Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

~magdalenka851
ANikod chlebem o solą Cię witamy;)

Madika jak Wy z ulewaniem dzis bo ja podejrzewam zmianę pogody
bo nic nie jadłam ulewającego;)

Maddalena jak Mateuszek teraz, lepiej już z brzuszkiem?

Mamy dzieciaczków zakatarzonych ile czasu to juz trwa? Nam minął tydzień i nadal nos przytkany, buuu:(

Olija bardzo podziwiam za brak tv, zeby i mój maz mial takie zdanie to też byśmy bez tv żyli.

A poza tym nadrabiam bo zaległości mi się narobiło...

Ciekawe ile jeszcze jest marcoweczek nieujawnionych...;)

mamusie kp, jak podajecie kaszkę dzieciakom ze skazą białkowa?

u nas co prawda nie ma skazy białkowej, ale Tosia nie chce jeść kaszki na mleku czy wodzie i daje jej z owcem lub warzywem. Najpierw robie kaszkę na wodzie potem dodaje owoc tak żeby się zgadzało w przepisie co do ilości. Także może dla dziecka ze skazą to też dobra metoda.

Odnośnik do komentarza

Renia74
Co do ulewania przy nowościach to ja wczoraj dałam młodemu kaszkę manną Bobovity 50ml na początek i do tego owocki ze słoika i też kilka razy ulał. Jadł już kaszki ale ryżowe i raczej Nestle. A wy jakie kaszki dajecie ? A wprowadzacie już jajko ? Stara szkoła mówi że samo żółtko na razie a nowa że od razu całe jajko. Pytaliście może o to swojego pediatry ?

mi lekarka kazała najpierw żółtko potem biało ale nie wiem czemu i w sumie nawet też nie dopytywalam:(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s82c32i0uff4z.png

Odnośnik do komentarza

Hej =) witam nowa mamusie =D
Strunka Ty to juz stara Marcowka jestes =) pamiętam jak nam sie obu podobal termin do porodu 21.03 i obie na 25.03 wylądowalysmy =) jeszcze mialas taki suwaczek z biedronka, ktory mi sie podobal i Twoj starszak jest z 30 lub 31 marca i sie zastanawialam czy sie wstrzelisz jak Aga =)
Olija podziwiam u mnie tv idzie na okraglo bo nie lubie gluchej ciszy w domu =) a w ciazy to byl moj najlepszy przyjaciel (po forum oczywiście =))
Renia zdrowka dla Oliwki. Wystraszyl mnie ten sezon chorobowy. U nas odpukac na razie wszystko ok =)

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

strunka7777
Kalae, z tego co mi wiadomo,Kosciol nie zmienia co chwile zdania. W wielu rzeczach jest niezmienny :)

Co,Jezus...? Hm, czy o homo co mowil, nie wiem. Ale co mi sie rzuca to fakt, ze często wspominal o małżeństwie jako związku mężczyzny i kobiety.
Zreszta On nie neguje Starego Testamentu, tylko go dopelnia.
Kurka, przeciez wystarczy wrócić do początku, do stworzenia świata i co? Pan Bog nie stworzył dwóch mężczyzn czy dwie kobiety :) tylko mężczyznę i kobietę.
A ja nawet ide sobie na logikę czy podejscie techniczne - patrząc na organy płciowe to kobiece i męskie pasują... A dwóch facetów? Ni hu hu. Czy dwóch kobiet? Hm, tez nie za bardzo. Idąc ta dedukcja, czy dwie kobiety sa w stanie poprzez pozycie seksualne począć dziecko? I tak samo dwóch facetów? Kurczę, no nie.
Dlatego ja np nor,chciałabym aby pary homoseksualne domagaly sie praw typu adoptowanie dzieci. Bo to jest troche skrzywienie obrazu rodziny.
Ja do nich nic nie mam i niech robią co chca, tylko mir chciałabym aby szerzylo sie cos, co mozd miec negatywne konsekwencje.

Fajnie to opisałaś i się z tym zgadzam...;)

Odnośnik do komentarza

MagdaLiliana
Dobry wieczór Paniom, chciałam się przywitać po długiej nieobecności, trochę was podczytywałam, wstyd się przyznać na chwilkę zapomniałam o forum, ale do sedna :)
na 22.03 miałam termin porodu i wszystko się zaczęło w nocy, zalałam łóżko bo zaczęły mi się sączyć wody, o 1:00 w nocy byłam w szpitalu, o 8:50 dostałam kroplówkę z oxy a o 13:36 urodziłam w wodzie córkę 4140 g 58 cm długa, Liliana, miała być Antosia ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie.

Co do rozszerzania diety, my jesteśmy na cycu od początku ( w szpitalu pielęgniarka dostała ostro po głowie odemnie jak się dowiedziałam że bez mojej zgody dostała sztuczne, potem zołza później mi za złość robiła ale się nie dałam i babsko mnie omijała szerokim łukiem), a pierwsze coś innego dostała jakieś 3 tygodnie temu, jak zauważyłam że patrzy na mnie wielkimi oczami i wyciąga rękę w kierunku talerza, dostała marchewkę, później dynię, później ziemniaka, pietruszkę a teraz brokuł. Od tygodnia dostaje po łyżeczce *takiej do herbaty) kaszy manny ale zwykłej spożywczej. Póki co wszystko jest ok, brzusio nie boli, kupki ładne, humor dopisuje, zębów nie ma, pełzamy i robimy pierwsze próby raczkowania, czyli wstaje na czworaka i buja się przód tył i bach na boczek :)

Czesc :D
No to pieknie sie rozwija malutka :)
My wczoraj zaczelismy rozszerzac a Mateuszek jest z 28.marca ;) zaczelismy dynia i mu smakowalo.Dzis tak samo :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Brawo nesquik :) oby tak dalej :)
Strunka nie zgodzilabym sie na takiego opiekuna..jeju !!!
Czesc ANIkod :)zapraszamy :)
Madika kaskaderka Hanula widze,ze gust do jedzenia ma juz wyrobiony :) ma swoje wlasne blw :)i fajnie,ze wracacie do cwiczen :)

Kalae Ty to rozkminiacz jesteś :)

Jak slusznie ktoras zauwazyla nasze forum jest magiczne..nawet jak jest jaaks spina to zalatwiamy to z szacunkiem i zyjemy dalej ;)

Wlasnie dzwonila przyjaciolka i zaprosila mnie z Mateuszkiem na obiadek jutro i w koncu bede miala zdjecia z chrztu :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Strunka jakbym mogla nie pamiętac to byl jeden z najpiękniejszych okresow w moim zyciu. Cos nowego bo to tez pierwsza ciaza i kazda sie czyms wyroznia =) jak np Madika prasowaniem czy super tesciowa =) wiec dopóki sie wszystkie na fb nie przeniosa to ja bede tu wracac bo tu sa moje kochane mamusie =)
I serio tutaj sa super babki na poziomie a nie jakies sflustrowane kobiety =D ktore gnoja innych zeby podnieść wlasne ego =) my tu jak rodzina =) a juz Wam pisalam kiedys jak sie na mnie rzucily na jednym forum kiedys jak szarancza =) dobrze, ze sie nie przedstawilam =D

Odnośnik do komentarza

Magdalenka u nas po tym nutramigenie puramino (Mateusz pije go już trzy tygodnie)widać znaczącą poprawę-kupki się uspokoiły,brzuszek nie boli,jest o wiele mniej bączków niż na pepti i o wiele mniej też ulewa. Krew w kale wyszła ujemna więc od soboty powoli i bardzo ostrożnie wróciliśmy do rozszerzania diety-na razie od nowa po trochu marchewki,dzisiaj była marchewka z ziemniakiem. Ale muszę Wam powiedzieć że jeszcze każda kupa wzbudza mój niepokój zanim nie zajrz do pampersa-czy przypadkiem nie ma krwi czy śluzu itp...ciekawe kiedy mi to minie...
A co do kaszki to Mateusz na razie pożera na drugie śniadanie porcję kaszki na nutramigenie (120 ml). Ale jak zacznę mu dawać owoce to chce robić tak jak Kalae-kaszka na wodzie+przecier z owoców.

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj po wizycie u gin. Fasolka rośnie, w macicy jest jeden mały krwiak ale ponoć nieistotny.
Czuję się w miarę ok, na szczęście przypadłości 1 trymestru mnie omijają.

Zastanawiam się nad zmianą gina bo jak w 1 ciąży babka była ok, tak teraz zachowuje się jak zbuntowana nastolatka, witając mnie dzisiaj tekstem "nie rozsiadać się, ja tylko sprawdzę czy to dziecko jeszcze żyje". Myślałam że babsko rozszarpię...

Syn już prawie zdrowy, został minimalny kaszel. Robiliśmy mu ostatnio morfologię bo bardzo się poci (wręcz zostają mokre plamy) ale jest wszystko ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jo7esm9i7df8f.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5so7esfvb0ei1q.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia jak ktokolwiek mógł się na Ciebie wirtualnie rzucić!!!Naprawdę nie rozumiem takich osób dla których internet służy tylko do wyładowania swoich frustracji poprzez gnojenie innych. Deprecjonowanie innych osób to chyba najgorszy z możliwych sposobów na podnoszenie własnej samooceny bo starcza na krótko...bardzo krótko i ciągle trzeba więcej i więcej żeby się czuć dobrze...bardzo to niebezpieczne

Odnośnik do komentarza

Alexann
Ja dzisiaj po wizycie u gin. Fasolka rośnie, w macicy jest jeden mały krwiak ale ponoć nieistotny.
Czuję się w miarę ok, na szczęście przypadłości 1 trymestru mnie omijają.

Zastanawiam się nad zmianą gina bo jak w 1 ciąży babka była ok, tak teraz zachowuje się jak zbuntowana nastolatka, witając mnie dzisiaj tekstem "nie rozsiadać się, ja tylko sprawdzę czy to dziecko jeszcze żyje". Myślałam że babsko rozszarpię...

Syn już prawie zdrowy, został minimalny kaszel. Robiliśmy mu ostatnio morfologię bo bardzo się poci (wręcz zostają mokre plamy) ale jest wszystko ok.

zrób badanie witaminy d3 jeśli za bardzo się poci, szczególnie głowa

ale okropne babsko, szkoda słów

Odnośnik do komentarza

Alexann
Ja dzisiaj po wizycie u gin. Fasolka rośnie, w macicy jest jeden mały krwiak ale ponoć nieistotny.
Czuję się w miarę ok, na szczęście przypadłości 1 trymestru mnie omijają.

Zastanawiam się nad zmianą gina bo jak w 1 ciąży babka była ok, tak teraz zachowuje się jak zbuntowana nastolatka, witając mnie dzisiaj tekstem "nie rozsiadać się, ja tylko sprawdzę czy to dziecko jeszcze żyje". Myślałam że babsko rozszarpię...

Syn już prawie zdrowy, został minimalny kaszel. Robiliśmy mu ostatnio morfologię bo bardzo się poci (wręcz zostają mokre plamy) ale jest wszystko ok.

Ja też bym zmieniła lekarza. Jakaś dziwna kobieta. Ja w ciazy chodziłam do lekarza faceta ale początki to tez kobieta (wsumie na jednej wizycie bylam) i szybko ją zmieniłam bo bardzo niemiła babka tak jakby za karę pracowała...

No i super ze fasolka rośnie a ty czujesz się dobrze;) oby tak dalej ...

Odnośnik do komentarza

~ANikod
No to przy okazji ujawnia się mamusia-marcówka (4.03). Też podczytuję Was od dłuższego czasu, głównie podczas nocnych karmień ;-) Stanowicie mocno zżytą grupę, ale może uda mi się wkupić w Wasze grono ;-P Nigdy wcześniej nie udzielałam się na żadnym forum, facebookowa też nie jestem, wolę kontakty twarzą w twarz, ale tutaj pojawiają się tematy bardzo mi bliskie, więc w końcu się spięłam i piszę :-)

Witaj kochana. Ja tez niedawno się ujawniłam a czytałam prawie całą ciążę. Miałam być marcowka z 27 ale jestem 05.04 bo Tosiek się nie spieszyl;)

Odnośnik do komentarza

Alexann koniecznie zmień lekarza! Po co chodzić do takiego chamidła?! Rozumiem, że można mieć gorszy dzień ale takim tekstem rzucać?! Wstyd!
Cieszę się, że fasolka rośnie. Masz jakieś przeczucia co do tożsamości lokatora? :)

Sylwia, a co o mnie pamiętasz? :D

Jutro szczepienie, wzw b i pneumokoki, oj będzie płacz :(

Odnośnik do komentarza

Kalae a co ma poziom wit d do pocenia? Pytam z ciekawości, bo my mieliśmy badany ostatnio ze wzgledu na zrośnięte ciemiaczko.

Witam nowa mamę ;)

Alexann gratulacje i trzymam kciuki aby kolejne badania przynosiły same dobre wieści! Lekarka zachowała się okropnie szkoda slow. Zmienilabym lekarza.

Zanim dolaczylam tutaj czytalam jeszcze jedno forum. Była tam kobitka która we wszystko się wtracala i każdemu radzila, a ze miała specyficzne poglądy to robiły się długie dyskusje i niemiłe. Przestalam je czytać. Ostatnio weszlam tam z ciekawości i ta osoba sama sobie zadawała pytania i na nie odpowiadała i tak mniej więcej juz od marca i nikt inny nie pisal.

Odnośnik do komentarza

Gorąco wierzę że tym razem zaleje mnie fala różu, falbanek i kokardek :D tym bardziej że smaki mam bardzo odmienne

Pediatra wykluczył niedobór d3 - mały jest na mm, które jest nim wzbogacone i dodatkowo codziennie dostaje. Szybciej skłaniał się ku anemii, ale na szczęście nie ma.

Lekarza zmienię, bo tej widocznie coś odbiło, tylko muszę znaleźć kogoś normalnego co na każdej wizycie robi usg i nie życzy sobie 150zł.
Chyba wybiorę się do mojej wykładowczyni z ginekologii i położnictwa (sama jestem po studiach medycznych - nie medycynie) tylko muszę odnaleźć namiary.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jo7esm9i7df8f.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5so7esfvb0ei1q.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowe mamusie!
To moje pierwsze forum, facebooka tez nie mam, dlatego tak długo zwlekałam z dołączeniem tutaj. Żałuję, że nie odważyłam się wcześniej, jesteście tak zżyte.

Alexann koniecznie zmień lekarza. Jak można traktować tak kobietę w ciąży. Dziwna jest skoro nie założyła jeszcze karty jak serduszko bije. A tak w ogóle w którym tygodniu jesteś?

U nas katar jeszcze jest, ale już nie charczy jak je. Ja trochę odciągam aspiratorem ale mały strasznie tego nie lubi i się gimnstykuje, wiec nie robię tego często.

Renia nam pediatra radziła zacząć od żółtka.

Mamusie wymagających dzieci, czy z upływem czasu coś się u Was zmieniło? Bo mój Michaś najlepiej uwiązałby mnie do siebie. W wózku jak nie uśnie to chwilę poleży i jest krzyk, na macie też najchętniej żebym z nim leżała i go zabawiała. Nic nie mogę w domu zrobić. Jak gotuję czy jem to w wielkim pośpiechu żeby nie zaczął płakać. Od 16 tylko wyczekuję męża żeby trochę się nim zajął abym miała chwilę oddechu, a on i tak często wraca godzinach :(

Odnośnik do komentarza

Alexann
Gorąco wierzę że tym razem zaleje mnie fala różu, falbanek i kokardek :D tym bardziej że smaki mam bardzo odmienne

Pediatra wykluczył niedobór d3 - mały jest na mm, które jest nim wzbogacone i dodatkowo codziennie dostaje. Szybciej skłaniał się ku anemii, ale na szczęście nie ma.

Lekarza zmienię, bo tej widocznie coś odbiło, tylko muszę znaleźć kogoś normalnego co na każdej wizycie robi usg i nie życzy sobie 150zł.
Chyba wybiorę się do mojej wykładowczyni z ginekologii i położnictwa (sama jestem po studiach medycznych - nie medycynie) tylko muszę odnaleźć namiary.

ale badał, że wykluczył?
mi jednak lekarka powiedziała że warto zbadać poziom d3 jeśli dziecko sie nadmiernie poci, szczególnie główka
a to badanie nie jest refundowane.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...