Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

niuska_aw
Leniwiec, strasznie współczuję tego bólu. Ja pierwszą córkę rodziłam bez znieczulenia SN przez 8 godzin i było ciężko ale dałam rade. Teraz z synkiem akcja była ekspresowa, gdyby nie posladkowo to urodziłabym w ciągu 1.5 godziny od pierwszych skurczy. A skurcze były PO TW OR NE! Jakby mi kazali rodzić naturalnie, prosiłbym o znieczulenie.
Dziś mój skarbek ma już 3 dni, jest cudny, nie mogę się na niego napatrzeć...

Trzymam kciuki za wszystkie was brzuchatki! Niedługo i wy będziecie tulić swoje skarby;)

Jaaaki okruszek :) piękny!

Odnośnik do komentarza

maqdallena
KasiaMamusia
olka135

Dziewczyny a jak kładziecie dziecko? Tylko na plecach? Czy brzuch i boczki też? :)

Obowiązkowo na boczku, lewy prawy, tym bardziej że ma problem z połykaniem śliny

Moja mała głównie na boczkach śpi, raz lewy, raz prawy. Ale staram się ją coraz częściej na plecach kłaść z główka prosto. A jak nie śpi to na parę minut, że trzy razy dziennie kładę ją na brzuszku żeby sobie mięśnie cwiczyla :)

No to super robisz;)
Aga trzymam kciuki,będzie dobrze,a jak się czujesz?

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

Leniwiec olbrzymie gratulacje!!! Najważniejsze, że to już za tobą i że wszystko dobrze się skończyło :)
Niuska i Leniwiec słodkości te wasze maleństwa :)
Aga to powodzenia! Córka się pewnie nie obrazi za brak tortu, a potem będziecie robić wspólną imprezę urodzinową :D
Czyli teraz 2 marcóweczki walczą, powodzenia dziewczyny!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymqo35am0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ot0d95nz.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
nie mówcie o tych potwornych skurczach, bo my tu dopiero się szykujemy :(

popieram ...

czytając relacje z porodu Leniwca aż mi się słabo zrobiło. Gratulacje byłaś bardzo dzielna... !!!
Ja wczoraj zaczęłam szperać na forum swojego miasta i dowiedziałam się, że w szpitalu w którym planuje rodzić (a to już zaraz) NIE MA PORODÓW RODZINNYCH
co mi się słabo zrobiło ... ordynator ze względu na świńską grypę wprowadził zakaz do odwołania...
Nie wiem co ma piernik do wiatraka i tak spędzając z mężem czas, całując itp roznosimy zarazki więc ehh. Pielęgniarki i lekarze też nie żyją w izolacji od innych ludzi...
Drugi szpital odpada bo tak nie mają pozwolenia na znieczulenie i rodzi się na żywca ... brałam go pod uwagę ze względu na obecność męża... jeszcze dopóki nie przeczytałam relacji Leniwca jak rodziła Elizę.
Także kochane moje upewnijcie się, że Waszych wybranych szpitalach nie wprowadzono zakazu bo będziecie miały lipę jak i ja mam teraz;/

http://www.suwaczki.com/tickers/m3sxyx8dq52khv5u.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
Arwena, a jak Ciebie boli to spojenie? jak leżysz na boku długo to też ledwo chodzisz? u mnie to różnie z tym jest, czasem w ogóle nie boli nawet jak po schodach wchodze

Leżeć długo na boku nie mogę bo mi miednica drętwieje i muszę się przekulać na drugi bok. Jak kładę się koło 23 to o 4-5 muszę wstać i trochę pochodzić, bo nie idzie wytrzymać. Po schodach nie zawsze mnie boli, zwlaszcza jak przez dłuższy czas mogę odpocząć. Jak szlam na wizytę w czwartek to juz myślałam ze sie uspokoiło, ale jak mi na fotelu gin tam dotknęła to bym spadła z tego fotela, jakby mi tam nóż wbiła, a wcale mocno nie nacisnęła. Potem nawet przykladanie głowicy od USG mnie bolało jak ortopeda mi mierzył to spojenie. Teraz czasem boli więcej czasem mniej. Nieraz mam wrażenie ze samo chodzenie po płaskim jest gorsze od schodów

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ekflq3mjf.png

Odnośnik do komentarza

niuska_aw
Leniwiec, strasznie współczuję tego bólu. Ja pierwszą córkę rodziłam bez znieczulenia SN przez 8 godzin i było ciężko ale dałam rade. Teraz z synkiem akcja była ekspresowa, gdyby nie posladkowo to urodziłabym w ciągu 1.5 godziny od pierwszych skurczy. A skurcze były PO TW OR NE! Jakby mi kazali rodzić naturalnie, prosiłbym o znieczulenie.
Dziś mój skarbek ma już 3 dni, jest cudny, nie mogę się na niego napatrzeć...

Trzymam kciuki za wszystkie was brzuchatki! Niedługo i wy będziecie tulić swoje skarby;)

Jaki smieszny dziubelek z Marcinka :D Slodziak maly :D

A jak Ty sie czujesz? Kiedy wychodzicie do domku?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Leniiiiiiiwiec

Mysle, ze co do przepchania Elizy nie mielismy wyjscia... nie bylo czasu...jej tetno bardzo niskie tylko tak klikalo co chwile. No i zamieszanie. 4 osoby byly przy tym...w tym w dwoch lekarzy.
Czytalam, ze ta metoda jest praktykowana b.rzadko ale jest...wlasnie w przypadkach tego typu...ale sie ja odradza ogolnie.
Jednak wolalam to, niz proznociag (ktory i tak moze by nie zadzialal). Aaa i smiesznie sie rodzi lozysko...takie pyk :-) i watrobka gotowa...
Aha i jestem nacieta.
Kalae, i tak Kamilla by zapytala jak poszla akcja;) ale wiesz, u mnie to byla dziwna akcja skurczowa...polozne nie wierzyly ze 1 cm robilsie dzien, a pozostale 9 w dwie godziny...
No ikazdy ma inny prog bolu ;)

Odnośnik do komentarza

~kalae
nie mówcie o tych potwornych skurczach, bo my tu dopiero się szykujemy :(

Będzie dobrze nie stresuj się lub staraj się o tym nie myśleć:)
Historia leniwca też mnie zmroziła no ale może uda się mieć poród express jak niektóre?;)
Aga2801 a jak się czujesz?
Bad.Women faktycznie twoje ciasto przyśpieszyło:) rednails miała rację twoja teściowa :D

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

arwena89
kamillla
Arwena, a jak Ciebie boli to spojenie? jak leżysz na boku długo to też ledwo chodzisz? u mnie to różnie z tym jest, czasem w ogóle nie boli nawet jak po schodach wchodze

Leżeć długo na boku nie mogę bo mi miednica drętwieje i muszę się przekulać na drugi bok. Jak kładę się koło 23 to o 4-5 muszę wstać i trochę pochodzić, bo nie idzie wytrzymać. Po schodach nie zawsze mnie boli, zwlaszcza jak przez dłuższy czas mogę odpocząć. Jak szlam na wizytę w czwartek to juz myślałam ze sie uspokoiło, ale jak mi na fotelu gin tam dotknęła to bym spadła z tego fotela, jakby mi tam nóż wbiła, a wcale mocno nie nacisnęła. Potem nawet przykladanie głowicy od USG mnie bolało jak ortopeda mi mierzył to spojenie. Teraz czasem boli więcej czasem mniej. Nieraz mam wrażenie ze samo chodzenie po płaskim jest gorsze od schodów

Nie, to aż tak nie mam.. mnie jak dotykam w ogóle nie boli.. jak leże długo na boku to też potem musze zmienic pozycje, tak jak wczoraj na tej leżance twardej to juz mnie szlag trafiał, tak bolało... próbowałam nogami ruszać i w ogóle zeb troche to rozruszać. jak juz zejde z lozka i zaczne chodzic to normalnie mam, czasem lekki ból, zalezy jak stane. a jak mnie baba badała na fotelu to nie czułam bólu spojenia, bardziej szyjki

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

~kalae
Madika
Lilijka87
A czy wypychanie dziecka nie jest przypadkiem niedozwolone?

Nie wiem moja bratowa 2 dziecko 5 lat tamu tez miala wypychana mala...

a może to jest tzw lepsze zło, żeby nie doszło do niedotlenienia


No nie wiem. To wypychanie powoduje gwałtowny wzrost ciśnienia i nawet macica może pęknąć, a to z kolei doprowadzić do krwotoku. Dziecku też mogą tym krzywdę zrobić :( dlatego bardzo się cieszę, że Leniwcowi i Elizie nic się nie stało. Mój P. Jest uświadomiony, że tego im nie wolno i nie może na to pozwolić.

Leniwiec mały ssak się już przyssał do mleczarni?

Odnośnik do komentarza

Ja ogólnie dobrze, tylko wiadome,rana ciągnie i piecze,ale jestem bez przeciwbólowych. Naprawdę nie jest najgorzej.
Marcinek jest wczesniakiem, wiec poleżymy ciut dłużej, od wczoraj ma zoltaczke,ale nie dużą,pozostałe wyniki wszystko ok jak dotychczas. dziś jeszcze usg główki i brzuszka.mam nadzieje ze jutro, najpóźniej w piątek będziemy już w domku:)

Odnośnik do komentarza

Madika
~kalae
Madika
Lilijka87
A czy wypychanie dziecka nie jest przypadkiem niedozwolone?

Nie wiem moja bratowa 2 dziecko 5 lat tamu tez miala wypychana mala...

a może to jest tzw lepsze zło, żeby nie doszło do niedotlenienia

No tak dokladnie jest. Jak dziecko nie moze przejsc i cos sie dzieje to tak robia.

Ale zeby Was pocieszyc to ona lepiej zniosla 2 porod niz pierwszy. Choc przez to wypychanie niby na gorszy wygladal...

Dziewczyny rzucanie się na brzuch lekarza lub położnej jest niedozwolone, zabronione! Za to mogą iść do wiezienia!
Tylko która matka będzie dochodzić swoich praw? Myslicie ze wpisza w kartę ze to zrobili? Nie ma mowy. Widziałam dziewczyny po tym chwycie. Nikomu nie życzę tego. Powikłania są przerażające i rzadko kiedy ich nie ma. Leniwiec mam nadzieje ze u Ciebie jest wszystko ok. Śliczna córka! Odpoczywaj.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, chciałam w tej końcówce dołączyć do grupy....trochę będzie to niesprawiedliwe bo od kilkunastu tygodni czytam wasze forum, a w zasadzie czuje jakby to było również moje, bo czytam na bieżąco wasze wpisy i bardzo się z wami identyfikuje, każdy poród przeżywam z zapartym tchem, dzisiaj po informacji od Mamy Leniwca jakoś przełamałam się, żeby wreszcie napisać do was....jestem mamą 4 latka i jestem w kolejnej ciąży - córeczka, z terminem porodu na 22 marzec, jak czytam sprawozdanie z porodu Mamy Leniwca to tak bardzo ją rozumiem, bo przeszłam to samo a napewno w podobny sposób odbył się mój pierwszy poród...Pozdrawiam wszystkie mamy

Odnośnik do komentarza

kamillla
arwena89
kamillla
Arwena, a jak Ciebie boli to spojenie? jak leżysz na boku długo to też ledwo chodzisz? u mnie to różnie z tym jest, czasem w ogóle nie boli nawet jak po schodach wchodze

Leżeć długo na boku nie mogę bo mi miednica drętwieje i muszę się przekulać na drugi bok. Jak kładę się koło 23 to o 4-5 muszę wstać i trochę pochodzić, bo nie idzie wytrzymać. Po schodach nie zawsze mnie boli, zwlaszcza jak przez dłuższy czas mogę odpocząć. Jak szlam na wizytę w czwartek to juz myślałam ze sie uspokoiło, ale jak mi na fotelu gin tam dotknęła to bym spadła z tego fotela, jakby mi tam nóż wbiła, a wcale mocno nie nacisnęła. Potem nawet przykladanie głowicy od USG mnie bolało jak ortopeda mi mierzył to spojenie. Teraz czasem boli więcej czasem mniej. Nieraz mam wrażenie ze samo chodzenie po płaskim jest gorsze od schodów

Nie, to aż tak nie mam.. mnie jak dotykam w ogóle nie boli.. jak leże długo na boku to też potem musze zmienic pozycje, tak jak wczoraj na tej leżance twardej to juz mnie szlag trafiał, tak bolało... próbowałam nogami ruszać i w ogóle zeb troche to rozruszać. jak juz zejde z lozka i zaczne chodzic to normalnie mam, czasem lekki ból, zalezy jak stane. a jak mnie baba badała na fotelu to nie czułam bólu spojenia, bardziej szyjki

Tylko ona mi to nacisnęła od zewnątrz. Sama jak sobie dotykam to troche boli, tylko człowiek jest tak skonstruowany, że sam sobie krzywdy nie zrobi, wiec badając się samemu nie zrobimy tego dokładnie

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ekflq3mjf.png

Odnośnik do komentarza

niuska_aw
Ja ogólnie dobrze, tylko wiadome,rana ciągnie i piecze,ale jestem bez przeciwbólowych. Naprawdę nie jest najgorzej.
Marcinek jest wczesniakiem, wiec poleżymy ciut dłużej, od wczoraj ma zoltaczke,ale nie dużą,pozostałe wyniki wszystko ok jak dotychczas. dziś jeszcze usg główki i brzuszka.mam nadzieje ze jutro, najpóźniej w piątek będziemy już w domku:)

Super ze oboje dobrze sie czujecie :D Trzymam kciuki za szybkie wyjscie do domku!!! Zawsze milej i mozna wreszcie wypoczac :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kobietki ;-)
Gratuluję wszystkim nowym mamom :-) tym które zaczęły rodzić szybkiej akcji ;-) szpitalnym zdrówka i powrotu do domku z dziećmi lub jeszcze w dwupaczku:-)
Antoś chyba nie trawi mojego mleczka ;-( co dostaje moje zmieszane z mm to jest mocno niespokojny :-( także dwa dni to były masakra jestem niewyspana a on mocno niespokojny po samym mm spokój wiec zostaje samo mm. Wczoraj była u nas położna mały waży 2600 gr, u mnie rana ładnie zagojona i mogę brać gorące i długie kąpiele ;-) z nimi chodzi o to by w czasie oczyszczania ich nie brać bo one powodują rozszerzenie naczyń krwionośnych i może dojść do krwotoku. Po zakończeniu krwawienia jak najbardziej można je brać:-) a i pomału możemy ostrożnie próbować wrócić do aktywności niosącej wielką przyjemność ;-)

Jutro na 8.15 mamy wizytę z Antkiem u okulisty a w piątek u rodzinnego na 11.30 a wtorek lub środa bioderka także trochę biegania jest no ale lepsze kontrole niż coś złego miało by się dziać. Za to ja w przyszły piątek mam wizytę u gina i zobaczymy czy macica na miejscu ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ew3p8xvbj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...