Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Anikod ja tez tego nie rozumiem bo nam tez kazali dzialac od razu. My mamy wizyte prywatnie za 2 tyg bo babeczka ma urlop a na nfz to musialabym do Bielska jechac ale nie mam czasu bo pozno koncze prace.
U mojej kolezanki z pracy tez Maly placze, ale on w przedszkolu. Mowi, ze placze bo inne dzieci placza. Ja odwoze codziennie Kubusia I on zadowolony I pyta jedziemy juz. A pamietam pierwszy rok jak plakal =)

Odnośnik do komentarza

Cieszę się bardzo że Wasze dzieciaki pierwsze dni w żłobku nie znosza jakoś bardzo źle. myślę że ze za miesiąc się już całkiem przyzwyczaja :)
Pochwaliłam że z zębami lepiej to dziś znów gorączka zero jedzenia itp pomału wysiadam.
Dziś byliśmy u mojej siostry ponosiłam mala poprzytulalam, Olis też pogłaskal chwycił za rączke i nawet nie byl zazdrosny.
Alexan wszystko ok u Was?

Odnośnik do komentarza

żoo
Na razie kupiłam Dadę ale mnie podkusiło i kupiłam rossmanowe ekologiczne nats. I są bardzo sztywne.

Ale w sumie to chyba kupię też fit&fun bo u Tunia się sprawdzają to co będę kombinować ;)

Hey dziewczyny i chlopaki:D

U nas sprawdzaja sie rossmanowskie. Tanie i dobre wiec nawet nie kombinuje. Jedynie pantsy mamy pampersa bo sa fajniejsze w dotyku niz rossmanowe. A te 1 tez maja wycuecie na pepuszek:D

U nas od tygonia pobudki ok 4 i idziemy spac ok 6 masakra jakas!!!! Pogoda beznadziejna a w pon jedziemy nad morze... Jakos wszystko mi sie nie klei a w domu zostac nie chce bo chce odpoczac od wszystkich.

Teraz usypiam Hanule to troche nadrobie braki.

Ciaza gdzie Ty jestes????

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
żoo
z e-maga mozna odebrac tez z punktu albo paczkomatu. kurierów nie trawiłam, ale teraz ciut inaczej - jak jest DPD dostepne, to zamawiam, bo i do domy i do pracy są bardzo fajni kurierzy i łatwo sie z nimi dogadać :)) ja zawsze większośc zalezy od ludzi własnie :)

o pufies są dobre opinie, skoro podobno miękkie, delikatne i nawet wybredne pupy były ok, to spróbuję, promo jest to co mi tam...

a jak rosmannowe pantsy wychodzą rozmiarowo? bo mój na dzień z Lidla nosi 4 - one wypadaja spore, ale na noc z Pantsów Pampersa musiał mieć 6. dużo pije i w nocy tez duzo sika...
i cikawe jak po nich pupa będzie, ale w sumie nocnego Pampersa- gacie znosi, to może i z tymi będzie ok... tylko ciekawe jak w kwestii przeciekania.

Dziewczyny nie wiem jaku Was z rozmiarami ale u nas rossman i pantsy pampersa to 5 bo nawet 4+ sie jej odciskaly. A w tych jest dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny
Co do szpotawych nożek to nam ortopeda tłumaczyła, że część wad się koryguje a z częścią nic się nie robi i najlepsza rehabilitacja to bieganie boso zwłaszcza po zmiennym podłożu.
Byliśmy na wizycie w czerwcu i po pół roku mamy się pokazać do kontroli.
U nas wada póki co się nie cofa chociaż chyba bardziej wykrzywia stopę w butach. Boso mam wrażenie, że często już nożka jest prosto.
Postanowiłam póki co zaufać ortopedzie i poczekam do wizyty kontrolnej.
I bardzo nas przestrzegała przed butami Bartka bo sztywne. Kazała wybierać jak najbardziej miękkie tylko nie wiem jak to zrobic w przypadku butów zimowych ;)

Odnośnik do komentarza

Renia74
Żoo
Ja tych fan&fit nie miałam tylko te pantsy, one chyba nawet fajniejsze są niż pampers. Teraz zakładam mu tylko na noc, w dzień biega w majtkach ale nocnik musi być gdzieś w pobliżu, więc wszędzie go nosimy ze sobą. Ostatnio pod Tesco na parkingu na siku go posadziłam a on kupę zrobił. Nigdzie nie było toalety i musiałam tą kupę w krzaki wyrzucić i nocnik myć wodą z butelki.

A nie mozesz kupic tego przenosnego nocnika co torebki sie wklada? A potem
mozna przerobic go na nakladke na toalete.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

żoo
Peonia

Też wolę odebrać z punktu lub z paczkomatu. Czekanie na kuriera mnie irytuje.

Rossmanowe pantsy u nas 5 i pampersy też 5 tylko, że te rossmanowe są ciut dłuższe. Jak zaczynaliśmy z pantsami to rosmana miał 4 a pampersa 5.

Szczerze mówiąc to pomału przestaję jeździć. Z Tuniem nie chcę się wozić bo nie mam na niego siły. Ucieka mi w sekundę. A do tego robi mi afery i niestety kopie przy okazji w brzuch. A do tego kisiel ciążowy w głowie mi się nasila i już mi się nic nie chce. Ale oczywiście mnie nosi więc chodzę sfrustrowana.
O i pożaliłam się ;)

Te puffies fajne ale jakoś się nie nakręciłam. Jak przetestujesz to pomyślę.

Ojjj tak mozg ciazowy to jedna z gorszych przypadlosci :D

A ŻOO gdzie masz suwaczek???? Bo ja jkos nie widze :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Alesandraa

Anikod, jakiś czas temu opisywałam podobną naszą sytuację. Michaś stawia stopy do środka i w ogóle ma krzywe nogi. Rehabilitowalismy go kilka miesięcy, a na wizycie w poradni chirurgii dziecięcej lekarz stwierdziła, że to bardzo poważna wada i na pewno powinien chodzić w specjalnych butach. Pojechaliśmy na konsultację do bardzo dobrego ortopedy, który stwierdził, że żadna rehabilitacja nie pomoże, a wada jest fizjologiczna i nóżki się wyprostują. Za pół roku mamy jechać na kontrolę. Ponadto powiedział, żeby absolutnie nie kupować butów za kostkę, bo one jeszcze bardziej będą przeszkadzały w prawidłowym chodzeniu. Jak najwięcej boso ma chodzić. Oczywiście zbadał go i obejrzał zdjęcia RTG. Wiele o nim czytałam i nawet moje dwie znajome u niego leczyły dzieci, z czego jednej synek urodził się z poważnymi komplikacjami, także mu ufam. Kazał nam tylko robić zdjęcia nóg co jakiś czas, żeby można było zobaczyć postęp, bo jak się widzi dziecko codziennie to trudno to zauważyć. Moi rodzice już widzą poprawę i mi też tak się wydaje :)
Jak masz możliwość skonsultowania z innym, może bardziej doświadczonym ortopedą to umów się na wizytę, albo po prostu poczekaj, trzeba tylko chodzić na kontrolę.

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Madika zapakuje sobie dodatkowe popary..bo u nas zimno już..zeby Was nie przewialo kochani :*
Zazdroszcze mimo to :D
Chetnie bym skoczyla choc na dwie godzinki przejsc sie plaza :)
Odpoczywajcie ile wlezie :)

Mati dzis juz lepiej :).Rano sie poplakal,jal go oddawalam..za to o 12 z usmiechem podbiegl do taty :D
Mamoza i tatoza popoludniu..ale przynajmniej juz tak nam zloscia nie szaleje ;)
Jeny dziewczyny..jaki on ma apetyt :) co chwile by jadl :)

Pozdrowionka cieplusie dla Was :*

Odnośnik do komentarza

Madika
Renia74
Żoo
Ja tych fan&fit nie miałam tylko te pantsy, one chyba nawet fajniejsze są niż pampers. Teraz zakładam mu tylko na noc, w dzień biega w majtkach ale nocnik musi być gdzieś w pobliżu, więc wszędzie go nosimy ze sobą. Ostatnio pod Tesco na parkingu na siku go posadziłam a on kupę zrobił. Nigdzie nie było toalety i musiałam tą kupę w krzaki wyrzucić i nocnik myć wodą z butelki.

A nie mozesz kupic tego przenosnego nocnika co torebki sie wklada? A potem
mozna przerobic go na nakladke na toalete.

Nie widziałam takiego nocnika, możesz podrzucić do niego link ? Mam tylko nocnik jednorazowy, ale jeszcze go nie użyłam. Ja nie chodzę po ulicach z nocnikiem pod pachą, tylko wożę go w samochodzie, i jak byliśmy nad morzem to woziliśmy go w wózku pod spodem :)

Odnośnik do komentarza

Anikod
Też mi to wygląda na wyciąganie kasy, raz mówi że to fizjologiczne, a za chwilę kieruje do specjalisty.
Ja czytałam że dziecko najpierw jak zaczyna chodzić ma nogi szpotawe (kolana daleko od siebie) potem przechodzi w koślawość (kolana złączone a kostki nie) i fizjologiczne to jest niby nawet do 6 roku życia, z tym że odstęp między kostkami przy złączonych kolanach nie powinien wynosić więcej niż 4 cm. Ale jak to zmierzyć u małego ruchliwego dziecka ?

Odnośnik do komentarza

Renia74
Anikod
Też mi to wygląda na wyciąganie kasy, raz mówi że to fizjologiczne, a za chwilę kieruje do specjalisty.
Ja czytałam że dziecko najpierw jak zaczyna chodzić ma nogi szpotawe (kolana daleko od siebie) potem przechodzi w koślawość (kolana złączone a kostki nie) i fizjologiczne to jest niby nawet do 6 roku życia, z tym że odstęp między kostkami przy złączonych kolanach nie powinien wynosić więcej niż 4 cm. Ale jak to zmierzyć u małego ruchliwego dziecka ?

Na lezaco? :)

Ja pamietam jak moja mama mowila, ze mlody ma krzywe nogi gdy byl q wieku naszych maluchow.
Wspomnialam o tym przy okazji pediatrze. A on, ze teraz za wcześnie by takie cos stwierdzac i zobaczymy przy bilansie dwulatka.
Problem wraz z rozwojem młodego sam zniknal i lekarz faktycznie przy bilansie sprawdzał chód młodego itp i bylo juz ok.

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko chyba sie obrazilo na mnie. 1.5roku z nia bylam, a teraz od srody, rano mnie nie widzi, dopiero po 15. W zlobku zostaje placze i jesc nie chce. Myslalam ze to zeby ale w domu nadrabia. Ciagle chce na rece. Ale wczoraj tylko przybiegla jak przyszlam i bylo mama, przytulila sie. A potem juz tylko tata, mnie nawet odpychala.
Smutno mi bylo. Ale jej pewnie tez ciezko.

Rozumiem, ze skoro nikt nic nie odpisal wzgledem spotkania to nie ma chetnych.

Odnośnik do komentarza

~strrunka
Renia74
Anikod
Też mi to wygląda na wyciąganie kasy, raz mówi że to fizjologiczne, a za chwilę kieruje do specjalisty.
Ja czytałam że dziecko najpierw jak zaczyna chodzić ma nogi szpotawe (kolana daleko od siebie) potem przechodzi w koślawość (kolana złączone a kostki nie) i fizjologiczne to jest niby nawet do 6 roku życia, z tym że odstęp między kostkami przy złączonych kolanach nie powinien wynosić więcej niż 4 cm. Ale jak to zmierzyć u małego ruchliwego dziecka ?

Na lezaco? :)

Ja pamietam jak moja mama mowila, ze mlody ma krzywe nogi gdy byl q wieku naszych maluchow.
Wspomnialam o tym przy okazji pediatrze. A on, ze teraz za wcześnie by takie cos stwierdzac i zobaczymy przy bilansie dwulatka.
Problem wraz z rozwojem młodego sam zniknal i lekarz faktycznie przy bilansie sprawdzał chód młodego itp i bylo juz ok.

Na stojąco trzeba to zmierzyć. Ale też czytałam że pediatrzy dopiero na bilansie dwulatka to sprawdzają , bo wcześniej to koślawość fizjologiczna.

Odnośnik do komentarza

~Kalae
Moje dziecko chyba sie obrazilo na mnie. 1.5roku z nia bylam, a teraz od srody, rano mnie nie widzi, dopiero po 15. W zlobku zostaje placze i jesc nie chce. Myslalam ze to zeby ale w domu nadrabia. Ciagle chce na rece. Ale wczoraj tylko przybiegla jak przyszlam i bylo mama, przytulila sie. A potem juz tylko tata, mnie nawet odpychala.
Smutno mi bylo. Ale jej pewnie tez ciezko.

Rozumiem, ze skoro nikt nic nie odpisal wzgledem spotkania to nie ma chetnych.

Na pewno ci smutno, a Tosi jeszcze bardziej. Niedługo jej przejdzie i zaakceptuje że mama musi pracować, tylko to musi trochę potrwać. Uszy do góry, będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza

Hej, Iza już od wczoraj w klubiku po chorobie, dziś nie zapłakała przy zostawianiu :) oby tak dalej. Także jest nadzieja, że płacze w żłobku się skończą, czego wszystkim Wam I sobie szczerze życzę!
Kalae, Iza się tak na mnie obrażała w nocy, jak jej odmawiałam cyca. Teraz już raczej jej się nie zdarza. Tosi też przejdzie, niestety bywają trudne momenty w życiu tych małych istotek,a każde znaczne odbiegnięcie od normy jest dla nich dużym szokiem. Trzeba po prostu być przy nich i wspierać, jak tylko możemy :)
Jutro idziemy z P na wesele, Iza zostaje u moich rodziców. Mam nadzieję, że się będę dobrze czuć i trochę odpocznę, ostatnio różnie bywa.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Helolll:-)
Od razu przepraszam za opuszczenie sie na forum i jestem myslami z Wami! Co jakis czas sobie podczytuje ale z odpisywaniem gorzej.
Zycie u nas plynie szybko ale to pewnie zadna nowosc dla nie/Marcoweczek. Mala poszla od poniedzialku do zlobka. Bardzo jej sie podoba. Placz jest tylko jak ja klada do lozeczka na drzemke ale w piatek spala nawet godzine takze mam nadzieje ze sie przyzwyczai. Tylko ze teraz W domu sie zlosci przy spaniu... panie w zlobku mowia ze Mala jest szczesliwym, pogodnym i madrym dzieckiem. Nawet z nia po polsku staraja sie rozmawiac:-)
Tola fajnie czytac o sytuacji zlobkowej od Twojej strony. My mamy studentke do pomocy i widze jak sie stara i przezywa. Bardzo polubilam ta dziewczyne.
Sciskam mocno i zycze milego weekendu:-)

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie. U nas każdy dzień intensywny. Stasiowi bardzo się podoba w nowym przedszkolu a ja mam przeświadczenie, że w końcu jest we właściwym miejscu :). Laura płacze podczas zostawiania w żłobku jednak Panie mówią, że szybko przestaje i się bawi. Upodobala sobie jedną zabawkę i nikomu nie chce jej dać. Gorzej z jedzeniem, ale wiadomo, że musi się przyzwyczaić do nowej kuchni i sytuacji. Na szczęście 4 dni w tygodniu pracuje najdłużej do 12, więc od razu ją odbieram. Jak już ja mam na rękach to od razu macha Pani rączką i mówi pa pa: ). W domu za to nie odstępuje mnie na krok tylko mama. Smutno mi, że muszę ją tam zostawić, ale tłumaczę sobie, że początki zawsze są trudne i niedługo będzie chodziła tam z większą chęcią. Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...