Skocz do zawartości
Forum

problem z snem ponad rocznego dziecka


Rekomendowane odpowiedzi

Wydaje mi się że problem tkwi w psychice stąd mój temat w tym dziale.
Córka od urodzenia wiedziała że w nocy się śpi i nie mieliśmy problemu by po wypiciu mleka czy czegoś innego poszła znowu spać.
Zaczęłam odstawiać mleko bo córce nie służy i nadal budzi się w nocy 2 razy, inne pobudki są związane z chęcią possania smoczka. Córka jest nadpobudliwa od 2 tygodnia życia, ma za sobą badania głowy które nic nie wykazały ale wtedy pojawiły się plesniawki i przerost grzyba w jelitach, walczyliśmy z nim kilka miesięcy i się udało jednak nadpobudliwość pozostała.
Dziecko mam rozdraznione, żywiołowe, szybko traci cierpliwość jednak nie dostrzegam deficytu uwagi tak jak u syna który jest dzieckiem autystycznym, córka autyznu nie ma.
Córka w nocy pije herbatę bez cukru lub wodę ale musi to mieć pewną temperaturę i pije aż zaciagnie powietrze z butelki, już pomyślałam że to przez butelkę avent natural która wydaje specyficzny dźwięk podczas picia.
W dzień śpi raz maks 1 godzina i idzie spać o 20.Bywaja dni ze się buntuje i nie chce iść spać ale sama też potrafi zasnąć, sama wchodzi do łóżka i się kładzie.
Zaczynam juz odczuwać duże zmęczenie dlatego proszę o rady bo jak nie wstanę w nocy córa zaczyna z jęczenia się wydzierać.

Odnośnik do komentarza

Mój synek zawsze budził się w nocy na butelkę mleka i po niej ponownie zasypiał. W pewnym momencie butelkę zastąpiliśmy smoczkiem i jakoś się przekonał - po wzięciu smoczka zasypiał. Po jakimś czasie, zaczęliśmy po zaśnięciu zostawiać mu smoczek w określonym miejscu w łóżeczku - efekt był taki, że jak się budził, sam sięgał po smoczek i spał dalej. W wieku ok. 2 lat odstawiliśmy smoczek i udało się. Czasem budzi się ok. 5 nad ranem, ale po chwili zasypia dalej...

Odnośnik do komentarza

Moja ze złości że nie ma butelki rzuca smoczkiem i wymachuje rękami ze złości, ledwo żyje. W dzień już przysypiam na siedząco.
Smoczek ma bo był zalecany przez terapeute ze względu na słabe napięcie w głowie a wzmożone w rączkach i nogach. Brałam dużo leków rozkurczowych bo szyjka szybko się skracała i otwierać zaczęła w 34tc ale donosilam do 38tc :-)
Jej wszechobecne marudzenie budzi we mnie frustracje i bezsilność, dwójka nadpobudliwych dzieci daje w kość.

Odnośnik do komentarza

biedronka87, obawiam się, że jeżeli Pani córka jest dzieckiem nadpobudliwym, jak Pani twierdzi, to problemy ze snem będą się niestety powtarzać. Może Pani próbować wykorzystywać smoczek w celu wyciszenia, ale obawiam się, że nie zredukuje to liczny wybudzeń w ciągu nocy. Czy konsultowała się Pani z psychologiem dziecięcym w sprawie "nadpobudliwości" córki? Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

córka była już u neurologopedy i u psychologa do którego chodzę z synem (autyzm) była obserwowana właśnie tylko pod kątem autyzmu.
Nie wiem do kogo lepiej czy do psychiatry czy do neurologa.Z synem byłam u neurologa,leżałkilka dni na oddziale neurologii dziecięcej i oprócz morfologii (alat,aspat,kwas mlekowy) wszystko było ok,TK,eeg i inne,wiec podejrzewam ze i u córki będzie dobrze.Zaprawiona w bojach przy synku próbowałam wyciszyć ją,sama też zawsze jestem opanowana i spokojna,nic na siłę,zero pospiechu ale to nic nie daje więc może przyczyna jeszcze gdzie indziej.....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...