Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[żoo]

Oligatorka
A kiedy planujesz wrócić do pracy?

Teraz jest dobry czas na wysyłanie cv bo przed wakacjami to już niewiele się dzieje. Potem dopiero po wakacjach.

[żoo]

Kaisuis
Zaginęłaś?
W międzyczasie znajoma była z rozszerzenymi naczynkami na twarzy u mojego chirurga i co usłyszała. "Rozszerzyły się to się rozszerzyły teraz co najwyżej mogą rozszerzyć się bardziej."
Żadnego leczenia, na zamykanie też jej specjalnie nie namawiał. Na zasadzie jak Pani przeszkadzają to możemy zamknąć. I tak się będą robić nowe.

Idę, synal śpiewa :)

[Oligatorka]

Żoo
No to mnie wystraszyłaś - ja mam wych wypisany na rok, ale planowałam wrócić we wrześniu

Chciałam kupić korektor pod oczy no , ale ja mam wraźliwą cerę kupiłam już dwa i nie dam rady stosować bo mnie szczypie skóra nie wiem jest jakiś korektor dla wrażliwych??

[Mokka]

mamawcześniaka
Gratulacje, mieszane uczucia są chyba w takiej sytuacji normalne. Niedługo oswoicie się z niespodzianką i wszystko się ułoży.

U nas ponuro, najchętniej położyłabym się z małym na drzemke, ale obowiązki wzywają.
Zaczęłam wczoraj podawać entitis. Trochę upierdliwe jest to maczanie smoczka. Dobrze, że przynajmniej młody smoka uwielbia i nigdy nie odmawia. Normalnie w ciągu dnia staram się nie dawać.
Z odciąganiem kataru, zmianą pieluchy itd bywa różnie. Zwykle nie ma większych problemów, daje coś do łapki albo zagaduje. Się czasem nic nie pomaga i robię to na siłę, przytrzymując młodego. Trudno, minute pokrzyczy i po sprawie.

[mm3]

Żoo, jakbym czytała o sobie. ;-) W pierwszym trymestrze takie zagrywki Młodego też doprowadzały mnie do łez. Hormony robiły swoje. U nas teraz jak wiatr zawieje raz sam się wygłupia przy zmianie pieluchy a raz jest histeria. Wczoraj taką akcję zrobił, bo chciałam mu po powrocie do domu zdjąć kurtkę. No jakbym ze skóry conajmniej obdzierała!!!
Mamowcześniaka gratuluję!!! Coraz nas więcej :-)

[Gość MamaWczesniaka]

Dzieki dziewczyny za gratulacjie.

Jutro ide do gina. Dzis kolega mi podwozil do pracy I zwymiotowalam w jego aucie(. Wszystkim roztrabilam, ze nie planujemy wiecej dzieci, a tu masz.

Jutro sie okaze czy naprawde jestem w ciazy.

Wiecie co powiedzial maz? Tzeba kupic prezerwatywy!!!! Chyba na kolejne 9 mies to bez sensu

[żoo]

MamoWczesniaka
A mnie Twój mąż rozbawił :))))
Chyba jest w szoku :))))

mm3
Dzięki

Rozwazałam iście do paździenikowek 2017 ale chyba nie ma sensu. Całkiem spora grupa się tu zbiera :)

[Renia74]

Żoo, Mamowcześniaka
gratulacje !!!

Peonia
Jak tam starszak, już lepiej ?
Do kiedy właściwie napletek powinien się odkleić ? Chyba do 2 rż to norma że jest przyklejony ?
Ale fajnie z tymi nartami, zwłaszcza że bez dzieci jedziecie, super taki reset przed pracą sobie zrobisz.

[Peonia]

~MamaWczesniaka

Dwie kreski. Pierwsze wymioty. Mieszane uczucia.

Wow!! super wiadomość!! co za gadanie że więcej dzieci nie, widzisz - jakos los chce inaczej. Gartulacje. Na początku będzie trudno, ale z doświadczenia powiem, że mała róznica wieku jest super. To już jesteście trzy. Kto nastepny?

Zaczynam wam zazdrościć... :P

[Peonia]

Oligatorka

Żoo
Prawdopodobnie rozejście mięśnia brzucha i przepuklina pępkowa wszystko będę wiedzieć po konsultacji

chodzę z rozejściem mięśni już 12 lat. tylko mnie nie boli. daj znać, co Ci polecą z tym zrobić, to może też się za to zabiorę.... bo mogę sobie dłoń do flaków włożyć....

[Peonia]

Renia74

Peonia
Jak tam starszak, już lepiej ?
Do kiedy właściwie napletek powinien się odkleić ? Chyba do 2 rż to norma że jest przyklejony ?
Ale fajnie z tymi nartami, zwłaszcza że bez dzieci jedziecie, super taki reset przed pracą sobie zrobisz.

lekarz mówił, że obecnie zasada że do 9 rż, a podobo w USA nawet dłużej czekają. Natomiast z młodym kazał już przyjść na konsultacje.bo jak tylko sklejony to maść już zaczniemy.
starszy jeszcze miał za krótkie wędzidełko i torbiel na skórze, bez zabiegu by się nie obeszło, ma 4 szwy....

już podgojone, ale pieści się z sobą straaaasznie....

te narty to na razie mam obawy.
młody dziś w fatalnym stanie, zamiast być lepiej to robiło się gorzej, a już jedna doba wyglądała dość zdrowo, a tu nagle dziś w nocy odwrót....
więc pogalopowałam do przychodni i antybiotyk plus badanie krwi....eeeeee....

[Peonia]

żoo

MamoWczesniaka
A mnie Twój mąż rozbawił :))))
Chyba jest w szoku :))))

Rozwazałam iście do paździenikowek 2017 ale chyba nie ma sensu. Całkiem spora grupa się tu zbiera :)

hehe, dobre sobie, mnie też ubawił :))) trochę późno teraz....

żoo, tylko się tam na październiku nie eksploatuj za mocno, bo nam ty Ciebie zabraknie

[Peonia]

u nas nie ma problemu z ubieraniem, przebieraniem pieluchy, zakraplaniem i czyszczeniem nosa. Nigdy nie pozwalałam mu na brewerie i sobie chyba odpuścił....
u nas tylko problem z podawaniem leków, broni się bardzo. a jak dawka większa niż 3 ml, to już masakra....

Mokka
zazdroszczę Ci tego podawania Entitisu na smoczku, u nas wcale nie chciał z tym smoczka wziąć, wcisnąć mu nawet mikro ilość zawiesiny z tego proszku to problem...

[Oligatorka]

Peonia

Usg mam za tydz, a chirurga koniec marca - to ja tak dużego roztępu nie mam, ale i tak jestem " zła" że to mi sié przyplątało bo brzuch mam jak 5, 6 mc i zdeformowany pępek, a tu przede mną wakacje, plaża i strój kąpielowy :-((

Na co chory jest Ignaś?? , Że dostał antybiotyk??

[Oligatorka]

U Skakanki, Mokki i u Peoni dzieciaczki rozchorowały się przed wróceniem do pracy pech?? Czy bieg okoliczności??

Peonia
Jak dziecko zażywa antybiotyk to nie może brać entitisu przynajmniej u mnie jest tak napisane na ulotce, że musi być zdrowe

[Gość Lea79]

mm3
Witaj Wrocławianko.
Puszczacie baczki z tych klocków? u nas to prędzej ja się nudzę tym puszczaniem niż mała, ona by mogła się tak bawić cały czas.

żoo
My przeważnie jak trzeba psiknąć do noska, odciągnąć katar to puszczamy na chwilę na telefonie piosenkę, ona jest zajęta oglądaniem i wtedy większość rzeczy można jej zrobić ale to też zależy od jej nastroju. Jeżeli chodzi o zmianę pieluchy to raczej nie ma większych problemów czasami dostaje coś ciekawego do rączki.
Ostatnio tylko czeka na zmianę pieluchy bo nauczyła się sama wyrzucać brudną pieluchę do śmieci i zawsze jak wyrzuci do śmieci mówi papa.

Peonia
Widzę, że u Was też się nie polepszyło jeżeli chodzi o małego i gorączkę. U nas mała obudziła się o 3 w nocy i miała 39, rano wezwaliśmy lekarza, mała zdrowa poza gorączką. Stwierdził że to jakieś wirusowe i raczej nie przez zęby. Mamy zbijać jej temperaturę i jak za 3 dni nie minie to kolejna wizyta lekarza.

[Peonia]

Lea
miałam jutro iść na kontrole w razie pogorszenia, ale dziś sie wcisnęłam z biegu.... lekarka powiedziała, ze dobrze, że nie czekałam. w poniedziałek było lekko zaczerwienione, typowo wirusowe gardło, a dziś juz konkretny stan zapalny.
W ogóle w nocy mu sie pogorszyło, zaczął brzydko kaszleć, gorączka i potem wymioty, rano też - więc nie zwlekałam z kolejną wizytą.

Oligatorka
tak, Entitis przerwałam, przy wirusówce można, ale już antybiotyk wyklucza.

No dzieciaczki nie chca puścić mamuś do pracy....

no u mnie tez konkretny brzuchol... może powinnam te mięsnie zszyć? musze się wybrać do lekarza.... jak robie brzuszki to mi środkiem wstaje taka trójkatna "górka".
To chirurg tym sie powiniem zająć? Musze wziąć skierowanie i sie zarejestrować.

[żoo]

Peonia
Ty masz rozszczep kresy białej, to jest niegroźne tylko upierdliwe. Wszystkie bebechy są trzymane w środku przez otrzewną.
Co innego jak nagle wychodzi gulka. Bo to może być dziura w otrzewnej i jest ryzyko, że coś ze środka sobie wyjdzie, uwięźnie i nabroi.
Uwaga dziura może być ale nie musi ale to trzeba sprawdzić.

[Oligatorka]

Żoo
A rozstęp mięśni brzucha, a rozszczep kresy białej to nie to samo??

Peonia
Mam tak samo czytałam, że nie należy robić brzuszków bo to pogarsza sprawę. Lekarka dała mi skierowanie do tego chirurga, że powinien to zobaczyć i tyle wiem

Teraz to już pewnie nie będziesz miała głowy do tego, ale jestem ciekawa co twoja lekarka- internista powiedziała by na to

[żoo]

o przepuklinach
Trochę bez sensu poprzednio napisałam albo mi zmieniło. Już nie wiem bo pisałam z serwisu samochodowego.

Chodziło mi o to, że przy rozszerzeniu kresy białej czyli rozejściu mięśni nic się złego stać nie może bo otrzewna jest cała
Natomiast przy przepuklinie pojawia się dziura w otrzewnej i coś w tą dziurę może wejść.
Podsyłam artykuł.

Oligatorka
Pewnie nic złego się nie dzieje ale na wszelki wypadek oszczędzaj się. Gdyby coś się złego działo to myślę, że internistka by Ci powiedziała.

[skakanka]

Mamowcześniaka
Gratulacje!! Wszystko się ułoży, i za 2 lata, jak nasze dzieci będą nas dręczyć tesktem" mamoooooo pobaw się ze mną" , Twoje będą się już zajmować sobą :-)

Oligatorka
Ze mną już ok, chyba to był jakiś wirus, ale pogoniłam dziada:-)

My właśnie zarezerwowaliśmy miejscówke w toskani, jedziemy autami z 3 maluchów poniżej 3 lat. Ja to się dopiero boje tej drogi, ale w zeszłym roku daliśmy radě z wycieczką nad Bałtyk, i gładko poszło, a jestem z południa Polski:-)

Żoo
U nas z przebieraniem i wyciąganiem gili nie ma problemu. Ciągle robie to na przewijaku, każę w międzyczsie pokazywać Julce wszystkie części ciała i jakoś leci:-) a do nosa sama sobie wsadza aspirator, więc też problemu nie mam, tyle że gile muszą być usuwane na siedząco.

[żoo]

Peonia
No to się porobiło. Współczuję bo i młody się męczy i wyjazd pod znakiem zapytania.
A starszego to te szwy nie ciągną?
W sumie miejsce mało sympatyczne.

Lea
Dla Was też zdrówka.

[żoo]

o przepuklinach raz jeszcze

[Peonia]

żoo
Oba Twoje posty zrozumiałam tak samo więc nawet z warsztatu możesz pisać. :-))

Oligatorka
Ja i tak przez dzieciaki bywam u chirurga na kontroli to podpytam. Może coś podpowie.

Powiem Wam że jestem pozytywnie zaskoczona pobieraniem krwi młodemu. Z dłoni bardzo sprawnie pani poszło. Wyniki typowe dla rozwijającej się infekcji bakteryjnej więc rzeczywiście antybiotyk chyba konieczny zwłaszcza biorąc pod uwagę nagły zwrot w chorobie.

[żoo]

Wstawiłam testowo nową pralkę :)
A jak przywieźli pralkę to dostałam info, że samochód do odbioru i już nie mam dziury w drzwiach.

Pralka pokazuje czas i co aktualnie robi, jak się programuje to pisze jak długo będzie prała i w jakiej temperaturze. A co dalej to się okaże.

W ogóle to poranek miałam kiepski ale teraz czuję się lepiej.

U nas synal jak nie chce współpracować to nie mam szans go czymś zainteresować. Bo mi ucieka i nie patrzy co się dzieje. Ale małżonek go wtedy lekko przytrzymuje i jest szansa na jakieś zajęcie. Ja nie mam siły aby go w takiej sytuacji wyhamować a teraz też nie chcę walczyć z wijącym się piskorzem.

A w ogródku zrobiliśmy inaugurację huśtawki. Młody zachwycony :)))
Wybiegał się dzisiaj na nogach :)

Skakanka
Zazdroszczę Toskanii. Chciałam napisać, że może jest to pomysł na jesień ale się ugryzłam bo raczej nie na tą ;)