnych. Spokojnie,jeszcze nie rodze. Mialam skurcz mega silny,minutowy i mój dr kazal jechac na izbę żeby sprawdzić. Na izbie akcji skurczowej nie bylo ale Mała miała tachykardie wiec mój dr narobil szumu i przyjęli mnie na obserwacje.
Pobrali badania,gbs tez. Teraz leze juz druga godzinę pod ktg. Dostalam tez znowu sterydy na pluca,ale co dalej? Nie wiem.
Sikać mi sie strasznie chce a z tym dziadostwem nie mam jak chodzić :P

Czy mamy trzymac kciuki zebyscie wyszly razem ze szpitala czy juz rozlaczeni??? Bo na tym etapie to juz tak nie wiadomo :D No chyba ze juz na pelnie czekasz :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Misiakowata nie smuć się, bo solidaryzując się z Tobą ogłosimy żałobę na forum :( Ja Ci to mówie, mam wrażenie, że Twoja przemiana jest przełomowa. Coś takiego jak: Miśkowata smutna - koniec świata ! Czyli ja wróżę rychły masowy wysyp dzieciaczków. Korki z pipek będą strzelały jak szampany na Sylwka :P
A tak poważnie to nie potrzebnie Cię ta położna zestresowała. Powiedziała to pewnie nawet nie myśląc jakie to skutki może wywołać u ciężarnej. Zobacz jak to napisałaś ile marcówek się przestraszyło (łącznie ze mną). Zobaczysz w czwartek, że z Matim super, na pewno dobrze się rozwija.
Ja też miewm dni, ze jest mi bardziej smutno, chyba taki nasz ciążowy urok.

A ja chyba zaczynam mieć dziwne zachcianki ciążowe. Nie przepadam za colą i raczej jej nie piję, a teraz jak widzę reklamę to mam takiego smaka, tak mi się chce, wypić coca coli z takiej szklanej butelki :P

Ania jesteś pod dobrą opieką. W szpitalu zajmą się Tobą jak trzeba. Trzymaj się !

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...