Lutówki 2016

[Gość Hesia]

Marlen ale lekarz... poród sn przy ponad 4700 wagi... ciekawe
Dla mnie nie do pomyślenia.
Może ta kobieta rodziła 8 dziecko...

[niunia31]

Wielkie gratulacje dla wszystkich mam! Piękne te Wasze kruszynki:-) Chciałoby się mieć już swoje po tej stronie brzuszka :-) Niektórym z nas jednak przyjdzie poczekać na swoje maleństwo.
Cieszę się że z Wami wszystko ok i dzieciątka też zdrowe:-)
Super tak zaglądnąć i zobaczyć tyle stron do nadrobienia :-)

[Gość Marlen020]

Właśnie podobno to była pierworodka o sylwetce typu gruszka wiec szerokie biodra i zgłosiła sie na IP z pełnym rozwarciem, poród bardzo szybki i sprawny. Ja oczywiście tez myśle ze to jakiś wyjątek potwierdzający regułę ale nie należy moim zdaniem jakoś demonizować rodzenia dużych dzieci, moja siostra urodziła Blaneczke 4250 twierdzi ze było trudno ale mała chowa sie cudnie, w ogóle nie choruje a siostra nawet nie była nacieta:) Hesia myślmy pozytywnie, boje sie cholernie ale co mam zrobic? Taka urosła to trzeba jakoś urodzic, jakby co to cc zawsze mozna zrobic. Ja mam moze naiwnie, ale zaufanie do lekarzy, moze dlatego ze nic złego mnie nie spotkało z ich strony nigdy i raczej nie jestem jakas roszczeniowa. Hehe zobaczymy w sumie czy bede tak gadać jak sie przekonam o bólu porodowym bo przecież to pierwsza ciaza:)

[Lutówka]

Spanikowalam dzwoniłam do lekarza ale odrzucił i kazał napisać smsa napisałam że jestem zaniepokojona bo od rana nie czuję ruchów i czy przyjmie mnie prywatnie nie odpisywal... więc zadzwonilam do szkoły rodzenia w ktorej robią ktg za 35 zl właśnie z niej wracam. Serduszko pięknie bije tętno 140-150 skurczy brak ale mała jak si n ie ruszala tak nadal się nie rusza. Lekarz odpisał po godzinie żebym na IP jechała - trochę nie fajnie ze mnie olal zła jestem na niego. Na szczęście wszystko dobrze się skonczylo. Jestem spokojna. Wypożyczylam na weekend sprzęt do mierzenia tętna.
Dzięki za wsparcie :*

[Anuś]

Lutowka a co ci powiedzieli podczas ktg o tym że się nie rusza? A na ktg pisały ci się ruchy? Może mała ma leniwy dzień dzisiaj:-) dobrze że wszystko dobrze się skończyło:-)

[Lutówka]

Położna powiedziała że może ma taki senny dzień dzisiaj. miałam taki przycisk jakby się ruszala i wg mnie był jeden ruch ale też taki dziwny inny niż zwykle. Stwierdziła że już ma mało miejsca ale wszytsko ładnie się zapisało i nie widzi obaw do niepokoju. Mam nA weekend detektor tętna. W przyszłym tyg też pójdę na takie ktg 35zl nie majątek a człowiek spokojny.

[szacha]

Jestem po wizycie. Zamknięte wszystko na 4 spusty. Wizyta znów za tydzień i jak dalej bedzie nic to na szpital i doktor coś mówiła, że założą cewnik niby to powoduje rozszerzenie......... Wolałabym żeby sama chciała wyjść........ ale chcieć to ja mogę. (Termin 11.02. z USG)

[Martita_1701]

Mnie dziewczyny dopadł jakiś dół. Mam już dosyć termin się zbliża a tu ciągle cisza. Jest mi strasznie ciężko bo nie mogę leżeć nie mogę chodzić nie mogę stać. Mam dość mały brzuch przy dużym dziecku bo prawie 4 kg i każdy ruch sprawia mi ogromny ból. Kości strzelają a kolana same się uginają! Płakać mi się ciągle chcę:(
Eh.. Musiałam się wygadać bo tylko ciężarna ciężarną zrozumie.

[Gość Hesia]

Martita, zdarzają się takie doły a forum po to jest, żeby ulżyło w potrzebie.
Marlen potrzebuję takiego podejścia, jak Twoje. Takie jest najlepsze. Smucenie nic nie da. Dzięki.
Damy radę.

[Gość Hesia]

Martita, ja mam tak samo, ale tylko w nocy. Wszystko boli i m dość. W dzień dopiero mogę się wyspać i ogarnąć. Noce to...

[Gość Marlen020]

Martita na pocieszenie mogę Ci powiedzieć ze jestem po terminie, córa ma sporo ponad 4 kg a ja oprócz tych dolegliwości co wymieniałas mam permanentną zgagę a przez hemoroidy to ja juz siedzieć nie mogę nawet:) ta końcówka jest naprawdę ciężka ale wiesz co mi pomaga?? Dzis zapalilam sobie świece, włączyłam ulubiona muzykę, i zrobiłam maseczkę na twarz a stopy wymoczylam w misce z aromatycznymi olejami popijając herbatę malinowa z liściem mięty, to moje ostatnie dni świętego spokoju, czas tylko dla mnie, cieszę sie nim jak tylko umiem i pomaga:) polecam abyście sie przyszłe mamusie rozpieszczały bo pózniej bedzie ktoś inny do rozpieszczania:)

[owcaPe]

Dziewczyny jak ja was rozumiem. Też nie mogę spać, wszystko boli. Dzidzi się wierci. Co trzy godziny siku. Rano wstaje gorzej obolała i zmęczona gorzej niż wieczorem. Podziwiam te z was, które muszą wstać i zajmować się starszymi dziećmi. Dziewczyny jesteście Mega.

[joanna70]

Dzien doby dziewczyny kochane...
Mój syn jest poprostu the best ☺
Wykąpałam go okolo 20.00... ok.21.00 spał już błogo w łóżeczku z pełnym brzuszkiem...potem moj prysznic itp.itd. ostatnie karmienie przed snem ok.godziny 22.30..i do wyrka...z nadzieja ze pospie chociaz z 2h...ale jakiez było moje zdziwienie jak otwarłam oczy na płacz mego dziecka a tam...na zegarze 2.45...nakarmiłam go wrócilismy do swoich łóżek ...i ....spalam do 7.00 ....TO BYŁ POPROSTU SZOK ☺ tylko 1x sie obudzil w ciagu nocy....☺za to teraz od 40min nadrabia straty przy piersi ☺ oby był tak łaskawy dla swej rodzicielki jak najczesciej☺
Pozdrawiam Was cudnie wyspana i szczesliwa ☺:*

[Gość Hesia]

Witam w sobotę rano. Siku co 2 godz i kości bolą. Średnia noc, ale nic to, gdy się czyta radość w poście Joanny :-) przechodzi mi marudzenie :-)
Lutówka, jak dzisiaj sytuacja?
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny
Udanej soboty.

[Lutówka]

Hej.
Joanna to super wiadomości bardzo się cieszę że synus jest dla ciebie taki łaskawy :-)

Hesia u nas noc średnia na siku co godzina, brzuch boli cały czas jak na okres i do tego ten bol pleców czy krzyża od 4 do 5.30 miałam przerwę ale później znów usnelam. Laura wczoraj zaczęła się ruszać dopiero ok 22-23 ale lekko, dziś od rana jeszcze cisza ale przed chwilą sprawdzałam tętno i bije ładnie 130-140.
A jak u ciebie? I innych mamusiek?
Mimka coś się nie odzywasz?

[Cinka9090]

Witam Was dzis. Zdjecie dodam jak wrocimy do domu. My niestety zaczelismy dokarmianie bo u mnie niestety krucho z pokarmem. Podobno duze dzieci sa bardzo zarloczne a ta moja laktacja kiepska.

[mimka1]

Hej Dziewczynki :)
Pisałam wczoraj coś rano i chyba później, nawet sama nie wiem dokładnie kiedy?! Jakiś słabszy dzień miałam pod względem nastroju i samopoczucia.

Jestem już chyba wykończona tymi opuchliznami i pobolewaniem kręgosłupa, bioder itp. W nocy na siku dziś chyba co 2h wstawałam a przed zaśnięciem co 30 min. :| Mój mąż mówi że chyba mam się ku schyłkowi bo widać że bardziej rozdrażniona jestem i coraz gorzej się poruszam ;).

Posprzątałam wczoraj trochę w mieszkaniu i na dobitkę sobie jeszcze poszłam na spacer taki ponad godzinny ale o 19 to już ledwie siedziałam, więc nawet nie wchodziłam na forum bo nie miałam siły odpalać laptopa.

Piękne zdjecia małych okruszków nam się wczoraj pojawiły, śliczności takie słodziutkie. Gratuluję Wam wszystkim Mamusie.

Lutówka współczuję Ci wczorajszego stresu... Może rzeczywiscie Laurka jakieś "Dni Leniwca" sobie robi?! Ale wierzę Ci że się tym martwisz bo na tym etapie wszystko chyba już stresuje. Mój Łobuziorek się kręci tak nawet jeszcze żywo. Czasami jak siądę i widzę że długo nie reaguje to brzuchem kołyszę i wtedy widzę że go np. moglam obudzić bo się przeciągnie i śpi dalej, to daję spokój:) Ale po jedzeniu reaguje błyskawicznie. A Ty Laurce dajesz coś słodkiego jak tak milczy? Bo mi lekarz tak mówił i widzę że u nas to działa ... Ja ruchów w ogóle nie liczę. Bardziej intuicyjnie chyba do tego podchodzę.

U nas piękna słoneczna pogoda, może znów się gdzieś przejdę jak mi nogi pozwolą na taki wybryk:)

Ściskam Was mocno!

[mimka1]

W ogóle nie wiem czy przypadkiem trochę wody mi się nie zaczynają sąćzyć. Bo siedziałam chwilę i jak poszłam do toalety to wkładka była dosyć mokra i jeszcze w koło na bieliźnie plama mokra. Zaczęłam się zastanawiać czy to od siedzenia że brzuch mi wisi i tam mogło się ocierać i spocić czy to zaczyna coś podlatywać. Muszę poobserwować bo nie mam pojęcia ...

[Nika32]

Wstawię Wam zdjęcie Mikołaja przy cysiu. Myślę, że komentarz jest zbędny

[Loma]

Nika zdjęcie boskie widać ze chłopak od początku chce mieć święty spokój przy jedzeniu :)

[Nika32]

Mimka a masz te paski do sprawdzenia pH czy to wody się sączą?
Współczuję Wam wszystkich bóli, już niedługo przejdzie :-)
My dziś wychodzimy do domu

[mimka1]

Nika32

Mimka a masz te paski do sprawdzenia pH czy to wody się sączą?
Współczuję Wam wszystkich bóli, już niedługo przejdzie :-)
My dziś wychodzimy do domu

No właśnie nie mam Nika i zastanawiam się czy je kupić. Teraz częściej chodzę do wc i zaglądam. Na razie nic nowego się nie pojawiło :)

[Nika32]

Jak masz się martwić, to dla spokoju wydasz te 10 zł w aptece :-)

[niunia31]

Nika cudnie wcina:-) ale Wam fajnie już do domu. Mąż wyzdrowiał?
Ja dziś spałam super, mimo wizyt w toalecie po źle przespanej jednej nocy drugą śpie jak zabita:)
Pozdrowionka dla Wszystkich mamusiek :-)

[mimka1]

No właśnie byłam w aptece, ale w tej obok mnie nie mają. Pani na poniedziałek chciała mi zamówić ale to stwierdziłam że jak coś się pojawi to podjadę na IP i będzie po problemie jak coś:)