Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Izabel82
Dziewczyny co z kosmetyków wam się w szpitalu przydało?? Mam białego jelenia w małym opakowaniu, pastę do zębów, głowy tam myć nie będę. Mydła są chyba przy umywalkach antybakteryjne. No grzebień, szczoteczka to wiadomo.

- pasta do zebow
- żel pod prysznic
- płyn do higieny intymnej
- żel do twarzy
- tonik do twarzy
- krem do twarzy
- szampon/odżywka

Oczywiscie wszystko w wersjach mini ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
ortoda sliczny maly :) jakie wloski :)

kurcze to cco codzienie wpuszczac ta sol?? albo psikac spayem??

Zu2ia a 30min to nie za duzo?? czy robilas werandowanie??

Kalae chyba nie kazdy musi miec nawal... uwierz mi nic fajngo :(

Nie, werandowania nie robiłam. Mały był w średnio grubym kombinezonie (taki bawełniany), miał kocyk, pokrowiec na wózek i na budkę zarzucona pieluszkę flanelowa zeby mu nie dmuchało bezpośrednio. Wtedy świeciło słońce i było ok 6 stopni. Od werandowania juz sie odchodzi. Pediatra przy wypisie ze szpitala mowila "nie bać sie powietrza, a bać sie ludzi" - czyli na spacer wychodzić ale nie w skupiska ludzi, czyli sklepu czy centra handlowe.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
wlasnie doswiadcylam tego co renia i madika. nakarmilam mala, tn jeszcze jadla. i kupa. a hwile znow slysze ze leci... mowie kurczegrubsza sprawa, poczekam chwile... no i tak ze 4razy nawalila w piieluche, wiec do przewijaka zeby zmienic.. zdejmuje a tam pelno... umylam pupe, no i toska zdecydowala o kolejnym zrzucie, koszulka moja tez ucierpiala. kurcze tylko tak jky troche sluzu/ wody wyplynelo razem z kupa...?

To chyba w tym samym czasie przewijalysmy bo moja obudzila sie glodna, drze sie w niebogłosy na caly oddział bo glodna. Ale mowie zmienie jej zasikana pieluchę. Zmieniam, ide j karmić a tu wielki zrzut. I od nowa. Teraz wreszcie je.
Ja zapuszczam spray raz dziennie i czyszczę. Chyba ze slysze ze ma przytkany nos to więcej.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

O Zuzia dzięki :) do twarzy chyba sobie odpuszczę na te 3 dni, makijażu nie będę mieć w szpitalu, w ostateczności czytałam że chusteczki nawilżanie sświetnie się do buzi sprawdzają :) pamiętam że po cc ledwo miałam siłę zęby umyć, więc włosów nawet nie mam zamiaru, zwłaszcza że moje kudly to długo schodzi zarówno mycie jak i suszenie.

Odnośnik do komentarza

Izabel82 ja jak przynajmniej raz dziennie nie wydmucham nosa to czuje ze dużo w nim sie dzieje ;) dlatego malej tez czyszczę.
Zu2ia co do odbijania- dobrze by bylo gdyby bylo jak mówisz. Moje dzieci oboje bardzo łapczywie pili, krztusili się, odbić musisly prawie zawsze. Czasem jeszcze w połowie karmienia jest przerwa na odbicie. Tylko kp.a beknie to jakby demona wypuscila :D ja tak nie potrafię.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Izabel82
O Zuzia dzięki :) do twarzy chyba sobie odpuszczę na te 3 dni, makijażu nie będę mieć w szpitalu, w ostateczności czytałam że chusteczki nawilżanie sświetnie się do buzi sprawdzają :) pamiętam że po cc ledwo miałam siłę zęby umyć, więc włosów nawet nie mam zamiaru, zwłaszcza że moje kudly to długo schodzi zarówno mycie jak i suszenie.

Ja sie ciesze ze wzięłam szampon bo pobyt w szpitalu sie nam wydłużył z 3 dób do az 6 w sumie. Mimo długich włosów jakos dało radę je umyć.
Do twarzy musiałam wsiąść bo mam tak ze jak nie umyje wieczorem twarzy to mam zaraz jakies krostki.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza
Gość -misiakowata30

Lilijcia bidulo spokojnie kochana :* grunt to pozytywne nastawienie..mysl o tym ,ze bedzie dobrze :)*
Krolewna cudowna byla dzis pogoda..sama wybralam sie na spacerek w rozpietej kurtce..od razu humor lepszy :)
MamaMi nie denerwuj sie..tego sie chyba nie zapomina :)
Ja to sie nie moge doczekac tej opieki,pielegnacji maluszka,przytulania na zywo :) spacerkooow :)
W razie wu moge zapytac o wszystko polozna :) madra babka :) pyta mnie na fejsie czy dalej jestem podwojna i jak sie czuje :) milo ze sie interesuje :D
Kamilla dziewczyny tu doswiadczone..mysle,ze szybko przestaniesz sie bac wszystkiego :)
Kurcze mam wrazenie,ze malenko nas tu z vrzuszkiem jeszcze

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
Karola nie urodziłam jeszcze. Dziękuję za pamięć. Jutro na 8 jadę do szpitala. Cholernie się boję bo nie wiem czego się spodziewać. Nigdy też nie leżałam w szpitalu.

Jutro kończę 41 tc, siedem dni po terminie.

Nie martw sie ja tez bede pierwszy raz lezec w szpitalu bede trzymac jutro kciuki zeby poszlo raz dwa a moze dzis w nocy cos sie ruszy? Daj znac co tam jak tam jutro:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s82c32i0uff4z.png

Odnośnik do komentarza

Renia83
Kamilla ja ma Disnenar Baby. Ladnie zmiękcza wszystko w nosie.
A używam tylko chusteczek, woda tylko przy kąpieli i do przebywania oczu i buzi. Wtedy pzegotowana.
Może gdyby miala jakies problemy skorne to bym się zastanowiła, ale tak to się nie bawię w płatki z wodą do pupy. Chrypka może być od zwykłego kurzu lub wcześniejszego zakszyuszenia, później jakors resztki zalegają w drogach oddechowych i tak rzęzi. Jak nie ma gorączki czy kataru to bym się nie przejmowała.

Arwena a teraz dokarmiasz? Przystawiaj i sie nie martw, nie ściągaj laktatorem bez potrzeby, chyba ze masz jakis nawał. Dziecko samo reguluje ilość pokarmu

Dokarmiam jedynie na noc jak zje z cycków i dalej jest głodny. W dzień jestesmy tylko na piersi. Jak odciągałam po karmieniu to zawsze coś tam udoiłam, max 30 ml z obu piersi i potem podawałam przy następnym karmieniu jak miał mało.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ekflq3mjf.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Czytam forum na bieżąco, ale napisać ostatnio nie miałam kiedy, bo moje maleństwo nie pozostawia mi wiele czasu dla siebie :)
Tak więc na początek Gratuluję wszystkim nowym mamusią i życzę zdrówka dla was i dla maluszków :)
A mamusią które czekają na swój dzień, szybkich i lekkich porodów :) Zero stresu i cierpliwości. Wasze maluszki wynagrodzą wam to co teraz was męczy czy stresuje :)

Lilijka, wiem, łatwo pisać, ale nie stresuj się i nie bój, wszystko będzie dobrze. Myśl tylko o tym że już niedługo zobaczysz swoją Groszkę :) Ja też pierwszy raz w życiu leżałam w szpitalu jak urodziłam.

Kamillla, wszystkiego się powoli nauczysz :)
Przed porodem też się strasznie bałam, że nie będę potrafiła zająć się małą, bo to moje pierwsze dziecko i nigdy nie miałam styczności z tak małymi dziećmi. Teraz też mam jeszcze wiele obaw i nie wiem czy to co robię, robię dobrze. I nie raz się zestresuje albo popłaczę, ale powoli wszystko jest coraz prostsze :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

W temacie karmienia, to karmię tylko piersią. Nie odciągam pokarmu, piersi mnie nie bolą, nie mam żadnego dyskomfortu związanego z nawałem. Może dlatego że Inga bardzo często jest przy piersi :) Ale chodzenie bez stanika i wkładek nie wchodzi w grę, bo stale miałabym wszystko mokre. Tylko w wannie moje piersi są na wolności :D ( a i wtedy też z nich kapie).
Już się jakoś przyzwyczaiłam do do stanika 24h na dobę. A pomyśleć, że prawie całe życie śmigałam bez (oczywiście w domu).
Inga ładnie przybiera, więc jest wszystko ok.
Jedno karmienie to zazwyczaj ok 20 minut. I głównie karmię w pozycji leżącej, tak mi wygodniej. Nie zmieniam piersi podczas jednego karmienia, tylko jedno karmienie jedna pierś, następne druga.
Nie zawsze odbija jej się po karmieniu. A czasem kilka razy. I beknięcie ma nieraz, jak krówka po liściach :D W dzień raczej ją podnoszę do odbicia, w nocy rzadko.
Za to dość często ulewa i czasem naprawdę sporo, nawet nosem :(
Przysypia czasem przy piersi, to łaskoczę ją w bródkę i ciągnie dalej, a w nocy pozwalam jaj zasnąć z cycem w buzi, no i nieraz zasnę i ja :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Podczas karmienia piersia pijecie albo jecie cos? Czy to niemozliwe, niewskazane?
Eff powodzenia
Lilijka powodzenia jutro :-*
Sliczne dzieciaczki macie
Moja znowu kopie, choc dzis pozniej i bardziej leniwie zaczela. Ale dyskomfort jest...

Kochana, jak najbardziej pij :) jakas przekąskę tez sobie przygotuj.
Głównie piłam w czasie karmienia. Ale jak czujesz potrzebę, to oprócz picia przygotuj sobie przekaske w zasięgu ręki w miejscu gdzie karmisz.

Odnośnik do komentarza

strunka7777
Ciaza316
Podczas karmienia piersia pijecie albo jecie cos? Czy to niemozliwe, niewskazane?
Eff powodzenia
Lilijka powodzenia jutro :-*
Sliczne dzieciaczki macie
Moja znowu kopie, choc dzis pozniej i bardziej leniwie zaczela. Ale dyskomfort jest...

Kochana, jak najbardziej pij :) jakas przekąskę tez sobie przygotuj.
Głównie piłam w czasie karmienia. Ale jak czujesz potrzebę, to oprócz picia przygotuj sobie przekaske w zasięgu ręki w miejscu gdzie karmisz.

Też piję i jem podczas karmienia. Zazwyczaj śniadanie jemy wspólnie :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

~-misiakowata30

Kurcze mam wrazenie,ze malenko nas tu z vrzuszkiem jeszcze

Misiakowata, jesteśmy jesteśmy :) fakt że z każdym dniem nas coraz mniej, no i jesteśmy w sporej mniejszosci, ale jeszcze jesteśmy :)

Jasiek dzisiaj rozszalał się wieczorem, cały brzuch mi skakał, w sumie jeszcze faluje. Już nawet się nie łudzę, że wyjdzie wcześniej, skoro ma jeszcze tyle sił.

Lilijka, głowa do góry, pierś do przodu i spokojnie. Raz dwa i Groszka będzie z Tobą.

Ortoda, cudowne włoski ma Wojtuś!

MamaMi, mam tak samo, w domu 4latek a jak czytam o pielęgnacji i karmieniu to jakbym nigdy nie rodziła :D czuję się bardziej zagubiona niż przed pierwszym porodem ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Któraś z was pisała o siusianiu podczas przewijania na przewijak. Moja Inga przynajmniej raz dziennie mi to robi :) I to oczywiście wtedy jak już zdejmę brudną pieluszkę, wytrę jej tyłeczek i sięgam po nowa pieluszkę. A tam powódź i wycieranie od początku :)
Co do pielęgnacji, to jak przy kupce mocno się ubrudzi, wycieram chusteczką nawilżoną z grubsza, a potem wacikiem z wodą (nie przegotowaną, z krany), po siku tylko wacikiem z wodą. Niczym nie smaruję jak jest wszystko ok, chyba że widzę jakieś zaczerwienienia to posmaruję.
Przez pierwsze dni nie czyściłam między wargami sromowymi, żeby nie zetrzeć tej mazi ochronnej. Teraz normalnie tam przecieram po kupce wacikiem z wodą i myję podczas kąpieli.
Pieluchy na razie testuję. Na początek miałam Pampers, po szpitalu, bo w szpitalu Bella Happy (szpital dawał), a teraz rossmannowskie Babydream (chociaż to Bella produkuję, więc to prawie to samo co Happy).
I jak na razie wszystkie są ok. Jak mi się skończą to Dada wypróbuję :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...