Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Każdy mówi ze kolki tylko wtedy sa jak dziecko placze 3h w ciagu doby, i przy cycu sie nie uspokoi. I tu znów jak wiele razy w ciąży sie okazalo ze nie musi byc wszystko takie książkowe. Jak uzylam kateterów. I tyle gazu z malej zeszlo to aż nie wierzyłam ze tyle moze w niej byc takze ja mysle ze to sa poprostu kolki. Po jajkach nie zauwazylam żeby ja wzdelo. Kapusty i wzdymajavych nie bardzo lubię wiec nie bedzie narazona :D a wiecie co jest najlepsze, wczoraj sobie przypomniałam ze juz. W szpitalu w 2dibie mala miała problem z brzuszkiem, polozna mi ja wziela odgazowała.2razy tak bylo. A czekolady tam nie jadłam bo po porodzie ze 2tyg w ogóle ochoty nie miałam na słodycze. Co nie zmienia faktu ze ostatnio zarlam snikersy. Narazie mala przed chwila zrobila kupsko po cichu. I nic jej nie boli wiec jest dobrze:)

Odnośnik do komentarza

~misiakowata
O kurde Ernesto..biedne Wy..ale jak to zimno w szpitalu no co Ty???
Kurcze,ale zeby az tak sie narobilo no..powiadamiaj nas,trzymajcie sie :*

Ja normalnie w nocy zmarzlam. Mala ubralam cieplej. Wkurzam sie bo kompieli raczej nie zaryzykuje. Widze ze ja i w sasiedniej sali jestesmy grubo ubrani. W pozostalych sala widze w krotkich rekawkach, wiec juz nie wiem moze zmeczenie i niewyspanie daje o sobie znac
Odnośnik do komentarza

~kamillaa
Ernesto a stwierdzili cos malej?? Powodzenia

Jeszcze nic nie wiem, obchodu nie bylo, a tu nawet pies z kulawa noga nie zaglada, a ja jestem sama i nie mam jak wyjsc. Zaraz babcia przyjedzie, wiec ogarne temat. Wczoraj zrobili usg brzuszka i nie wyczytalam tam nic niepokojacego. Pobrali tez krew i mocz.

Aga masz racje toz to kwiecien juz. Szpital to nie dom, u mnie caly czas palilam w centralnym i temp. 24. nie strach bylo kapac.

Odnośnik do komentarza
Gość czarna.anaa

Kamila i bardzo dobrze myślisz i piszesz :) masz zdrowe racjonalne podejście i tak powinno być :) każda mama najlepiej zna swojego malucha i wie kiedy z nim się cos dzieje. No i zawsze jest jakiś procent dzieci z alergia na dany pokarm. Ale są tez mamy które ze strachu same z siebie wykluczają dużo pokarmów bez konkretnych wskazań. A to nie zawsze juz jest bezpieczne dla nich. W swoim otoczeniu mam 2 takie znajome dla których dieta eliminacyjna nie skończyła się dobrze dlatego wstawilam link może komuś się przyda (lub do walki ze stereotypami) ;)

Ernesto bidulko trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza

Kamilla super fryzurka :)
Madika, świetna wiadomość! I od razu lepszy weekend :)
Ernesto współczuję! Trzymajcie się tam! :)

Mała strasznie często się budzi w nocy... teraz w rożku spała prawie 3h z rzędu! Tak sobie myślę, czy to nie dlatego, że jej cieplej w rożku, bo teraz ma ciepłe rączki, a w nocy miała zimne. Zawsze patrzę na kark, no ale w sumie to każdemu się lepiej śpi jak jest cieplej. Chyba ją zacznę cieplej na noc ubierać.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

~kamillaaa
Zu2ia, a ile twój synek spi w nocy?? W ogóle jak wygląda wasz dzien, a w zasadzie jego:) strasznie mi się podoba twoje zorganizowanie tego wszystkiego.. Zdradź Nam ten zloty środek :D
Bo mi juz 2dzien z rzędu mala ( a ja razem z nią) padlysmy kolo 22 i spalysmy do 2-spalaby więcej gdyby nie to ze ja obudziłam przenosząc do lozeczka-jak juz sie wybudzila to przewinelam nakarmilam no i niezbyt chciała usnac

U nas to wyglada tak (oczywiscie godziny orientacyjne, nie co do minuty):
- 7:30 - wstajemy wszyscy, Aleks dostaje butle
- 10:00 Aleks w wózku spi na tarasie (jak pada to jesli delikatnie to nakładam folie na wózek, a jak mocno czy jest bardzo zimno to w domu w łóżeczku). Przed wystawieniem go dostaje butle.
- 13:00 Aleks wstaje i dostaje butle.
- 15:30 - po zjedzeniu kolejnej butli znow idzie spać na dwor
- 16:30-17 - budzi sie i ma czas aktywności. Zje mniejsza porcje.
- 18:30 - kąpiel,butla i spać.

W czasie jego aktywności albo leży na macie albo w leżaczku (kiedys musze cos zrobic zabieram go ze sobą np do kuchni) albo na podłodze i bawimy sie razem we 3 (maz w pracy).

A jak zaśnie po 20, to spi do rana. Budzi sie 3 razy na jedzenie ale zaraz idzie spać. Czadem zdarzy mu sie nie zasnąć odrazu i trzeba go troche poprzytulać i dać dydka zeby zasnął. Ale na szczescie rzadko mu sie to zdarza.

Oczywiscie nie ma tak pięknie w codziennie jest taki idealny schemat dnia. Generalnie staram sie pilnować zeby był schemat: aktywność - spanie. wyedy lepiej spi bo jest zmęczony faktycznie. No i przed wieczornym spaniem musi wstać najpóźniej o 17.

A złoty środek? Chyba podejście na luzie :) jak mi na cos czasu zabraknie to zrobię tak jutro. Mam zawsze w zamrażarce jakies pierogi czy paluszki rybne zeby w sytuacjach awaryjnych mieć cos na obiad jak nie ma czasu na zrobienie.
Dzieci czuja nasze zdenerwowanie i wtedy tez sa poddenerwowane.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

~magdalenka851
Hej mam problem, może ktoras juz to przerabiala i powie mi o co może chodzić. Wojtus jest kp i wyszła mu kaszka na czole-odstawilam mleko i jego produkty na dwa dni. Nie było powalajacwj różnicy więc wczoraj rano zjadłam naleśnik z dżemem porzeczkowym i kanapkę z sałata i jajkiem. Wojtus cały dzien był niespokojny i mało spal a jak juz się udało zasnąć to dokładnie po 1,5godz od karmienia dostawał boleści, budził się i płakał.

Hej dziewczyny;)
Ernesto trzymajcie się tam i zdrowiejcie:)
Olka głębokie muszą być przemyślenia co robić dalej,napewno nie będzie to łatwa decyzja, ale wierzę,że uda ci się pozytywnie, trzymam kciuki aby się udało!
Kamila super wyglądasz;) kolor też zmieniłaś?

Magda Nikolce tez się taka kaszka na czole zrobiła, jutra ma być położna to zapytam czemu tak się dzieje,Wojtuś niespokojny to ja bym stawiała na dżem porzeczkowy bardziej niż jajka,ale to sama musisz wiedzieć:)
W piątek zrobiłam starszemu naleśniki i sama się skusiłam na jednego,nic więcej nowego nie jadłam, i można by rzec było ok,białą czekoladę też podjadam,wtedy jest trochę niespokojna ale głównie stawiam na to,że nie toleruje obecności teściowej-focha wczoraj miała, bo zwróciłam uwagę,że jak Nikolka śpi aby nad nią nie stała,bo co po co ma nad nią stać skoro śpi? Normalne to?No sory dla mnie nie,a teraz w całym domu to my be jesteśmy, eh.....brak słów
Z mojego menu to szkodzi sok z czarnej porzeczki,surowa podwędzana ogonówka- puki co tyle z resztą czekam jeszcze że 2tygodnie i zacznę też wprowadzać
Kupiłam wczoraj znowu Octanisept i w aptece się dziwili ,że jest 250ml-zamawiałam przez neta
Zaczęłam też pić herbatkę dla mam kp i w razie W z kopru włoskiego dla malutkiej i Espumisan, ale ten słabszy 40mg
A dżem śliwkowy też bym się bała jeszcze zjeść...
Nie dołuj się magdalenka851 ,że kp zaniknie,wczoraj mało co zjadłam bo nie miałam kiedy,wieczorem nadrobilam i pokarm był bardziej syty,bo karmiłam po 21 i potem 0:40,4,8 więc o mamo pospałam :D
Dzisiaj gotowane mięsko, ziemniaki,sosik i buraczki, ja zdecydowanie omijam smażone mięso
Każda z nas musi mieć obrany swój sposób na jedzenie i w ogóle, skusilam się wczoraj na pół cienkiego wafelka w czekoladzie,wow :D
A pogoda dzisiaj paskudna i spacerku nie będzie

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

I staram sie wsłuchiwać sie w to ci dziecko próbuje mi przekazać.
Np wczesniej kąpaliśmy Olka ok 19.30 razem ze starszym synkiem. Ale po kąpieli był płacz i nie chciał jesc ani z cyca ani z butli. Usypianie trwało po 3h i kończyło sie usypianiem w bujaczku i moimi łzami. Wiec ewiendentnie cos małemu nie pasowało w takim układzie. Postanowiliśmy kapać go wczesniej. Pomogło. Teraz zje spokojnie i wystarczy go mocno przytulić opatulonego w kocyk z dydusiem w buzi i zaśnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Ja jem smazone. Czy to rybka czy kotlet..wiadomo,ze nie codziennie..ale malutki dobrze toleruje..u nas tylko ta biala czekolada tak zaszkodzila..no.sok porzeczkowy toleruje,jabkowy tez..dzis pomaranczowy w obiegu.zobaczymy..zwracam uwage na to co jem,zeby w razie wu wiedziec co zaszkodzilo tak.moze na oczatku sie balam ale teraz juz na luzie podchodze..ale za duzo tych alergenow jednego dnia nie stosuje..powolutku probuje i obserwuje..:D wg mnie najlepsza metoda bo wtedy wiem po czym moj maluch cierpi..a i ja jestem spokojna :)
A ze slodkiego nie jem to okarut plus..zrzuce te kg ktore w ciazy nabralam przez paczki i gofry he he he
Zimne raczki a cieply kark niby normalne u dziecka..ale Mati tez spi spokojniej w rozku..ale juz np.w samym pajacu bez bodziaka..wtedy sie tak nie zgrzeje :)

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

AGA pewnie korzytaj ze sloneczka :-) u nas dzis lalo od rana a teraz jak P.do pracy idzue to sie slonce robi..buu i nie wyjdziemy :/ jak na zlosc ma 3 popoludniowki..jutro jak nie bedzie padac to rano wyskocze z malym choc do sklepu :)zawsze to 40-50 min na dworzu :D

Dziewczyny a bylyscie juz w kosciele z malenstwem?tak sie zastanawiam czy by nie pojsc we trojke ktorejs niedzieli :)

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Kasiamamusia przeciez nalesniki mozesz smialo jesc :-)
Ciasta kawalek tez ale najlepiej zrobione przez siebie :-)
Ma byc zdrowo tylko..nie smieciowo..
Dlatego ja nie pije gazowanego,nie jem slodyczy oprocz biszkoptow i herbatnikow..razjadlam paluchy chalwowe :)
Unikam kebabow i chipsow..ale np.pizze smialo mozna ale bez grzybow na razie :)

Odnośnik do komentarza

~misiakowata
Kasiamamusia przeciez nalesniki mozesz smialo jesc :-)
Ciasta kawalek tez ale najlepiej zrobione przez siebie :-)
Ma byc zdrowo tylko..nie smieciowo..
Dlatego ja nie pije gazowanego,nie jem slodyczy oprocz biszkoptow i herbatnikow..razjadlam paluchy chalwowe :)
Unikam kebabow i chipsow..ale np.pizze smialo mozna ale bez grzybow na razie :)

Skusiłam się tylko na jednego bo więcej jakoś nie robiłam, sam Adaś zjadł 3:)tylko z 2szkl mąki były:)
A gazowane też bym chciała aż mnie nęci jak mąż pije, no ale wiadomo
Wiecie,że ta dietę to też głównie dla własnego dobra trzymam?
Było nie było jesteśmy po operacji:)
Aga Pawełek duży już wygląda;) Smacznie śpi:)
Pogodę masz piękną:)

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

No to prawda..no i ja tez staram sie nienazerac..wczoraj pojadlam zoltego sera..bo co chipsa nie zjem...i cholerka ciezko dwijke bylo zribic..a mnie to flaki jednak bola i jak jeden dzien nie ma dwojki to mnie boli wszystko..a jeszcze nie wiem czy okres mi sie zbliza ale boli mnie podbrzusze,kluja jajniki co jakis czas i znow pojawila mi sie swieza krewka no i bola piersi tak jak na okres..i co zjadlabym czekoladeeeee he he
Ale trzymam trzymam..mam co zrzucic a jedzac nabial itp niestety sie tyje..wiec maly to zabiera haha a jakbym jadla slodkie i pila cole w zyciu bym nie schudla hehe..waga mi stoi od 3 dni takze tu juz tylko aktywnosc pomoze :)

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Mati spi jak jedzie..jak tylko dluzej postoimy to marudzi zaraz w ryk..wyjdziemy ze sklepu..spi..dlatego zastanawism sir jak by to bylo w kosciele.mamy fajnego organiste hehe

A Mati dzis nie spi...ciagle przy cycu..myslalam ze ma kolke bo sie darl..wzielam go na klate a ten zaczal dziobac i dziobac.ledwo odkrylam bluzke i juz sie rzucil i je :) slodziak hehe

Odnośnik do komentarza

No moja też czasem wymaga ciągłego jeżdżenia - jak siądę na ławce, żeby książkę poczytać to od razu oczy otwarte. A dziś musiała jakoś mocno zasnąć :) także pewnie czasem się uda, a czasem trzeba będzie uciekać z kościoła, jak się krzyk zacznie :)

a to szukanie cyca jest mega słodkie. I w ogóle te małe ssaki przy cycu są super urocze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Kasia nie farbowalam włosów juz z 6 lat, czasem korci ale. Jak mysle o odrostach to sie odechciewa;D nati u mnie to samo dokladnie z jedzeniem jest, ze spaniem to do pewnego czasu spala 3h teraz na spacerach sie budzi albo nie spi- wlasnie wróciliśmy ze spaceru i marudzila juz jak byliśmy 3/4 drogi od domu. Teraz je. Zaczynam myśleć ze to spanie w dzień to juz bedzie norma, ze spi max pól godz.

Odnośnik do komentarza

Aga2801
Pawełek w czwartek skończył 6 tyg a mi dziś chyba okres się zaczął. We wtorek mam wizytę u gin i nie wiem co robić.

Aga, mój Marcinek dziś skończył 7 tygodni, a wczoraj mi chyba też okres się zaczął. jestem z lekkim szoku, bo myślałam że będzie tak jak po porodzie z córką że dostanę za jakieś pół roku:/ wizyta u gin za tydzień

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...