Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[żoo]

Bamcia
Gratulacje, zawsze to jakiś krok w stronę normalnego życia.

Jak się chcecie pośmiać to zajrzyjcie na wątek na ciąży młode przyszłe mamy.
Wychodzi na to, że po 30 posiadanie dzieci jest wysoce nieodpowiedzialne :)))
Bamcia Tobie też by się pewnie dostało bo podobno w wieku 33 lat to już człowiek nie ma siły zmieniać pieluch ;)

[zielona1]

Cześć dziewczyny!Mojemu lubemu to dopiero bije palma,ostatnio dał do zabawy małemu pudełko po Vanishu.Gabrys oczywiście to pudełko od razu do buzi.Niewiem ile on ż tym pudełkiem chodził,luby został ż nim tylko na 2 godziny.Jak wróciłam to myślałam że zawału dostane.Luby żeby sie usprawiedliwić powiedział że on chciał to mu dał, no i że on to pudełko przecież umył. Gabryś wczoraj się przewrócił w parku i obdarł sobie nos,no i brodę troszkę,zęby na szczęście całe. Wygląda fatalnie.
Zoo ,zerknelam co tam piszą dziewczyny.Staruszkami już jesteśmy niestety się okazuje.Jakie my nieodpowiedzialne ,że nam się dzieci na starość zachciało.

[skakanka]

Dziewczyny oszaleje.
Julce na rtęciowym w półtorejej minuty nabiło 39,5 dalej się boję mierzyć... a lekarz dopiero od 16
Przy trzydniówce są takie
Wysokie temperatury?

[Gość żoo z robo]

tu jest napisane, że jak najbardziej do 40 stopni

[Oligatorka]

Skakanka
Współczuje stresu - moja Milena przy trzydniówce miała 39, a przy uszach ponad 40 - no nie wiem mogą być uszy kurcze daj znać bo martwimy się i żeby lekarz postawił trafną diabnozę

[Gość Kaisuis]

Skakanka
Zosia przy trzydniówce miała ponad 40 stopni.

Zielona
Mój mąż też zawsze mówi, że dał coś Zosi bo chciała. Wytłumaczenie na poziomie przedszkolaka;-))

Żoo
Nie da się czytać tych rewelacji. I ta klasyfikacja wiekowa...ehh. Filozofki się znalazły;-)))Nawet nie ma co się z takimi w dyskusje wdawać bo i tak nic do nich nie dotrze.

[Oligatorka]

Żoo
Jakoś nie jest mi do śmiechu weszłam tam i masakra :-((

Skakanka
Daj znać

[żoo]

No nie mówcie, że Was nie bawi wpis o tym, że w wieku 33 lat jest się za starym na zmianę pieluchy ;)

Przecież dla takiej 20 latki wiek zbliżony do 40 to już wiek starczy. A pokory niestety nabiera się z wiekiem.

Ciekawe co dziewczę będzie wypisywać jak do tej 40 dotrze ;)

Skakanka
I jak? Bo to już po 16.

[Oligatorka]

Żoo
No mnie to nie ubawiło choć może przez brak dziś humoru?? :-))

[skakanka]

Dziewczyny dzięki:-)
No ja po lekarzu,nie wiem prawie nic. Julka jest ogólnie zdrowa,ma tylko lekko przyczerwienione gardło i jedno ucho. Pani doktor chciała dać antybiotyk, ale jak jej powiedziałam ile ich Julka zjadła w tym roku,to kazała zrobić crp,morfologię i mocz i wrócić do niej jutro z wynikami. Po cichu liczę, że jutro pojawią się kropki.
Oczywiście badań już nigdzie nie zrobiłam o tej porze, dopiero jutro rano. A w luxmedzie panie stwierdziły, że nie umieją pobrać od dziecka, o!

[żoo]

Ja może nawdychałam się w nadmiarze jodu ;)

Skakanka
Oby kropki szybko wyszły.

[skakanka]

Dziewczyny, a czy jak Wasze dzieciaki przechodziły trzydniówkę, to wysoka gorączka, też była cały czas, tak że trzeba było zbijać co 4 godziny? u Julki jak spada po lekach to do 37,5-38.

[Gość MamaWczesniaka]

Skakanka
U nas byla goraczka ok.39st, nurofen dawalam maks 3*dziennie, goraczka spadala na 6-8 godz do 37-37.5st.
Ale nie jestem pewna ze to byla trzydniowka, bo mlody nie mial wysypki.

[Gość MamaWczesniaka]

W nocy raz podawalam co 4godz nurofen/paracetamol, bo byla masakra. Generalnie caly czas goraczkowal, ale drugi dzien byl lepszy od pierwszego, a trzeci-od drugiego.

[Gość Kaisuis]

Skakanka
U nas też najgorsza była pierwsza noc. Temperatura nie chciała spadać i przekraczała 40 stopni. Podawałam na zmiane Paracetamol/Nurofen i robiłam zimne okłady. Rozumiem Twój stres.
Obstawiam trzydniowke bo przy niej goraczka jest taka wredna. Trzymaj się.

[Peonia]

Wiecie co, ja jestem dziś w dole emocjonalnym. Zmęczenie chyba też swoje robi. Normalnie dzień świra pomieszany z "nie lubię poniedziałku"...
Jagoda
Minęłyśmy się chyba :-((
Współpracownicy jakoś bardzo się śpieszyli. Bardzo długo robiłam dokumentację żeby ich przeciągnąć ale okolo 10.15 musiałam się zbierać...
Ale przy okazji zlustrowałam teren na kolejne nasadzenia drzew celem cienia na placu zabaw...
Także jeszcze tam zawitam.

Skakanka, trzymaj się!! U nas też w nocy bylo najtrudniej z gorączką ale z wirusowki przeszlo w bakterie a wysypka nie wyszła. Oby u Was była.

Może potem się odezwę. Na razie normalnie amba. A trzeba jeszcze obiad na jutro zrobić.
Może racja że za stare jesteśmy. :-))

[Gość Kaisuis]

Peonia
Nie dziwie Ci się. Masz sporo na głowie, no i przy trójce dzieci ciężko narzekać na brak zajęć.

Ja dziś ciachłam Zosce grzywke na spaniu, bo już była tak długa, że wpadała jej do oczek. Zobaczymy jutro jak mi wyszło; -))

No i mam dylemat. Nie kp Zoski już 3 dzień. Ona nie domaga się specjalnie tzn. jak zasypia to wklada mi rękę pod bluzkę i szuka cycka ale zasypia bez problemu. Kurde, z jednej strony chciałbym już przestać karmić ale z drugie strony, to bardzo mi szkoda...I co mam zrobić?

[Gość MamaWczesniaka]

Kaisuis
Mi tez bylo szkoda odstawiac synka.
Jedno z nieweliu poczesien z obecnej ciazy ze znowu bede mogla kp.

[żoo]

Skakanka
Nie pomogę z temperaturą bo u nas nie było takiej wściekłej.

Kausuis
Ja kp odstawiłam 4 miesiące temu i też mi było żal ale teraz się cieszę, że poszło bezboleśnie.
Ja bym się cieszyła, że Zosia to dobrze znosi.

Coś się chyba za mocno nalatałam przez weekend bo mocno mnie boli dół brzucha. Chyba faktycznie jestem stara ;)

[Jagoda35]

Peonia
No nie wierzę normalnie, chyba chowaliście się w tych krzakach?!? :))) Spacerowaliśmy ponad godzinę z małą i synem i nikogo wokół placu oprócz rodzinki z dzieckiem nie widzieliśmy! Trudno, następnym razem...

Skakanka
My też przerabialiśmy taką wysoką temperaturę, tyle że po trzech dniach okazało się, że to nie trzydniówka a zapalenie gardła i w ruch poszedł antybiotyk.

[Peonia]

Jagoda
schowac to bym sie mogła tylko w tych jabłonkach lub śliwkach :)) Krzaczki na razie niewielkie :)))
Tak, była tam rodzinka z maluchem.
Tak myslę, że pewnie zbierałas sie około 10.00, ale zanim zeszłas to coś czasu minęło. Przy dziecku czas inaczej jakos płynie...
nie wiedziałam, czy sie będziesz mogła pokazac, to i nie zostałam tam sama, szkoda, ze nie miałysmy kontaktu telefonicznego, to bysmy sie łatwiej znalazły. Może następnym razem :)

Kaisuis
sobota/niedziela pod znakiem komunii, wianków, nudnawej, męczącej imprezy i marudzenia dzieci i młodego, który zasnąc nie mógł. żalił sie a mąż marudził , że on marudzi, etc...
w robocie był dziś totalny p...dolec, poza dziwolągami płynącymi z góry musiałam odkręcić babole wykonane przez zastępczynię, a dotyczące procedur, bo jasnie panie dwie zapomniały sobie, jakie procedury i przepisy nas obowiązują i musiałam wymyslić "myk" co to cudo naprawi....
szukanie na wczoraj wykonawców prac....
Potem szaleńcze tempo podążania na fizjoterapie a tam pana fizjoterapeuty mojego akurat brak, bo cos mu wypadło...
potem mąz, co wymyslił sobie zakup samochodu w cenie 5 razy podwyższonej od tej, jaką planowaliśmy i juz mnie szlag trafił. Kurcze, on sobie marzenia będzie spełniać, bo cyt.;"ciężko pracuje"a gdzie moje?????? pewnie ja się lenię....
Zdziwiony był jak dziecko moim wk..niem na maksa. Wczoraj sprzedalismy jeden z samochodów, a jemu juz odwala....

no mam dośc dzisiejszego dnia. jutro szykuje sie podobny.... no zobaczymy.....

tez mi było szkoda kp. ale doceniłam łatwośc bezbolesnego odstawienia :)) to cenne.

[Oligatorka]

Skakanka
Jak noc ?? Który to dzień ??

Kaisuis
Ciesz się, że poszło bezboleśnie :-)) to jest wielka ulga, że dziecko samo odstawiło, z żal jest ogromny to normalne ja przy starszej płakałam kilka dni :-(

Peonia
Mój też szasta na lewo i prawo on ma hobby drony, - kurna to takie drogie, że szok i już mu tłumacze, że kase mamy odkładać dla dzieci i też jestem wściekła na niego min, i że mało spędza czas z dziećmi -
ehh trzymam kciuki, aby był lepszy dzień

Mamawcześniaka
U mnie dzieci wiszą na mnie non stop jest teraz etap mama mama

[Mokka]

skakanka
Jak Julka? Jest wysypka?
peonia
Też wczoraj miałam taki dzień. Szkoda gadać. A mąż też chciałby spełniać swoje motocyklowe marzenia. Tylko u nas bardziej spięcia o ilość czasu jaki na to poświęca niż o pieniądze.
Byliśmy na kontroli u laryngologa. Z uszami lepiej, ale jeszcze nie do końca dobrze. Antybiotyk odstawiony. Leczymy i czekamy co będzie.
mamawcześniaka
U nas też najlepsza mama. Zwlaszcza do usypiania.

[Oligatorka]

Mokka
Tak o czas też chodzi - mój jakby mógł to tym cholerstwem latał by cały czas eh

[Gość żoo z robo]

Dzień Dobry,

U nas po wyjeździe nad morze panowie mają swoistą sztamę. Czasami mam wrażenie, że mojemu dziecku mama nie jest potrzebna.

My z małżonkiem mamy nietypowe ale bardzo kosztowne hobby czyli proces z ubezpieczycielem. W tym kraju trzeba być bardzo bogatym człowiekiem aby walczyć w sądzie z korpo. My bogaci nie jesteśmy więc cała kasa idzie tam.