Styczeń 2016

[ani_ala89]

Tak to jest przerażające jak otoczenie reaguje na płeć dziecka. Prawda jest taka, że będziesz kochała i będziesz bardziej dumna z tych swoich chłopców niż niejedna matka ze swojej "parki" .

[water_mcg]

Kurcze ja też mam dwóch chłopaków są naprawde extra! Ale pwmiętam reakcje otoczenia jak mówiłam, że drugi też siurek. Niestety presja na "parkę" jest przerażająca. Teraz jestem w trzeciej ciąży 16 tydzien wczoraj byłam na USG i płci niestety lekarz nie określił bo nie chciał zgadywać. I chodź bardzo chciałabym dziewczynkę trzeba będzie przyjąć to co los nam przygotował. Prawda jest taka że na pewne sprawy nie mamy wpływu żadnego, a w planowanie płci średnio wierze. Moja obecna ciąża to wpadka wiec i tak losowi "pomóc" nie mogłam:) pozostaje tylko mi czekać do 14 sierpnia na kolejną wizytę.

[mama_amelii]

No więc właśnie. Ja ciągle słyszę: będę mężem babci czy żoną dziadka. A sprawa wygląda tak że ja mam siostrę a mąż ma ich 3 :-)
Moja pierwsza strata to synek, potem Urodziła się Amelka, następnie znów strata synek wiec lekarz obstawia że będzie córcia bo wychodzi na to że my kobitki mamy silniejsze geny niż chłopaki z tąd dwie straty synków.

[dotiq]

Czesc dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ale ja was podczytuje co jakis czas bo gdyby nie to ze los zdecydowal inaczej to byla bym teraz w 17tc...

Chcialam wam tylko powiedziec ze naprawde nie przejmujcie sie tym co mówią inni! To wasze dzieci, wiec nikomu nic do tego... Paulina popatrz na to z innej strony... bedziesz miala drugiego zdrowego skarba! Zobacz ilu dziewczynom nie było dane donosic ciąży a Ty bedziesz miała zdrowego synusia! Wiele bym dala zeby byc na Twoim miejscu wiec naprawde nie masz sie czym zalamywac!!! Powinnas sie cieszyc! Pozatym moja szwagierka ma wlasie dwoch synów i ma z nimi super kontakt! Maja po 12 i 14 i teraz sami bardzo dbaja o mame :)

Pozdrowienia dla wszystkich styczniowych brzuchatek! Bede jeszcze do was zagladac!

[kasia300]

Nic dodać nic ująć do tego co napisała dotiq. Trzeba się cieszyć ze dzidzia zdrowa. Dziwi mnie takie podejście co do płci ale to już indywidualna sprawa. Pisze o swoich odczuciach, nie będę oceniać innych. Mój syn będzie miał wspaniałe rodzeństwo a płeć tu nie ma znaczenia.

[Gość Oligatorka]

andzik1978

A połówkowe robi sie u swego ginekologa czy dostaje sie skierowanie i na NFZ czy calkowicie prywatnie jak to jest???Mam juz ponad 35 lat wiec moze u mnie jakos inaczej?

Witam ja mam 36 lat i tez mnie obowiązują badania genetyczne ja dostałam skierowanie na Nfz ( do lekarza chodzę państwowo) na usg genetyczne II semestru tu potrzebny jest dobry fachowiec i sprzęt więc ja będę robić w innym miejscu niż u gin w gabinecie

[Andziorek]

cześć dziewczyny, 4 miesiąc a ja mam już duży brzuch.. i boję się co to będzie dalej!
czuję się już trochę lepiej, wczoraj wybrałam się z mężem na spacer.
wciąż nie znamy płci, poznam pewnie dopiero w połowie sierpnia na następnej wizycie!

cały czas pracuję, a jak to wygląda u Was? jesteście na L4? mam pracę siedzącą przy komputerze i lekarka sama proponowała zwolnienie ale powiedziałam że na razie nie jest mi potrzebne, choć teraz się zastanawiam czy rzeczywiście nie jest to dobry pomysł. staram się wstawać od biurka jak najczęściej itd. ale wiadomo że takie siedzenie jest trochę męczące..

[Gość Paulina 11]

Dotiq ja będę miała pierwsze dziecko. Jestem w 5 ciąży po 4 poronienieniach. Nastawilam się na dziewczynkę bo wszyscy maja je w mojej rodzinie a i ginekolog w 12 tyg mówiła ze napewno nie chłopak.Dlatego to rozczarowanie. Ale przestałam się z tym i jest ok
Zamiast Poli jest Tymus :) obecnie mam 16tydz i 2 dni mały ma 10.3 cm i 125 gram.I mimo wszystko ciesze się ze będę mama bo byłam przygotowana na to ze nigdy nią nie będę.godzilam się z tą myślą. Ale udało się.:)

[dotiq]

No widzisz to tym bardziej trzeba sie cieszyć :) Bedzie synuś mamusi!!! Swoja droga to nie wiem czemu mi sie wydawało ze masz juz jednego synka :) Pamietam Twoja historie z tymi licznymi poronieniami dlatego tym bardziej trzymam kciuki za dobre rozwiazanie!

[Gość Paulina 11]

Dziękuję dotiq :) Tobie też życzę żeby Wkoncu się udało :)

[andzik1978]

Andziorek

cześć dziewczyny, 4 miesiąc a ja mam już duży brzuch.. i boję się co to będzie dalej!
czuję się już trochę lepiej, wczoraj wybrałam się z mężem na spacer.
wciąż nie znamy płci, poznam pewnie dopiero w połowie sierpnia na następnej wizycie!

cały czas pracuję, a jak to wygląda u Was? jesteście na L4? mam pracę siedzącą przy komputerze i lekarka sama proponowała zwolnienie ale powiedziałam że na razie nie jest mi potrzebne, choć teraz się zastanawiam czy rzeczywiście nie jest to dobry pomysł. staram się wstawać od biurka jak najczęściej itd. ale wiadomo że takie siedzenie jest trochę męczące..

Ja jestem w 16 tyg ciazy tez praca przy komputerach,niby brzusio mały ale z koncem lipca ide za L4-komputery szkodza a i praca siedzaca 8 godz tez jest meczaca

[Marta1992]

Witam wszystkie przyszłe mamuśki:)
Już od jakiegoś czasu przeglądam to forum, ale dopiero teraz zmotywowałam się do napisania. Jestem w 12 tygodniu, termin porodu mam na 30 stycznia :)

[water_mcg]

Dziewczyny a jak z tętnem u Waszych maluszków? Ile wynosi? U mnie wczoraj 167 - 16 tydz. Na badaniach prenatalnych w 13 tyg. - 164.

[Gość Paulina 11]

16 tydz i 1 dzień tętno 160 :) 10,2 cm 125 gram.

[Jula1985]

U mnie w 12tc i 1d 54,9mm a tętno 159 :-)

[Gość Ela85]

Wiecie co jest fajne? Ze sie wspieramy :) fajnie, ze tu jesteście i czujecie podobnie..., ze można poczytać co u Was:) i napisać cos o sobie. Dzieki za to.

[lleilla]

a ja nie martwie sie ze brzuch mam maly, czy moze duzy, nie wybieram wozka ani innych wspanialosci dl niemowlaka..zazdroszcze ze wiekszosc z Was ma takie problemy..
dostalam krwotoku. ot tak niewiadomo dlaczego, nadal plamie i to bardzo, bole miednicy, nawet pojscie za potrzeba jest zbyt duzym wysilkiem, strachem,jedyne co moge zrobic to lezec, brac garsc lekow i modlic sie ..a to dopiero 14 tydzien........

[Gość Paulina 11]

W szpitalu nie musisz leżeć? jeso kochana mam nadzieje ze będzie ok.Nie zalamuj się, myśl pozytywnie a napewno będzie wszystko dobrze. Lekarze nie znają przyczyny? Co ci powiedzieli?

[Gość Ela85]

lleilla kochana, nam pozostaje sie oszczędzać, u mnie lekarz mówi, ze 50% sukcesu zależy właśnie od tego. Tez ciagle cos biorę i leżę na ile mi życie pozwala..
3 maj sie!

[monka89]

ja uważam, że płeć nie ma znaczenie. najważniejsze jest zdrowe dziecko i o to modlę się każdego dnia. a tak na marginesie siostra mojego męża ma 3 chłopaków i jedną dziewczynkę. Wiki jest ukochaną córeczką tatusia. Rzadko kiedy pójdzie do mamy sama z siebie się przytulić. Zawsze tatuś :) z kolei chłopki lgną do mamy, nawet te najstarsze :)

[Gość Paulina 11]

Każde dziecko jest inne. Myślę że dla każdej z nas nie ma znaczenia jakiej płci będzie dziecko. Mi też to było obojętne dopóki mies temu ginekolog powiedziała ze będzie dziewczynka. Tak się nakrecilam ze do głowy mi nie przychodziło ze będzie chłopak. Każda z nas ma jakiś problem. I nie należy tej osoby oceniać bo nie wiadomo jak będzie kiedyS z innymi
Ja nigdy nikogo nie oceniam i nigdy nikogo nie będę pouczać bo każdy wie co ma robić.Jestem tu tylko dlatego ze chciałem żeby ktoś chociaż próbowal zrozumieć co przeżyłam po 4 poronienieniach bez lyzeczkowania bo poronilam sama w domu i nigdy nie pozwoliłam się wyskrobac bo się bałam konsekwencji. To moja 5 ciąża i w końcu mam nadzieje ze się udało. Dotrwalam do 4 mies a ost poronilam w 13 tyg ciąży. Wiec jakiś sukces teraz.Życzę wszystkim żeby nigdy nikogo nie spotkało tego co mnie.

[Gość Ane]

Kochana nikt Cię nie ocenia. My raczej oceniamy tzw. reakcję otoczenia. Bo to jest zdumiewające, naprawdę i mnie spotyka. Zresztą sama boję się nastawiać bo potem człowiek dziwne reaguje. To nasza psychika. To natural ne.

[Gość Ane]

A ja tu nikogo nie pouczam bo jak wszystkie tu chcyba szukamy raczej pokrzepienia. Śmieszy mnie to że dużo tu chyba Anek? A ktoś ma termin na 12 stycznia?

[Welka]

Paulina nikt Cie nie ocenia i nie krytykuje.
Powiem Wam szczerze że właśnie dlatego że to takie wróżenie nie pytałam lekarki w 13 tc kim jest maleństwo w moim brzuchu. Sama miałam w pierwszej ciąży tak że w 13 powiedzieli mi że będzie dziewczynka a w 20 że chłopczyk. Tyle że od początku czułam że będzie chłopiec więc się cieszyłam.
Mój biedaczek wstal dzisiaj o 7 z temperaturą 37,7. Cholerna piątka, została jedna i daje popalić. Na szczęście w 20 minut temperatura sama spadła do 36,8. Nie ma nic gorszego niż gorączka w taką pogodę :|

[Welka]

Pomyłka. Dalej ma biedaczek gorączkę tylko bawił się termometrem i sfiksował.
Możecie edytować wpis na tablecie lub telefonie? U mnie nie chce działać, a nie chce mi się włączać laptopa.