Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Cinka gratuluję, tylko szkoda, że musiałaś się tyle namęczyć.
Czekamy na fotkę maleństwa.
U mnie też zapowiada się dziewczyna ponad 4kg i już się boję.
Ponawiam pytanie, dlaczego nie zrobili cc ze względu na wagę dziecka?
Ja chciałabym cesarke przy takich rozmiarach dziecka.

Odnośnik do komentarza

Daga86, zapomniałam, ale właśnie też chciałam Ciebie pochwalić za super ciacha...Wyglądają jak z jakiejś książki cukierniczej :) Na pewno super smakowały :)))

Hesia, niestety co do cc czy sn niekoniecznie możemy mieć wpływ... I to co my chcemy nie zawsze jest w zgodzie z lekarzem :/ znam przypadki kobiet, które wybierały się prywatnie na konsultacje przed porodem do takich lekarzy, którzy wypisali zaświadczenie o zaleceniu cc. Jeśli masz takie obawy to może też warto poszukać kogoś z lekarzy, który jest pro-cesarski?

Cinka, brak mi słów co musiałaś przeżyć, ale trzymam mocno kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo. Szybko wracajcie do siebie!

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki ja dopiero teraz mam chwilke..

W skrocie wody mi odeszly w nocy, skurcze byly dosyc slabe wiec za pomoca oksytocyny udalo sie w ciagu 6 godzin urodzic. Gdyby nie skurcze parte trwajace 2 godziny bez pelnego rozwarcia(masakra) nie byloby tak zle..:)

Niestety tydzien w szpitalu (zabrali mi mala po porodzie na 2 doby ze wzgledu na wczesniejsze problemy z serduszkiem, pozniej zoltaczka..) na jeden dzien wrocilysmy do domu i nastepnego dnia skierowanie do szpitala dzieciecego zeby dokonac konsultacji kardiologa..juz wkoncu w domu ale przez pobyt szpitalny, personel i brak dzialan z ich strony baby blues byl pelna para..polozne ktore proponuja mm w 2 dobie zycia bo dziecko sluzowalo i nie chcialo jesc..pielegniarki w dzieciecym ktore na wszelkie dolegliwosci proponuja dopajanie herbatka, smoczek itp..masakra ale coreczka na szczescie jest zdrowa

Julia, ur. 26.01.2916, 51cm, 2930 kg

monthly_2016_02/lutowki-2016_43563.jpg

*Aniołek 19.03.2015
http://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoq6qvadbj.png

Odnośnik do komentarza

Nie zrobili cc bo bylo pelne rozwarcie. 1 faza porodu przebiegala w miare i chyba sami sie nie spodziewali obrotu sprawy. Gdyby nie ta raczka byloby ok. Sama glowka nie narobilaby takich szkod. Ale jakos to bedzie. Nawet czasem juz siade. Bardziej dokucza mi kregoslup niz krocze. A mala ciagle wisi na cycu a smokiem pluje, zrobila se go ze mnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usacbxmew4m377w.png

Odnośnik do komentarza

Marina śliczna dziewczynka! Gratuluję. Troszke się nastresowalas ale wierzę już będzie ok.

Dziewczyny przepraszam ale mam metlik w głowie... od wczoraj mam bóle brzucha jak na okres ale lekkie do tego ciągły ból plecow w sumie krzyża no i co chwila latam siku ale to tak od 2 tyg mam. Moja Laura wczoraj Nadaktywna dziś nic się nie odzywa naliczylam 2 ruchy od 9 w tym jeden to czkawka była. Nie panikuje bo skurczy regularnyxb brak czop nie odszedł brzuch tylko twardy i ciagnie ale sama nie wiem czy to normalne czy dzwonić do lekarza zapytać? Na IP nie pojadę bo mnie zostawia do dnia terminu pewnie.

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla nowych mam !

Ja dalej w dwupaku. Stasiu raz napiera na dół a raz na żebra. Tutaj chyba w ogóle nie badają szyjki, tylko pytanie czy jakieś skurcze się pojawiają. Skurczy zero tylko brzusio czasem twardnieje. Także czekamy, a ja już taka gotowa by móc znów spać na brzuchu :)

Odnośnik do komentarza
Gość Marlen020

Lutowka uważam ze powinnaś jechać na IP jesli sie martwisz a to wcale nie znaczy ze cię zostawia bo ja w czwartek 2 dni po terminie pojechałam z lekkim krwawieniem, zbadali mnie, zrobili USG, KTG i puścili do domu bo wszystko ok, co prawda mój szpital ma nawal pacjentek i jest to kliniczny szpital wiec ruch jak w Rzymie ale sadze ze lepiej wiedzieć ze wszystko dobrze niż stresowac siebie i dzidzie. Gratulacje dla nowych mam, Cinka podziwiam cię, moja córa wg usg ma 4.450 kg wiec aż strach pomyśleć jak ja ja wypchne, podobno duza waga dziecka nie jest wskazaniem do cc wiec bede sie musiała męczyć tak czy siak:/

Odnośnik do komentarza

Marina - Bogu dzięki, że się odezwałaś, bo ta cisza była mocno niepokojąca. Współczuję przeżyć okołoporodowych, na szczęście już jesteście bezpieczne i zdrowe w domu. Julka prześliczna - rezerwuję synową ;-) u nas w szpitalu rodzą się sami chłopcy - o dziewczynę naszym kawalerom będzie trudno :D
Lutówka możesz pojechać na ip jak się denerwujesz, zjadają Cię, zrobią ktg, usg i jak będzie wszystko w porządku, to pojedziesz do domu - lepiej czasem pojechać na darmo żeby mieć pewność że wszystko ok, niż potem żałować, tym bardziej jeśli coś Cię niepokoi
Cinka będzie coraz lepiej - byle żeby się zdrowe były to szybciutko wyjdzie cie do domu i tam na spokojnie dojdziesz do siebie

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Melduję się po długiej przewie. Niestety mój tel ma problemy z internetem i nie miałam jak się odzywać ze szpitala.
Na początku gratuluję wszystkim mamom!! :) Z tego co mi się udało przeczytać to trochę już nas jest. Niestety nie jestem w stanie nadrobić wszystkich wpisów - skończyłam na 715 stronie póki co.
U nas wyglądało to tak, że w środę o 2 w nocy odeszły mi wody, więc ja spanikowana i pojechaliśmy na IP. Przyjęli mnie, choć przez moment zastanawiali się czy mnie nie odesłać do rana - mimo ułożenia pośladkowego. Potem godz pod KTG i na sale przedporodową bo rozwarcie na 2,5 palca. Zaczęły się jakieś skurcze, dość bolesne ale krótkie i częste. I tak o 6 miałam rozwarcie na 3 palce i doktor stwierdziła, że nie ma na co czekać. O 6:40 Ania była z nami, Apgar 10/10. Oczywiście cesarskie cięcie z uwagi na ułożenie. W szpitalu byłyśmy do poniedziałku bo mała miała/ ma żółtaczkę. Bilirubina wysoko, ale stabilnie i spada więc nas wypisali. Karmię piersią, ale jest to dla mnie nie lada wyzwanie. Przyznam się szczerze, że czasem wymiękam. Spróbuję załączyć zdjęcie Ani.


 

 

Odnośnik do komentarza

Kochane, przepraszam za nieobecność. W środę o 15 z minutami urodziłam Alicję drogą cięcia cesarskiego. Waga 2910g, długość 53cm, Apgar 10 pkt. Jest zdrowa. Miała komplet badań ze względu na mniejszą wagę w stosunku do wieku urodzeniowego. Wszystko jest OK. Pediatra powiedziała, że mniej waży z powodu mojej niedokrwistości i cukrzycy ciążowej.

Odnośnik do komentarza

Nie mogę dodać zdjęcia przez telefon komórkowy. Wyskakuje jakiś błąd. Jutro dodam. W czasie cięcia ordynator powiedział, że nie powinnam już mieć więcej dzieci- nie radzi, bo mogą być poważne komplikacje. Mam ogromne żylaki przymacicza, a macica była tak krucha, że musiał szyć dwa razy- rozwalała się jak mięso mielone. Gdybym rodziła siłami natury, to mogłaby macica pęknąć i bym nie przeżyła. Oddaję hołd doktorowi, który wcześniej był ofiarą mojego niezadowolenia. Chylę przed nim czoło.

Odnośnik do komentarza

Pulsatilla to poważnie było, grunt to trafić na fachowca.Dobrze,że już jesteście po. Wracaj do formy. Wrzuć fotkę.
Gratuluję takich słodkich pyzatych bobasów wszystkim mamom wrzucającym tu fotki. Jeszcze trochę i będziemy grupą wsparcia noworodków i niemowlaków :-)

Odnośnik do komentarza

Ach jakie słodkie te wasze dzieci, aż się rozmarzylam... :-)
Gratuluje wszystkim mamom które dzisiaj się pochwalily swoimi pociechami przepraszam że tak ogólnie ale nie spamietalam wszystkich nickow:-D
Pulsatilla miała dużo szczęścia że to była cesarską Bóg czuwa, cieszył się mała:-)
Lutowka ja też uważam że powinnas pojechać na ip, nawet gdyby mieli cię zostawić do terminu to chyba nie to jest najwazniejsze, a Twój spokój i zdrowie dzidziusia... Daj znać co u Ciebie..

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72233.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza
Gość Marlen020

Hesia mój lekarz powiedział ze nie, podobno nie ma takiego przedziału ze jak np dziecko ma na Usg 4200 i wiecej to wskazanie na cc. To jest indywidualna sprawa każdej pacjentki bo oni mierzą obwód brzucha i przewidywany obwód główki, jakoś cyrklem orientacyjnie oceniają czy dasz radę. Ponoć mogą kazać ci próbować rodzic sn a jak po ilus godzinach nic z tego nie ma to wtedy lekarz podejmuje decyzje o cięciu. Mój ostatnio powiedział ze asystował przy porodzie sn dziecko 4760 i kobieta nawet nie pękła ale myśle ze to rzadkość raczej:/

Odnośnik do komentarza

Ach jakie słodkie te wasze dzieci, aż się rozmarzylam... :-)
Gratuluje wszystkim mamom które dzisiaj się pochwalily swoimi pociechami przepraszam że tak ogólnie ale nie spamietalam wszystkich nickow:-D
Pulsatilla miałas dużo szczęścia że to była cesarka Bóg czuwa, ciesz się mała:-)
Lutowka ja też uważam że powinnas pojechać na ip, nawet gdyby mieli cię zostawić do terminu to chyba nie to jest najwazniejsze, a Twój spokój i zdrowie dzidziusia... Daj znać co u Ciebie..

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72233.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...