Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

No Laski bez Was nie da się wytrzymać, wiec jestem :-) ale na Nikarague się nie zgadzam ;-)
Ja mam po synach leżaczek bujaczek, ale taki zwykły, bez melodyjek i wibracji :-) sprawdzał się jak juz chłopcy byli więksi tak ok. 3-4 mca - nawet do karmienia jakimiś zupkami czy owocami jak jeszcze nie siedzieli tak na półleżąco super sprawa :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Jasne depti, no wczoraj to już za dużo było tego grubiaństwa więc dlatego pozwoliłam sobie na taki poziom ale fakt, lepiej odpuścić.

Przypomniało mi się z tymi leżaczkami jak znajomi mówili że jak włączają wibracje małej to długo nie trzeba czekać na niespodziankę w pampersie ;) widocznie bardzo się rozluźnia wtedy hehe

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Depti nie wiem czy lepszy... bo mój nie ma :-) wibracje na pewno można wyłączyć (albo wyjąć baterie) i wtedy masz taki bez wibracji :-)
U nas leżaczek się sprawdził, dlatego mogę polecić - ale to jest gadżet tak do połowy roku, bo jak dziecko siedzi samo, to taki leżaczek ogranicza i zaczyna się denerwować, że musi leżeć i to jeszcze przypięte pasami.

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Fakt, Nikaragua za długa :) muszę pozmieniać w ustawieniach, bo drażni mnie ten słownik. Wolę skrót Nika, bo sama go używam do mojej bratanicy Weroniki ;)

Depti, hmmm... Pomyśl sobie o czymś co lubisz, a nigdy nie miałaś na to czasu, aby to zrobić właśnie teraz?

Wyskakuje mi już trzecia z rzędu opryszczka przeciągu ostatnich 3 tyg :(((((( a jem wszystko, czosnek, owoce...Echh...

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny czyta się was jak dobrą książkę udzielam się rzadko bo czasami to bałam się o coś zapytać bo jak to już było wcześniej wspomniane niektóre osoby skutecznie odstraszały. Ja też jestem na l4 ale nie z lenistwa tylko z troski o moje 3 dzieciątko bo pracuje w przedszkolu. Moja ciąża puki co przebiegają książkowo a jeśli coś mi się dzieje to wystarczy że tu zaglądne i już wszystko wiem :)

Odnośnik do komentarza

Halo, halo. Wreszcie mam czas na chwilę tylko dla siebie i komputera :-)
Bujaczki - potwierdzam, że sprawdzają się tak do 6 m-ca. U mnie był niezastąpiony. Jak gotowałam obiad, młody w bujaczku leżał na stole i się przyglądał, jak szłam się kąpać - młody w bujaczku leżał w łazience i wsłuchiwał się w szum wody. Wibracji się bał.
Z gadżetów sprawdził mi się podgrzewacz do butelek, ale to od momentu jak odstawiłam od cycka i zaczęły się zupki, kaszki, itp. Za to kompletnie niepotrzebny był wyparzacz - ot dodatkowy sprzęt zajmujący miejsce na stole.

http://fajnamama.pl/suwaczki/42dmq3o.png

Odnośnik do komentarza

Aha. Coś o mnie - wczoraj miałam wizytę - dziecię rośnie i już prawie 700g. Też dostałam, L4 ale to dlatego, że mam teraz w pracy dużo wyjazdów terenowych takich po 6-7 h w aucie. Jednak muszę pracować w domu przy kompie.
A te, które mogą być na prawdziwym L4 błagam - korzystajcie do woli, leżcie, pachnijcie, bierzcie długie i aromatyczne kąpiele, odwiedzajcie dawnych znajomych, w środku dnia oglądajcie stare babskie filmy, patrzcie w sufit. Cokolwiek. Później będziecie każdą chwilę poświęcać (z radością i miłością) innej istocie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/42dmq3o.png

Odnośnik do komentarza

To może i ja się w końcu odezwę. Byłam na forum od początku ale później przestałam się udzielać przez niektóre osoby. Też jestem na l4 od początku i dłubię sobie w nosie :) Zwolnienie mam bo od początku ciąża zagrożona, plamienia, krwawienia, szpital no i w brzuchu są dwie Księżniczki więc ciąża wysokiego ryzyka.

Też polecam leżaczek, sprawdza się super do karmienia zanim Maluch normalnie usiądzie, miałam z wibracjami ale jakoś rzadko używałam, nie wiedziałam ,że to może rozluźnić ;)

Czy któraś z Was jest może na diecie cukrzycowej?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3tv73xilqq216.png

Odnośnik do komentarza

Matko, ja dla odmiany spie jak zabita;) oczywiscie budze sie teraz po trzy razy do wc, ale jak wracam to nie wiem kiedy zasypiam. RAno, gdybym mogla to moglabym wstac o 12:00. Ale prawda jest rowniez to, ze klade sie dosyc pozno (ok.polnocy). Dodatkowo, ucinam sobie dwie drzemki w ciagu dnia. Ale ja mysle, ze u mnie to spanie to takie troche nerwowe. Zawsze stres odreagowywalam spiac a nie jedzac np.
Ja tez mysle o tym lezaczku -bujaczku -trzesiaczku-rozluzniaczku;) tylko pojawia sie pytanie- jak to sie przeklada na kregoslup dziecka ? Wiem, ze jesli dziecko potrzesie sie w nim godzine dziennie to spoko. Ile Wy planujecie go uzywac dziennie?
Ja sie naczytalam, nasluchalam o wozeniu dzieci w foteliku zamontowanym na wozku, ze zle, ze musi byc w gondoli, ze teraz wszystko, co nie jest plaskie przyprawia mnie o gesia skorke;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1654n41yi.png

Odnośnik do komentarza

Leniwiec nie położysz przecież dwudniowego malucha na cały dzień do leżaczka :-) u mnie było właśnie tak jak pisze Polka - gotowałam, to młody na chwilę do leżaczka i na stół, żeby nie tracił kontaktu wzrokowego, nie denerwuje się, że mamy nie ma w pobliżu, a my mamy wolne ręce :-)
Jak nosisz dziecko to też kręgosłup nie jest prosty jak stół :-)
Polka duże dziecię - super :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Polka, masz świętą rację :) Kiedy pracowałam to nie miałam nawet siły zobaczyć co się w świecie dzieje. Zawsze dowiadywałam się od innych :( a teraz... Szał pał :)

Depti, kruszynek mój leży zazwyczaj po prawej stronie i tam najczęściej kopie bez względu na pozycje. Czy jestem na prawym czy na lewym boku. I na tej samej wysokości co opisujesz :) Raz mi zrobił taką akcję, że zaczął kopać pod żebrami i mnie to bolało. Miałam ochotę wsadzić tam palca i powiedzieć mu "nu, nu, nu" przy okazji go trochę poprzesuwać...

Co do cukrzycy to glukoza jeszcze przede mną...

Odnośnik do komentarza

Loma, Mami87 - fajnie że się odezwałyście. Tak myślałam że jest nas więcej;)) mam nadzieję że teraz to forum będzie tętniło życiem naszym i naszych pociech:)

To że ktoś jest na L4 to żaden powód do prześladowań, i to czy grzebie w nosie czy w uchu to jego sprawa. Dlatego dziewczyny róbcie co chcecie bo macie do tego prawo i nikt przez to nie jest gorszy.

Depti, co do ruchów to powiem Ci że u mnie na prawdę różnie zarówno jeśli chodzi o strony prawo-lewo jak i brzuch góra - dół. Najbardziej widać to po tym gdzie brzuch się rusza więc na prawdę obserwuję dużą różnorodność miejsc:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Apropos gluzkozy to miałam wczoraj, no ale nie pisałam o tym wiadomo z jakiego powodu. Powiem Wam że nie jest aż tak źle. Nie brałam cytryny ani nic, wypiłam jakoś. Jedyne co mnie męczyło to uczucie senności po tym. Pielęgniarka powiedziała żebym nastawiła budzik i spała tą godzinę jak chcę ;)) Wyniki wydają się rozsądne 72 na czczo, 92 po 1h i 82 po 2h. Jutro lekarz oceni.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Też myślałam o takim bujaczku. Wydaje się fajny ale chyba rzeczywiście nie ma co żeby dziecko przebywało tam godzinami. Podobno w foteliku dziecko powinno być max 2 godz dziennie chodzi o rozwój płuc. A co do spania ja dziś całą noc próbowałam zasnąć na próżno. W efekcie jak normalnie wstaje o 5 dziś nie dałam rady. Ale może wyszło na dobre dzień wolny :-)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) ja też po mojej siostrzenicy dostane leżaczek który ma wibracje i melodyjkę. Ogólnie ze względów zdrowotnych leżaki nie są super sprawą. Wiadomo dziecko nie powinno w nim leżeć dłużej niż 20 minut bez zmiany pozycji. Ale.. Teoria teoria jednak pamiętam jak kilkakrotnie siostrze uratował leżaczek życie jak mała płakała a ona miała kryzys :) wibracja naprawdę uspokaja :)

Co do l4 ja już jestem 4 miesiąc i wszystko się strasznie dłuży ale da się przyzwyczaić :)

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09k6wfemfs3.png

Odnośnik do komentarza

Pulsatilla- U mojej córeczki wyszła wada genetyczna triploidii... Wada której nie można leczyć. A dzieci z tą wada nie żyją. Przeważnie umieraja w brzuszku mamy. Miałam robione aminopunkcje więc jest 1%,że dziecko jest zdrowe. Czyli nikła szansa... Ale wierzę,że może nastąpić Cud ; )
A jak nie to mam nadzieje,że długo nie bede musiała czekać na kolejne dziecko....

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

POLKA gratuluję udanej wizyty i 700g miłości :) moje w 24+6 miały 600g i 680g

NIKA a mogłabyś napisać tak mniej więcej jak wygląda Twoje menu? Bo wczoraj dzwoniłam do ginka bo zrobiła mi się opryszczka na ustach i nie wiedziałam co kupić (polecił zovirax- rewelacja już prawie nic nie mam) i przy okazji mówię ,że szybko tyję (już +13kg) więc ginek zasugerował ,ze skoro za dwa tyg wizyta to abym spróbowała diety cukrzycowej bo nie zaszkodzi Dziewczynkom a mi może pomóc, bo jak za mocno się roztyję to istnieje ryzyko wcześniejszego cięcia, bo brzuch rozciągnie się do pewnego momentu a potem dziewczyny poczują ścisk i będą chciały wyjść.

DEPTI ja czuję ruchy na całym brzuchu :) Kokoszki szaleją :D

A co do l4 to mi jakoś leci dzień, rano wstajemy, szykuję męża do pracy i córkę do przedszkola, później śniadanko, kawka i internet, następnie zakupy i montowanie obiadu, w międzyczasie jakieś pranie, prasowanie, sprzątanie, a później lecę do przedszkola a jak wrócimy to już zabawa i zabawa i tak jakoś dzień za dniem leci :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3tv73xilqq216.png

Odnośnik do komentarza

Fajnie że Mami poruszyła temat diety, to ja sobie też poczytam, bo ja przy ciąży pojedynczej dobijam już do 10 kg://. Zanim zrobiłam krzywą myślałam że może mam cukrzycę, no ale jak widać cukier wygląda wzorowo więc teraz już nie mam pomysłu. Nie mogę powiedzieć ze się obżeram, bo jem właściwie normalnie. Czasami mam ochotę na słodkie, ale wtedy albo gorzka czekolada albo miód na pieczywko chrupkie, banan. Ciasta jem tylko w weekendy bo zwykle odwiedzamy kogoś, bądź ktoś nas i wiadomo taka polska gościnność że coś tam zawsze się upiecze i skubnie. Ale t amoja waga wskazuje jakbym skubała na raz całą blachę;) więc to mnie trochę martwi ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...