Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

U nas też pobudki co 1,5-2h, a Iza nie jest hnb, więc to nie to :) ostatnio miała jedną noc, że budziła się co 3-4h, po tym jak dałam jej kilka łyżeczek zupki dyniowej z ryżem jakoś pół h przed kąpielą. Nie mam pojęcia, czy to przypadek, czy faktycznie po tym... nie dawałam jej na razie drugi raz, może spróbuję jeszcze.
Dołączamy do grona zębatków :) w niedzielę przebił się pierwszy ząbek, drugi też niedługo wyjdzie :)
Miałam jeszcze coś pisać, ale nie pamiętam, idę spać już, bo padam trochę przez te częste pobudki... jutro może sobie przypomnę :)
Dobrej nocki!

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Oj Strunka ja mam =/ jak ja nienawidzę jesieni jakos wtedy mi sie wydaje, ze zycie mi ucieka przez palce i wg ta pogoda =( buuu =( jedyny wyjatek byl w zeszlym roku jak bylam w ciazy bo wtedy sie cieszylam, ze coraz blizej porodu.
Moja Martynka spi gora 30 min. Nie mam czasu na neta wtedy. Tylko ona sie grzecznie bawi jak gotuje itp. Jak nieraz placze jak gotuje (bo.mnie nie widzi) to bawie sie z nia w "idzie mama" podchodze pomalutku i mowie idzie mama daje buziaczka i spadam do kuchni =D a ona sie tak faajnie cieszy =) i tak w kolko =D

Odnośnik do komentarza

Ann1ee
misiakowata30

Ja kupiłam wczoraj chrupki kukurydziane i zamierzam dać na dniach,żeby ten gluten zaliczyć,ale sie boję własnie zachrztuszenia..chyba ,że dam pomymlać na chwileczkę :)


Chrupki kukurydziane są bezglutenowe ;) U nas wygląda to tak, że ja trzymam chrupka i kontroluje ile on wkłada do pyziorka, a Dawid memla i fajne to jest na dziąsełka. Proceder odbywa sie w pozycji siedzacej w bujaku lub pionowej na moich rekach.
A co do glutenu to też nie mam pomysłu jak to wprowadzić. Dodajecie kaszkę z glutenem do zupek, czy jeszcze jakoś inaczej? Dałabym skórkę chleba, ale zebów póki co brak ;)

My mamy mannę z Nestle i dodaje łyżeczkę do mm raz dziennie.

Odnośnik do komentarza

chrupka kukurydzianego daje tak, że ja go trzymam, Tosia otwiera buzie i gryzie ząbkiem, ale zawsze jej daje mały kawałek do ugryzienia.

a jeśli o gluten chodzi, najlepiej kupic kaszkę owsianą lub orkiszową lub pszenna (kasza manna) i dodawać 1-3 łyżeczek. Ja daje Tosi z owcem. Albo dawać płatki z tych zbóż. Choć ponoc gluten zawiera pszenica, a te pozostałe zboża jakąś inną forme tego białka.

Kaszka jaglana, kukurydziana, ryżowa, są bezglutenowe. A w tym kontekście śmieszy i dziwi mnie reklama płatków corn flakes że są tak samo dobre jak wcześnie, a teraz są bezglutenowe, jakby wcześniej kukurydza była z glutenem

Odnośnik do komentarza

Ann1ee
misiakowata30

Ja kupiłam wczoraj chrupki kukurydziane i zamierzam dać na dniach,żeby ten gluten zaliczyć,ale sie boję własnie zachrztuszenia..chyba ,że dam pomymlać na chwileczkę :)


Chrupki kukurydziane są bezglutenowe ;) U nas wygląda to tak, że ja trzymam chrupka i kontroluje ile on wkłada do pyziorka, a Dawid memla i fajne to jest na dziąsełka. Proceder odbywa sie w pozycji siedzacej w bujaku lub pionowej na moich rekach.
A co do glutenu to też nie mam pomysłu jak to wprowadzić. Dodajecie kaszkę z glutenem do zupek, czy jeszcze jakoś inaczej? Dałabym skórkę chleba, ale zebów póki co brak ;)

Że Starszakiem tak robiłam i teraz tez mam zamiar. Dodawałam kaszę manną jak gotowałam zupkę. Lepszego pomysłu nie mam ;) przynajmniej na ten sam początek.

Strunka, z jajkiem dokładnie tak jak już Maddalena napisala, żółtko po 6mz, białko po 9a nawet 10, bo jest dużo bardziej prawdopodobne że ono właśnie uczuli ;)

Ciąża, świetnie że Mya śpi coraz dłużej! Oby tak już zostało, a raczej oby spała coraz dłużej. Bo mama też potrzebuje odrobiny snu w nocy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
Odpowiedź na poranną zagadkę: "tylko" 5 ale jest ale! Przed północą, trzecia pobudka trwała do 2.30! W dzień miała dwie drzemki, ja też. Pierwsza pół godziny, druga godzinę choć była późno bo dopiero po 14. Jestem zaskakująco mało zmęczona. Faktycznie człowiek się przyzwyczaja chyba.

O jejku, to zaczynają się przerwy nocne :( Lilijka współczuję, oby to jednorazowo było. Kalae, Tobie również. Może to faktycznie zeby. Tylko ja bym posmarowala pewnie żelem żeby uspokoić. Ale ten żel coś tam chyba ma w składzie nie takiego? Ehh. Biedne dzieciaczki.

Ja ponoć mamie dawałam popalić. Wstawałam razem z tatą o 4 rano i bawiłam się do 6 :D oby mój syn mnie nie uraczyl tym samym :D

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Co tam jeszcze chciałam.. Jasiek wczoraj dostał pierwsze warzywo. Zaczęliśmy jak Misia z Mateuszkiem od dyni. Nawet mu smakowało ;) i nawet się nie ufajdał tak bardzo jak dzieci mają to w zwyczaju :D

No i wczoraj też byliśmy na kontroli wagi, bo niby słabo przybiera. W 4 tyg przybrał 360g. Była inna pediatra i stwierdziła że taka jego natura, bo to owsik mały jest, taki ruchliwy. Także już się tak nie martwię.

A najlepsze że Jasiek na 5.5 miesiąca waży 6420g, a Wawrzek jak miał 3 miał 6600 :D ciekawe że aż taka różnica może być, bo na pół roku Wawrzek miał 9650, co daje około 3kg różnicy na dzieciach w tym samym wieku od tych samych rodziców :P

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

RedNails89
Co tam jeszcze chciałam.. Jasiek wczoraj dostał pierwsze warzywo. Zaczęliśmy jak Misia z Mateuszkiem od dyni. Nawet mu smakowało ;) i nawet się nie ufajdał tak bardzo jak dzieci mają to w zwyczaju :D

No i wczoraj też byliśmy na kontroli wagi, bo niby słabo przybiera. W 4 tyg przybrał 360g. Była inna pediatra i stwierdziła że taka jego natura, bo to owsik mały jest, taki ruchliwy. Także już się tak nie martwię.

A najlepsze że Jasiek na 5.5 miesiąca waży 6420g, a Wawrzek jak miał 3 miał 6600 :D ciekawe że aż taka różnica może być, bo na pół roku Wawrzek miał 9650, co daje około 3kg różnicy na dzieciach w tym samym wieku od tych samych rodziców :P

A ich waga urodzeniową byla taka sama ? Bo chyba to trzeba brać pod uwagę..na pól roku powinny podwoić a na roczek potroić.

Odnośnik do komentarza

Może i ja bym spróbowała dać kaszkę na noc... raz kiedyś dostała moje mleko w butelce (widzę kalae, że prowadzisz badania na temat czy to działa :D) ale wypiła troszkę ponad 100 ml i więcej nie chciała. No i budziła się jak zwykle. Ale to nie może być kwestia głodu, bo potrafi się obudzić pół godziny lub godzinę po jedzeniu... ja już nie wiem, o co cho, chyba muszę przeczekać. Jak będzie miała 10 lat, to może już będzie przesypiać noce :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Ja napchałam wczoraj wieczorem młodego kaszką (zjadł kilka łyżeczek) w nadziei na przespaną noc ale niestety nie podziałało ;-/ pierwsza pobudka po 2 godzinach a kolejne 4 już co godzinę ;-/ Więc to chyba nie głód jednak. Może te zęby jednak... Ale czy na rękach przestają się wyrzynać ;-)?

Odnośnik do komentarza

Zmartwię was z tą kaszką na noc: Kacper o 21 pożera 210ml a i tak się budzi... Do końca 4mc spał cala noc jak anioł, a teraz budzi się czasem i co 20minut. Je dopiero po 7 rano i wcześniej mleka nie chce a i tak pobudki.
Chociaż w zeszłym tygodniu miałam chyba jakiś przeznt i spał bez płaczu 19:30-8:30!

Przyjazna grupa krwi to nie tylko układ A,B,0 i czynnik Rh. Występują też różne antygeny, i tak np. moja grupa krwi to B Rh D+.
Nie jestem serologiem także więcej nie wiem ale teściowa moja jest i Kacper ma grupę AB Rh+ ale nie możemy mieć tego w formie karty grupy krwi, musi trochę podrosnąć :) Uklad A,B,0 i Rh się nie zmieni, ale przeciwciał nie sposób określić.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jo7esm9i7df8f.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5so7esfvb0ei1q.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiejszą noc uważam za przespaną, 20.40-1.30-5-7-9 :) dałam mu flachę na noc z mm, ale nie uważam, żeby to przyniosło jakiś efekt. Niemniej jednak dawno już się tak nie wyspałam ;)
Anikod hehe na rękach widocznie rosną wolniej, albo mniej intensywnie. Tak jak pisałam wcześniej, moja pediatra obstawia, że to pobudki mogą być właśnie od zębów. To że ich nie widać jeszcze to nic, one gdzieś tam są i czekają na odpowiedni moment, by matce dać w kość ;)
nati91 - jak będzie miała 10 lat to może będzie przesypiać, za to Ty nie bardzo, bo będziesz szykować rzeczy do szkoły, albo zastanawiać się, co dziecko jeszcze wymyśli :D potem zaczną się imprezy i nocne powroty, a jak się wyprowadzi to już w ogóle bezsenność, bo nie będziesz wiedziała co gdzie i z kim ;)
Dzięki za info odnośnie glutenu, kupię dziś kaszkę mannę i spróbujemy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3oflw1ihhgb5gn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5edd0lm1s2.png

Odnośnik do komentarza

nati91
Może i ja bym spróbowała dać kaszkę na noc... raz kiedyś dostała moje mleko w butelce (widzę kalae, że prowadzisz badania na temat czy to działa :D) ale wypiła troszkę ponad 100 ml i więcej nie chciała. No i budziła się jak zwykle. Ale to nie może być kwestia głodu, bo potrafi się obudzić pół godziny lub godzinę po jedzeniu... ja już nie wiem, o co cho, chyba muszę przeczekać. Jak będzie miała 10 lat, to może już będzie przesypiać noce :D

a Tosia zjada 180-200ml na noc

Odnośnik do komentarza

RedNails89
Wawrzek urodził się 3590 a Jasiek 3420, wiec jakiejś ogromnej różnicy nie ma. No i Jasiek nie podwoi wagi, zostały mu 2tyg i 400g do nabrania.

Zresztą, ja mam 1.60 wzrostu a Marcepan 2.00 wiec pewnie o to chodzi :P

To prawie identycznie sie urodzili:) ale Ty jesteś filigranowa drobinką:)

Odnośnik do komentarza

Ann1ee dzięki za pocieszenie :D ech. No trudno. Sama chciałam ;) choć moja mama zawsze mówiła, że jak wracam późno po imprezie, to ona nie może spać, a jak przychodziłam, to chrapała :D więc może nie będzie tak źle ;) byle tylko nie robiła żadnych głupot ;) albo raczej większych głupot ;)
Byłyśmy dziś w chuście w sklepie. Chyba kieszonka już jest kiepskim wiązaniem, bo ona musi wszystko widzieć i się prostuje, wykręca i w ogóle. Jak ją noszę na rączkach, to się odpycha, żeby ją wziąć przodem do świata. Może trzeba się plecaka prostego nauczyć.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
nati91
Może i ja bym spróbowała dać kaszkę na noc... raz kiedyś dostała moje mleko w butelce (widzę kalae, że prowadzisz badania na temat czy to działa :D) ale wypiła troszkę ponad 100 ml i więcej nie chciała. No i budziła się jak zwykle. Ale to nie może być kwestia głodu, bo potrafi się obudzić pół godziny lub godzinę po jedzeniu... ja już nie wiem, o co cho, chyba muszę przeczekać. Jak będzie miała 10 lat, to może już będzie przesypiać noce :D

a Tosia zjada 180-200ml na noc


Tylko to było już jakiś czas temu, chyba półtora miesiąca. No i jadła na pewno krócej niż 3h przed kąpielą, więc pewnie nie była jakoś super godna. Teraz to nie mam pojęcia, ile je.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka, myślę, że długo ;) my na razie mamy za sobą kilka łyżeczek zupy z dyni i słoiczek marchewki rozłożony na 3 dni, z którego zjadła może połowę. Na razie odpuszczam, bo widzę, że nie jest zbytnio zainteresowana takim jedzeniem. Będę pewnie co jakiś czas coś jej dawać, żeby się coś tam oswajała, ale pełną parą ruszymy pewnie, jak zacznie siedzieć, żeby zacząć blw. Więc tak na oko pewnie pełny posiłek zacznie jeść jakoś w 10 mcu? Zakładając, że zacznie siedzieć w 8-9 ;) no i że jej podpasuje ;) myślę, że do roku ma czas na oswajanie się i koło roku już powinna zacząć więcej jeść.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
Czy któreś dziecię spożywa już jeden pełny bezmleczny posiłek?
Pytam bo Ania to zje ze 4 łyżeczki (te swoje) słoiczka i koniec z otwieraniem dzioba. Zastanawia mnie jak długo tylko takie kosztowanie może potrwać?

U nas jest podobnie z obiadkami i z kaszka bezmleczna. Kilka lyzeczek i koniec albo i po oblizaniu odwracanie główki co dla mnie jest sygnalem ze tego nie chce dlatego spróbowałam nie miksowac i na kilka dni działało. Dziś pociamkala cielecinke moze i z 1 lyzeczke tego zjadla (miesko bylo osobno- mięciutkie i pokrojone na drobno) ale ziemniaczkow i marchewki nie chciala (slupki rozgotowane). Wiec jutro moze otworze sloiczek zamiast gotowac.
No a same owocki wcina ze smakiem i z pół sloiczka zje bez problemu:) fajnie Nati ze do roku jest czas bo mozna powolutku bez spiny

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...