Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[Gość żoo z robo]

mm3
Dzięki za recenzję,
U Ciebie młody się dzisiaj tak zachowuje jak mój wczoraj.

U nas dzisiaj młody wstał prawie bez kataru. Za to małżonek po wczorajszej wizycie u lekarza dowiedział się, że na ropne zapalenie migdała.

U nas dziś pięknie.

[mm3]

Lea, przyznam Ci się, że dopóki nie napisałaś o tych bączkach, to tak nie robiliśmy, a teraz spróbowałam i się spodobało ale też tylko na moment :-) Bączek tradycyjny też jest używany od święta. Jasiek jednak woli klocki. Rozbraja mnie jak po połączeniu kilku klocków bije sobie brawo :-)

[Peonia]

no widzicie, wszystko się zmienia, bo za czasów moich starszaków megablocs były dość toporne i trudno nimi było operować, pewnie zrażona nawet bym teraz na nie nie spojrzała.
choć klocków nie zamierzam kupwać, bo mam dwa wielkie kartony, zostały po starszakach Duplo i teraz jeszcze młody dostał na roczek, wystarczy :))

my mamy kolejny dzień totalnej okupacji matki....

[Peonia]

właśnie zaczełam ćwiczyć asertywność w odniesieniu do pracy :)))

zaczęłam dostawać z pracy różne info o zadaniach, w część niby już miałam sie zaczać angażować. no i zrobiłam tylko to, co mnie interesowało, o reszcie poinformowałam, że zajmować się będę nimi po powrocie, a nie teraz.

i jeszcze chcieli mnie wpisać na listę dyżurów, bo mamy ruchomy czas pracy a zawsze choć jedna osoba z zespoły musi zostać do końca dnia, ale wyłgałam się. bo przecież mam 7 godzinny dzień pracy, więc nie mogę :)))

[Mokka]

U nas niespodzianki. Najpierw młody przespał całą noc u siebie, a teraz zbojkotował godzinę drzemki. Chyba się za bardzo wyspał:) no nic poczekam godzinę i mam nadzieję, że padnie. Na początku tygodnia wyjełam małemu dwa samochody duplo żeby się zapoznał z takimi klockami. Póki co zawzięcie rozkłada, składać nie ma chęci.
peonia
Mnie wpisali na dyżur. W każdy poniedziałek jedna osoba zostaje do 18. Ja to zamierzam załatwić tak, że pójdę do pracy na 11.

[Peonia]

Mokka
to może już lepiej niech śpi w nocy :))

mój też tylko rozkłada klocki :))

u nas dyżury trwają cały tydzień, bo jak ktoś przyjdzie wczesniej, to i wcześniej wychodzi, a ktoś musi zostać do końca pracy. musimy przyjść między 7.30 a 8.30 i nie później.
chyba ze przez karmienie mam oficjalną zgode przychodzic później. ja zamierzam wykorzystac pół godziny przed i pól god po pracy, bo ruchomy czas i tak mi system zaliczy tak jak przyjde, moge po prostu wyjść po 7 godz. pracy. a sądzę, że i tak sie nie wyrobię szybciej niz na około 8 - 8.30 rano :)) a mam ewentualny bufor na spóźnienie w razie W.

wiec u mnie takie żonglowanie czasem pracy ja u Ciebie jest niemożliwe. no i dyżury mnie musza ominąc, nie ma rady :)))

[Gość MamaWczesniaka]

No to cos, moj synek niedlugo bedzie starszym bratem. U malenstwa juz bije serdushko. Maz juz go pokochal a ja wciaz nie moge sie pogodzic.

"Starszy brat" dzis poszedl do zlobka z tata. I byl ryk przez 2 godziny, poki go nie odebral.

[Gość MamaWczesniaka]

Peonia
A jaki antybiotyk dostaje synek?

[żoo]

MamoWczesniaka
A na kiedy masz termin? Ja na 24.10.
Ale usg mam dopiero za ponad tydzień.

[Gość MamaWczesniaka]

Zoo
Na 27.10 z usg I om.

[żoo]

No to jedziemy równo :)

[Peonia]

Mamo wcześniaka
U nas summamed. Prosiłam o lek o jak najmniejszej objętości płynu bo nawet przy 6 ml paracetamolu miewa wymioty. Dostał bardziej skondensowany i jest tylko 2,5 ml raz dziennie. To się da ogarnąć.
Przeciwgorączkowe teraz tylko w czopkach.

No to obie dziewczyny szykują się na koniec października. Podobna różnica jak u moich starszaków. Początki trudne ale już potem bardzo fajnie :-))

[zielona1]

Cześć dziewczyny!zoo ,mamo wczesniaka super ze terminy podobne.Maly był dzis bardzo niegrzeczny.Nawet na spacerze w wózku marudził.Podczas kąpieli ciągle siadał i wstawał,chlapał i nawet zabawki w wanience nie pomagały żeby mojego małego piskorza ujażmić.

[Mokka]

żoo, mamawcześniaka
Fajnie wam się złożyło z terminami. W kupie raźniej :) podziwiam was dziewczyny, ja jestem kompletnie nie gotowa na drugie dziecko. I nie wiem czy kiedykolwiek będę. Daje sobie jeszcze 2, 3 lata na zastanowienie :)

Mój młodzieniec zaczyna w końcu chodzić. Dzisiaj kilka razy zrobił parę kroczków. Tylko, że to zawsze my go zachęcamy, wołamy. Sam to zawsze znajdzie coś czego może się złapać i tak na nogach całe mieszkanie zwiedza podtrzymując się krzeseł, ścian itp.
Zabawkami się nie interesuje chyba, że ktoś siedzi z nim i się bawi.

[zakropkowana]

W końcu udało mi się nadrobić ostatni tydzień w czytaniu. Nie wiem jak u Was, ale mi bardzo często wyskakuje error na stronie :/.

Mamowcześniaka - gratulacje! Rzeczywiście super Wam się z żoo zbiegły terminy :)

Co do butów to my kupiliśmy Befado. Szkoda tylko, że już nie produkują całych skórzanych. Rysiek na razie dużo w nich nie chodził, bo jeszcze za zimno na nie na dwór, a po domu to biega na skarpetkach.

Co do przewijania to o dziwo jeszcze nam uleży w miejscu. Zawsze jak zdejmuje pampersa to się wtedy maca po jajeczkach, także ma zajęcie ;)
U nas ze spaniem to ostatnio gorzej. Ukrociłam trochę cyca, bo za bardzo już gwiazdorzył po tym szpitalu. Do 3 jeszcze śpi w miarę, obudzi się z raz czy dwa. Ale od 3 to już ląduje w łóżku i jak się przebudzi to szuka cyca, a że nie dostaje to musi pomarudzić i w ostateczności się przytula i zasypia na mnie. I tak co chwila do 6 rano.

U nas klocki typu duplo i megabloks, które podostawał na roczek czekają, aż będzie bardziej ogarnięty. Jedyne klocki jakie są w użyciu to drewniane, bo jak mama coś zbuduje to superancko się je burzy ;)

[Peonia]

Mokka
Wydaje mi się że często bywa tak, że im dłuższa przerwa to tym trudniej zdecydować się na powrót do pieluch. No ale nic na siłę bo jak jest opór to ewentualnie natura może zdecydować. :-))

Zakropkowana
Masz cierpliwość do tych nocek :-))
Sama wysiadłam już jakiś czas temu i po prostu wywalczyłam spanie w łóżeczku. Po jakimś czasie zaczął opuszczać pobudki i wyłączając czas choroby to śpi u siebie do okolo 6 rano i dopiero wtedy ląduje u nas.

[zakropkowana]

Peonia - u nas łóżeczko to zło. W taką histerię wpada jak jest w pełni świadomy, gdzie leży, że masakra. W ciągu dnia albo zasypia na spacerze, albo na rękach przytulny i go dopiero odkładam. Raz byłam zmotywowana metodą 7-5-3, ale po 20 min zrezygnowałam, a na drugi dzień dostał zapalenia spojówek. Ogólnie po dużym stresie siada mu odporność. Jak mieliśmy zaostrzenie AZS to po każdej takiej akcji stan skóry się pogarszał, a jak gorszy stan skóry to więcej drapania i mniej spania i takie to błędne koło. Także powoli się zastanawiam, czy to łóżeczko w ogóle jest nam potrzebne ;). Taki patent by nam się przydał (mam nadzieje, ze uda mi się wgrać zdjęcie)

[skakanka]

Dzień dobry :-)
A my po dwóch kaszmarnych nocach, polegającym na lulaniu drącej siě Julki do 4 rano....
Jeszcze chyba tak źle u nas nie było. Tak płakała że chrypkę wczoraj miała cały dzień, a ja pobiegłam do pediatry żeby jej uszy obejrzała. Ostatnio tak płakała w grudniu przez szpitalem, ale nie 2 prawie całe noce. Czopki przeciwbólowe dawałam jej co 4 godziny, żelu za zěby grubo ponad dawke i nic nie pomagało. No noc, najważniejsze że lekarz ją widział i że zdrowa, pediatra zwala to na zęby, bo faktycznie wychodzą wszystkie naraz, wczoraj przebiła się ostatnia dwójka. Jak dziś się historia powtórzy to chyba przebadam jej prywatnie krew i mocz, czy przypadkiem coś się nie zalęgło.

Wczoraj kupiliśmy butki Elephanteny, rozmiar 18. Mała nienawidzi ich i przy okazji nas też :-)

[skakanka]

Dziewczyny a co myślicie o Viburkolu? Jestem sceptycznie nastawiona, a może niepotrzebnie?

Peonia
Ja to chyba chciałabym mieć permanentnie w domu niemowlaka:-)

[Mokka]

skakanka
U nas viburcol nie działał. Mimo podawania większej dawki.

[Mokka]

skakanka
Tylko my mieliśmy w kroplach. Peonia używała w czopkach i chwaliła.

[Gość MamaWczesniaka]

Wspolczuje nocek, bo wiem jak to. U nas ostatnio poprawilo sie ze spaniem, ale I tak ssie 100 razy. Nie wiem jak to go odstawiac powoli.

Skakanka
My tez mlodemu robimy krew I mocz jak nam cos sie bardzo nie podoba, oczywiscie prywatnie.

[żoo]

Dzień dobry,

Skakanka
Viburcol polecała mi koleżanka, u nas nie działał ale ja dawałam przy kolkach.
Pewnie warto przetestować.

Jak tam można prawdziwej damie kupować trampeczki ;)

[Gość MamaWczesniaka]

Zoo
A ty w pracy juz powiedziala ze jestesz w ciazy?

[żoo]

MamoWczesniaka
W pracy powiem po 12 tygodniu.
Ale moja szefowa wie. Tyle, że my się przyjaźnimy całkiem prywatnie.